SCENARIUSZ ŚLUBOWANIA UCZNIÓW KLASY I SZKOŁY PODSTAWOWEJ im. ARMII KRAJOWEJ
W TRZCIANNIE - rok szkolny 2007/2008
Witam wszystkich zebranych gości
na niecodziennej uroczystości. Oto nadeszła pora taka, by ucznia zrobić z przedszkolaka.
Drodzy Państwo! Już za chwilę na tej sali,
zjawią się pierwszacy mali. Znane są już te postacie, chyba wszystkich rozpoznacie.
Karolina - Dziś od rana jestem taka zestresowana!
Asia -Ja też się denerwuję, aż na plecach ciarki czuję.
Mikołaj - A wszystko dlatego bo uroczystość ważna przed nami. Czy ktoś nie widział naszej pani?
Asia -Spokojnie koleżanki i koledzy. Pani trzyma za nas kciuki, jest razem z nami.
Rafał -To już się uspokoiłem, nie wiem po co tak się martwiłem?
Asia -Jeszcze tylko jeden problem mamy. Od czego zaczynamy?
Karolina -Równiutko się ustawmy i żeby wszyscy lepiej nas poznali ładnie się przedstawmy.
Mikołaj -Jestem Mikołaj Szychowski, a nasza szkoła cała z Szychowskimi kłopotów nie miała. W piłkę grać lubię i tak sobie marzę, że kiedyś rozstanę świetnym piłkarzem.
Rafał -Chyba jestem podobny do mojego taty, właśnie tak pani mnie nazwała, ale ja się nie obruszam, bo w szkole mamy jeszcze jednego Rafała.
Asia -Nie martw się, pani mówiła, że moja mamę także uczyła. Teraz uczy Asię, jej córkę, ciekawe jak długo wytrzyma?
Mikołaj -O rety! Znowu się zaczyna, na te przechwałki mało godzina!
Karolina -Wcale nie, ta rozmowa to tylko chwila… a w tym czasie poznajcie równie pięknego Kamila…
Kamil -Czy każdy zdążył się przedstawić? No to chodźmy się pobawić!
Iga
Jacy jesteśmy? Więksi i mniejsi,
Weseli, smutni i tacy sobie.
Jedno jest pewne - coraz grzeczniejsi,
Choć pani pyta: Co z wami zrobię?
Rafał na plecy włożył tornister
I już się czuje niczym minister.
Głowę zadziera śmiało do góry i mówi:
Który się ze mną zmierzy? No, który?
Karol
Karolina ciągle coś zajada,
A mimo to jest ciągle blada.
Blada ze strachu, że jej zabraknie
Śniadania, które ma w teczce na dnie.
Andżelika
Kamil od rana płacze i wrzeszczy.
To szuka gumki, to innych rzeczy.
Jak się nauczy pisać ładnie
- zrobi listę swych rzeczy dokładnie.
- Wtedy nie będziesz szukał niczego,
chyba, że zgubisz listę - kolego.
Kamil
Więcej przedstawiać się nie będziemy
Bo przecież wcale źli nie jesteśmy
A chociaż zębów nam trochę brakuje
To przecież za to nie grożą dwóje
Adam
Powiem wam w sekrecie,
że bardzo dziś jesteśmy zdenerwowani.
Bo właśnie dzisiaj, jak pewnie już wiecie,
na uczniów tej szkoły będziemy pasowani.
Cieszymy się, że wszyscy tak tłumnie przybyli,
by być razem z nami w tej radosnej chwili.
Jednak nim nastąpi pasowanie,
Pierwszoklasiści muszą złożyć ślubowanie.
Karolina P.
Witam wszystkich na tej sali i o ciszę wielką proszę. Tu będziemy dzisiaj grali.
Być aktorem trudna sprawa, nie każdemu biją brawa. Ale mówiąc między nami, nas witają oklaskami. Damy dla was przedstawienie, że podziwiać proszę.
Zapłacicie dobrym słowem, niepotrzebne grosze.
Adam
Jestem bardzo wesoły, bo już idę do szkoły.
Piaskownicę zostawiam bez żalu.
Książki niosę w tornistrze.
Od czystości, aż błyszczę.
Przecież jestem już pierwszak – nie maluch.
Wiola
Mam mundurek śliczny, nowy, granatowe wstążki.
Mam tornister, a w tornistrze same nowe książki.
Minę także mam nowiutką, taką szkolną minę.
Bo do szkoły będę chodzić na ósmą godzinę.
Zaraz przyjdą dzieci, zaraz się spotkamy.
Wcale się nie boję i nie trzymam mamy.
Karolina Z.
Już ponad miesiąc jesteśmy w szkole
I czas ten minął szybko nadzwyczaj.
Wiemy już kiedy rozmawiać wolno,
A kiedy w klasie musi być cisza.
Ola
Znamy też naszą panią, rzecz jasna,
Swoich kolegów i koleżanki.
