Numer: 8161
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Scenariusz z nadania imienia grupie

SCENARIUSZ NADANIA IMIENIA GRUPIE KACZEK W PRZEDSZKOLU MIEJSKIM NR8 IM. JANA BRZECHWY W ZAMOŚCIU

1. Wejście dzieci przy piosence ”Witajcie w naszej bajce”

2. Powitanie- (wszyscy)
Rzecz to wielka niesłychanie, gdy starszakiem sie zostanie
Wtedy wszystko trzeba wiedzieć, pieknie bajkę opowiedzieć.
Narysować, tańczyć, śpiewać, na nikogo się nie gniewać.
Znać zasady zachowania, pięknie uczyć się czytania.
W głowach wszystko zostać musi, choć lenistwo człeka kusi.

Serdecznie wszystkich witamy
I na Kaczkową część artystyczną zapraszamy

3. Ramaja- taniec
4. Wiersz o patronie
Jan Brzechwa to patron nasz
Jego wiersze na pewno znasz
My je znamy i recytujemy
A dzisiaj jego Kaczkami
Zostać chcemy!

5. “Kaczka Dziwaczka”J. Brzechwa- piosenka inscenizowana (Wiktoria)
Nad rzeczką opodal krzaczka
Mieszkała kaczka-dziwaczka,
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki.
Raz poszła więc do fryzjera:
"Poproszę o kilo sera!"
Tuż obok była apteka:
"Poproszę mleka pięć deka."
Z apteki poszła do praczki
Kupować pocztowe znaczki.
Gryzły się kaczki okropnie:
"A niech tę kaczkę gęś kopnie!"
Znosiła jaja na twardo
I miała czubek z kokardą,
A przy tym, na przekór kaczkom,
Czesała się wykałaczką.
Kupiła raz maczku paczkę,
By pisać list drobnym maczkiem.
Zjadając tasiemkę starą
Mówiła, że to makaron,
A gdy połknęła dwa złote,
Mówiła, że odda potem.
Martwiły się inne kaczki:
"Co będzie z takiej dziwaczki?"
Aż wreszcie znalazł się kupiec:
"Na obiad można ją upiec!"
Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł, jak należy, w brytfannie,
Lecz zdębiał obiad podając,
Bo z kaczki zrobił się zając,
W dodatku cały w buraczkach.
Taka to była dziwaczka!

6. “Kaczki”J. Brzechwa- wiersz

Po podwórku chodzą kaczki,
Wszystkie bose nieboraczki,
A w dodatku nieodziane,
To są rzeczy niesłychane!

Choć serdaczek, choć kubraczek
Mógłby znaleźć się dla kaczek,
A na nogi - jakieś kapce,
A na głowy choć po czapce,

Bo to zima akurat,
Chwycił mróz i śnieg już spadł.

Poszły kaczki do krawcowej:
"Chcemy mieć kubraczki nowe,.
Zimno wszystkim nam szalenie,
Pani przyjmie zamówienie.

Lecz uwzględnić pani raczy,
Że to ma być fason kaczy.
Tu zakładka, a tu szlaczek
To jest coś w sam raz dla kaczek,

Krój warszawski, bądź co bądź,
Zechce pani miarę zdjąć.

Potem kaczki na Królewskiej
Odszukały zakład szewski
I już pierwsza kaczka kwacze:
"Pan nam zrobi kapce kacze,

Takie małe, zgrabne kapce,
By na małej kaczej łapce
Należycie się trzymały
I na sprzączki zapinały."

Odrzekł szewc, bo nie był leń:
Zrobię kapce w jeden dzień)

Już nazajutrz poszły kaczki
Do krawcowej po kubraczki
I po kapce na Królewską
Ale wpadły w pasję szewską:

Szewc zażądał pięć tysięcy,
A krawcowa jeszcze więcej.
Bez pieniędzy, drogie panie,
Dzisiaj nic się nie dostanie.

Zapytajcie zresztą dam,
One to potwierdzą wam.

Kaczki kwaczą i tłumaczą:
"Pieniądz nie jest rzeczą kaczą,
Żadna z nas się nie bogaci,
Nam za jajka nikt nie płaci."

Ale na to szewc z krawcową
Powtórzyli słowo w słowo
To co przedtem:
"Drogie panie,
Darmo nic się nie dostanie."

Z tej przyczyny kaczy ród
Jest ubrany tak jak wprzód,
A tu zima akurat,
Chwycił mróz i śnieg już spadł.

