Ocenianie towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Prawidłowa ocena w czasach kamienia łupanego była jedyną drogą do zapewnienia sobie i plemieniu dostatku pożywienia i bezpieczeństwa. Nieprawidłowa ocena sił przeciwnika czy zwierzęcia przyczyniała się często do zagłady całych plemion. Ocenianie odbywało się za pomocą obserwacji i wyciągania wniosków z własnych doświadczeń.Dlatego słusznym wydaje się stwierdzenie, że człowiek się nie zmienił tylko zmieniły się jego narzędzia i zwiększyły doświadczenia. Ocenianie jest procesem naturalnym i powszechnym. Kształtuje jednostkę i pokazuje drogę rozwoju. Brak umiejętności oceny jednostki jak i poddawanie jej niewłaściwym procesom oceniania prowadzi do wypatrzeń, wynaturzeń jak i do zepchnięcia jednostki na margines życia społecznego. Dlatego tak ważne jest, aby ocenianie, które towarzyszy procesowi nauczania było właściwe.
Ocenianie jest najbardziej znaczącym bodźcem do uczenia się: każdy akt oceniania informuje uczniów o tym, czego i jak powinni się uczyć. Informacja ta często nie jest zbyt wyraźna i różnie jest odczytywana. Często też nauczyciele i uczniowie nadają jej różne znaczenie.
Ocenianie może być "kształtujące" lub "sumujące". Celem oceniania kształtującego jest dostarczenie uczniom informacji zwrotnej, jako części procesu uczenia się. Ocenianie sumujące, z drugiej strony, dotyczy działań takich, jak punktowanie lub ocenianie, w których nacisk kładzie się na ocenę pracy ucznia. Nie jest możliwe jednak precyzyjne oddzielenie obu sposobów, ponieważ dominacja oceniania sumującego w umysłach uczniów (oraz w praktykach nauczycieli) jest tak wielka, że wykazuje ono tendencję do usuwania w cień bardziej umiarkowanych operacji oceniania kształtującego. Zbyt często ocenianie kieruje się potrzebami oceniania sumującego, a nie uczenia się, a także okazuje się bardziej związane z mierzeniem i rejestrowaniem niż z komunikowaniem się i obrazowaniem kompetencji.
Informacja zwrotna odgrywa znaczącą rolę w procesie uczenia się. Nawet w systemach opartych na kompetencjach jakość i sposób oceniania na etapach pośrednich jest niezwykle ważny. Niejednokrotnie kładzie się nacisk na osiąganie standardowego wyniku, a nie docenia się znaczenia procesu uczenia się. Znaczenie dobrze skonstruowanej informacji zwrotnej jest ważną jego częścią.
Zbyt często jednak nie czyni się wyraźnej różnicy między udzielaniem informacji zwrotnej na temat konkretnej pracy lub wykazanej umiejętności a ocenianiem ucznia. Komentarze, które czyni się pod adresem ucznia, łatwo mogą być odebrane jako krytyka jego osoby, a nie jako komentarze na temat jego pracy. Powyższy komentarz na temat informacji zwrotnej dla uczniów podaje przykład umiejętności, które powinny posiadać osoby pracujące w szkolnictwie zawodowym, po to aby móc efektywnie oceniać, jako że znaczenie oceniania w procesie uczenia się jest coraz powszechniej uznawane. Tradycyjnie, nauczyciele mają tendencje podkreślania raczej swojej roli związanej z uczeniem niż tej związanej z ocenianiem. Nacisk na porównywanie wyników szkół powoduje, że nauczyciele potrzebują dodatkowego przeszkolenia w zakresie oceniania. Dużą rolę w nowej sytuacji w jakiej znalazły się szkoły po wprowadzeniu reformy mieli odgrywać edukatorzy szkoleni w ramach programu " Nowa szkoła", ale brak środków finansowych spowodował zaprzestanie szkoleń.
