25 maja 2009
Ukłucie. Ból. Cisza.
Tysiące słów, jak szpilki wbijają się w podświadomość.
Cisza. Ból.
Pchnięcie.
I tworzy się ściana z miliona ostrzy.
Cisza. Upadek.
Głuche śmiechy.
Przepaść, której nawet czas nie może zasypać.
Cisza.
Już po wszystkim.
Teraz możesz się karmić
resztkami wyżutego życia.