X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 20638
Przesłano:

Przyczyny niepowodzeń szkolnych dzieci i młodzieży. Materiał szkoleniowy rad pedagogicznych

Materiał szkoleniowy rad pedagogicznych:
Przyczyny niepowodzeń szkolnych dzieci i młodzieży

Nauczanie szkolne jest jednym z najbardziej skomplikowanych rodzajów ludzkiej działalności, w której uczestniczą uczeń i nauczyciel. Różnorodne są przyczyny niepowodzenia szkolnego uczniów. W niniejszym opracowaniu zwróciłam uwagę na trzy z nich. To je uznałam za najistotniejsze:

1. przyczyny tkwiące w treści i organizacji procesu nauczania (dydaktyczne);
2. przyczyny społeczno – środowiskowe;
3. przyczyny tkwiące w uczniu ( jego sprawność fizyczna i psychika).

Przybliżę ich wpływ na niepowodzenia szkolne uczniów.
Na dydaktyczne przyczyny niepowodzeń składają się przede wszystkim: treści nauczania
(program), organizacyjne warunki pracy szkoły, metody pracy nauczyciela. Zbyt trudne zadania stawiane uczniom powodują frustracje, zbyt łatwe nie pobudzają aktywności.
W najwyższym jednak stopniu- jak to podkreśla wielu autorów – wyniki procesu nauczania zależą od nauczyciela, stosowanych metod, narzędzi jego pracy (odpowiednio dobrany program, rodzaj stosowanych pomocy dydaktycznych, wiedza merytoryczna). Korzystny przebieg procesu nauczania wyznaczony jest przez kwalifikacje zawodowe, stosunek do pracy i cechy osobowości nauczyciela. Poznanie uczniów i właściwe kierowanie procesem uczenia się, częsta kontrola wiadomości i nadzorowanie toku ich pracy oraz organizowanie pracy poszczególnych uczniów i grup stanowią warunki powodzenia w pracy dydaktycznej.
Istotnym czynnikiem są metody i techniki nauczania (obecnie preferowane to: poszukiwanie, dyskusja, drama, projekt, grupy eksperckie, burza mózgów, praca w małych grupach, przekład intersemiotyczny, debata).
Następną przyczyną niepowodzeń szkolnych, o czym wspominałam wcześniej, stanowią trudne warunki materialne rodziny, złe warunki mieszkaniowe, niski poziom kulturalny rodziców oraz brak wystarczającej opieki wychowawczej nad dzieckiem. Brak stałych dochodów, wynikający z bezrobocia, powoduje spadek aspiracji życiowych, a przy tym stopniowe zanikanie troski o potomstwo. Sytuacja materialna rodziny powoduje więc w konsekwencji zaniedbywanie dzieci przez rodziców pod względem opieki higienicznej, zdrowotnej, wychowawczej.
Warunki środowiska rodzinnego kształtują w znacznej mierze sprawność fizyczną, psychiczna i w bardzo dużym stopniu umysłową.
Już przed II wojną światową badacz Józef Pieter na podstawie przeprowadzonych badań sformułował ciągle aktualny – jak uważam – wniosek:

„...środowisko jest ta siłą, która przede wszystkim różnicuje, to znaczy powiększa różnice intelektualne między ludźmi”.

Niewłaściwa atmosfera wychowawcza, niedostateczna troska rodziców o dziecko, rozprzężenie więzów uczuciowych rodziny, zbyt mało czasu poświęconego dziecku demoralizuje jego życie psychiczne. Czynniki te wpływają niekorzystnie nie tylko na proces uczenia się, ale nasilają postawy negatywnych postaw społecznych.
To w pierwszej kolejności w środowisku rodzinnym kształtuje się stosunek młodego człowieka do samego siebie, tu rodzi się ocena i samokrytycyzm.
Zadaniem i obowiązkiem rodziców jest stworzenie dziecku odpowiednich warunków spełnienia obowiązku szkolnego i to nie tylko tych materialnych, ale również intelektualnych. Gdy rodzice nie przejawiają żadnych zainteresowań kulturalnych i tłumią zainteresowania poznawcze dziecka, lekceważą naukę, dziecku brak jest należnych bodźców dla rozwoju umysłowego, toteż naukę traktuje jako przykra konieczność.
A jaka jest zależność powodzenia szkolnego od poziomu inteligencji ucznia?
Psycholodzy dowiedli, że poziom inteligencji w sposób istotny obniża wyniki nauczania, powodując opóźnienie szkolne nawet o około dwóch lat.
A co to jest poziom inteligencji? Otóż – jak podaje M. Tyszkowa- przez poziom inteligencji mierzonej testami rozumie się aktualny poziom sprawności językowej jednostki, a przede wszystkim zdolności rozumowania i sensownego działania w nowych sytuacjach. Na tak pojmowaną inteligencję wpływa mają zarówno cechy wrodzone, jak i środowisko, w jakim dziecko wzrasta. Zdaniem psychologów kolosalny wpływ na powodzenia szkolne dziecka ma właściwa opieka w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym. W tej to fazie tez powinno się rekompensować braki dostatecznej opieki wychowawczej domu rodzinnego.
Duży wpływ na postępy szkolne dziecka ma jego temperament wyrażający się w mniejszym lub większym stopniu potrzebą aktywności ruchowej. Udowodniono też, że uczniowie mający dużą potrzebę aktywności ruchowej, uczą się gorzej niż dzieci mniej ruchliwe o tym samym poziomie inteligencji.
Ważnymi przyczynami niepowodzeń szkolnych są też cechy charakteru, np. dokładność, pewność siebie lub nieśmiałość, trudność nawiązywania kontaktów z otoczeniem, zaburzenia uczuciowości.
Na wyniki nauczania wpływają zainteresowania, będące czynnikiem aktywizacji umysłowej ucznia.
Stan zdrowia, rozwój fizyczny a postępy ucznia.
Długotrwałe lub częste choroby powodują absencję w szkole i tym samym wpływają ujemnie na aktywność umysłową ucznia w szkole. Defekty fizyczne jak np. krótkowzroczność, wada słuchu mogą być przeszkodą w przyswajaniu treści programowych. Podsumowując należy stwierdzić, że powodzenia szkolne dziecka zależą od wielu powiązanych ze sobą nawzajem i działających kompleksowo grup czynników: środowiskowych, psychologicznych, pedagogicznych.
Zatem czy możemy obarczać winą swoje dzieci za ich niepowodzenia szkolne, czyli za złe wyniki w nauce? Przeanalizujmy w odniesieniu do swego dziecka trzy wyżej omawiane czynniki. Faktem jest, że braki umiejętności z poszczególnych przedmiotów większości z nich są ogromne i zapewne nie da się do końca ich zrekompensować, to jednak nie możemy rezygnować. Dajmy im szansę. Postarajmy się im pomóc. Nie pozostawiajmy ich samym sobie. Pogłębiające się trudności szkolne uczniów prowadzą do przejawów protestu przeciwko trudnej w ich zachowaniu.
W swej pracy wychowawczej staram się dążyć do przerwania kręgu tych wzajemnie się warunkujących czynników ujemnych w celu osłabienia ich negatywnego oddziaływania na rozwój psychiczny i postępy szkolne podopiecznych. Ciągle mam nadzieję, że mi się to uda.

Celina Mioduszewska

Wysokie Mazowieckie, 28.06.2013 r.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.