Każda ocena wystawiona przez nauczyciela poddawana jest pod opinię przynajmniej trzech osób: samego nauczyciela, ucznia i rodzica. Każda z tych osób wydając opinie opiera się na różnej wiedzy znaczenia oceny i systemu oceniania, innych doświadczeniach, własnych oczekiwaniach, ambicji itp. Odbieranie oceny zwłaszcza przez środowisko niezwiązane zawodowo ze szkołą niejednokrotnie stanowi opinię społeczeństwa o pracy danej szkoły. Jest to niewątpliwie zamazany obraz szkoły, ale niestety funkcjonujący w środowisku. W ankietach uczniów przychodzących do gimnazjum ponad 75% osób pragnęło w nowej szkole sprawiedliwego oceniania. Po roku czasu przeprowadziłem z tą samą grupą osób nową ankietę, w której 53% uczniów stwierdziło, że są oceniani niesprawiedliwie. Jak wynikało z drugiej części ankiety pojmowana sprawiedliwość oceny przez ucznia uzależniona jest w większości przypadków od wysokości ocen wystawianych przez nauczycieli. Można podsumować, że dla większości uczniów sprawiedliwa ocena to taka, która ich zadowala. Uczeń nie wgłębia się w jakość oceny, nie analizuje własnego wkładu i trudu w uzyskanie takiej czy innej umiejętności czy stanu zdobytych wiadomości.
W grupie osób ocenianych wysoko, czyli uczniów najlepszych, panuje przekonanie, że ocen niedostatecznych być nie powinno. Uważano, że inni uczniowie powinni otrzymywać oceny dobre a nawet bardzo dobre. Dopiero po głębszej mojej analizie sytuacji, które składają się na poszczególne oceny, porównanie ilości czasu poświęconego na naukę, uczniowie ci zmienili zdanie.
W grupie osób uzyskujących najsłabsze oceny panuje przekonanie, że oceny ich są zaniżane a często są wynikiem braku sympatii danego nauczyciela. Odpowiedzialnością za swoje niepowodzenia szkolne obarczają nauczycieli, system szkolny, dom rodzinny, rzadko siebie. Trudno dotrzeć do nich innymi argumentami pomimo, że wydają się oczywiste.
Inną grupę stanowią uczniowie "klasyfikowani jako średniacy". Ich zdania są najbardziej podzielone. Są osoby, które doceniają wartość swojej oceny. Zdają sobie sprawę, że ocena w dużej mierze zależy od nich samych, że sami decydują o wysokości oceny mniej lub bardziej się angażując w zdobycie żądanej umiejętności czy wiedzy. Inni natomiast traktują naukę jako zło konieczne a ocenę jako element zaspakajania niewygórowanych potrzeb rodziców.
Pocieszające jest to, że większość z ogólnej liczby wszystkich uczniów jest w stanie zaakceptować ocenę punktową wynikającą z zasad, reguł jednakowych dla wszystkich.
Taka ocena najczęściej występuje przy pracach pisemnych typu test.
Osobną grupą, która "opiniuje" szkolny system oceniania i stawianie ocen cząstkowych przez nauczyciela są rodzice. Obraz oceny w ich oczach jest "suchy", mało obiektywny, zabarwiany "uczuciem rodzicielskim", a niejednokrotnie własnymi często wygórowanymi ambicjami wobec swojego dziecka czy oczekiwań środowiska. W pierwszej informacji jaką rodzic otrzymuje od dziecka często jest ukrywana prawda. Dziecko przekazuje to co dla niego jest najważniejsze, często dodaje informacje nieprawdziwe, aby wypaść w oczach rodzica jak najlepiej, ukryć prawdziwe powody otrzymania takiej a nie innej oceny czy wręcz ośmieszyć nauczyciela oceniającego. Nieliczna grupa rodziców czuje potrzebę konsultowania, porównywania uzyskanych informacji z nauczycielem czy rówieśnikami z klasy. