Warszawa, dn. 25.03.2010r.
Przygotowała:
mgr Iwona Latosiewicz
Trzy zasady wymowy:
- słowo musi być słyszane,
- słowo musi być rozumiane,
- słowo musi być słuchane.
Warsztaty z emisji głosu
W poniedziałek całkiem dobrze, koło środy – coraz gorzej, w czwartek – byle dotrwać do końca, w piątek – lepiej, by go nie było. Tak często wygląda dzień nauczyciela pod względem komfortu pracy głosem. Czy tak być musi?
Problem chorób głosu w ostatnich latach zdecydowanie się nasilił. Coraz więcej osób leczy się w gabinetach foniatrycznych. Statystyki pokazują, iż patologie głosu stały się w Polsce najpowszechniejszą grupą chorób zawodowych. Po podstawowych zabiegach medycznych lekarz zaleca: proszę zmienić sposób mówienia, proszę zacząć poprawnie oddychać, proszę nie fonować na gardle itp.
Gdy przyszliśmy na świat, każdy oddychał wykorzystując siłę przepony, każdy poprawnie otwierał buzię, gdy krzyczał wniebogłosy. Każdy miał głos tak nośny, że było go słychać na znaczne odległości. I gdzie się to wszystko podziało? Zanikło, tak jak zanika wszystko, co nie jest używane. Dlatego naszym zadaniem, jako nauczycieli jest przywrócenie naturalnego sposobu fonacji. Są jednak niezbędne warunki, które spełnić trzeba dla osiągnięcia celu. Nie wystarczy bardzo dobre opanowanie teorii. Aby osiągnąć sukces, trzeba swemu głosowi poświęcić sporo czasu. Trzeba powtarzać czynności, powtarzać świadomie, tak by stały się one nawykiem. I tu sprawdza się stara zasada: ćwiczenie czyni mistrza.
Zacznę więc od omówienia i wyjaśnienia sposobu działania narządu głosu. Podczas oddychania struny głosowe są od siebie oddalone, a w czasie fonacji zbliżają się do siebie, zamykając jednocześnie głośnię. Zwarcie strun tzw. nastawienie głosowe, atak głosowy może być trojakiego rodzaju:
1. nastawienie miękkie – struny zbliżają się do siebie równocześnie i w sposób swobodny drgają. Jest to najbardziej poprawny układ strun.
Efekt akustyczny – łagodne wejście w dźwięk.
2. n. twarde – struny zbyt mocno napierają na siebie, przez co drgania są utrudnione. Nastawienie to pojawia się często przy twardym atakowaniu dźwięku oraz w stanach osłabienia narządu głosowego. Jest ono bardzo złym nastawieniem. Atak twardy to krzyk, który jest bardzo wyczerpujący.
Efekt akustyczny – efekt przebicia, ostry dźwięk, krzyk.
3. n. chuchające (atak przydechowy) – struny głosowe na części swych powierzchni nie stykają się ze sobą. Część powietrza przechodzi swobodnie, nie zmieniając się w falę akustyczną. Powietrze to dołącza się do dźwięku jako szum (słyszalne jest jednocześnie powietrze i dźwięk). Takie nastawienie głosu uważane jest za objaw patologiczny.
Efekt akustyczny – wraz z dźwiękiem słyszalny jest szum, mat.
Najodpowiedniejszym atakiem jest a. miękki (miękkie nastawienie głosu) i to on musi być przedmiotem ćwiczeń. Natomiast a. twardy i przydechowy mogą nam służyć tylko jako środki wyrazu, ekspresji, użyte świadomie.
Jak i co zatem robić, aby wzmocnić swój głos? Są 2 sposoby prowadzenia głosu:
- emisja kozia – meee – dźwięk jest wysoki, ostry, ściśnięty, niemiły dla ucha, ponieważ wzmacniamy tylko wysokie częstotliwości; głos osadzony w gardle;
- emisja krowia – muuu – dźwięk prowadzony jest na tzw. maskę – przednią część twarzy, czaszkę. Głos ten jest wówczas pełny, niski, a wiązadła głosowe nie są nadmiernie napięte.
Jednak podstawowym elementem w procesie wydobywania dźwięku jest oddychanie. Jest ono powiązane z fonacją w ścisły sposób – bez ruchu powietrza nie byłoby fonacji, nie byłoby środowiska dla rozchodzenia się fali akustycznej. Oddychanie w funkcji fonacyjnej od momentu narodzin człowieka ulega różnym zmianom. Każdy z nas w okresie niemowlęctwa posiadał „postawiony z natury oddech” (wystarczy poobserwować dziecko głośno płaczące – idealnie rozszerza żebra i pracuje przeponą). Świadoma praca nad oddechem powinna ten rodzaj oddychania przywrócić. Typy oddychania:
1. o. szczytowy (obojczykowo – żebrowy) – jest on oddechem płytkim, wręcz wadliwym;
2. o. piersiowy (żebrowy);
3. o. brzuszny (przeponowy) – klatka piersiowa powiększa swoje rozmiary. Pracę przepony obserwujemy po ruchach brzucha.
4. o. żebrowo – brzuszny (żebrowo – przeponowo – brzuszny; całościowy) – biorą tu udział wszystkie mięśnie oddechowe. Daje on najlepsze rezultaty i maksymalnie powiększa rozmiary klatki piersiowej . Ten typ oddychania uważa się za najlepszy w fonacji (poprawia dotlenienie organizmu, obniża tempo oddychania a to ma wpływ na obniżenie częstotliwości pracy serca).
Wadliwa emisja jest powodem wielu chorób np.: chrypka (dysfonia), bezgłos (afonia), niedomykalność strun głosowych, guzek śpiewaczy zw. guzkiem krzykaczy, zapalenie krtani.
W jaki zatem sposób można poprawić tę emisję. Podstawową rzeczą jest środowisko zewnętrzne, w którym pracujemy.
Naturalny oddech odbywa się przez nos – zapewnia wprowadzanemu powietrzu oczyszczenie, ogrzanie oraz nawilżenie. W czasie fonacji często zasysamy powietrze przez usta. Do gardła dostaje się wówczas powietrze o temperaturze i wilgotności zewnętrznej. Stąd konieczna jest dbałość, by otoczenie, w którym pracujemy głosem, posiadało optymalne parametry:
- temperatura pomieszczenia, w który pracujemy – ok. 20C;
- wilgotność – 60 – 70% (dlatego niezbędne dla higieny pracy głosu są nawilżacze oraz popijanie w czasie fonacji napojów niegazowanych lub rumianeku);
- niskie zanieczyszczenie powietrza np.: kurzem, który bardzo niekorzystnie wpływa na narząd głosu osadzając się na błonie śluzowej, powodując chrząkanie czy odruch kaszlu;
- hałas – wysoki poziom hałasu powoduje „automatycznie” zwiększenie głośności w czasie fonacji;
- kontrola medyczna – każda trwająca dłużej dolegliwość głosowa powinna być skonsultowana u lekarza foniatry.
ĆWICZENIA Z ZAKRESU EMISJI GŁOSU, DYKCJI I ARTYKULACJI.
Sprawdzenie oddechu przeponowego:
(podczas tych ćwiczeń ciało ma być rozluźnione, lecz tylko brzuch ma być napięty):
a) pozycja leżąca, ręka znajduje się na przeponie, a druga na klatce piersiowej; wdychamy i wydychamy powietrze;
b) pozycja jw. ale legatto wydychamy głoskę [s];
c) pozycja jw. ale stacatto wydychamy głoskę [s];
d) pozycja siedząca (na krześle), nogi w kolanach tworzą kąty proste, sprawdzamy stopień rozluźnienia ramion, spinamy mięśnie brzucha i wypuszczamy głoskę [s];
e) pozycja jw., na odległość 1m przed nami znajduje się kartka, w którą dmuchamy. Zadaniem kartki ma być odchylenie się maksymalnie do tyłu;
f) pozycja jw., w parach naprzeciwko siebie dmuchamy piłeczki pingpongowe (mięśnie brzucha są spięte).
Ćwiczenia głosowe:
a) pozycja siedząca (na krześle), nogi w kolanach tworzą kąty proste, sprawdzamy stopień rozluźnienia ramion – „fonacja ziewna” ( przy ziewaniu, ale nie do końca wymawiamy głoskę [a];
b) „gorąca kluska” – wymawiamy dowolne dźwięki, ale nie mogą być one gardłowe;
c) na otwartej krtani, przy zamkniętej buzi fonujemy głoskę [m]; sprawdzamy rezonatory na głowie, czole, klatce piersiowej;
d) czytanie tekstu w fonacji ziewnej, stosując wszelkie znaki przystankowe:
„Na skrzydłopiórach dzioboptaka” – w załączeniu.
