Temat: Zawodowe i środowiskowe odmiany polszczyzny. Stylizacja środowiskowa.
Cele: Po lekcji uczeń:
- potrafi wyjaśnić pojęcie gwary środowiskowej, gwary zawodowej, żargonu
- wskazuje elementy gwary środowiskowej, zawodowej i żargonu w tekście potocznym
- określa przyczyny tworzenia się tych odmian języka
- przeredagowuje tekst gwarowy na polszczyznę ogólna i na odwrót
Środki dydaktyczne i pomocnicze:
- podręcznik do pracy w domu „Słowa i teksty” PWN
- Słownik gwary uczniowskiej
Kluczowe pojęcia:
- gwara środowiskowa
- gwara zawodowa
- żargon
- stylizacja środowiskowa
- termin
- profesjonalizm
Czas: 1 lekcja
Przebieg lekcji:
1. Lekcję rozpocznę od krótkiego wprowadzenia w tematykę odmian zawodowych i środowiskowych polszczyzny.
Na wcześniejszych lekcjach mówiliśmy już, że istnieje język ogólny, którym posługują się warstwy wykształcone; jest to język upowszechniany przez szkołę, media oraz literaturę. Istnieją jednak pewne wspólnoty środowiskowe, połączone pewnym typem więzi społecznych, grupy ludzi wykonujących ten sam zawód, które w celu lepszego porozumiewania się miedzy sobą wykształciły odrębną odmianę polszczyzny. Różni się ona od języka ogólnego przede wszystkim słownictwem i frazeologią. Leksyka o ograniczonym zasięgu społecznym funkcjonuje w trzech typach środowisk:
a) w grupach, w których dominują kontakty częściowo sformalizowane, a więc w grupach zawodowych, miedzy innymi lekarzy, prawników, aktorów. Mamy wtedy do czynienia z gwarą zawodową;
b) w grupach w znacznym stopniu podporządkowanych utartym normom zachowań – wśród osób działających nielegalnie, np. złodziei, więźniów – mowa o żargonie;
c) w środowiskach, w których dominują kontakty bezpośrednie, osobiste, indywidualne, w kręgach rówieśniczych, np. uczniów, studentów, szachistów, karciarzy; mamy wtedy do czynienia z gwarą środowiskową;
Gwary zawodowe tworzą przede wszystkim specjalne słownictwo – tzw. profesjonalizmy, a więc wyrazy potoczne, używane w nieoficjalnych kontaktach osób wykonujących ten sam zawód (np. wieńcówka, sądówka); Profesjonalizmy są podobne do terminów. Terminologia występuje w tekstach o charakterze oficjalnym, a więc w publikacjach fachowych, podręcznikach, pracach naukowych (np. choroba wieńcowa, medycyna sądowa).
Jeżeli chodzi o język środowisk przestępczych, jako nadrzędny cel w doborze środków językowych występuje utajnienie wypowiedzi, jej zakodowanie, aby była niedostępna dla ludzi z zewnątrz (duża zmienność – pełna tajność).
Gwary środowiskowe grup rówieśniczych cechuje humor, żywiołowość i kreatywność. Mają na celu wyrażanie stosunku emocjonalnego środowiska, podtrzymywanie więzi społecznej, utrwalanie wspólnych dla nich systemów wartości. Dobór środków podyktowany jest przede wszystkim funkcją ekspresywną. Specyficzne słownictwo dotyczy przede wszystkim człowieka, jego wyglądu, cech umysłu.
Gwary zawodowe i środowiskowe są skarbnicą języka. Często sięgają po nie autorzy wielu tekstów literackich, przedstawiając losy bohaterów danego środowiska. Mamy wtedy do czynienia ze stylizacją środowiskową.
2. Następnie uczniowie zapoznają się z tekstem Juliana Tuwima Ślusarz i spróbują odpowiedzieć na następujące pytania: jaka odmiana języka posłużył się Tuwim? W jaki sposób wykorzystał elementy tej odmiany, stylizując tekst? Co osiągnął dzięki stylizacji: zwiększenie realizmu wypowiedzi bohaterów czy inny, dodatkowy cel? ( pełni funkcję humorystyczną).
3. Następnie poproszę uczniów o zgromadzenie jak największej liczby typowych dla ich rówieśników słów, odnoszących się do szkolnej rzeczywistości. Chciałabym aby zastanowili się, dlaczego młodzież sięga po takie słowa i nimi zastępuje wyrazy polszczyzny ogólnej?
4. Kolejne ćwiczenie będzie polegało na wskazaniu do jakiej grupy zawodowej lub środowiskowej należy autor wypowiedzi? /załącznik nr 1/
5. Praca domowa.
Napisz krótką notatkę z lekcji posługując się gwara uczniowską.
/załącznik nr 1/
a) Byłem wczoraj u Jana i oglądałem zdobycze. Ma przepiękne poroża. A jakie wspaniałe odnoża wieńca jelenia. Jest tam oczniak, opierak, dziesiątak. Wspaniale też opowiadał, jak położył kota [zając], psa [lis}, i kozę [sarna].
b) To jest hobby mojego ojca. Na początku nic nie rozumiałem. Słyszałem tylko, jak mówili przy stoliku: pas, zrzutka, zagrywka, wziątka, rozgrywka, przebitka, nadbitka, wpadka, a jeszcze do tego 3 trefle, 4 kiery. Czy ja też kiedyś usiądę z ojcem i jego kolegami do stolika?
c) I znowu mam tyły. Ryłem dwa dni, a ta jak zwykle na koniec odpowiedzi dała bonus i zapytała, co to jest synekdocha. Kaplica, nic już nie wiedziałem.
d) Afanda! Brnie knaja do tyrki. Przyfiluj, jak ta czarna biksuje tym czerwonym szpencerkiem. Ale niekiepskie witki wietrzy.
[Uwaga! Kobiety idą do pracy. Popatrz, jak ta dziewczyna kokietuje tym czerwonym wdziankiem. Ale ma zgrabne nogi.]