Śmiało wchodzimy do naszej klasy,
I nie potrzeba nam wcale niańki.
Kasia
Obowiązki swoje znamy– nigdy nie spóźniamy się! Jeśli trzeba – pomagamy –
Nasza pani o tym wie.
Podczas zajęć uczniowie nie mówią chórem.
Gdy chcą coś powiedzieć, rękę podnoszą w górę.
Jarek
Wie to Marysia, Stasio i Zdziś...,
że wielkie święto w szkole jest dziś.
To ślubowania nadszedł już czas.
Pierwszy egzamin na ucznia zdasz!
Rodzice nasi są tutaj z nami,
żeby egzamin był pięknie zdany!
Może piosenkę zacznijmy właśnie,
to zaraz wszystkim zrobi się raźniej.
Karolina Z.
Nasza Pani Dyrektor patrzy na nas szczerze,
Dobrze w szkole będzie! Teraz już w to wierzę!
Pani do nas dzisiaj także puszcza oko...
Nie ma się co martwić! W szkole będzie „spoko”
Znamy już nasze szkolne korytarze.
Wiemy dobrze, że po tablicy się nie maże!
Karol
Dyżurny w klasie o porządek dba.
Przynosi kredę, obowiązki ma.
Pilnuje, żeby nie biegały dzieci
i nie rzucały nigdzie śmieci.
Podlewa kwiatki, tablicę ściera,
i z ławek wszystkie pomoce zbiera.
Asia
Chociaż jestem taka mała, wiem, że szkoła jest wspaniała! Mamy piękną salę i jest dużo dzieci,
A czas nauki tak miło nam leci!
W szkole, przez tydzień cały,
Mamy plan lekcji całkiem wspaniały...
Jest język polski, matematyka...
I wf. I rysunki, a nawet technika!
A na muzyce śpiewać lubimy,
Też o przyrodzie tu się uczymy.
Piotrek
A pani woźna jak dzwonkiem dzwoni,
to mnie już wtedy nic nie dogoni!
Ten, kto wymyślił przerwy w szkole,
W historii wielką odegrał rolę!
Ola Piękne literki piszę w zeszycie.
Proszę, pokażę jak nie wierzycie!
Piotrek
Ja się głoskować już nauczyłem.
Na lekcji grzeczny cały czas byłem.
Ola
Na lekcjach często zgłaszać się trzeba.
Wtedy problemów z nauką nie masz!
Ja mam na imię Ola i przyszłam tutaj prosto z przedszkola. Żeby móc liczyć niby komputer, bo wtedy tata kupi mi skuter.
Kamil
Ja komputera nie potrzebuję.
Jak ryba w wodzie w matmie się czuję!
Jeden i jeden - daje dwa.
Dwa i dwa - to cztery da.
Trzy i trzy - to będzie sześć.
Cztery i cztery - to osiem jest.
Iga
Chodzi nadęty mój starszy brat
Jak gdyby wszystkie rozumy zjadł.
Rafał
Ja chciałbym coś powiedzieć do mojej siostrzyczki
A ona : „Odejdź mały ! uczę się tabliczki”
Angela
Tabliczki czekolady?
Rafał
Nie, nie bez wątpienia
Chodziło jej o tabliczkę, no, tego... mnożenia!
Angela
Mi rzekł kuzyn, co strasznie jest zarozumiały:
Ty, nie rusz komputera, bo jesteś za mała!
Iga
Słuchajcie, ja mam pomysł, od dziś się nie damy,
Przecież jesteśmy teraz pierwszoklasistami!
Każdemu, kto jest taki duży, mądry taki,
my jeszcze pokażemy, co potrafią pierwszaki!
Wszyscy: My jeszcze pokażemy, co potrafią pierwszaki!
Andżelika
My już umiemy dużo, Pani Dyrektor,
Wiemy, że Bałtyk to polskie morze.
A Polska to nasza Ojczyzna.
Piękna i wszystkim bliska.
Patrycja
Jej godłem jest Orzeł Biały.
W czerwonym tle błyszczy cały.
Flaga też biało - czerwona.
Przez wieki krwią naznaczona.
Kasia
Zaś Wisła- największa polska rzeka,
swym pięknem wszystkich nas urzeka.
Wypływa spod Baraniej Góry.
I płynie, płynie... Hen do góry.
Wiola
Płynie przez Kraków i Warszawę.
Zbiera dopływy lewe i prawe.
I w Gdańsku kończy swój długi bieg.
Hucznie ją wita bałtycki brzeg.
Andżelika
To, że stolicą jest nam Warszawa
wspomnieć także dziś wypada.
Tu Syrenka w promienie spowita
na Wisły brzegu przybysza powita.
Gdzie na wycieczkę? Do Warszawy!
Warszawskie ZOO cię tu zabawi.
Zamek Królewski, Pałac Kultury
i piękne, stare z kamienia mury.
Wiola
Piękne są inne miasta, i krajobrazy wsi..
