X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 50583
Przesłano:

Pozytywna dyscyplina

REFERAT na temat:
POZYTYWNA DYSCYPLINA
żki Jane Nelson POZna podstawie ksiąYTYWNA DYSCYPLINA

W swojej książce Jane Nelson zebrała mądrość i wiedzę naszych przodków – pionierów i rozpaliła ognisko dla wszystkich rodziców i nauczycieli, którzy poszukują ponadczasowych, skutecznych zasad wychowania, a nie pustych teorii. Podaje praktyczny zestaw wskazówek jak pomóc dzieciom nauczyć się samodyscypliny, odpowiedzialności oraz pozytywnego podejścia do życia.
Pozytywna dyscylina opiera się na filozofii i naukach Alfreda Adlera i Rudolfa Dreikursa.
Zasady pozytywnej dyscypliny można porównać do układanki złożonej z wielu kawałków – kocepcji. Trudno jest dostrzec cały obraz dopóki nie ułoży się większego fragmentu.
Kilka elementów tej układanki:
Zrozumienie czterech błędnych strategii zachowania
Jednoczesna życzliwość i stanowczość
Wzajemny szacunek
Błędy jako okazja do nauki
Poczucie wspólnoty czyli odpowiedzialność społeczna
Spotkania rodzinne i klasowe
Angażowanie dzieci w rozwiązywanie problemów
Zachęta
Kiedyś dzieci siedziały wyprostowane i bez mrugnięcia okiem wykonywały polecenia. Zachowanie współczesnych dzieci nijak ma się do standartów wypracowanych w starych dobrych czasach.
Z czego to wynika?
Winę za taki stan rzeczy można przypisywać rozbitym rodzinom, nadmiernemu wpływowi telewizji, grom komputerowym i pracującym matkom. Gdyby jednak tak było byłoby niewesoło. A wiele samotnych rodziców świetnie radzi sobie z wychowywaniem dzieci. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat zaszły ogromne zmiany społeczne, które lepiej wyjaśniają, dlaczego współczesne dzieci tak się różnią od swoich poprzedników.
Pierwsza duża zmiana polega na tym, że dorośli nie są już dla dzieci wzorem uległości i posłuszeństwa.. Zapominają,że sami nie zachowują się jak za starych dobrych czasów.
Rudolf Draikurs miał inną teorię, podsumował to następująco: " Kiedy tata stracił kontrolę nad mamą, obydwoje stracili kontrolę nad dziećmi".Oznacza to,że mama przestała dawać dzieciom przykład jak być uległym. To postęp. Nie wszystko za starych dobrych czasów było dobre. Funkcjonowało wiele modeli uległości. Dziś wszystkie mniejszości świadome są swojego prawa do całkowitej równości i poszanowania godności. Dzieci poprostu podążają za przykładami, które widzą dookoła. One również chcą byc traktowane z szacunkiem.
Należy jednak pamiętać, że równość nie zakłada identyczności.
Dzieciom nie należą się wszystkie prawa , które w naturalny sposób związane są z większym doświadczeniem, umiejętnościami i dojrzałością. Przewodnictwo i wskazówki dorosłych są niesłychanie ważne. Dzieciom jednak należy się szacunek, aby mogły rozwijać swoje umiejętności w atmosferze życzliwości oraz stanowczości, a nie poczucia winy, wstydu i bólu.
Kolejna ważną zmianą społeczną jest to, że współczesne dzieci mają mniej okazji do uczenia się odpowiedzialności i wyrabiania w sobie motywacji. W imię miłości dajemy dzieciom za dużo, nie żądając wiele w zamian, co prowadzi do pojawienia się u nich postawy " należy mi się". Często zaniedbujemy uczenie konkretnych umiejętności z braku świadomości jak ważne jest , by każdy włącznie z dziećmi miał wkład we wspólne dobro. Ani nadmierna surowość, ani zbytnia pobłażliwość ze strony rodziców i nauczycieli nie sprzyjają kształtowaniu odpowiedzialnej postawy u dzieci. Należy podkreślić, że brak kar nie oznacza pozwalania dzieciom na wszystko.Stwarzane im okazje do brania odpowiedzialności powinny być w bezpośrednim związku z przyznawanymi im przywilejami inaczej wyrosną na ludzi przekonanych, że jedynym sposobem osiągnięcia przynależności i znaczenia jest manipulowanie innymi tak, by im usługiwali. Niektóre dzieci rozwijają się w przekonaniu: " Czuję się kochany tylko wtedy, kiedy inni się mną zajmują". Inne myślą " nie jestem wystarczająco dobry". Kiedy dzieci całą energię i inteligencję wykorzystują, by manipulować innymi, buntować się lub unikać tego co nieprzyjemne, nie rozwijają niezbędnych umiejetności życiowych.

