Neurofizjologicznym podłożem psychiki jest układ nerwowy. Całokształt pracy układu nerwowego to gra dwóch podstawowych i przeciwstawnych sobie procesów – pobudzenia i hamowania. Leżą one u podstaw wzbudzania i hamowania złożonych reakcji, które powiązane ze sobą i kontrolowane przez korę mózgową, tworzą zachowanie człowieka.
Najkorzystniejszy zespół cech układu nerwowego charakteryzuje się:
- dużą siłą procesów pobudzania,
- równowagą pomiędzy pobudzeniem i hamowaniem,
- średnią ruchliwością tych procesów.
Zahamowanie psychoruchowe to, obok nadpobudliwości psychoruchowej, przejaw zaburzeń dynamiki procesów nerwowych u dzieci. Jest ono mniej konkretnie określoną kategorią tych nieprawidłowości. Dotyczy około 5% populacji dzieci. Podobnie jak w ADHD, na tło organiczne pod postacią mikrouszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego nakładają się niekorzystne doświadczenia dziecka (czynniki psychospołeczne). W zahamowaniu psychoruchowym charakterystyczna jest dominacja procesu hamowania nad pobudzeniem oraz wyuczony sposób zachowania polegający na powstrzymywaniu się od reakcji, co wynika z generalizacji lęku wzbudzonego u dziecka w sytuacji typu ośmieszenie, krytyka czy kara. Dziecko zahamowane przeżywa ciągły konflikt pomiędzy motywacją zadaniową a sytuacją społeczną (potrzeba wykonania zadania „kłóci” się z wyuczoną reakcją hamowania w sytuacji społecznej). Prowadzi to do wycofywania się, unikania i niepodejmowania aktywności.
Podstawowe objawy zahamowania to:
- ograniczenie spontanicznej aktywności ruchowej, niepokój ruchowy i dezorganizacja czynności (jako symptomy stresu) w sferze motorycznej,
- zawężenie aktywności poznawczej, bierność, nieposzukiwanie nowych bodźców w sferze poznawczej,
- ograniczenie ekspresji emocji (przy jednoczesnej wzmożonej pobudliwości i labilności uczuć) oraz odroczenie wyrażania emocji, co sprawia, że dzieci te często postrzegane są jako „zimne” i płytkie uczuciowo.
Somatyka dzieci zahamowanych charakteryzuje się wzmożoną reaktywnością układu wegetatywnego. Łatwość powstawania emocji i trudności w ich wyrażaniu dają w efekcie uczucia odroczone i wyrażane ciałem (bóle brzucha, brak łaknienia itp.).
W zasadzie dzieci te nie stwarzają kłopotów wychowawczych zarówno nauczycielom w szkole, jak i rodzicom czy opiekunom w domu. Wynika to z faktu, że nie wchodzą w konflikty, są posłuszne, zdyscyplinowane. Często właśnie rodzice nie widzą żadnych zaburzeń, uważają, że wszystko jest w porządku. Posłuszeństwo, bierność są dla nich synonimem grzeczności i dobrego wychowania. Tymczasem dzieci takie boją się każdej nowej sytuacji. Mają zmienne nastroje, często obniżone. Są mało samodzielne, nieśmiałe, zamknięte w sobie. Przejawiają zwolnione reakcje na bodźce zewnętrzne, myślą powoli, często nie nadążają za rówieśnikami w rozwiązywaniu zadań, uciekają w samotność. Dzieci takie cechuje podejrzliwość, nie lubią dzielić się swoimi emocjami, łatwo posądzają innych o wrogie nastawienie. Polecenia wykonują niechętnie, przewidują już na wstępie pracy trudności i niepowodzenia. Zdarza się, że dochodzi z ich strony do odmowy wykonania zadania. Na zajęciach pracują wolno, niepewnie, nie mają własnych pomysłów. Nie lubią się wyróżniać, nie przepadają za wysiłkiem fizycznym na zajęciach gimnastycznych. Stronią od zabaw ruchowych, wolą obserwować je z boku. Unikają wystąpień publicznych, peszą się przy tablicy. Rysują mało wyraźnie, delikatną, cienką kreską, przerysowują dokładnie. Kontakty z rówieśnikami nawiązują trudno, z ogromną trudnością adaptują się też do nowego środowiska. Dzieci zahamowane bardzo przeżywają zerwane więzi.
Bardzo często zauważa się, że właśnie dzieci o takich cechach bywają ze strony rówieśników obiektem agresji. To na nie spada wielokrotnie stek wyzwisk, przypina im się krzywdzącą je „ksywkę”, są poszturchiwane, bite, zmuszane do wykonywania pewnych ośmieszających je czynności. Dzieci zahamowane nie potrafią się obronić przed atakującymi je rówieśnikami, boją się o tym komukolwiek mówić. Nie mają oparcia wśród kolegów, nie nawiązują znajomości. Brak aktywności w działaniu towarzyszy skłonnościom do marzycielstwa. Marzenia stanowią namiastkę uczestnictwa w różnych formach kontaktów społecznych. Sprzeczność pomiędzy brakiem możliwości spełniania marzeń a światem realnym utrudnia przystosowanie się do niego.
Dziecku do prawidłowego rozwoju potrzebny jest szacunek, zaufanie, życzliwość, uznanie i kontakt z bliskimi osobami, przede wszystkim zaś miłość i poczucie bezpieczeństwa. Poczucie bezpieczeństwa powstaje u dziecka na gruncie już wcześniej utrwalonej więzi uczuciowej z najbliższą mu osobą, najczęściej matką. U dzieci oderwanych od matki powstają liczne zaburzenia typu utrata apetytu, bezsenność, apatyczność.
Od najwcześniejszych lat dziecko przejawia potrzebę samorealizacji. Przejawia się ona w tym, że malec chce sam jeść, ubierać się, wykonywać daną czynność. Rodzice często tego nie lubią; dziecko zbyt długo je i ubiera się, rozlewa przy stole, brudzi ubranie. Tymczasem tej potrzeby nie należy lekceważyć i hamować nieustannym strofowaniem oraz okazywaniem niezadowolenia. Samodzielność dziecka należy podtrzymywać i rozwijać, okazywać zainteresowanie tym, co robi, chwalić jego próby samodzielnej pracy i zachęcać do dalszego wysiłku. Nadmierne wyręczanie jest zazwyczaj ograniczaniem naturalnej aktywności oraz prowadzi do zahamowania i wypaczenia wrodzonej potrzeby samorealizacji.
Potrzeba uznania i szacunku ze strony rodziców, jak i osób z najbliższego otoczenia dziecka, stoi na równi z innymi potrzebami. Prawidłowo realizowane dają dziecku tak niezbędne dla rozwoju poczucie bezpieczeństwa i ufne spojrzenie w przyszłość. Zaspokojenie potrzeby szacunku sprawia, że w dziecku wytwarza się poczucie własnej wartości, wiary we własne siły i pewność siebie. Dlatego też, zamiast krytykować, a nawet wyśmiewać wysiłki dziecka, starajmy je mobilizować do pracy, zauważmy wysiłki i odpowiednio oceńmy.
Postępowanie wobec dzieci zahamowanych sprowadza się do bezwarunkowej akceptacji wszelkich form zachowania, zwłaszcza na początku oddziaływania oraz zapewnienia poczucia bezpieczeństwa. Wskazane jest wzmacnianie (nagradzanie) wszelkich przejawów inicjatywy, aktywności i samodzielności. Ważne jest ograniczenie niekorzystnych wpływów środowiska poprzez poznanie i wyeliminowanie sytuacji lękotwórczych. Trzeba pobudzać dziecko do działania, znaleźć taki obszar aktywizacji, w którym dziecko będzie dobrze się czuło i stwarzać takie sytuacje, w których będzie mogło nawiązywać kontakty społeczne. Istotne jest wskazywanie mocnych stron, chwalenie za najdrobniejsze osiągnięcia, najlepiej w obecności innych osób. Praca z dzieckiem biernym powinna konsekwentnie kształtować postawę wytrwałości w dążeniu do celu i przezwyciężaniu napotkanych trudności. Na początku im pomagajmy, zachęcając je i mobilizując do wykonania prostych, dających sukces czynności, a naszej pracy niech towarzyszy spokojna i ciepła atmosfera. Ważne jest wypracowanie odpowiedniego stosunku grupy rówieśniczej wobec dziecka, chwalenie dziecka na forum i przeciwdziałanie izolacji poprzez tworzenie sytuacji wymagających nawiązywania kontaktów z innymi oraz włączanie do zajęć zespołowych.
Żródło: H. Nartowska, „Opóźnienia i dysharmonie rozwoju dziecka”, M.B. Pecyna „Rodzinne uwarunkowania zachowania dziecka w świetle psychologii klinicznej”, J. Ranscgburg „Lęk, gniew, agresja”, M. Święcicka „Dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi”,