§ 8 ust. 2 pkt
Opis i analiza przypadku rozpoznawania i rozwiązywania problemu wychowawczego.
Uczeń nadpobudliwy psychoruchowo.
Opis i analiza
1.Identyfikacja problemu
W pracy wychowawczej napotykamy na pewne trudności i problemy, które nie zawsze można do końca rozwiązać. Wynikają one ze zmiennych i dynamicznych procesów dydaktyczno – wychowawczych, jak i z nie do końca poznanej natury człowieka. Trudności wychowawcze jest to określony zespół przyczyn blokujących zamierzone lub przypadkowe oddziaływania wychowawcze. Dziecko trudne to takie, które ma trudności z przystosowaniem się do wymagań rodziców i szkoły.
Pojęcie „trudności wychowawcze” możemy nazwać inaczej „niedostosowaniem społecznym”. Dziecko które jest niedostosowane społecznie często stwarza wiele problemów swoim zachowaniem, reakcje jego są skomplikowane, trudne do przewidzenia i nieproporcjonalne do wywołujących je bodźców, przeżywa wiele niepowodzeń, nie ma możliwości osiągnięcia sukcesów – czuje się nieszczęśliwe wg J. Konopnickiego.
2.Geneza przypadku
Takim uczniem był Damian. Kiedy go poznałam, był uczniem klasy I. Jego poziom wiadomości szkolnych oraz wiadomości ogólnych był niższy niż przeciętny, co było powodem zaległości dydaktycznych. Chłopiec nie miał nawyków i umiejętności pracy intelektualnej.
Wcześniej już słyszałam o jego wyczynach od wychowawczyni z oddziału przedszkolnego, do którego uczęszczał 2 lata. Chłopiec pochodził z rodziny patologicznej obciążonej alkoholizmem, samotnie wychowującej dzieci matki. Rodzina egzystowała bez stałego źródła utrzymania. Matka okazała się niewydolna wychowawczo w stosunku do całego potomstwa ( czwórki dzieci ). Chłopiec przejawiał symptomy niedostosowania społecznego tj.: kłamstwa, agresja słowna i czynna wobec dzieci i dorosłych pracowników szkoły.
3. Dynamika przypadku
Pierwsze spostrzeżenia i obserwacje dotyczące negatywnego zachowania się ucznia pojawiły się w klasie pierwszej. Głównym źródłem informacji były bezpośrednie obserwacje ucznia na zajęciach, w czasie przerw i informacje od osób trzecich. Problem ten zaczął nasilać się w klasie drugiej. Jego istnienie wpływało destrukcyjnie na funkcjonowanie całej klasy.
Damian niechętnie współpracował ze mną i innymi nauczycielami na lekcjach. Siedział biernie na zajęciach. Nie odrabiał zadań domowych. Często nie nosił żadnych pomocy szkolnych i zeszytów. W rozmowach ze mną przyznawał się, że często ogląda telewizję do późnych godzin nocnych lub przebywa poza domem w towarzystwie dużo starszych chłopców. Matka nie interesowała się tym, gdyż jak stwierdzał, nie miała dla niego czasu. Ojciec od dwóch lat przebywa w zakładzie karnym.
Chłopiec ujawniał swoje prawdziwe zachowania podczas przerw, przed lekcjami i po nich. Był agresywny wobec rówieśników, sam inicjował bójki. Lekceważąco odnosił się do pracowników szkoły, ignorując ich polecenia. Wszelkie negatywne zachowania ucznia w stosunku do kolegów, nauczycieli i innych pracowników szkoły, były omawiane na bieżąco przeze mnie, z dyrektorką oraz z pedagogiem szkolnym z Chociwla.
Matka nie interesowała się zachowaniem ani nauką syna, rzadko pojawiała się w szkole, ignorując wezwania moje i dyrektora.
4. Znaczenie problemu
Na podstawie obserwacji prowadzonych przeze mnie, i innych nauczycieli oraz pedagoga szkolnego wyraźnie widać było, że trudności wychowawcze, jakie sprawiał opisywany uczeń, wpływały niekorzystnie na prawidłowy przebieg relacji interpersonalnych całej klasy, przeszkadzał w prowadzeniu wszelkich zajęć, a chłopiec swoim zachowaniem powodował zagrożenie dla siebie i innych uczniów. Jego postępowanie wpływało demoralizująco na całą społeczność uczniowską, która widząc bezkarność jego poczynań mogłaby w przyszłości wyciągnąć mylne sądy o bezsilności pedagogów i ich przyzwoleniu na takie aspołeczne zachowania.
5. Prognoza
a) negatywna
W przypadku zaniechania oddziaływań uczeń zamiast integrować się z klasą i nawiązywać przyjaźnie z rówieśnikami, zwiąże się z grupami nieformalnymi i może wzorem swoich starszych członków rodziny popaść w kolizję z prawem. Chłopiec będzie sprawiał coraz więcej problemów wychowawczych i ignorował nauczycieli. Z powodu swojej postawy nie nabędzie umiejętności potrzebnych mu do kontynuowania nauki w klasie wyższej.
b) pozytywna
W przypadku wdrożenia oddziaływań uczeń nawiąże właściwe kontakty z rówieśnikami i zmieni swój stosunek do nauczycieli. Chłopiec będzie postępował zgodnie z zasadą tolerancji, szacunku i życzliwości dla innych.
Zacznie stosować się do zaleceń nauczycieli oraz uczęszczać na zajęcia wyrównawcze i uzupełni braki w wiadomościach.
6.Propozycje rozwiązania
a) Cele:
dalsze próby nawiązania kontaktu z domem rodzinnym,
przebadanie ucznia w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej, która wskaże zalecenia do dalszej pracy z dzieckiem,
przekonanie ucznia o konieczności poważnego traktowania swoich obowiązków, respektowania uwag nauczycieli,
wygaszanie u ucznia agresywnych zachowań i narzucania własnego zdania rówieśnikom,
zaprzestanie używania przez ucznia wulgaryzmów i stosowanie się do ogólnie przyjętych norm.
b) Zadania:
rozmowy z uczniem mające na celu uświadomienie mu problemu i jego konsekwencji,
poświęcenie uczniowi większej uwagi,
uczenie rozpoznawania i nazywania emocji oraz bezpiecznego rozładowywania agresji,
rozmowy z pedagogiem szkolnym z Chociwla,
podniesienie roli i znaczenia ucznia w procesie dydaktycznym poprzez powierzenie mu zadań do wykonania na rzecz klasy i szkoły,
rozmowa z innymi uczniami na temat tolerancji w stosunku do kolegi,
zorganizowanie pomocy koleżeńskiej.
7. Wdrażanie oddziaływań
Uczeń został przebadany w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej. Zgodnie z zaleceniami dostosowane zostały wymagania dotyczące zachowania chłopca do jego możliwości kontrolowania siebie wynikających z deficytu uwagi. Nauczyciele wydawali Damianowi proste i jednoznaczne polecenia. Zapewniono mu lepszy kontakt wzrokowy i słuchowy z nauczycielem na wszystkich zajęciach. Zalecono także uznawać za poprawę w zachowaniu zmniejszenie ilości zachowań nieakceptowanych zamiast oczekiwać szybkich i natychmiastowych zmian oraz wzmacniać wiarę chłopca we własne możliwości poprzez zauważanie każdego wysiłku i sukcesu.
Powoli przy udziale innych nauczycieli i pedagoga starałam się pokonywać trudności wychowawcze ucznia. Każde jego przewinienie było omawiane indywidualnie lub z uczniami z klasy. Wspólnie zastanawialiśmy się jak postąpić. Uczeń miał prawo do wypowiedzenia swojego zdania na dany temat. Następnie przeprowadziłam rozmowę z pedagogiem szkolnym, który zobowiązał się porozmawiać z uczniem na temat złego zachowania.
Wyniki badań dziecka w Poradni wskazały niższą niż przeciętna sprawność intelektualna oraz występowanie fragmentarycznych deficytów rozwojowych. Poziom znajomości i rozumienia norm i zasad życia społecznego przez Damiana w badaniu był adekwatny do jego wieku. Uczeń jako przyczynę swoich zachowań podawał czynniki zewnętrzne, typu zaczepki kolegów.
Na zajęciach chwaliłam więc ucznia nawet za małe postępy w nauce i zachowanie. Wskazywałam pozytywne wzorce. Powierzałam mu drobne zadania. Starałam się zintegrować go z klasą, a głównie z kolegami, z którymi popadał w konflikty.
8.Efekty oddziaływań
Po wielu trudnych zabiegach wychowawczych z mojej strony i innych osób, zauważyłam niewielką poprawę ucznia w nauce i zachowaniu wobec kolegów i nauczycieli. Damian przychodził na zajęcia wyrównawcze, szczególnie gdy było mało uczniów i poświęcałam mu więcej czasu. Chłopiec stał się bardziej wyciszony na zajęciach i na przerwach. Przebywając na świetlicy bawił się farbami i wykonywał chętnie prace plastyczne. Rzadziej także używał wulgaryzmów. Było mniej skarg na niego ze strony rówieśników.
Tak więc moje zabiegi i metody wychowawcze stosowane względem ucznia zaczęły przynosić pożądane efekty, choć matka nie rokuje wpływu na poprawę zachowania syna i nadal nie przejawia zainteresowania dzieckiem. Nie mogąc liczyć na współpracę z domem rodzinnym intensywne zabiegi szkoły mogą w przyszłości nie przynieść spodziewanych efektów w dalszej poprawie zachowania ucznia.