Już czerwiec
otwiera lata bramy,
a tam
czeka na nas las:
w chłodnym mroku
lśnią słońca polany,
strumyk na kamykach gra.
Już czeka piaszczysta plaża
i morskiej wody smak.
Czekają nas dalekie drogi
i bujna zieleń łąk,
po prostu – cały świat!
Jeszcze tylko spakować marzenia,
kupić bilet i do pociągu wsiąść!
Szkoła na nas zaczeka!
Wrócimy do niej we wrześniu
z daleka –
z gór,
znad morza,
stamtąd i stąd.
► Piosenka „Niby nic”
Hej, przyjacielu, wiele dróg zna wiatr,
Trudno je poznać i przejść,
Pochyl próg nieba, szukaj swoich lat,
W krajobrazy nowe wejdź !
Hej, przyjacielu, spróbuj jeszcze raz,
Czas twój zaczyna się dziś,
Nie patrz za siebie, świat przed sobą masz,
Co dzień dalej, dalej idź !
Dalej – jasnym spojrzeniem,
Pierwszym pragnieniem,
Myślą jak ptak.
Dalej – sercem gorącym,
Krzykiem pod słońce,
Drogą pod wiatr !
Hej, przyjacielu, spróbuj jeszcze raz,
Czas twój zaczyna się dziś,
Nie bój się patrzeć ludziom prosto w twarz,
Co dzień dalej, dalej idź !
► Utwór instrumentalny
► Utwór instrumentalny
► Piosenka „Zabiorę cię właśnie tam...”
Najsłodsza jest mi chwila, gdy dzień niecierpliwy
Spotyka noc spóźnioną na świtu przełęczy,
A ranny oddech ziemi zwiewa opar siwy
Z jej piersi wypoczętej, świeżej i młodzieńczej.
Więdną gwiazdy, pobladłe bezsenną niemocą,
Zorzą fala strumieni różowi się blada,
Perliste rosą kwiaty pachną jeszcze nocą,
A pierwszy ptak zbudzony swe sny opowiada.
Każdy liść drży jak serce, które ma za chwilę
Powitać szczęście złote, upojne i cudne,
I w pierwszego promienia słonecznym opyle
Wszystkie drogi pięknieją tym, że są bezludne.
► Piosenka „Kiedy mi wesoło”
Gwiżdżę i śpiewam, i śmieję się głośno:
Jak się masz, jasny błękicie na niebie ?
Płuca zapełniam ziół modlitwą rośną
I coś mądrego mówię sam do siebie.
A kolorowe wśród zboża straszaki
W czerwonych czapkach i na jednej nodze,
Na migi dają mi tajemne znaki
I wznoszę ręce, gdy do nich podchodzę.
Hej, jak mi dobrze, jak świeżo, radośnie,
Jak lekko! Sama w dal niesie mnie droga,
I w piersiach młodość mi od nowa rośnie
A róże kwitną białe i różowe,
A w środku każdej jak w płonącym dzbanie
Gromady żuczków prowadzą rozmowę,
Bo kwiat jest dany żukom na mieszkanie.
A ja nad dzbanem z różami staję,
Sięgam po jedną i płatki rozchylam,
I długo woń ich durzącą wdycham...
A potem wdzięczność do płatków przyklejam
I składam w ręce mego przyjaciela.
Już rusza pociąg, słychać gwizd,
Już miasto poza nami.
Jutro wyślemy pierwszy list
Z namiotu pod sosnami.
Zielone ściany będą tam,
Zielone będą stoły,
Więc list nasz będzie taki sam-
Zielony i wesoły.
A gdy zielony liścik ów
Listonosz wam przyniesie,
Dowiecie się już z pierwszych słów,
Że dobrze nam tu w lesie
► Utwór instrumentalny
Tyle będzie zabawy
w podchody i w chowanego,
tyle wesołych wiewiórek
na skraju lasu górskiego.
Nad morzem woda słoneczna,
srebrzysty piasek na plaży,
niezwykłe podróże statkiem,
o jakich tylko zamarzysz.
Przybędzie nam kilka piegów,
które słoneczko rozsieje,
a przez kilka tygodni
będą wyłącznie niedziele.
Rozpalimy na polach ogniska
i wędrować będziemy przez góry,
nowe drzewa poznamy z bliska,
i nad morzem kłębiące się chmury.
Gdy wrócimy po wakacjach do domu
i zaczniemy pakować zeszyty –
na dnie torby muszelkę znajdziemy,
ziarnko piasku i górskie goździki.
► Piosenka „ Wakacje”