Stephen Glenn wyróżnia Siedem ważnych przekonań i umiejętności koniecznych do rozwoju kompetentnych społecznie oraz życiowo jednostek. Oto one:
1) głębokie przekonanie o osobistych zdolnościach: " jestem zdolny i kompetentny";
2) głębokie przekonanie o własnym znaczeniu w relacjach z najbliższymi osobami: " To co wnoszę, jest ważne i jestem naprawdę potrzebny";
3) głębokie przekonanie o osobistej mocy lub wpływie na własne życie: "Mam wpływ na to co się ze mną dzieje"
4) dobrze rozwiniete umiejętnośći intrapersonalne( samopoznanie i samomoświadomość)- rozumienie własnych emocji i wykorzystanie tej wiedzy do rozwijania samodoscypliny i samokontroli;
5) dobrze rozwinięte umiejętności interpersonalne- umiejętnośc pracy z innymi oraz zawierania przyjaźni dzięki dobrej komunikacji, współpracy, negocjacjom, dzieleniu się i empatii;
6) dobrze rozwinięta umiejętnośc systemowego podejścia do życia: reagowanie na ograniczenia codziennego życia oraz radzenia sobie z ich konsekwencjami w sposób odpowiedzialny, elastyczny i spójny;
7) dobrze roziwnięta umiejętnośc oceny- mądra i spójna ocena sytuacji zgodnie z wyznawanymi wartościami.
Dzieci nabywały tych przekonań i umiejętności w sposób naturalny, kiedy pracowały z rodzicami ramię w ramię.Współczesne dzieci rzadko mają naturalna okazję, by czuły się potrzebne i ważne, ale tę możliwość mogą im stworzyć rodzice i nauczyciele. Znaczna część przejawów nieodpowiedniego zachowania dzieci wynika z braku rozwoju siedmiu ważnych przekonań i umiejętności. Po pierwsze, musimy zrozumieć, że metody polegające na kontroli, które świetnie sprawdzały się wiele lat temu, dziś nie przynoszą pożądanych rezultatów. Po drugie – pogodzić się z tym ,że to na nas spoczywa obowiązek nieco sztucznego tworzenia warunków, w których dzieci mogą uczyć się odpowiedzialności i zyskać motywację. Po trzecie- najważniejsze, zrozumieć, że współpraca oparta na wzajemnym szacunku i dzieleniu się odpowiedzialnością jest bardziej skuteczna niż autorytarna kontrola.

W zależności od wybranego podejścia rodzice i nauczyciele prezentują różne postawy:
Surowość: "Oto zasady, które Cię obowiązują. Za niestosowanie się do nich czeka Cię kara". Dzieci nie biorą udziału w podejmowaniu decyzji.Inaczej mówiąc – masz to zrobić bo ja tak mówię.
Pobłażliwość: Zasady nie istnieją. Będziemy się kochać i będziemy szczęśliwi. " Własne zasady będziesz mógł ustalić później".Inaczej mówiąc - możesz postępować tak jak chcesz.
Pozytywna dyscyplina: " Wspólnie ustalimy zasady dobre dla wszystkich. Wrazie problemów razem wybierzemy rozwiązania , które wezmą pod uwagę potrzeby wszystkich zainteresowanych. Jeśli będę musiał dokonać oceny lub podjąć decyzję bez twojej pomocy, będę stanowczy i życzliwy i będę traktować cię z szacunkiem".Inaczej mówiąc - możesz wybierać w granicach wyznaczonych przez szacunek do innych osób.
Wiele osób nie rezygnuje z nadmiernej konroli ze względu na błędne przekonanie, że jedyną alternatywą dla surowości jest pobłażliwość – obydwa te podejścia sa niezwykle szkodliwe zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Pobłażanie dzieciom kształtuje w nich przekonanie, że świat jest im coś winien a dorośli mają spełniać ich zachcianki i żądania. Tym samym uczymy dzieci, że najlepszym sposobem wykorzytania inteligencji i energi jest manipulacja dorosłymi.

