Monika Telesińska-Pawlak
Nauczyciel Wychowania Przedszkolnego
Przedszkola nr 15 „Mali Przyrodnicy” w Koninie
KONIN 2009/2010
Media na stałe wkroczyły w życie współczesnego człowieka, rodziny. Stały się zjawiskiem wszechobecnym. W zasadzie nie jesteśmy w stanie ich ominąć ani my ani nasze dzieci. To one stanowią główne źródło informacji o otaczającym świecie, kreują obraz współczesnej kultury, kształtują upodobania i postawy. Ich popularności towarzyszy niesłabnąca krytyka. Widoczne jest to szczególnie w przypadku oddziaływania środków masowego przekazu na dzieci. Dlatego też poniższe rozważania w większości poświęcone będą tym właśnie mediom, a w szczególności wpływowi treści prospołecznych i aspołecznych upowszechnianych przez film, telewizję, komputer.
Od kilkunastu lat telewizja stała się dla dzieci codziennością. Dawne niezwykłe bajki zastąpione zostały przez przygody postaci z popularnych kreskówek czy filmów. Dziś baśń zostaje odarta z poetyckiego uroku, a dziecięce marzenia przyjmują kształt technicznego urządzenia, dobrze znanego z codziennych programów.
Badacze, omawiający wpływ telewizji na dzieci, zajmują wręcz krańcowe stanowiska. Jedni stwierdzają, że wpływ telewizji na młodocianych odbiorców jest wręcz szkodliwy. Drudzy dopatrują się pozytywnych skutków oddziaływania telewizji na dzieci, rozwijania zainteresowań, czy zintegrowania rodziny.
Telewizja fascynuje dzieci, gdyż przynosi przy małym wysiłku dużo różnorodnej rozrywki; płyną nieprzerwane obrazy, pojawiają się nowe twarze, stale coś się zmienia. Szklany ekran zaspokaja ciekawość poznawczą, umożliwia oglądanie dzieciom tego, czego nie widzą w najbliższym otoczeniu, korzystnie wpływa na procesy rozwoju mowy. Dostarcza pomysłów do twórczości słownej, konstrukcyjnej, plastycznej, muzycznej, ruchowej. Wpływa na rozwój społeczny i moralny. Spełnia ogromną rolę edukacyjną, umożliwiając lepsze poznanie zjawisk społecznych, życia przyrody, osiągnięć sztuki i techniki.
Niewątpliwie mass media wzbogacają możliwość kształcenia, wychowania, czy szerzej rzecz ujmując socjalizowania dzieci. Dają szanse przyspieszenia rozwoju młodego człowieka, co zauważone przez psychologów w wielu krajach spowodowało obniżenie progu wieku szkolnego również w Polsce.
Dzięki odpowiedniemu doborowi treści dzieci mogą przyswajać akceptowane społecznie wzory zachowań, rozwijać zainteresowania i kształtować postawy. Podkreśla się rolę wpływu kumulatywnego. Stąd odpowiednio dobrane seriale i bajki telewizyjne mogą wpływać dodatnio na niwelowanie negatywnych cech zachowań – przezwyciężać egocentryzm, wyrabiać postawę życzliwości wobec innych, przyspieszać społeczny rozwój dzieci. Stąd wiele uwagi należy przywiązywać do odpowiedniego przygotowania przekazów masowych dla dzieci. Starania idą w kierunku, aby każdy zawierał cel wychowawczy lub dydaktyczny, któremu podporządkowane są inne, podrzędne i aby był on przystępny dla dziecka, czyli uwzględniał jego punkt widzenia.
Pomimo to, iż współczesna telewizja przepełniona jest różnorodnymi kreskówkami to swoje zaszczytne miejsce dzięki temu, że nie ma w nich przemocy znajdują na antenie zapomniane przez niektórych polskie filmy animowane.
Znamienną ilustracją pozytywnego wpływu treści prospołecznych może być serial telewizji amerykańskiej Ulica Sezamkowa, emitowany również w Polsce kilka lat temu. Oprócz walorów dydaktycznych Ulica Sezamkowa ma na celu kształtowanie pozytywnych cech charakteru, jak przyjaźń, koleżeństwo, wzajemna pomoc, współczucie. Uczy także jak zachować się w różnych sytuacjach, np. pomóc w potrzebie, pocieszyć. W pełni potwierdza zasadę uczenia się z ekranu. Podobnych przykładów, zwłaszcza wzorów zachowań dostarczają seriale telewizyjne i programy wyświetlane w Telewizji Polskiej takie jak: „Budzik” ,„Domisie”, „Kuchcikowo gotowanie na ekranie”, „Byli sobie odkrywcy” dla starszych „Teleranek”, „Ziarno” w szczególności do niedawna jeszcze emitowane „Domowe Przedszkole”. Na uznanie zasługują również bajki: „Fifi”, „Świnka Peppa”, „Strażak Sam”, „Przyjaciele z podwórka”, „Świat małej księżniczki”. Tacy pozytywni bohaterowie, stanowią dla dzieci wzory osobowe, oddziałują silnie i muszą być poważnie brani pod uwagę w wychowaniu i w kształtowaniu postaw moralnych.
Media stwarzaj dodatkową szanse zdobycia wiedzy. Już nie tylko słuchanie i czytanie książek, ale również oglądanie programów edukacyjnych sprzyjać może szybszemu nabieraniu umiejętności poznawczych i dojrzałości szkolnej dzieci. Dzięki najnowszej technologii dzieci mogą skorzystać z wielu niedostępnych do tej pory źródeł informacji, bibliotek, muzeów, baz danych. Komputer stwarza możliwość komunikowania się bez względu na miejsce i czas. Ma to szczególne znaczenie w przypadku dzieci niepełnosprawnych, gdyż teraz mogą pokonywać wszelkie bariery edukacyjne, które do tej pory występowały.
Każdy, kto ma do czynienia z dzieckiem obsługującym komputer wie, że dzieci bardzo lubią bawić się komputerami. W sposób szczególny można je wykorzystać do zabaw z dzieckiem wymagającym pracy kompensacyjno-wyrównawczej oraz dzieckiem zdolnym zachowując przy tym wysoki poziom indywidualizacji pracy. Komputer sprawdza się jako cenne narzędzie poznawcze, które wymaga od uczniów postawy aktywnej a nawet twórczej. Rozwija aktywność umysłową, wspomaga i uatrakcyjnia pracę, naukę, zabawę, dostarcza radości i satysfakcji z samodzielnego odkrywania zasad i reguł. Ponadto kształtuje umiejętność korzystania z zdobytych informacji, zachęca do eksperymentowania i szukani nowych rozwiązań, wyciągania wniosków, wzbudza zaufanie we własne siły i możliwości.
Niewątpliwie media w tym także telewizja niesie z sobą dużo dobra, ale jest też źródłem wielu zagrożeń. Najczęściej sytuacja taka ma miejsce w domach, gdzie rodzice nie poświęcają zbyt dużo czasu swoim pociechom, narażając je wtedy na odbiór treści aspołecznych.
Współczesny świat dziecka jawi się najczęściej jako bardzo samotny. Rodzice zajęci są pracą zawodową, własnym życiem lub własnymi problemami, sami czują się zagubieni. Dziecko skazane na samotność przeżywa lęki. Dzieci w wieku przedszkolnym bezkrytycznie postrzegają rzeczywistość społeczną, nie potrafią wartościować przekazywanych treści, nie posiadają mechanizmów umożliwiających im odczuwanie konwencji, odróżnienie fikcji od prawdy, co powoduje, że media mogą sprzyjać budowaniu określonego wyobrażenia na temat rzeczywistości i swego w niej miejsca.
Małe dziecko między trzecim a siódmym rokiem życia intensywnie naśladuje zachowania dorosłych. Przejmując zachowania innych – uczy się, jeśli więc ogląda filmy, to przyswaja sobie zachowania postaci. Owe przyjmowanie postaw, zachowań, stosunku do innych może mieć charakter niezwykle intensywny, bowiem ciekawość dziecka wywołuje jego aktywne uczestnictwo. Żeby zrozumieć to, co widzi dziecko utożsamia się z bohaterami, wchodzi w przedstawioną rzeczywistość filmową, bezrefleksyjnie ulega procesowi identyfikacji. Dziecko nie odróżnia świata przedstawionego w kreskówce od świata realnego, na tym etapie rozwoju rzeczywistość miesza się ze światem wyobrażonym. Między zdarzeniami i działaniami postaci z filmowych bajek wyobraźnia małego widza nie buduje związków przyczynowo-skutkowych. Jeśli np. bohaterowie biją się, niszczą czy zabijają, to jawi się to dziecku jako wyizolowany styl zachowania. W tym wieku swoje zachowanie opiera na pewnej liczbie „dobrych” i „złych” przyzwyczajeń. Pierwsze zdobyte nawyki i przyzwyczajenia pozostawiają głębokie ślady w psychice człowieka.
Rodzice nie zawsze przestrzegają zalecenia, że dziecko nie powinno przesiadywać przed ekranem przy zgaszonym świetle – zarówno ze względu na higienę wzroku, jak i poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza przy odbiorze programów fantastycznych. Dziecko nie powinno siedzieć bliżej niż 2,5 m przed ekranem a przy dużych telewizorach nawet dalej. Wybór programów dla dzieci nie może być przypadkowy. Zawsze należy brać pod uwagę z jednej strony charakter i treść programu, a z drugiej możliwości percepcyjne dziecka oraz jego rozwój psychiczny i wiek. Tymczasem zdarza się, że dzieci oglądają programy przeznaczone dla osób dorosłych m.in. seriale telewizyjne, filmy i sztuki kryminalne. Wiele treści dziecko nie jest w stanie zrozumieć i właściwie odebrać. Istnieje obawa o oddziaływanie programów, w których występują sceny okrucieństwa i przemocy. Sceny grozy i przemocy, szczególnie w programach cyklicznych, działają stopniowo, na zasadzie powolnego drążenia psychiki dziecka. Jeśli podobne treści powtarzają się, to wówczas wpływ ich jest silniejszy i mogą powodować zmiany w osobowości. Dzieci do lat 7 nie są w stanie oglądać w skupieniu audycji dłużej niż przez 15-20 minut. Tyle zresztą trwają programy dla najmłodszych. Nadmierne przesiadywanie przed telewizorem czy komputerem powoduje poczucie zmęczenia i ogranicza inne zajęcia dziecka – ze szkodą dla jego ogólnego rozwoju, który wymaga, aby uczestniczyło ona w zabawie z grupą rówieśniczą, przebywało na świeżym powietrzu, kontaktowało się z przyrodą, pomagało w pracach domowych, czytało książki.
Dzieci spędzają przeciętnie 4 godziny dziennie przed telewizorem i robią to w sposób niekontrolowany. Telewizja mami zmysły dziecka. Nie może ono niczego dotknąć, widzi coś żywego, poruszającego się i jednocześnie nieżywego, nie możne nawiązać prawdziwej relacji z tym, co widzi i z tymi osobami, które widzi. Tymczasem tym, co jest najistotniejsze w rozwoju małego dziecka, jest poznawanie świata wszystkimi zmysłami poprzez działanie. Sceny w filmach i bajkach zmieniają się bardzo szybko – dzieci nie zatrzymują się dłużej niż 1 minutę na jednej scenie. Atakuje to system nerwowy dziecka. Jest ono zalewane bodźcami, z którymi nie może sobie poradzić, staje się nerwowe. Uwagę dzieci podczas oglądania telewizji przykuwa nieustanna zmiana dystansu – coś jest raz blisko raz daleko. W takich właśnie sytuacjach człowiek przeżywa strach. Im więcej oglądamy tym więcej się boimy.
Pozostawienie dziecka samotnym przed telewizorem może z biegiem czasu powodować trudności w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi a także przyczyniać się do nadaktywności dziecka. Młody organizm potrzebuje ruchu i wielu wrażeń, dlatego po wielogodzinnych sesjach telewizyjnych dzieci bywają niezwykle ruchliwe i głośne. W ten sposób wyzwala się ich energia witalna nagromadzona w fazie bezruchu, którą muszą jakoś zrekompensować. Przekaz emitowany przez telewizję dostarcza silnych wrażeń, utrzymuje w napięciu, absorbuje uwagą poprzez, szybką pasjonującą akcję. Dzieci, które intensywnie oglądają telewizję, mają tendencje do porzucania działań przed ich zakończeniem z powodu nienaturalnego zmęczenia i znudzenia. Przyzwyczajone do ciągłego medialnego bodźcowania o charakterze zewnętrznym tego samego oczekują w świecie realnym. Nie potrafią skupić swojej uwagi na dłużej, opanowały jednak umiejętność biernego uczenia się, upośledzeniu ulega ich wyobraźnia, której nie mają sposobności ćwiczenia. Wysiłek twórczy towarzyszy tworzeniu obrazów mentalnych, podczas czytania książki, słuchania nagrań lub obcowania z zabawkami, które nie mają wbudowanych efektów dźwiękowych. Zabawki maja pobudzać wyobraźnię dziecka, a nie dawać im jednoznacznych odpowiedzi.
