Numer: 7574
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Obchody Dnia Babci i Dziadka

Nowy Targ 21.01.10r.
Obchody Dnia Babci i Dziadka –współpraca z Małopolskim
Ośrodkiem –Rehabilitacyjno- Opiekuńczym w Nowym Targu

Dzień Babci i Dziadka obchodzimy w naszym przedszkolu bardzo uroczyście. Dziadkowie przybywają licznie, czasem nawet ze swoimi rodzicami czyli pradziadkami naszych wychowanków.
Trzypokoleniowe spotkania to taka niecodzienność w naszym życiu przedszkolnym.
Białe obrusy, świeże, rześkie powietrze w dobrze wywietrzonej sali, unoszący się magiczny zapach kawy i herbaty, pyszne ciasteczka przygotowane przez mamusie naszych przedszkolaków i twarze dziadków nasycone miłością do swoich wnucząt to nieodzowne elementy, które towarzyszą zawsze temu spotkaniu Występy dzieci w pięknych strojach, z wypiekami na twarzach, z łamiącym się głosem i ,,połykanymi” sylabami rozczulają dziadków, którzy potrafią docenić ogrom wysiłku włożony w przygotowanie imprezy przez dzieci i nauczycielki.
To wszystko jest takie piękne, wzruszające i urocze. Takie chwile cieszą nas nauczycielki, które wydobywają z dzieci to, co najcenniejsze. Szlifujemy te diamenty, aby pięknie lśniły i dostarczały wzruszeń, mając zadowolenie z dobrze wypełnionego obowiązku.
Ale jest takie miejsce w Nowym Targu gdzie Dzień Babci i Dziadka jest zwykłym dniem, jak każdy inny, często jednym z ostatnich...
To Małopolski Ośrodek Rehabilitacyjno – Opiekuńczy na Kowańcu. Przeznaczony jest on dla ludzi starszych, niepełnosprawnych, którym trudno jest funkcjonować w domu a nierzadko, świadomie porzuconych przez najbliższych.
Postanowiłam nawiązać współpracę z tym ośrodkiem. Pragnęłam pokazać swoim 4- letnim wychowankom ludzi, których los ciężko doświadczył uświadomić, że są tacy wokół nas, w zasięgu ręki, blisko.
Na zajęciach często rozmawiamy na tematy rodzinne zastanawiając się, w jaki sposób możemy sprawić komuś bliskiemu wielką radość i przyjemność. Dzieci w naturalny sposób zawsze bardzo spontanicznie reagują i wskazują proste sposoby dostarczania wzajemnego wsparcia, bliskości i miłości. Nie są jeszcze skażone interesownością, spekulacjami, czy to się opłaca, czy to ma sens. Dają radość tu i teraz ładując swoje ,,akumulatory” na nieznaną przyszłość.
Dzięki znacznej pomocy chętnych rodziców, udało się nam być już 5- krotnie w tym ośrodku.
Spotkania odbywają się w holu z tymi pacjentami , którzy mogą być przywiezieni na wózkach. A tym leżącym pielęgniarki wręczają laurki z najlepszymi życzeniami w imieniu dzieci z przedszkola.
Z laurkami, obrazkami, życzeniami, ze śpiewem przedszkolnych piosenek dzieci dają z siebie radość i dziecięcą ufność, nie biorąc nic w zamian...
Nasze odwiedziny związane są również ze Światowym Dniem Chorego, który obchodzimy 11 lutego.
Za każdym razem, kiedy odwiedzamy podopiecznych pojawiają się promienne uśmiechy na twarzach tych starszych, niedołężnych ludzi a także na twarzach personelu: pielęgniarek, rehabilitantów, pani dietetyczki.
Ich oczy stają się jasne radosne, pojawia się w nich blask...
Niezwykłe jest to, że wystarczy nasza krótka wizyta, rozmowy dzieci z podopiecznymi, ich szczere pytania aby umilić im czas pobytu w ośrodku z dala od bliskich. Zawsze pojawiają się łzy wzruszenia w oczach dziadków, kurczowo przyciśnięte laurki do serc, z wielkim namaszczeniem oglądane kwiatuszki uświadamiają nam, jak wielkie znaczenie mają dla podopiecznych ośrodka te spotkania.
Warto żyć dla takich chwil, bo wtedy człowiek porusza najgłębsze pokłady swojej wrażliwości i zdaje sobie sprawę z tego, co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu, tak krótkim przecież.
Siłą rzeczy nasuwa się myśl księdza J.Twardowskiego ,,Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...”
Nie pokażą tego nawet najlepiej opracowane programy prorodzinne, to trzeba przeżyć osobiście, dotknąć, zobaczyć.
Chciałabym aby te chwile zapadły dzieciom głęboko w sercach i aby niosły w przyszłości radość i uśmiech każdemu, kogo spotkają na swojej drodze.
Wielką nagrodą dla mnie są sygnały od rodziców, że dzieci w tym dniu ,, muszą iść do przedszkola, bo ,,jadą w odwiedziny do dziadków”. W ten sposób uwrażliwiamy dzieci na ludzkie problemy, budzimy w nich empatię.
Jestem przekonana, że takie postrzeganie rzeczywistości będzie procentowało w przyszłości zacieśnianiem więzi emocjonalnych w rodzinach i przyczyni się do budowania prawidłowych relacji między jej członkami, opartych na wzorowym wychowaniu rodzinnym.

Opracowała: Alicja Handzel Przedszkole Miejskie nr2 w Nowym Targu

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.