STRZEŻ SIĘ TEGO CO DZIAŁA.

Wiele osób uważa że surowośc i kara działają. Owszem. Ale jakie są jej skutki długofalowe?W przypadku kary długofalowym rezultatem jest przyjęcie przez dziecko jednej z 4 postaw, czyli uosobienie jednego z czterech "R "kary.
Cztery "R" kary
1. Rozgoryczenie: To nie fair. Dorosłym nie można ufać.
2. Rewanż, czyli zemsta: Teraz są górą, ale ja im jeszcze pokażę.
3. Rebelia: Zrobię im na złość,żeby zobaczyli, że wcale nie muszę robić tak, jak mi każą.
4. Rejterada, czyli wycoafanie w jednej z dwóch form:
a) przebiegłość: Następnym razem nie dam się złapać;
b) obniżone poczucie własnej wartości : jestem złą osobą.
Zazwyczaj dzieci nie są świadome decyzji, które podejmują w reakcji na karę, a przecież determinują ich zachowanie w przyszłości. Dlatego dorośli powinni przywiązywać większą wagę do długofalowych skutków swoich działań, a nie zadawalać się ich natychmiastowymi rezultatami.
Jakim cudem wpadliśmy na pomysł, że aby dzieci poczuły się lepiej najpierw muszą poczuć się gorzej?
Wielu nauczycieli i rodziców sądzi, że jedyna alternatywa dla nadmiernej kontroli i surowości to pobłażliwość. Warto uświadomić sobie czym jest dyscyplina? Wielu utożsamia ją z karą. Słowo dyscyplina pochodzi od łacińskich słów disciplus oznaczających osobę, która podąża za prawdą, zasadami lub nauczycielem. Dzieci nie staną się wyznawcami prawdy i zasad , dopóki ich motywacja nie bedzie pochodziła ze źródła wewnętrzego, czyli dopóki nie nauczą się dyscypliny.
Zarówno nagroda jak i kara pochodzą ze źródła zewnętrznego.
Podstawą Pozytywnej Dyscypliny jest wzajemny szacunek i współpraca
a fundamentem jest życzliwość wsparta stanowczością.
Najpopularniejszą formą nadmiernej kontroli wykorzystywaną przez dorosłych jest system kar i nagród. Kto ponosi odpowiedzailność? Dorosły. Co się dzieje kiedy dorosłego nie ma? Dziecko nie uczy się brania odpowiedzialności za swoje postępowanie.
Jedną z kluczowych koncepcji Pozyytywnej dyscypliny jest fakt, że dzieci chętniej stosują się do zasad, które same tworzą.W ten sposób uczą się skutecznie podejmować decyzje, budują zdrowe poczucie własnej wartości. Są to długofalowe efekty tej metody. Nazywamy je czterema kryteriami skutecznej dyscypliny.