e) lingwołamki czyli skrętacze języka: (czytać z fonacją ziewną)
o Apetyczny automat Andrzeja atakował antyseptyczną akupresurę, akceptując akacjowy efekt autentycznego arystokraty.
o Zaręczony męczennik łączył pączek z tęczą wewnątrz jęczącej pajęczyny.
o Brzydki brzdąc brzęknął brzytwa o brzuch brzany.
o Kura biała piała, kaczka czkawkę miała.
o Żyła babka żyła, gdyby nie ta żyła, to by babka żyła.
o Wyrewolwerowany rewolwerowiec na wyrewolwerowanej górze rozrewolwerował się.
o Tata to czyta cytaty z Tacyta. Czy tata czyta cytaty Tacyta?
o Szczygły szczebiocą w szczelinie na szczycie szałasu.
o Deszcz pluszcze w bluszczach puszczy, w bluszczach puszczy pluszcze deszcz.
o Zajeżdżę, zmiażdżę, zastrzelę pełznącą w dżdżu dżdżownicę w dżokejce.
o Cięć cięciwy cięty Cyryl ciężko liczył ćwiartką głowy, ćwiartka ciżby ćwiczy ćwierćfinał, ćma na ćwierku ćwierkanie ćwiczy.
Nieporozumienia:
- onastu – o nas tu;
- dajejto – da jej to, daj jej to;
- cipa nowie – ci panowie;
- tonie wszystko – to nie wszystko, tonie wszystko;
- nim fabryka – nimfa bryka;
- z Anią – za nią;
- na uczcie – nauczcie.
Cele ćwiczeń:
- wydłużenie fazy wydechowej,
- równomierność wydechu,
- dowolne sterowanie wydechu.
Ćwiczenia mające na celu wydłużanie fazy wydechowej:
1. Syczenie, życzenie.
2. Mnożenie – mowa intonacyjna - 11, 12, 13 itd.
3. Liczenie:
„Siedzi kura w koszyku, liczy jaja do szyku (wdech)
jedno jajo, drugie jajo, trzecie jajo ...” (obowiązuje pełna artykulacja).
Ćwiczenia mające na celu równomierność wydechu:
1. Liczenie ww., lecz działamy głosem coraz mocniej na każde kolejne jajo (unikamy krzyku).
2. Tekst: „Kobieto / puchu marny / ty wietrzna istoto” – („/” oznacza pauzę, a nie oddech).
W trakcie czytania tekstu coraz mocniej działamy głosem.
Ćwiczenia mające na celu swobodne regulowanie długości fazy wydechowej (ilość pobieranego powietrza za każdym razem musi precyzyjnie odpowiadać potrzebom wygłoszenia danej frazy. Jeżeli to się uda, to umiejętności są zadawalające tzn. technika oddychania jest bardzo dobra):
1. Tekst:
„Śród takich pól przed laty nad brzegiem ruczaju
na pagórku niewielkim we brzozowym gaju
stał dwór szlachecki, z drzewa lecz podmurowany
świeciły się z daleka pobielane ściany
Tem bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
topoli co go bronią od wiatrów jesieni
Dom mieszkalny niewielki lecz zewsząd chędogi
i stodołę miał wielką a przy niej trzy stogi”
I Odczytanie 1 – oddech przed każdym wersem.
II Odczytanie 2 – oddech co 2 wersy.
III Odczytanie 3 – oddech co 3 wersy.
IV Odczytanie 4 – oddech co 4 wersy.
V Odczytanie 5 – oddech przed każdym wyrazem.
VI Odczytanie 6 – realizacja głosowa tego tekstu wydobywająca sens i kształt metryczny tekstu (sensowne odczytanie).
Ćwiczenia w trzech atakach (miękki, twardy, przydechowy):
Atak twardy – krzyk.
Atak miękki – najwłaściwszy.
Atak przydechowy – duże emocje.
1. Tekst:
„Uśmiechnięci, obojętni i zdrowi twardy
Krążycie spokojnie w pobliżu twardy
Jak trawę żujące krowy miękki
Wkoło kogoś, co umiera na krzyżu” przydechowy
Literatura:
1. Bogumiła Toczyska „Łamańce z dedykacją czyli makaka ma Kama”.
2. Bogumiła Toczyska „Elementarne ćwiczenia dykcji”.
3. Bogumiła Toczyska „Sarabanda w chaszczach”.
4. Mieczysława Walczak – Deleżyńska „Aby język giętki...”.
5. Mieczysława Walczak – Deleżyńska, Jacek Deleżyński „Czy dykcja to fikcja?”.