Przesiadywanie przed telewizorem czy komputerem prowadzi do utrwalenia u dzieci oczekiwania, że zawsze ktoś będzie je zabawiał, będą szukały zawsze wzmocnień zewnętrznych do zachowań, nie koncentrując się na własnych motywach działania. W efekcie dochodzi do zaprogramowania osobników wrażliwych na bodźce zewnętrzne, niechętnie oddających się refleksji (uwarunkowanie instrumentalne). Jest to problem szczególnie istotny dla formowania tożsamości młodego człowieka.
Emitowane powszechnie przez stacje telewizyjne kreskówki wnoszą na ekran zaskakująco dużą dawkę agresji. Wprowadzony ostatnio system graficznego ostrzegania przed programami telewizyjnymi zawierającymi niewskazane dla młodego odbiorcy przekazy rozwiązują sprawę połowicznie. Poza kontrolą pozostają, bowiem filmy animowane, a w szczególności filmy rysunkowe. Nadawcy jakby z góry zakładają, że wszystkie tego typu film mogą oglądać dzieci, gdyż do nich właśnie są adresowane.
Pierwszy blok emisji filmów animowanych rozpoczyna się we wczesnych godzinach porannych (7.00 – 8.00). W tym czasie rodzina przygotowuje się do wyjścia do pracy, starsze dzieci do szkoły, młodsze oglądają telewizję samodzielnie. Drugi blok rozpoczyna się we wczesnych godzinach popołudniowych (14.00 – 16.00). To czas, kiedy dziecko wraca ze szkoły, przedszkola, natomiast rodzice są jeszcze w pracy, względnie matka zajęta jest przygotowaniem obiadu. I znowu dzieci znajdują się poza szczególną opieką dorosłych. Ostatni blok to tradycyjnie „dobranocka” (19.00).
Programy nadawane w tym czasie antenowym dostępne są najmłodszej publiczności bez ograniczeń. W ramach bloków emitujących filmy rysunkowe, obok wartościowych edukacyjnie i rozwijających poczucie estetyczne kreskówek, pokazywane są filmy w przeważającej mierze produkcji amerykańskiej i japońskiej, które zdecydowanie nie spełniają tych warunków. Szczególne miejsce zajmują filmy wyrastające z tradycji komiksu. Są to opowieści z gatunku science fiction, konstrukcja filmu nawiązuje do antyutopii. Świat przedstawiony w nim jawi się jako nieludzki koszmar, gdzie zdeformowaną przestrzeń zaludniają zdegenerowane jednostki sterowane przez maszyny.
Wygląd bohaterów jest bardzo charakterystyczny: drobne twarze, wielkie, przerysowane oczy, zadarte noski, podkreślenie płci pięknej, wyzywające stroje dziewcząt, nadzwyczaj smukłe sylwetki. Emocje filmowych bohaterów są przerysowane zarówno reakcje złości jak i radości.
Przerysowana jest również formalna strona filmu jak rysunek, kolor, dźwięk. Kolorystyka rysunku utrzymana jest w tonacji zimnej (czerń, granat, popiel), która zostaje zakłócona kontrastującą czerwieniom czy żółciom. Efekty dźwiękowe nie są realistycznym elementem filmu, często wyolbrzymione, nadnaturalnie głośne współtworzą wraz z obrazem efekt pełnego chaosu. Dialogi oparte zaś na krzyku. Wszystkie filmy zawierają dużą dawka emocji negatywnych. Treścią większości jest podstęp i rywalizacja, bohaterowie nie rozważają humanitarnych rozwiązań, wybierają zabijanie. Typowa jest transformacja bohatera, który ginie w walce i ponownie żyje. Destrukcja jest odwracalna a unicestwienie odwracalne. Japońskie filmy zniekształcają ideał miłości, zacierają granice między dobrem a złem. Dziecko w zabawie identyfikuje się z postaciami i zachowuje się jak one, często lekceważy, krzywdzi nie reaguje na uczucia i doznania kolegów. W życiu codziennym dziecko znieczulane nie dostrzega sceny przemocy i agresji, traktuje je jako stan normalny. W skrajnych przypadkach dochodzi do przewartościowania pojęć.
Nawet niektóre filmy animowane pozbawione ostrego, agresywnego rysunku komiksowych kreskówek zawierają jednak wzorce zachowań agresywnych. I tak popularny, „Walt Disney przestawia” obecny w wieczorynce emitowanej przez TVP 1 obfituje w sceny, w których sympatyczne zwierzątka wbijają się nawzajem w ziemię, okładają się pięściami, spychają ze skały lub wysadzają w powietrze. Filmy animowane zawierające humorystyczne sceny przemocy obecne w TVP1 to: „Przygody Myszki Miki i Kaczora Donalda, „Smerfy”, „Gumisie „,”Scooby, gdzie jesteś”.
Również kodowana stacja Cartoon Network i Fox Kids dla dzieci emituje kreskówki o bardzo dużej zawartości przemocy. Problem przemocy w bajkach dotyczy również klasycznej literatury dziecięcej. Zbiór baśni z przełomu XVII i XVIII wieku Charlesa Perraulta, braci Jacoba, Ludwiga, Carla i Wilhelma Grimmów z początku XIX i Hansa Chrystiana Andersena z połowy XIX wieku przepełnione są historiami mogącymi budzić grozę i przerażenie.
Poza tym nieustanne eksponowanie katastrof lokalnych i światowych, politycznych i gospodarczych skandali w programach informacyjnych, które również oglądają dzieci, również może wywołać poczucie zagrożenia. Kolejnym niepokojącym psychologów społecznych rodzajem medialnego programu są programy sportowe, zwłaszcza hokej, futbol i piłka nożna, których oglądania może powodować zachowania agresywne. Szczególnie niebezpieczne stają się gry komputerowe i sieciowe, które bazują na przemocy. Obok poczucia przynależności i siły dostarczają niestety również podstaw do niebezpiecznej rywalizacji. Szczególnie niebezpieczne stają się gry z „opcją boską”, która zapewnia na komputerową nieśmiertelność, wygrywa ten, kto pokona najwięcej wrogów I choć w gry najczęściej grają dzieci w wieku szkolnym to ich młodsze rodzeństwo w wieku przedszkolnym temu się przypatruje i niestety chłonie negatywne treści.
Dzieci oglądają programy telewizyjne o różnej porze dnia, ponieważ reklamy poprzedzają niemal każdy program, a w stacjach komercyjnych emitowane są także w trakcie programów, ponadto są wielokrotnie powtarzane, stąd można sądzić, że przekazywane w nich treści na ogół pozostają w pamięci odbiorców, wywołując przy tym określone skojarzenia i wpływając na decyzję o zakupie danego towaru.
Reklama jest jednym z nielicznych przypadków zalegalizowanej manipulacji, na którą częściowo wyrażamy zgodę. Reklama wykorzystuje w swoim działaniu komunikację perswazyjną, dążąc do zmiany postaw i działań odbiorcy. Obraz docierający do odbiorcy jest kombinacją obrazów, symboli i warstwy audialnej, które wpływają na postrzeganie świata zewnętrznego przez dzieci. Każde dziecko jest indywidualnie przysposobione do odbioru przekazu, zarówno od strony psychologicznej jak i posiadanej wiedzy. Często wykorzystuje się ograniczoną możliwość oceny skierowanego przekazu przez dzieci, wynikającą z wieku i braku doświadczenia.
Przeciętne dziecko może obejrzeć nawet 1000 reklam rocznie. Reklama skierowana do dzieci jest efektywniejsza, wymaga przy tym dwa razy mniejszych nakładów. Przekaz reklamowy wytwarza w dzieciach przekonanie o istnieniu „realnego świata” bez wad, pełnego życzliwości i kochających się ludzi. Należy zrobić tylko „właściwe” zakupy, a istniejące problemy znikną. U dzieci rośnie potrzeba posiadania, przedmioty, które mają zwiększają ich prestiż wśród rówieśników. Wiele przekazów reklamowych, skierowanych do osób dorosłych zawiera, w sobie jawnie lub oddziałujące na podświadomość wątki erotyczne. Powabne kobiety używają dezodorantów, a atrakcyjni mężczyźni stają się męscy po użyci określonych kosmetyków np. „...Po użyciu... jestem taka seksy...”, lub „...On jest taki męski”. Dzieci nie rozumiejąc istoty obcują z tym zjawiskiem. Wzorując się na dorosłych dzieci zachowują się tak samo.
Również uczestnictwo dzieci w przekazach reklamowych jest świadomym wykorzystaniem ich podwójnej możliwości oddziaływania. Reklama z udziałem dzieci szczególnie oddziaływuje na rówieśników z drugiej zaś strony wykorzystują aspekt emocjonalny dorosłych. Uczestnictwo dzieci w reklamach skierowanych do rówieśników sprawia, że stają się one bardziej wiarygodne, łatwiej przyswajalne przez dziecięcą widownie. Następuje uwiarygodnienie przekazu, dziecko występuje w roli autorytetu, chociaż nie posiada predyspozycji, żeby nim być. Reklamodawcy wykorzystują charakterystyczną dla dziecka chęć naśladownictwa, która poparta jest dziecięcym uśmiechem.
Dopóki nie istniały media masowe, można było odseparować dziecko od świata. Zaporę stanowił dom. Od kilku już pokoleń dzieci mają we własnym domu dostęp do mediów. Oznacza to, że mogą spotkać się z informacjami, do których nie miały wcześniej dostępu bądź był on ograniczony. Dużym problemem jest, zatem ochrona dzieci przed różnymi treściami pojawiającymi się w tradycyjnych mediach.
W zakresie ochrony małoletnich w systemach obejmujących wiele państw rozróżnia się następujące regulacje międzynarodowe – w ramach ONZ, regulacje w ramach Rady Europy oraz regulacje wspólnotowe.
W Konstytucji Polskiej znajdują się dwa konkurencyjne normy prawne. Z jednej strony zgodnie z art. 14 Konstytucji zasadą jest wolność środków masowego komunikowania, a art. 54 zapewnia wolność wyrażania poglądów, pozyskiwania i rozpowszechniania informacji oraz zakaz cenzury prewencyjnej. Z drugiej strony, zgodnie z art. 72 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją. Wszystkie prawa i obowiązki człowieka i obywatela zawarte w rozdziale II Konstytucji dotyczą również dziecka.
Unormowanie dotyczące ochrony małoletnich przed szkodliwymi treściami znajduje się obecnie jedynie w ustawie o radiofonii i telewizji.
Na podstawie tego przepisu od dnia 15 sierpnia 2005 podzielono przekazy medialne na 5 kategorii ze względu na ich potencjalną szkodliwość. Oznaczenia emitowane są przez cały czas trwania programu. Symbole nie pojawią się podczas emisji programów informacyjnych, reklam, telesprzedaży, transmisji sportowych i przekazów tekstowych.
System graficznego ostrzegania przed programami zawierającymi treści niewskazane dla młodych odbiorców aczkolwiek potrzebny nie jest w stanie uchronić dzieci przed negatywnym oddziaływaniem telewizji. Rola ta przypada rodzicom i wychowawcom. Rodzice poprzez samoświadomość zagrożeń płynących z niekontrolowanego oglądania telewizji przez dzieci, mogą również przeciwdziałać tworzeniu się złych przyzwyczajeń, a wręcz pracować nad tym, by telewizja mogła wywierać pozytywny wpływ. Niezwykle ważna jest rozmowa na temat programu, bohaterów i ich postępowania, uczenie odpowiedniego dystansu do pokazywanych treści. To rodzice muszą mieć kontrolę nad oglądanymi przez dzieci programami, z czego wynika postulat wspólnego oglądania, aby następnie podjąć dyskusję, pomóc dziecku zrozumieć treść, wymienić się myślami. Ważne jest również, aby nie oglądać telewizji podczas posiłków. Czas odbioru programów TV dla dziecka przedszkolnego nie powinien przekraczać 20 minut naraz, a w ciągu dnia do 45 minut. Dla 3-4 latka dzienna dawka to ok. 30 minut. Warunki zewnętrzne odbioru programów powinny być odpowiednie (zapalone światło, odpowiednia odległość i wysokość odbiornika). Należy też zwrócić uwagę na porę emisji. Dzieci nie powinny oglądać telewizji po dobranocce, a oglądanie powinno pozostać w proporcjonalnym stosunku do innych rodzajów dzielności dziecka.
Telewizja niejednokrotnie zastępuje wychowawcę, nauczyciela a nawet rodzica. Propaguje określone wzory i propaguje wśród przedszkolaków zachowania, które nie zawsze ujawniają się natychmiast po obejrzeniu filmu, reklamy czy programu. Takie wzorce mają, bowiem charakter latentny i ujawniają się dopiero, w sprzyjających do tego warunkach, najczęściej podczas kłótni czy sprzeczki z rówieśnikami. O skuteczności wpływu mediów na dziecko decydują czynniki typu: wiek, płeć, poziom inteligencji i rozwoju moralnego oraz wiele innych czynników środowiskowych, które dość prostymi, podstawowymi sposobami wychowawczymi mogą być kształtowane przez rodziców. To rodzice muszą przygotować dziecko do aktywnego, twórczego i krytycznego odbioru treści prezentowanych przez media.
Problem wpływu mediów na dzieci jest skomplikowany i nie da się go jednoznacznie sprowadzić do prostej konkluzji o destrukcyjnym lub pozytywnym oddziaływaniu na dziecko. Socjolodzy i psycholodzy pomimo zalet środków masowego przekazu sygnalizują jedynie możliwość pewnych groźnych konsekwencji. Wskazują raczej na niebezpieczeństwo, jakie niesie zetknięcie się z wzorami agresywnych zachowań, prezentowanych na ekranie telewizora czy komputera. Przede wszystkim zło kryje się w realnym świecie. Dlatego też rodzina powinna dostarczać podstawowych wzorów postrzegania i rozumienia rzeczywistości. Powinna też wspomagać kształtujące się u dziecka możliwości poznawcze, poprzez wyrobienie u dziecka krytycznego stosunku wobec mass mediów, podkreślanie nierealności świata medialnego, dostarczanie pozytywnych wzorów zachowań. A przede wszystkim chronić dziecko i nie pozostawiać go samotnym w kontaktach z mediami. Jeśli rodzice nie posiadają wzorów umożliwiających im obiektywne spojrzenie na media, dzieci również nie będą ich miały, co jest szczególnie niebezpieczne we wczesnym etapie rozwoju. Dlatego tak istotny staje się fakt dostarczenia dzieciom właściwych wzorców osobowych.
Dziecko w wieku przedszkolnym jest otwarte na świat i ludzi. Naśladuje swoich rodziców, opiekunów, wychowawców. Przejmuje różne postawy i wzory nie zawsze te społecznie pożądane. W społeczeństwie informacyjnym i nastawionym na konsumpcje nierzadko zostaje zepchnięte na dalszy tor bądź to z powodu braku czasu rodziców, niedostatecznej opieki bądź miłości. Często chcąc zstąpić kontakt z rodzicem wybiera telewizję tam szukając przyjaciół. Ale nie trzeba być dzieckiem odrzuconym, aby popaść w „sidła telewizji”. Dzieci wychowujące się w rodzinach, które zaspokajają wszystkie ich potrzeby emocjonalne również często mają kontakty z mediami, szukając tam rozrywki, zabawy. Kontakt dziecka z telewizją nie jest zły sam w sobie gdyż może mieć bardzo pozytywne skutki, ważne jest natomiast, aby kontrolować treści oglądane przez najmłodszych. Zaangażowani w to powinni być rodzice i opiekunowie, którzy swoją postawa powinni dawać przykład dzieciom a przede wszystkim z nimi rozmawiać o treściach pokazywanych w telewizji, uczulać ich na zło i wskazywać dobro.
Opracowała: mgr Monika Telesińska-Pawlak nauczyciel Wychowania Przedszkolnego
Przedszkola nr 15 „Mali Przyrodnicy”.
Bibliografia
1. Dabert D., „Odjazdowe kreskówki dla niegrzecznych dzieci”, [w:] M. Hendrykowska, M. Hendrykowski, Przemoc na ekranie, Gajda J., „Media w Edukacji”, Impuls, Kraków 2007.
2. Kasztelan E., „Stan zareklamowania. Reklama wobec dziecka w środkach masowego przekazu.” Alta, Wrocław 1999.
3. Kozłowska A., „Oddziaływanie mass mediów”, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Warszawa 2006.
4. Petrilak E., „Czy telewizja pomaga w rozwoju dziecka”?, Bliżej Przedszkola. Wychowanie i edukacja, 11/2005.
Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2001.
5. Ustawa o radiofonii i telewizji z dnia 29.12.1992 r., Dz. U. 2004.253.2531 z późniejszymi zmianami.