CZTERY KRYTERIA SKUTECZNEJ DYSCYPLINY:
Czy jest życzliwa i stanowcza jednocześnie?( szacunek i zachęta).
Czy pomaga poczuć dzieciom przynależność i znaczenie?(więź)
Czy jest skuteczna długofalowo?( kara działa doraźnie, w dłuższej perspektywie nie działa)
Czy uczy wartościowych umiejętności życiowych i społecznych, czy kształtuje charakter?(szacunek, troska o innych, rozwiązywanie problemów, dotrzymywanie słowa, wkład, współpraca).
Kara nie spełnia żadnych z tych oczekiwań.
Wszystkie narzędzia pozytywnej dyscypliny spełniają każde z nich.
Życzliwość i stanowczość stanowi fundament tej metody.Stanowczość to oznaka szacunku dla siebie i wymagań sytuacji. Życzliwość oznacza szacunek dla siebie i dla dziecka.Rozpieszczanie dziecka lub chronienie go przed każdym rozczarowaniem to nie oznaka szacunku. Jest nim natomiast nazywanie i akceptowanie uczuć. Jest nim również wiara w to, że dziecko samo poradzi sobie z rozczarowaniem i uwierzy w swoje siły. Ważne jest ,aby zachować szacunek dla samego siebie.
Jak nie pozwolić na brak szacunku ze strony dzieci?
Wyjście z pokoju jest oznaką szacunku dla siebie i stanowi doskonały przykład dla dziecka. Wielu dorosłych uważa, że problemy należy rozwiązywać natychmiast, czyli często kiedy buzują w nas emocje. To najgorszy moment na rozwiązanie sytuacji. Dlatego najpierw należy się uspokoić i postanowić – Co ja chcę zrobić? Rozważmy to na przykładzie granic. Zwykle zasady ustalają rodzice i nauczyciele i egzekwują je za pomocą kar i nagród. Co wyzwala w dzieciach bunt i prowokuje do walki o władzę. W żaden sposób nie przyczynia się to do ich bezpieczeństwa i umiejętności budowania relacji z innymi. Lepszym pomysłem jest wspólne ustalanie zasad. Dzieci chętniej przestrzegają tych zasad, które współtworzyły, gdyż rozumieją wtedy, dlaczego te zasady są ważne i czują się za nie odpowiedzialne. U dzieci w wieku poniżej 4 lat zasady ustalają nauczyciele i rodzice.
Poczucie przynależności i znaczenia czyli tworzenie więzi jest u dzieci najważniejsze.Kara nie buduje u dziecka poczucia przynależności i znaczenia dlatego nie jest skuteczna długofalowo. Badania pokazują,że długofalowymi skutkami stosowania kar są u dzieci skłonność do przemocy, przebiegłość, niskie poczucie własnej wartości oraz wiele innych negatywnych cech.
Narzędzia pozytywnej dyscypliny:
1. Zrezygnyj z kary.
2. Zrezygnuj z pobłażliwości.
3. Bądź jednocześnie życzliwy i stanowczy.
4. Stwarzaj dziecku umiejętności do rozwijania wszystkich siedmiu przekonań i umiejętności.
5. Strzeż się tego co działa( kara).
6. Zapomnij o niemądrym przekonaniu, że aby dziecko zachowywało się lepiej, najpierw musimy sprawić , by poczuło się gorzej.
7. Angażuj dziecko w ustalanie granic i zasad.
8. Zadawaj pytania pełne ciekawości.
9. Mów językiem wyrażającym cierpliwość i stanowczość.
Pokonywanie dzieci czyni z nich przegranych. Przegrana powoduje, że dzieci stają się buntownicze lub ślepo posłuszne. Żadna z tych cech nie jest pożądana. Zjednywanie sobie dzieci oznacza pozyskiwanie ich dobrowolnej współpracy.Lepiej oprzeć proces uczenia się na empatii, zachęcie, bezwarunkowej miłości i wsparciu ze strony dorosłych co ułatwi dziecku rozwijanie umiejętności życiowych i budowanie zdrowego poczucia własnej wartości.
Największą przysługę oddajemy dziecku, kiedy uczymy je ufać własnej ocenie zamiast polegać na pochwałach i opinii osób trzecich.
Jak zjednywać sobie dzieci? Cztery kroki do współpracy:
1. Wyraź zrozumienie dla uczuć dziecka. Upewnij się co ono faktycznie czuje. Niczego nie zakładaj z góry.
2. Okaż empatię. Empatia nie oznacza, że akceptujesz zachowanie dziecka i godzisz się na nie; pokazuje jedynie, że rozumiesz jego perspektywę.Możesz też podzielić się własnym doświadczeniem i opowiedzieć o sytuacji w której czułeś się podobnie.
3. Podziel się swoimi odczuciami i punktem widzenia. Jeśli w pierwszych dwóch krokach byłeś szczery i miałeś przyjacielskie nastawienie do dziecka będzie gotowe Cię wysłuchać.
4. Zachęć dziecko do szukania rozwiązań. Spytaj jaki ma pomysł na uniknięcie podobnego problemu w przyszłości. Jeśli nie ma żadnego, opowiedz o swoich propozycjach i wspólnie poszukajcie rozwiązania dobrego dla Was dwojga.

Uczucia ,które stoją za tym co mówimy i robimy, są ważniejsze niż nasze słowa i czyny.
Ton naszego głosu ma bardzo ważne znaczenie, bo łatwo z niego odczytać nasze nastawienie.
Zastąpienie poleceń pytaniami to jedna z najbardziej skutecznych metod pozytywnej dyscypliny.
Podstawowe koncepcje Adlerowskie.
Dzieci to istoty społeczne. Dziecko buduje przekonanie na swój temat i zachowuje się zgodnie z tym jak postrzega siebie samego w relacjach i swoim wyobrażeniem o tym jak je postrzegają inni.
Zachowanie jest celowe. Dzieci są świetnymi obserwatorami, ale kiepskimi interpretatorami.
Podstawowy cel dziecka to poczucie przynależności i znaczenia. U źródła nieodpowiedniego zachowania dzieci, leży przekonanie o tym , jak ten cel można osiągnąć.
Dziecko niegrzeczne to dziecko zniechęcone. Dziecko nie czuje się ważne, zauważone i ma błędne wyobrażenie o sposobie osiągnięcia tych dwóch rzeczy.
Poczucie wspólnoty. Oznacza troskę o bliźniego i szczere pragnienie by uczestniczyć w życiu społecznym oraz wpływać na nie. Zaszczepienie dzieciom poczucia wspólnoty jest bardzo ważne. Nigdy nie wyręczaj dziecka ,jeśli potrafi zrobić coś samo. Kiedy wyręczamy dzieci pozbawiamy je okazji do doświadczania samodzielności. Umacniamy je w przekonaniu, że inni muszą się nim zajmować lub, że " należy im się" specjalne traktowanie.
Równość. Równość nie zakłada identyczności, ale zakłada prawo do szacunku i godności.
Błędy są wspaniałą okazją do nauki. Popełniłeś błąd . Fantastycznie. Czego dzięki temu możemy oboje się nauczyć? Dzieci potrzebują regularnego przypominania im o korzyściach płynących z błędów i możliwości uczenia sie na nich w bezpiecznej i wspierającej atmosferze. Nauczyciele i rodzice muszą się wyzbyć negatywnych przekonań na temat błędów, by móc wprowadzić w życie to co Rudolf Dreikurs nazwał "odwagą bycia niedoskonałym" Cztery" P "pomyłek to świetny sposób na to, by stanowić dla dzieci wzór nieodkonałości.
CZTERY " P" POMYŁEK
Przyznanie się do błędu: "O kurczę! popełniłem błąd".
Przyjęcie odpowiedzialności: " Sam się do tego przyczyniłem".
Pogodzenie się: " Przepraszam".
Poszukiwanie rozwiązania: " Wspólnymi siłami znajdziemy rozwiązanie".

Traktowanie błędu jako porażki sprawia, że wątpimy w swoje zdolności, zniechęcamy się, przyjmujemy postawę obronną, potępiamy lub krytykujemy siebie lub innych.
Ważnym elementem pierwszego "P" pomyłek jest umiejętność wybaczania samemu sobie.
Zadbaj o to , aby dziecko otrzymało przekaz miłości.