Wiersz: „ Arbuz”
Ale arbuz jest uparty, Dalej sobie stroi żarty
I tak rzecze do moreli: "Jeszcześmy się nie widzieli,
Pani skąd jest?" "Jestem Serbka..."
"Chociaż Serbka, ale cierpka!"
Wszystkich drażnią jego drwiny,
A on mówi do cytryny:
"Pani skąd jest?"
"Jestem Włoszka..."
"Chociaż Włoszka, ale gorzka!"
Gwałt się podniósł na wystawie:
"To zuchwalstwo! To bezprawie! Zamknij buzię, Arbuzie!"
Lecz on za nic ma owoce, Szczerzy pestki i chichoce. Melon dość już miał arbuza, Krzyknął:
"Głupiś! Szukasz guza! Będziesz miał za swoje sprawki!"
Runął wprost na niego z szafki, Potem stoczył go za ladę I tam zrobił marmoladę.

Wiersz „Ćwikła”
Raz buraczek nieboraczek Zaczerwienił się jak raczek:
"Toż gałgaństwo jest niezwykłe, Żeby robić ze mnie ćwikłę
I ucierać razem z chrzanem. Nie, to wprost jest niesłychane!"
Na to chrzan, choć był utarty, Z gniewu zgorzkniał nie na żarty I powiedział w irytacji:
"Nie rozumiem, z jakiej racji Jakiś burak za pięć groszy Przy mnie tutaj się panoszy!"
Burak swoje, a chrzan swoje, Zaperzyli się oboje, Nie wiadomo, kto ma rację,
A tu czas już na kolację, Więc przy stole goście siedli
I do mięsa ćwikłę zjedli. Nie ma chrzanu ni buraka.
Ot - i cała bajka taka.
Wiersz: Na wyspach Bergamutach
Na wyspach Bergamutach Podobno jest kot w butach,
Widziano także osła, Którego mrówka niosła,
Jest kura samograjka Znosząca złote jajka,
Na dębach rosną jabłka W gronostajowych czapkach,
Jest i wieloryb stary, Co nosi okulary,
Uczone są łososie W pomidorowym sosie
I tresowane szczury Na szczycie szklanej góry,
Jest słoń z trąbami dwiema I tylko... wysp tych nie ma.
. “Biały słonik”- piosenka
Bawimy sie w naszym przedszkolu,
Agatka, Beatka i Staś.
Zabawek tu mamy bez liku
I miło upływa nam czas.
Ref. Biały słonik, biały słonik,/2x
oczka czarne ma.
Biały słonik, biały słonik,
szczęście niesie nam
Słoneczko się do nas uśmiecha,
Podwórko powitać już czas.
Bedziemy się bawić wesoło,
a kotek na płotek juz wlazł.
Ref. Biały słonik.../2x
Juz mija nam wesoły dzionek,
a słonik poszedł już spać,
Jutro tu znów sie spotkamy,
by śmiać się, bawić i grać.
Ref. Biały słonik.../2x

.Polka Fasolka- taniec
. Zanim zostaniecie prawdziwymi Kaczkami przed wami jeszcze zadania:

l Konkurs wiedzy o przedszkolu:
- Jak się nazywa nasze przedszkole?
- Kim był Jan Brzechwa?
-Jakie utwory napisał Jan Brzechwa?

l „Cytrynowy uśmiech” – (kosztowanie cytryny)

l Quiz wiedzy dla rodziców – wyszukiwanie nieprawidłowych zwrotów w utworach
J. Brzechwy

. Maskotka Kaczka ogłasza
Super poszły Wam zadania
więc zapraszam do ślubowania.
Wyciągnijcie dwa paluszki,
równiuteńko złączcie nóżki,
wszystkiego uważnie słuchajcie
i wyraźnie przyrzekajcie.
- Przyrzekamy, co dzień rano buzię mieć zawsze roześmianą!
Przyrzekamy!
- Przyrzekamy nie płakać, nie szlochać i panie mocno kochać!
Przyrzekamy!
- Przyrzekamy zabawki szanować i dookoła wszystko porządkować!
Przyrzekamy!
- Przyrzekamy choć jesteśmy jeszcze mali , zgodnie się bawić w sali!
Przyrzekamy!
Jesteśmy przedszkolakami
Zawsze chcemy być zuchami
Bawić się, uczyć, grzecznie będziemy
Tutaj wszystkim to ślubujemy
. Wspólny taniec przy melodii “Kaczuchy”

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.