UZALEŻNIENIA BEHAWIORALNE
WSTĘP
Rozwój cywilizacyjny, zmiany gospodarcze i społeczne, które nieustannie następują nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie wnoszą w życie współczesnego człowieka wiele zmian. Niestety ewoluowanie to niesie za sobą poza zmianami bardzo korzystnymi również działanie destrukcyjne dla organizmu człowieka. Mam tu na myśli różnego typu uzależnienia. Żyjąc w świecie przepełnionym obecnością massmediów i bilbordów widzimy kampanie społeczne o charakterze profilaktycznym. Jeszcze lata dziewięćdziesiąte skupiały się tylko dookoła szkodliwego działania alkoholu i tytoniu. W związku z ilością zachorowań na HIV i AIDS oraz śmiercią głównie wśród znanych osób np. Freddie Mercury przedmiotem debat społecznych wówczas stała się także narkomania.
Celem niniejszej pracy będzie przedstawienie problemów uzależnień behawioralnych, z którymi mamy do czynienia każdego dnia, a o których wciąż tak niewiele nam wiadomo. Temat nierozerwalnie wiąże się z nazwą studiów podyplomowych Edukacja dla bezpieczeństwa. Podstawa programowa przedmiotu zakłada przygotowanie uczniów szkół podstawowych i średnich do umiejętności właściwego zachowania w sytuacjach trudnych i kryzysowych. Za takie uważam narażenie młodzieży na uzależnienia behawioralne. Nie można pominąć kwestii, iż obowiązkiem każdego pedagoga jest ukształtowanie w młodzieży postawy dokonywania świadomego wyboru, jak również reprezentowania postawy asertywnej.
Podsumowując dotychczasowe rozważania w rozdziale pierwszym przedstawiłam definicje pojęcia uzależnień behawioralnych reprezentowanych w literaturze przedmiotu.
W kolejnym rozdziale przedstawione zostaną typy i rodzaje uzależnień behawioralnych.
Ostatni trzeci rozdział zaprezentuje wyniki badań i ukaże skalę problemu.
Wyniki zebranych materiałów i analizę dokonane po napisaniu pracy przedstawię
w podsumowaniu.
UZALEŻNIENIA BEHAWIORALNE
W ŚWIETLE LITERATURY PRZEDMIOTU
Analizując pojęcie uzależnienia behawioralne za koniecznie uważam wprowadzenie pojęcia uzależnienie. Mariusz Jędrzejko i współautorzy definiują w sposób następujący „uzależnienie: stan przewlekłej choroby charakteryzujący się okresowymi stanami abstynencji i nawrotów. Cechą uzależnienia jest dominacja potrzeby przyjęcia dawki substancji psychoaktywnej nad innymi zachowaniami i potrzebami natury osobistej i społecznej. Uzależnienie charakteryzuje interakcyjność reakcji fizjologicznych, behawioralnych i poznawczych”. Na szczególną uwagę zasługuje wprowadzenie tu pojęcia reakcja behawioralna. W Słowniku Języka Polskiego znajdujemy wyjaśnienie „behawioryzmto kierunek w psychologii XXw.głoszący, że przedmiotem badań psychologicznych może być tylko dostrzegalne zachowanie się ludzi i zwierząt”
Reasumując po przedstawionych powyżej definicjach możemy wysnuć wniosek, że uzależnienia behawioralne będą to uzależnienia od pewnych zachowań i czynności.
Jak wynika z przeglądu literatury przedmiotu za prekursora pojęcia uzależnienie behawioralne wskazuje się Otto Fenichela. To on w 1945 roku po raz pierwszy w swojej książce pt. The Psychoalalytic Theory of Neurosis zastosował pojęcie „uzależnienie czynnościowe”. W swojej pracy jako obowiązującą przyjmę definicję prof. Jerzego Mellibrudy, który podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Instytut Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w Warszawie powiedział: „O uzależnieniu behawioralnym mówimy, gdy silna potrzeba wykonywania jakiejś normalnej czynności - na przykład zakupów, seksu, jedzenia czy
pracy - przynosi szkody, a wykonująca ją osoba nie potrafi - mimo prób - powstrzymać się od wykonywania tej czynności, przestaje kontrolować sytuację"
Warto podkreślić, że uzależnienie od substancji psychoaktywnych i uzależnienie behawioralne jest w swoim destrukcyjnym działaniu na człowieka tożsame. Doskonale to wyjaśnia Sławomir Wolniak, lekarz specjalista psychiatra, ordynator Kliniki Psychiatrycznej i Terapii Uzależnień Wolmed w Dubiu:
„Substancje psychoaktywne,alkohol, nikotyna, leki i narkotyki, takie jak kokaina lub opioidy (kodeina, morfina i heroina), działają w taki sposób, że stymulują umiejscowione w mózgu receptory. Z kolei w przypadku uzależnień behawioralnych dochodzi do uzależnienia od pewnego stanu psychicznego, wyrzutu endorfin. Osoba uzależniona stara się, by taki stan trwał jak najdłużej – jej organizm zostaje pobudzony, następuje kumulacja przyjemności, a później rozładowanie emocji. Człowiek chciałby, żeby ten stan pobudzenia trwał jak najdłużej, wciąż chce być stymulowany”.
