Numer: 9784
Przesłano:
Dział: Przedszkole

"O żabkach w czerwonych czapkach". Scenariusz zajęć dla dzieci w wieku przedszkonym

„O ŻABKACH W CZERWONYCH CZAPKACH” – H. BECHLEROWA

POSTACIE: NARRATOR, ŁAPKA, RECHOTKA, STARA ŻABA, WRÓBLE, DZIĘCIOŁY, BIEDRONKI, MAKI, MUCHOMORY

NARRATOR:
Mieszkały dwie zabki w zielonej dolinie: Rechotka i Zielona Łapka
ZIELONA ŁAPKA:
Zielona woda, zielona trawa
Wszystko zielone i mój zielony płaszczyk
Brzydki jest ten mój płaszczyk
Nie chcę takiego.
RECHOTKA:
Brzydki? Dlaczego?
ŁAPKA:
Popatrz: wszystko takie zielone: trawa, tartak, woda
I mój płaszczyk zielony, I twój!
I nazywam się Zielona Łapka
Ach tak nudno!
A biedronki mają czerwone sukienki.
RECHOTKA:
I czarne kropki na sukienkach
Może zaprosimy biedronki?
Będzie nam wesoło!
ŁAPKA:
Już wiem! Wywiesimy takie zaproszenie:
Kto ma kolor czerwony,
Jest dziś pięknie proszony
Niech przyjdzie, niech przyleci,
Kto ma czerwony berecik
Czerwony płaszczyk czerwony krawat
Będzie wesoła zabawa!

NARRATOR:
Zaproszenie wywiesiły żabki na starej wierzbie
Przyleciały wróble, przeczytały podskakiwały tu i tam.
WRÓBLE:
To nie dla nas! Nie nosimy czerwonych kapeluszy
NARRATOR:
Przyleciały dwa dzięcioły
Czytały, wodziły dziobami po literkach, potem
Popatrzyły na siebie i powiedziały:
DZIĘCIOŁY:
Mamy czerwone czapeczki z piórek
To nas zapraszają. Przylecimy na bal!
STARA ŻABA:
Po co Wam goście? (ŻABKI)
Jak to po co? Będzie wesoło!
STARA ŻABA:
Oj żeby z tego jakiej biedy nie było!?
NARRATOR:
Ale żąbki nie słuchały jej narzekania
Nie miały czasu. Bo oto pierwsi goście:
Dzięcioły
Biedroneczki
Maczki
Muchomory
RECHOTKA:
Sukieneczki biedroneczek piękniejsze
ŁAPKA:
OCH – taki makowy kołnierzyk mieć
RECHOTKA:
Nie. Kapelusze muchomorów piękniejsze!
Ach, oddałabym dziesięć zielonych płaszczyków
Za jeden taki kapelusz!
TAŃCE
NARRATOR:
Zaczęły się tańce
BOCIEK:
KLE KLE KLE
ŻABKI:
Bociany!
Kto go tu prosił?
BOCIEK:
A moje czerwone pończochy?
Napisaliście przecież wyraźnie:
Kto ma kolor czerwony jest pięknie proszony
NARRATOR:
Żabki nie przywitały gościa tylko uciekły
Wrócił bociek na swoją łąkę zły i rozgniewany
A żabki wystrojony w czerwonych sukienkach dalej się bawiły
STARA ŻABA:
Oj, żeby z tego jakiej biedy nie było!
RECHOTKA:
Nigdy już nie zdejmę tego kapelusza
ŁAPKA:
A ja czerwonej sukienki
BOCIEK:
Nie skryjesz się żabko w zielu
Widzę przecież twój kapelusz
Nie uciekniesz tam w zieleni twój berecik się czerwieni
Żabko wszędzie cię zobaczę
Masz czapeczkę niby Maszek
(Żabki ściągają czerwone ubranka)
STARA ŻABA:
Gdzie podziały się żabki?
NARRATOR:
Już nie odnajdziesz tak łatwo zielonych żabek w zielonej trawie, w zielonej wodzie, wśród zielonych liści!

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.