Można by o nich mówić przez calutkie dni.
My wiemy, że trzeba dbać o przyrodę.
O świeże powietrze, czystą, zdrową wodę.
Trzeba segregować śmieci,
żeby zdrowie miały dzieci!
Patrycja
Ptaszęta i ssaki dokarmiamy zimą.
Póki mroźne i śnieżne miesiące nie miną.
Kasia
Niech piękna i zielona planeta Ziemia będzie!
Jak tego dokonać?
Wszyscy:
SZANOWAĆ JĄ ZAWSZE I WSZĘDZIE!
Wiola
Być uczniem w naszych czasach
Nie jest łatwe to zadanie.
Młody uczeń musi cenić dobre wychowanie.
My uczniowie pierwszej klasy
Odpowiemy na pytanie:
Jak wyglądać w szkole ma prawidłowe zachowanie?
Patrycja
Zwroty grzecznościowe zawsze stosuję,
Mówię przepraszam, proszę i dziękuję!
Jestem koleżeńska i miła dla każdego,
Pomogę ci zawsze mój miły kolego!
Piotrek
Uważnie słucham nauczyciela,
Dokładnie wykonuję wszystkie polecenia!
Troszczę się o szkołę, nie śmiecę, nie brudzę,
W klasie jako dyżurny swą pomocą służę!
Jarek
Dla dziewczynek jestem zawsze dżentelmenem!
Lekcje pilnie odrabiam i nie jestem leniem!
Dobry humor w szkole to rzecz oczywista
Niechaj więc radością każda buzia tryska.
Mikołaj
A teraz zbiórka pierwszaki! Ananasy i Bączki!
Weźmy się szybko za rączki
Bo ślubowania czas bliski...
Zaśpiewajmy razem wszystkim.
Piosenka „Podajmy sobie ręce”
Asia:
Każdy uczeń musi swoich bliskich kochać.
Słuchać mamy, taty, bez powodu nie szlochać.
Cenić ich za pomoc w różnych trudnych chwilach.
O ich dobrym sercu też nie zapominać!
To , że jesteśmy uczniami
Naszym rodzicom zawdzięczamy
I z całego serca głośno wołamy
Mamo i tato, dziękujemy Wam za to!
Karolina P.
Teraz przed nami poważne zadanie
Za chwilę złożymy uroczyste ślubowanie
Od tej chwili będziemy prawdziwymi uczniami
Ze wszystkimi przywilejami i obowiązkami.
Na piękny sztandar naszej szkoły
Złożymy ślubowanie.
Bo kto w uczniowskim będzie gronie,
Wśród pracy, czy wśród zabawy,
musi pamiętać szkolne ustawy.
Asia - No, tak ładnie recytujecie. Ale .... czy coś o swojej szkole wiecie? W jakiej miejscowości znajduje się Twoja szkoła?
Rafał - Już mówię. Przecież to proste jak dwa razy dwa. Uczę się w Trzciannie, acha!
Asia - Kto jest patronem twojej szkoły, dobrze się zastanów ?
Andżelika - Szkoła w Trzciannie, do której uczęszczamy , imieniem Armii Krajowej nazywamy.
Asia - Doskonale, doskonale...hm... Odpowiedź pewnie już w głowie masz. Ale zapytam, czy dyrektora szkoły znasz?
Mikołaj - Nasza pani dyrektor Urszula Ancerowicz się nazywa. Jest wesoła, miła i niesłychanie sprawiedliwa.
Uczeń:
Proszę teraz przedstawicieli rodziców o uroczyste wniesienie ołówka.
RODZICE:
Szanowna Pani Dyrektor, przekazujemy ten ołówek i prosimy o pasowanie nim na uczniów naszych pociech. Obiecujemy jednocześnie, że dołożymy wszelkich starań, aby nasze dzieci były dumą Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Trzciannie.
UCZENNICA KL IV
Czołem uczniowie pierwszych klas !
Starsza koleżanka wita was !
Czego wam życzyć na początek ?
Życzę kolegów, samych piątek !
I żeby nikt się szkoły nie bał,
bo nie ma czego, bo nie trzeba !
Do czwartej klasy chodzę już,
więc znam tę szkołę wszerz i wzdłuż
I mówię z całym przekonaniem,
że złego nic się wam nie stanie,
że z żadnej głowy włos nie spadnie,
bo w szkole dobrze jest i ładnie !
Wesoło tu mijają dnie !
I uczeń coraz więcej wie !
Zaczyna pisać trudne słowa,
już umie czytać i rachować.
I widzą babcie i mamusie,
że jesteś uczniem
nie dzidziusiem.
Jeszcze wam jedną radę dam:
w szkole nikt nigdy nie jest sam !
Gdyby się kłopot zdarzył czasem,
zaraz odwiedźcie czwartą klasę !
Znajdzie się sposób na zmartwienia.
Czołem, pierwszaki ! Powodzenia!