TYPY I RODZAJE UZALEŻNIEŃ BEHAWIORALNYCH
Jak wynika z przeglądu literatury przedmiotu dokonanej w poprzednim rozdziale uzależnienia behawioralne to uzależnienia wykonywania pewnych czynności i zachowań. Przedmiotem rozważań w drugim rozdziale będą typy i rodzaje uzależnień behawioralnych. Spośród wielu klasyfikacji za najbardziej adekwatną uważam przyjętą przez Magdalenę Rowicką, która w książce Uzależnienia behawioralne profilaktyka i terapia wymienia następujące:
1. „Hazard:
2. E-hazard
3. Zespół uzależnienia od Internetu:
Komputer i internet
Granie w gry
Cyberseks
4. Inne zaburzenia kompulsywne:
Kompulsywne kupowanie
Pracoholizm
Uzależnienie od ćwiczeń fizycznych
Ortoreksja
Tanoreksja”
Wielu amerykańskich psychologów i znawców tematyki uzależnień podaje również inne propozycje typologii uzależnień behawioralnych. Ja za najbardziej przystosowana do polskich realiów życia społecznego uznałam tę przedstawioną przedstawiona powyżej. Do niej będę tez odnosiła się w dalszej części swojej pracy.
Jak wskazuje Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10) hazard mający znamiona uzależnienia został ujęty do bloku zaburzeń osobowości i zachowania oraz do grupy zaburzeń nawyków i popędów. Nasuwa się pytanie. Kiedy zatem mówimy o uzależnieniu, a kiedy gra to tylko hobbistyczna rozrywka?
Należy zgodzić się z Jolanta Cebulską i Jolantą Jarczyńską, które jednoznacznie przyznają, że patologiczny hazard: „Rozpoznaje się, gdy:
1. Wystąpiły w czasie ostatniego roku co najmniej dwa epizody grania.
2. Granie nie przynosi zysku, jednak jest kontynuowane mimo złego samopoczucia oraz zakłócenia funkcjonowania w codziennym życiu.
3. Osoba odczuwa silny popęd do gier i wskazuje na niezdolność do zaprzestania gry siłą woli.
4. Osoba jest pochłonięta myśleniem o grze”
Wraz z rozwojem społeczności internetowej
Na popularności zyskują gry hazardowe w Internecie lub smartfonach. Sprzyja temu wiele czynników:
łatwość całodobowego i szybkiego dostępu oraz możliwość natychmiastowego odegrania się;
anonimowość i związane z nią rozhamowanie;
wygoda czy symulacyjny charakter;
możliwość korzystania z wirtualnych pieniędzy (e-cash), które stwarzają pozory odniesienia sukcesu i wygranej;
stosowanie początkowo darmowych wersji demonstracyjnych gry, w których gracz wygrywa zdecydowanie częściej, niż wynikałoby to z rachunku prawdopodobieństwa;
pozycjonowanie stron z hazardem najwyżej w różnego typu wyszukiwarkach
Kolejną forma uzależnienia behawioralnego jest uzależnienie od Internetu. Jak dostrzegamy w literaturze fachowej istnieje on pod wieloma nazwami: np. siecioholizm, infoholizm, cyberzależność, netoholizm.
„Pionierka badań nad uzależnieniem od komputera i sieci internetowej, Kimberly Young z University of Pittsburgh (USA) wymienia pięć podtypów uzależnienia związanego z komputerem, tj.:
erotomanię internetową– np. oglądanie filmów i zdjęć o charakterze pornograficznym, uczestniczenie w czatach o tematyce seksualnej;
socjomanię internetową, czyli uzależnienie od internetowych kontaktów społecznych– np. korzystanie z chat-roomów i poczty elektronicznej, uczestniczenie w grupach dyskusyjnych, które zastępują kontakty z rodziną i przyjaciółmi, a nawet „wirtualne zdrady”;
uzależnienie od sieci internetowej– np. uzależnienie od gier hazardowych (internetowy patologiczny hazard w kasynach sieciowych), od gier sieciowych (przeciwnik jest żywym człowiekiem, który również siedzi w tym momencie przy monitorze), od operacji giełdowych poprzez internet, od aukcji czy zakupów online;
przeciążenie informacyjne– czyli przymus pobierania informacji– np. poszukiwanie nowych informacji, przeszukiwanie baz danych;
uzależnienie od komputera– np. uzależnienie od gier komputerowych.”
Koniecznym wydaje się również zaliczyć do tej klasyfikacji uzależnienia od blogów internetowych, hackerstwo oraz uzależnienie od portali internetowych np. facebook czy instagram.
W dalszej części pracy chciałabym się zając zaburzeniami kompulsywnymi.
Pierwszym z nich jest kompulsywne kupowanie znane także jako zakupoholizm. Ogólnie rzecz ujmując, jest to : „przewlekłe, nawracające kupowanie produktów, które są odpowiedzią na negatywne emocje lub zdarzenia, dostarczającym krótkotrwałego uczucia ulgi, które są jednak tylko chwilowe”.
Kolejnym jest pracoholizm, czyli „uzależnienie polegające na odczuwaniu przymusu pracy oraz silnej, nie podlegającej kontroli potrzebie pracy”. Uzupełniając to, co zostało tu napisane ogromnie ważnym wydaje się diagnoza problemu pracoholizmu. Praca jest wartością w życiu człowieka. Powstaje zatem pytanie jak dokonać właściwej interpretacji problemu? Odpowiedzi dostarcza nam Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób ICD-10. Według niej, „aby zdiagnozować pracoholizm, wystarczy stwierdzenie trzech spośród wymienionych poniżej kryteriów:
Ilościowy i jakościowy wzrost zaangażowania w pracę – pracoholik poświęca pracy coraz więcej czasu i angażuje się w coraz większą liczbę zadań
Skoncentrowanie na pracy myśli, celów i wyobraźni – osoba uzależniona nie wykazuje zainteresowania niczym, co nie ma związku z pracą, wszelkie aktywności traktuje jak pracę
Utrata kontroli nad swoim zachowaniem – uzależniony nie jest w stanie ocenić, ile czasu poświęcił pracy i ile zadań podjął
Niezdolność do abstynencji – brak możliwości zaprzestania pracy. Jeśli pracoholik świadomie przerwie pracę pojawia się u niego lęk oraz napięcie
Zmniejszenie satysfakcji z pracy – coraz większe zaangażowanie nie prowadzi w przypadku pracoholika do wzrostu zadowolenia
Występowanie nawrotów uzależnienia, problemów zdrowotnych i dysfunkcji w społecznym funkcjonowaniu człowieka”
Podsumowując dotychczasowe rozważanie można stwierdzić, iż „uzależnień czynnościowych” jest dość wiele. Chciałabym skoncentrować się na kolejnym z nich, które dotyczy zgubnego nałogu od ćwiczeń fizycznych.
Przyznam, że nie raz słyszałam, że uzależnienie od ćwiczeń fizycznych to bigoreksja. Okazuje się, że nic bardziej mylnego. Ponieważ „zaburzenie związane z nadmiernym wykonywaniem ćwiczeń fizycznych jest rozpoznane pod dwiema postaciami – bigoreksji i uzależnienia od ćwiczeń. Bigoreksja jest definiowana jako forma zaburzenia dysmorficznego związanego z mięśniami i można ją opisać jako odwrotną anoreksję czy zaburzenie postrzegania swojego ciała jako zbyt chudego i nieumięśnionego, co prowadzi do nadmiernego uprawiania sportu w celu zwiększenia muskulatury”. Zupełnie inaczej definiowane jest uzależnienie od ćwiczeń. „Można scharakteryzować je poprzez następujące kryteria: zaabsorbowanie ćwiczeniami, modyfikacja nastroju wynikająca z uprawiania ćwiczeń, wzrastająca tolerancja na ćwiczenia (potrzeba zwiększania intensywności ćwiczeń w celu uzyskania podobnego poziomie gratyfikacji), występowanie symptomów odstawiennych w przypadku zaprzestania lub ograniczenia uprawiania ćwiczeń, konflikt (na trzech wymiarach), nawroty”. Zatem, można wnioskować, iż osoba uzależniona od ćwiczeń fizycznych wcale nie musi dostrzegać nieprawidłowej budowy swojego ciała i muskulatury. Jest uzależniona od treningów i uprawiania sportu bez względu na kondycje i inne obowiązki zawodowe lub zaniedbując życie osobiste i rodzinne. Przeciwnie będzie z bigorektykiem, który ma zaburzony obraz własnego ciała. Nieustannie też będzie pracował nad zwiększeniem masy mięśniowej.
