SCENARIUSZ O TEMATYCE PROZDROWOTNEJ
NARRATOR
W malinowym chruśniaku , przed ciekawym wzrokiem
Zapodziana po głowę, przez długie godziny
Zrywała przybyłe tej nocy maliny.
Ręce miała na oślep skrwawione ich sokiem
Lica - zdrowe, rumiane, oblane słońca potokiem
Usta nabrzmiałe czerwienią przeczystą
Włosy lśniące, połyskujące barwą ognistą.
Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory
I wędrowca w malinowym gaju wzięło na amory.
Zlękniony jej urodą, wdziękiem, pełną krasą
Chciał ja zwabić, ... nie wystraszyć, oczarować klasą.
Bąk złośnik mruczał basem jakby chciał ośmielić
Pająk na złachmanionej pajęczynie zaczął się weselić.
Nagle ... ośmielony ... utonął w chruśniaku
Stanął przed panną w zniszczonym serdaku.
WĘDROWIEC
Zapalimy jointa???
Odpłyniemy w nieznane... ujrzymy piękno czyste, świeże, niezbadane
Dotkniemy miejsc, których nikt jeszcze nie widział
Żaden podróżnik, bard, poeta ... ich nie opisywał.
NARRATOR
Bąk zamilkł na chwile,
Pająk wbił wzrok nieśmiało w pajęczynę.
DZIEWCZYNA
To zakrawa na kpinę.
Odpłyniemy w nieznane? Odkryjemy miejsca niezbadane?
To wygląda na nieczysta niezdrowa zabawę.
Cóż jeśli zyskasz odrobinę rozkoszy i przyjemności
Jeżeli na zawsze zatrujesz ciało chwilą bezmyślności.
Stracisz to co w życiu najcenniejsze
Czego nie wykupią pieniądze najcięższe.
Po chwili rozkoszy przyjdzie przebudzenie,
Minie euforia, oszołomienie...
Ujrzysz biel ścian ...wokół wiele ciał
I siebie samego, wewnętrznie rozdartego.
NARRATOR
I stały się te słowa narzędziem zgryzoty
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń oprócz samej siebie.
I nie wiem jak się stało, w którym okamgnieniu
Kosz potraw i napojów pojawił się w milczeniu.
Dziewczę groźnie się nastroszyło,
Bo wśród jadła nic zdrowego nie było.
DZIEWCZYNA
Mój ty kawalerze drogi,
Jeśli chcesz mieć wzrok sokoli
Pij sok z marchwi zamiast coli.
Pij mleka duże ilości
Unikniesz choroby kości.
Zamiast chipsów, jedz warzywa
Dzienną dawkę witamin to pokrywa.
Pamięć swoją rozwiniesz
Jeśli orzechów więcej spożyjesz.
Wyrzuć tłuszcze, fast foody, desery
Przyrządź ryby, sałatki, pełnoziarniste chleby.
NARRATOR
Bąk złośnik znów na chwile zamilkł,
Pająk usiadł na liściu z rdzawymi guzami ...
Malinowy chruśniak z bólu zakrwawił.
Wędrowiec ... nie wytrzymał
I butelkę do ust przystawił.
Duch Walkirii w dziewczynie się obudził
I zapędy pijackie w kawalerze ostudził.
DZIEWCZYNA
Ta metoda zła na smutki
Będą ciężkie tego skutki
Miłość, spokój w gruzach legnie
W twoim sercu ból zalegnie.
Zniszczysz mózg, uszkodzisz wątrobę
Wpadniesz w nieuleczalną chorobę.
Mam lekarstwo na depresję
Za ćwiczenia cielesne weź się
Endorfiny się poprawią,
Troski już się nie pojawią.
Znajdziesz szczęście, ukojenie
Zniknie ból i twe cierpienie.
NARRATOR
I stały się maliny narzędziem nawrócenia,
Nagłego otrzeźwienia i ducha uspokojenia.
I porwał jej dłonie – oddała w skupieniu
A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła.