Śpiąca królewna
Narrator:
Dawno ,dawno temu- w odległej krainie przyszła na świat śliczna dziewczynka . Nazwano ją Śnieżka.
Matka – piękna i dobra królowa- wkrótce rozchorowała się i zmarła a król ozenił się ponownie.
Macocha jednak była kobietą zła i próżną, uważała ze jest najładniejszą na swiecie.
Często siadywała przed lustrem i pytała:
Królowa:
Lustereczko powiedz ze mi kto jest najpiękniejszy na tej ziemi??
Lustro:
Nie ma od ciebie piękniejszej królowej
Zła królowa:
Zawsze byłam ; najpiękniejsza, , najważniejsza, lecz uroda Snieżki rośnie obserwuje to zazdrośnie.
.Zawsze kiedy w lustro patrzę , prawdę mówi bez wahania,
odpowiada na pytania... bo ma ono moc tajemną- nic nie skryje się przede mną !
Lustereczko powiedz że mi , kto najpiękniejszy jest na tej ziemi?
Lusterko:
Piękna jesteś ty królowo, lecz piękniejsza jest od ciebie jest Śnieżka
Królowa:
Niech myśliwy Śnieżkę zgładzi! W las daleko wyprowadzi: tam jej straże nie obronią
Myśliwy:
Zrobię tak jak pani każe..
Narrator -
Myśliwy ze smutkiem wyprowadził Śniezkę z pałacu.
Śnieżka;
Czy mi pan wreszcie zdradzi dokąd dzisiaj mnie prowadzi?
Chyba zaraz się rozpłacze.
Kiedy znowu dom zobaczę?
Narrator:
Myśliwy był jednak dobrym i litościwym człowiekiem, nie zgładził Śnieżki tylko ją zostawił na polanie w lesie
Myśliwy:
Biedna Śnieżko - za lasami znajdziesz domek z krasnalami
Idź przed siebie dalej drogą, niech zwierzęta ci pomogą.
Narrator:
Śnieżka długo błądziła w leśnej gęstwinie
Wtem dostrzegła w oddali nikłe światełko.
Gdy podeszła bliżej ujrzała niewielki domek.
Śnieżka;
Lśni bracia wołam was- przeprowadźcie mnie przez las,
nie ma końca tej podróży
Co ja widzę ? dom nieduży/,
może w nim odpocznę sobie? jeśli wejdę- dobrze zrobię?
Narrator:
Mieszkało w nim siedmiu przemiłych krasnali, którzy codziennie , od świtu do nocy ciężko pracowali w kopalni .
Krasnal 1
Stójcie bracia krasnoludki ! ktoś podeptał nam jagódki
Dziwne ślady SA na drodze
Kto spi u nas na podłodze?
Krasnal 2.
Panna śliczna, jak snieg biała.. sama lasem wędrowała?
Krasnal 3
Już się budzi czy ją znacie?
Krasnoludki - razem wszystkie
Witaj , witaj w naszej chacie!
Krasnal 4
Skąd. przychodzisz, czy się dowiem?
Śnieżka;
Wszystko zaraz wam opowiem
Mam macochę czarownice- zła okrutną zazdrośnicę.
Wczoraj się nieszczęście stało- jej lusterko powiedziało, że piękniejsza jestem ja
Wiecie jaka była zła?
Chciała Zycie skrócić moje1
Krasnal 5
Ty nie możesz wrócić do niej.
Będziesz mieszkać w naszym domu, nie otwieraj drzwi nikomu!
Śnieżka;
Nie wiem jak się wam odwdzięczę/
Może w pracy was wyręczę?
Chętnie obiad ugotuje! i posprzątam , poceruje.
Narrator:
Tymczasem niegodziwa macocha spogląda w swoje czarodziejskie lustro..
Zła królowa;
Lubię lustro bo nie kłamie,
Z przyjemnością spojrzę na nie
-Lustereczko powiedz, że mi- kto najpiękniejszy jest na tej ziemi??
Lusterko;
Ty jesteś piękną królowo, ale piękniejszą od ciebie jest Snieżka
Co za brednie ono plecie!
Śnieżka gdzieś żyje na świecie/
A wiec sama ja otruje!
Szkoda czasu - odlatuje!
Narrator:
Przez kilka dni królową obmyślała rożne sposoby pozbycia się rywalki. W końcu przebrana za handlarkę wyruszyła w głąb lasu
Śnieżka:
Kto po leśnej idzie dróżce? Musze pomóc tej staruszce!
Zła królowa:
Jabłka na targ dzisiaj niosę , zjedz kochana jedno proszę.
Śnieżka:
Jakie smaczne – każdy przyzna
Zła królowa:
Ha! ugryzłaś - to trucizna!
Musze znikać, by krasnale mnie tu nie spotkały wcale.
.Narrator:
Natychmiast padła bez życia na ziemię.
Krasnale wróciwszy do domu, zastały królewnę martwą, ich rozpacz nie miała granic.
Krasnoludki - Razem
Biedna Śnieżka! Kto uwierzy- jak zerwany kwiatek leży!
Krasnal 6
Może ją obudzić zdążę/
Słyszę konie.. jedzie Książe/
Czy .. zakochał się w panience?
Krasnal 7
Patrzcie, chwycił ją za ręce!
Nie do wiary ! ....... Ona wstaje!
Książe
A wiec prysnął czar zaklęcia, pokochała Śnieżka księcia.
Czarownica bez swej mocy błądzi teraz w lesie , w nocy,
Bardzo dobrze – niech jej władza więcej ludziom nie przeszkadza.
Narrator;
Wkrótce książę pojął królewną za zonę i żyli długo i szczęśliwie.