Jak wskazują znawcy tematu z bigoreksją zaskakująco często występuje tanoreksją. Jak wskazuje Magdalena Rowicka: „tanoreksja stanowi formę silnej i niekontrolowanej potrzeby opalania się” Literatura przedmiotu prowadzi do konkluzji, że jeszcze do niedawna problem ten dotyczył głównie nastolatek i młodych kobiet. Obecnie alarmujący jest wzrost odsetek liczby uzależnionych od korzystania z solarium mężczyzn. „W ich przypadku tanoreksja często łączy się z uzależnieniem od ćwiczeń na siłowni i stosowaniem środków anabolicznych, powodujących przyrost masy mięśniowej. Nastoletni tanorektycy opalają się, bo chcą być atrakcyjni, a opalona skóra jest dla nich synonimem dobrego wyglądu”. Inne są przyczyny nałogowego korzystania z opalania się i solarium u nastolatków zarówno płci męskiej i żeńskiej. „Nastoletni tanorektycy opalają się, bo chcą być atrakcyjni, a opalona skóra jest dla nich synonimem dobrego wyglądu. Poprzez opalanie się chcą także ukryć niedoskonałości skóry, np. trądziku, przebarwień i blizn potrądzikowych”. Jest rzeczą interesującą, że przedmiotem uzależnienia może być też kompulsywne jedzenie. Pierwszą z jego form, której chciałabym poświęcić część mojej pracy jest ortoreksja, która „ polega na obsesyjnym spożywaniu wyłącznie zdrowego, naturalnego i niskoprzetworzonego jedzenia” W ujęciu M. Rowickiej ortoreksja to „ patologiczna fiksacja na punkcie zdrowego jedzenia”.
Kolejnym zaburzeniem związanym z przyjmowaniem posiłków jest anoreksja czyli jadłowstręt psychiczny. ”Głównym objawem anoreksji jest spadek wagi ciała - rozpoznanie stawia się dopiero gdy pacjent straci 25% normalnej wagi ciała. Innym ważnym objawem jest wypaczone doświadczanie własnego ciała, jego wyglądu - wychudzone anorektyczki czują, że są otyłe i odmawiają przyjmowania pokarmów. 15-20% przypadków kończy się śmiercią. Zaburzeniu towarzyszą inne zmiany fizjologiczne tj.wstrzymanie miesiączki, zmiany ciśnienia krwi; charakterystyczny
jest spadek lub zupełny brak zainteresowania seksem i zaburzenia snu”. Psychiatrzy sklasyfikowali
zaburzenia anorektyczce w dwie podgrupy:
Anoreksja restrykcyjna: „kiedy pacjent osiąga utratę masy ciała lub utrzymanie nieprawidłowo małej masy ciała, ograniczając ilość spożywanych pokarmów lub nieregularnie stosując środki przeczyszczające, a także intensywnie i wyczerpująco fizycznie ćwicząc („spalając tkankę tłuszczową”).”
Anoreksja bulimiczna (zwana potocznie bulimią): „pacjent zazwyczaj ogranicza przyjmowanie posiłków, ale występują też u niego okresy nadmiernego przejadania się, co „reguluje” poprzez szereg wykonywanych regularnie czynności ograniczających wchłanianie, przyswajanie, czy wykorzystanie przez organizm spożywanych pokarmów, m.in.: wymioty, systematyczne stosowanie środków przeczyszczających, czy środków moczopędnych, czasami wielokrotnie przekraczając ich zalecaną dawkę.”
Kolejnym typem zaburzeń w tej grupie jest jedzenioholizm zwany też żarłoczność, obżarstwo, lub „hulaszcze jedzenie”. Janina Węgrzecka –Giluń wyjaśnia to w następujący sposób: „Nałogowe objadanie się polega na niekontrolowanym przyjmowaniu dużych ilości jedzenia, mimo braku objawów głodu, aż do uczucia przepełnienia” Autorka idealnie precyzuje różnicę między bulimią, a jedzenioholizmem: „ Zaburzenie to podobne jest do bulimii, jednak różni się tym, że nie występuje tu etap oczyszczania organizmu w postaci wymiotów czy środków przeczyszczających.”
W rozdziale tym przedstawiono wszystkie czynności powodujące uzależnienia behawioralne. Przegląd literatury przedmiotu wskazuje jak bardzo groźne są one dla naszego organizmu. Do niedawna uważano, że tylko substancje psychoaktywne uzależniają człowieka. Jak okazało się nic bardziej mylnego. Przez zgubny kompulsywny nałóg człowiek traci kontrole nie tylko nad swoim ciałem ale tez nad swoimi finansami, pracą i życiem osobistym oraz zawodowym. Stawia to niełatwe wyzwanie przed rodzicami, gdyż coraz częściej pojawiają się nowe formy kompulsywnych zachowań.
Opracowała
Sylwia Wyszyńska