Materiał na radę szkoleniową : „Twórczy nauczyciel- twórczy uczeń”
Nauczycielu przede wszystkim wymagaj!
Już w wieku najmłodszym dzieci są przyzwyczajane do negatywnych postaw. Dzieje się tak wtedy, gdy naturalne, podstawowe potrzeby dziecka, takie jak: potrzeba miłości, bezpieczeństwa, pochwały, pocieszenia, bezpośredniego kontaktu, wymiany myśli – zaspakaja się, stosując środki zastępcze: słodycze, zabawki, gry komputerowe, inne materialne nagrody. W wieku późniejszym, gdy w taki sposób nie można już niwelować poważnych napięć psychicznych wieku dojrzewania, młodzi ludzie sięgają po środki mocniejsze – często bardziej niebezpieczne. Czy w takiej sytuacji szkoła ma coś do zaproponowania dzieciom i młodzieży, którzy doświadczają, że nikt dla nich nie ma czasu, że napotykają na obojętność ze strony dorosłych.
Intuicja dziecka podpowiada: Jeśli Pani od nas nie wymaga, to nam się zdaje, że Pani na nas nie zależy.
Często krytykuje się szkołę, mówiąc o przeciążeniu, przeładowanych programach, o tym, że nauczyciel za dużo zadaje (sami doświadczyliśmy tego nie raz). Co raz częściej w sposób przesadny mówi się o ochronie dziecka przed stresem, np. przed zapowiedzianą klasówką. Z doświadczenia wiem, że dzieci doskonale wyczuwają stosunek nauczyciela i mimo wszystko wybaczają przyswojenie rozszerzonego materiału czy słowa krytyki, jeżeli wyczuwają, że pedagogowi na nich zależy. Młodzież spotyka się z obojętnością w domu, w szkole widzi nauczyciela pochłoniętego wieloma obowiązkami. Ma przed sobą nauczyciela, urzędnika i funkcjonariusza. W jaki sposób uczeń otoczony takimi ludźmi ma być kreatywny?
Indywidualizm w pracy z uczniem
W pracy z uczniem zdolnym nie można sobie wyobrazić innej formy pracy niż indywidualna, ponieważ podstawowym warunkiem wzięcia udziału w olimpiadzie, konkursie jest umiejętność organizowania własnej pracy samokształceniowej, a w rezultacie rozwój umiejętności samodzielnego, twórczego myślenia. Rozmowy ucznia z nauczycielem to najistotniejsza część indywidualnego toku nauczania i najważniejszy składnik w przygotowaniach do konkursu. Musimy na nie znaleźć czas!
Nawet gdy brak zajęć pozalekcyjnych, na zwykłej lekcji, podczas zajęć w grupach czy w trakcie pracy indywidualnej uczniów, można przeprowadzić rozmowy z konkretnymi jednostkami.
Ważne jest udostępnianie własnego księgozbioru czy wypożyczenie stosownych książek dla uczniów z poleceniem przygotowania, np. relacji z lektury. Przy czym musimy tak sterować wyborami dziecka, by nie odczuło, że to czynimy.
Uczeń ma trzy podstawowe potrzeby rozwojowe:
1) potrzebę kontaktu z innymi ludźmi,
2) potrzebę aktywności,
3) potrzebę świadomości i wyboru.
W szkole zamiast realnego kontaktu mamy do czynienia z pobudzaniem konkurencji i
Rywalizacji, która jest, niestety, izolowaniem jednostki i przeciwstawieniem jej innym osobom. Szkoła ma przyczyniać się do rozwoju twórczego myślenia. Czy zawsze tak jest? A może szkoła ten twórczy rozwój blokuje?
Źródłem trudności w uczynieniu szkoły miejscem twórczym bywa też często sam uczeń, który wchodzi z założenia: „nauczycielu, podyktuj mi to, co najważniejsze, ja się nauczę i obaj będziemy zadowoleni”.
Nuda i strach w szkole
Uczniowi stale grozi kara, ośmieszenie, dezaprobata. Uczy się więc strategii obronnych, sposobów unikania tych zagrożeń. Uczy się także nieokazywania strachu. Jak w takiej sytuacji nauczyciel ma być jednostką twórczą?
Wiodącą kwestią jest pilnowanie, by treści lekcyjne z historii, wiedzy o kulturze, literatury mówiły o sprawach zawsze ważnych dla młodego człowieka. Istotne są tu zajęcia pozalekcyjne, koła teatralne, koła szkolnych debat. Niebagatelną sprawa są wycieczki szkolne. One sprawiają, że całość procesu dydaktyczno- wychowawczego może stać się wspólną przygodą. Owej wspólnej pracy towarzyszy zmniejszenie dystansu między uczniem i nauczycielem.
Musimy zdać sobie sprawę z tego, że od nas w szkole zależy najwięcej. Musimy więc być kreatywni, a do tego potrzebne jest ciągłe samokształcenie.
Opracowała: Celina Mioduszewska