ZNACZENIE KOLEJNOŚCI URODZENIA.
Najstarsze dziecko rodzi się jako pierwsze, dlatego często mylnie uważa , że aby być ważne musi we wszystkim lub wybranej dziedzinie być najlepsze. Może to się manifestować np. na najszybszym zrobieniu zadanej przez nauczyciela pracy bez wzglęu na jej jakość.
Najmłodsze dzieci często są rozpuszczone, bo rodzeństwo i rodzice je rozpieszczają. Z łatwością więc nabiera przekonania, że aby być ważnym, musi manipulować innymi dla uzyskania korzyści. Największą pułapką dla rozpieszczonego beniaminka jest interpretacja zgodnie z którą życie jest niesprawiedliwe, jeśli inni niewystarczająco się o niego troszczą i nie spełniają jego zachcianek. Dziecko myśli: czuję się kochany tylko wtedy gdy inni się mną zajmują. Rodzice, którzy ubierają swoje trzylatki pozbawiają je okazji do uczenia się odpowiedzialności, zaradności i pewności siebie. Takim dzieciom trudno jest wierzyć w swoje zdolności. Błędem jest przekonanie, że dziecko nauczy się dbać o siebie kiedy podrośnie.
Środkowe dzieci. Te dzieci często myślą, że aby udowodnić swoją wartość, trzeba być odmiennym od pozostałych. Ta odmienność może przyjąć formę nadmiernych ambicji albo działania poniżej oczekiwań. Często średniacy są bardziej towarzyscy niż ich rodzeństwo.
Jedynacy. Wolą być wyjątkowi niż pierwsi lub najlepsi.

Wiedza o kolejności urodzenia może pomóc nauczycielom i rodzicom zrezygnować z rozpieszczania, stwarzać najstarszym dzieciom więcej okazji do oswajania się z porażkami i akceptowania innych pozycji niż pierwsza, dawać średnim dzieciom więcej przestrzeni i zrozumieć jak ważną umiejętnością jest przyjmowanie perspektywy dziecka.
Cztery błędne przekonania i błędne strategie zachowania dzieci.
Błędna strategia Błędne przekonanie
Uwaga Przynależę tylko wtedy kiedy zwracasz na mnie uwagę.
Władza Przynależę wtedy kiedy rządzę, albo nie pozwalam rządzić
sobą.
Zemsta Rani mnie brak przynależności, więc mam prawo ranić Ciebie.
Brak wiary w siebie Ponieważ w żaden sposób nie mogę uzyskać poczucia przynależności, poddaję się.

Nadrzędnym celem wszystkich ludzi jest poczucie przynależności i znaczenia. Dzieci działają zgodnie z jedną lub większą liczbą błędnych strategii, ponieważ wierzą, że:
zwrócenie na siebie uwagi lub zyskanie władzy pomoże im osiągnąć przynależnośc i znaczenia.
Zemsta pozwoli odczuć satysfakcję i będzie zadość uczynieniem za zranione uczucia wywołane brakiem poczucia przynależności i znaczenia; są ułomne i niedoskonałe i poddanie się jest jedynym możliwym wyborem.
Cztery błędne strategie reprezentują cztery błędne przekonania, które przyjmują dzieci, kiedy nie czują, że przynależą i są ważne. Niektórzy nauczyciele i rodzice myślą, że pozytywna reakcja na nieodpowiednie zachowanie dziecka wzmacnia to zachowanie. Jeśli jednak przyjmiemy inną perspektywę i zrozumiemy, że dziecko niegrzeczne to dziecko zniechęcone, to najlepszym sposobem na to, by dziecko utraciło motywację do niewłaściwych zachowań, okaże się pozytywne wspieranie go w dążeniu do przynależności i znaczenia.

STRZEŻ SIĘ LOGICZNYCH KONSEKWENCJI.
Niektórzy rodzice i nauczyciele stosują termin " logiczne konsekwencje", choć w istocie wymierzają dzieciom karę. Lepszym rozwiązaniem są naturalne konsekwencje- to rezultat pewnego działania pojawiający się bez udziału osoby dorosłej. Jeśli wyjdziesz na deszcz zmokniesz. Jeśli nie zjesz śniadania będziesz głodny. Stosowanie naturalnych konsekwencji wyklucza drwiny, prawienie kazań, pełne satysfakcji stwierdzenia:"A nie mówiłam?" i wszystkie inne formy potęgowania naturalnego poczucia winy, wstydu i bólu. Naturalne konsekwencje można także nazwać:"Zdecyduj, co ty zrobisz, a nie do czego zmusisz dziecko"
Cztery "P" logicznych konsekwencji, to warunki, które muszą zostać spełnione, by zastosowane środki były rzeczywiście logiczną konsekwencją zachowania dziecka a nie karą.

