Temat: „Bajka o Ćwierćlandzie” (opowiadanie oparte na motywach bajki Giny Ruck - Pauquet)
GRUPA- 6-LATKI
PROWADZĄCA: SABINA SZULC
Niepubliczne Przedszkole Ekologiczne Kwidzyn
Cele ogólne:
• budowanie pozytywnych relacji w kontaktach społecznych
• kształtowanie społecznie akceptowanych postaw
Cele szczegółowe:
Dziecko:
• potrafi bawić się zgodnie z innymi dziećmi,
• potrafi organizować zabawy i współdziałać z dziećmi
• respektuje wspólnie ustalone zasady obowiązujące w zabawach i grach
• stosuje się do reguł gry,
• uczestniczy w planowaniu działań i zgodnie z planem wykonuje zadania.
• narysuje „portret” , do swojego „paszportu”,
• zaprojektuje „strój narodowy” dla swojej krainy
• zaprojektuje „godło” swojej krainy.
Formy:
• zespołowa, grupowa, indywidualna
Metody:
- problemowe ( odkrywanie )
- aktywizujące ( przeżywanie ),
- praktyczne ( działanie ).
Pomoce: tekst bajki, „paszporty” dla każdego dziecka, bibuła w 4-kolorach, taśmy klejące, kleje, tasiemki, zszywacze, szary papier
PRZEBIEG:
CZĘŚĆ WSTĘPNA:
1. Zapraszamy Was dzisiaj w podróż do państwa zwanego Ćwierćlandem. Składa się ono z czterech krain: Czerwonej, Zielonej, Żółtej oraz Niebieskiej.
Jak już wiecie "Ćwierćland" to ogromne państwo, które składa się z czterech krajów. W pierwszym kraju wszystko jest czerwone, w drugim wszystko jest zielone, w trzecim - żółte, a w czwartym - niebieskie.
W kraju czerwonych wszystko jest czerwone: domy, ulice, drzewa, dorośli i dzieci. W kraju zewsząd słychać, że wszystkie kolory są niemodne i nie twarzowe. Wszędzie rozstawione są transparenty z napisem "Tylko czerwony jest najlepszy". Jednak czerwone dzieci czasami bywają smutne, jakby im czegoś brakowało.
W kraju zielonych wszystko jest zielone: domy, zwierzęta, samochody, a także dorośli i dzieci. Dzieci nie chodzą do szkoły, i w ogóle uczą się niewiele - tylko tego, że ważne jest wszystko, co jest zielone. Ważne jest, aby mieć zielone ubranie i jeść zielone jedzenie z zielonych talerzy.
W kraju żółtych wszystko jest żółte: zabawki, woda w rzekach, ryby, ptaki, a także dorośli i dzieci. Zewsząd słychać, jak żółte dzieci skandują "żółty jest super, czerwony, niebieski i zielony są do kitu.". Żółte dzieci jeżdżą na żółtych deskorolkach po żółtych alejkach, słuchając muzyki z żółtych magnetofonów.
W kraju niebieskich wszystko jest niebieskie: słońce, zwierzęta, zabawki, samochody, a nawet dorośli i dzieci. Dzieci bawią się w niebieskie zabawy, śpiewają niebieskie piosenki, tańczą niebieskie tańce i modlą się do niebieskiego Boga.
W każdej z krain nowo narodzone dzieci są na początku kolorowe. To dorośli patrząc na nie zielonymi oczami, głaszcząc niebieskimi rękami sprawiają, że w bardzo krótkim czasie maleństwa przybierają kolor swoich rodziców.
Granice każdej z krain są starannie pilnowane przez strażników, dbających , aby nikt ich nie przekroczył. Wprawdzie są one połączone ze sobą liniami telefonicznymi, ale są one poprzecinane, zresztą i tak z nich nigdy nie korzystał.
CZĘŚĆ WŁAŚCIWA:
ZADANIE 1:
Aby móc przekroczyć ich granicę potrzebny jest odpowiedni paszport
UZUPEŁNIANIE PASZPORTÓW- narysowanie swojego portretu, wpisanie imienia, podział na państwa- Ćwierćlandy: Kraina Czerwona, Kraina Zielona, Kraina Żółta, Kraina Niebieska
Tymczasem nadszedł czas Świąt Narodowych. Każda z kolorowych krain podczas ich obchodów chciała zaprezentować się jako najlepsza, najbezpieczniejsza oraz najbardziej przyjazna dla swoich współmieszkańców. Zaczęły się intensywne przygotowania. Przed Obywatelami dużo pracy, muszą bowiem opracować:
ZADANIE 2:
Stworzenie stroju narodowego : dla dziewczynki, dla chłopca (przy pomocy kolorowej bibuły, taśmy klejącej, nożyczek)
ZADANIE 3:
Stworzenie godła, będącego symbolem krainy.
CZĘŚĆ KOŃCOWA:
• Odczytanie II części „Bajki o Ćwierćlandzie”
CZĘŚĆ II
Pewnego pięknego dnia w Ćwierćlandzie zdarzyło się coś bardzo niezwykłego. Otóż w samym centrum każdej z krain wyrosła piękna czterokolorowa róża. Przechodzący obok dorośli nie kryli swojego obrzydzenia na jej widok i omijali ją z daleka. Róże te zostały ścięte przez strażników i wywiezione w tylko im znanym kierunku.
Jednak od tej chwili wszystkie dzieci w Ćwierćlandzie odczuwały jakiś dziwny niepokój. Następnego dnia wszystkie dzieci - zielone, czerwone, żółte i niebieskie - nagle pobiegły do miejsca, gdzie graniczą ze sobą wszystkie kraje. Zaczęły się sobie bardzo przyglądać, nie mówiąc ani jednego słowa.
Nagle jedno z nich zrobiło coś, co szybko pochwyciły pozostałe dzieci: zaczęło zrywać papierowe granice. Dzieci zaczęły się do siebie uśmiechać, zaczęły się wspólnie bawić, a nawet wymieniać kolorami. Od tej pory dzieci były kolorowe, kolorowe były tez ich marzenia, życzenia i odczucia. (Dzieci odtwarzają odczytaną przez prowadzącego scenę).
Dorośli patrzyli z niedowierzaniem. Niektórzy wybałuszali okrągłe oczy ze zdziwienia, ale byli i tacy, którzy także zaczęli wymieniać się z innymi kolorami. Tak naprawdę, to jednak najbardziej kolorowe były dzieci.