X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 7746
Przesłano:
Dział: Poezja

Przez mękę do pojednania

(Na rocznicę zbrodni Katyńskiej)

Od czasów Mieszka po dzisiejsze czasy
W obronie Ziemi szły nasze wojska
przez morza, góry i inne kraje
Pod sztandarami: niech żyje Polska!

I rosła w Świecie oręża sława
Lecz przyszły też trudne czasy
Bo pod naporem padła Warszawa
krwią się pokryły, ziemia i lasy.

A na dodatek w sposób zdradziecki
Zajął tereny Związek Radziecki
I bohaterów co tam dążyli
Podstępem wzięli, uprowadzili.

Żeby powstało imperium nowe
Tysiącom ofiar strzelili w głowę.
Kwiat społeczeństwa poszedł do grobu
Jednym podpisem kata narodów.

A był to człowiek, podły z natury
Pozbawiał życia ludzi kultury
I z prostych ludzi uczynił katów
A potem zabił takich psubratów.

Zacierał ślady po wszystkich mordach
nie szczędząc nawet swego narodu
Setki tysięcy poszło na Sybir
A kilkanaście poszło do grobu.

Tyle nieszczęścia, potworne zbrodnie
potrafi jeden uczynić człowiek
dzięki poparciu garstki służalców
Którym potrafił przewrócić w głowie.

W pamięci naszej wciąż pozostanie
Katyński skrawek ojczystej Ziemi
Gdzie leżą nasi bohaterowie
Wierząc,że los Ich życie odmieni.

Dosyć już ofiar i dosyć waśni
Najwyższa pora by nastał spokój
Żeby narody mogły się przyjaźnić
I już na zawsze panował pokój.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.