CZTERY "P" LOGICZNYCH KONSEKWENCJI
Powiązane z zachowaniem- konsekwencje muszą być związane z zachowaniem dziecka.
Pełne szacunku – konsekwencje nie mogą wywoływać u dziecka poczucia winy, wstydu lub bólu; muszą być egzekwowane życzliwie i stanowczo.
Proporcjonalne i uzasadnione – konsekwencje nie mogą wiązać się z upokorzeniem, prawieniem kazań.
Przedstawione za wczasu – dziecko musi wcześniej wiedzieć, co się zdarzy lub co zrobisz, jeśli zdecyduje się zachować w określony sposób.
Należy jednak pamiętać, że logiczne konsekwencje nie są najlepszym sposobem rozwiązywania większości problemów. Są inne skuteczniejsze: skupienie się na rozwiązaniach, tworzenie planów dnia, dawanie ograniczonego wyboru, proszenie o pomoc, odwoływanie się do przekonania stojącego za zachowaniem, określanie, co ty zrobisz, a nie do czego zmusisz dziecko, życzliwe i stanowcze stanie przy swojej decyzji, przytulanie, oferowanie dziecku pomocy w zgłębieniu konsekwencji jego wyboru, a nie upieranie się przy tym, by doświadczyło ich na własnej skórze.

KONCENTRACJA NA ROZWIĄZANIACH
Koncentracja na rozwiązaniach to nieustanne pytania: " Na czym polega problem i co z nim można zrobić?"
Cztery " P" rozwiązań są bardzo podobne to czterech "P" logicznych konsekwencji. Istotna różnica polega na tym, że nacisk jest położony na poszukiwanie rozwiązania problemu, a nie na ponoszeniu ich konsekwencji.
CZTERY "P" ROZWIĄZAŃ
1. Powiązane z problemem.
2. Pełne szacunku.
3. Proporcjonalne i zasadne.
4. Pomocne.
Poszukiwanie rozwiązań musi przebiegać w atmosferze spokoju i porozumienia, w czym pomaga pozytywna przerwa.
POZYTYWNA PRZERWA ma służyć temu, aby dziecko poczuło się lepiej i odzyskało dostęp do racjonalnej części mózgu. Taki czas na ochłonięcie jest niezbędny, aby dziecko mogło myśleć konstruktywnie i skupić się na rozwiązaniu problemu. Wskazówki, które należy wziąć pod uwagę, kiedy wspólnie z dziećmi organizujemy przestrzeń pozytywnej przerwy to:
Nie żałuj czasu na naukę.
Pozwól dziecku stworzyć włąsną przestrzeń pozytywnej przerwy, czyli miejsce, które pomoże mu się lepiej poczuć, a w efekcie lepiej się zachowywać.
Wraz z dziećmi stwórz zawczasu plan wykorzystania przestrzeni pozytywnej przewy.
Powiedz dzieciom, że kiedy poczują się lepiej, mogą zastanowić się nad rozwiązaniem problemu lub spróbować naprawić spowodowane szkody.
Czasem sama pozytywna przerwa nie wystarczy. Kolejnym krokiem powinno być znalezienie rozwiązania problemu, do tego świetnie nadają się pytania pełne ciekawości. W miłej atmosferze dziecko może przyjrzeć się konsekwencjom swoich wyborów.
PYTANIA PEŁNE CIEKAWOŚCI. Zbyt często dorośli mówią dzieciom, co się stało lub co jest nie tak, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy, jak dziecko powinno się z tego powodu czuć, czego powinno się nauczyć i co powinno w związku z tym zrobić? Zamiast wydobywać wiedzę z dziecka, dorośli usiłują ją w nie włożyć i dziwią się, że niczego się nie uczy.

SKUTECZNE WYKORZYSTANIE ZACHĘTY

Dzieci potrzebują zachęty jak rośliny wody bez niej nie przetrwają- tak powtarzał Dreikurs.
Zachętą może być np. przytulenie dziecka, by poczuło się lepiej, w rezultacie bedzie zachowywało się lepiej. Trzeba także wybrać odpowiedni moment. Kiedy dziecko lub my jesteśmy zdenerwowani nie chcemy udzielać zachęty a dzieci jej przyjmować. Wtedy najskuteczniejszą reakcją będzie wycofanie się czyli pozytywna przerwa.
Oczekiwanie perfekcji jest nierealne i bardzo zniechęcajace dla dziecka, które czuje się w obowiązku ją osiągnąć. Natomiast zauważenie i docenienie poprawy stanowi zachętę i inspiruje dzieci do dalszych wysiłków. Należy zauważać u dzieci mocne strony a nie słabe. Jeśli 85% czasu i energii poświęcimy negatywnym 15%, to słabe strony rosną w siłę a mocne słabną. Koncentrowanie się na mocnych stronach będzie zachęcajace dla Ciebie i dla innych. W każdym zachowaniu dziecka szukaj mocnych stron. Kiedy zachowa się w sposób nieodpowiedzialny lub pozbawiony szacunku, daj mu szansę naprawienia wyrządzonej szkody lub krzywdy przez zrobienie czegoś dzięki czemu osoba skrzywdzona poczuje się lepiej.
Możliwośc dokonania rekompensaty stanowi zachetę, ponieważ sprzyja poczuciu wspólnoty – dzieci myślą o sobie lepiej, kiedy pomagają innym. Rekompensata pozbawiona znamion kary pozwala uczyć się na błędach i konstruktywnie radzić sobie z wynikającymi z nich problemami. Zachęca do przyjmowania odpowiedzialności za swoje zachowanie bez lęku przed karą, wstydem i bólem. Zachęcając dziecko do zadośćuczynienia za swoje zachowanie, nie powodujemy, że cokolwiek " uchodzi mu na sucho". Uczymy je odpowiedzialności, nie naruszajac jego godności.
Zachęta a pochwała.
Od wielu lat trwa kampania na rzecz pochwały jako skutecznego narzędzia pozwalającego dziecku budować pozytywny obraz własnej osoby i poprawiać swoje zachowanie. To kolejna okazja by strzec się tego co działa. Owszem pochwała niejednokrotnie motywuje dzieci do poprawy zachowania, lecz jej ubocznym skutkiem może być uzależnienie od aprobaty dorosłych i zadawalanie innych kosztem własnej samooceny.. Takie dzieci budują swój wizerunek, opierajac się na opiniach innych osób. Długofalowym skutkiem zachety jest pewność siebie. Długafolowy skutek pochwały to uzależnienie od innych.
Zachęta a kara.
Błędem jest myśleć, że najlepszy sposób zachecania dzieci do poprawy to krytykowanie ich niedociągnięć. Mówi się,że konstruktywna krytyka jest pomocna. Sid Samon podaje świetną definicję takiej krytyki: krępujące grubiaństwo. Najlepszą metodą jest zachęcanie do samooceny. Kiedy zwróci się uwagę dziecku na to, co wykonało dobrze, jego naturalnym odruchem będzie kontynuacja dobrej pracy, a nawet jeszcze większe staranie.Zacheta to najlepszy sposób do inspirowania dzieci do poprawy. Pamiętać należy o tym, że mówiąc dzieciom o swoich oczekiwaniach, zapominamy poinformować je, w jaki sposób nalezy je spełnić. Ucząc dziecko czegokolwiek, należy pamiętać o jasnym określeniu wymagań i oczekiwań.
Większośc zasad opisanych w książce wymaga od dorosłych zrozumienia i zastosowania podstawowych konepcji. Biorąc je wszystkie łącznie, mamy wspaniały zestaw narzedzi, dzięki którym możemy pomóc dzieciom w rozwijaniu przydatnych w życiu cech charakteru i umiejętności..

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.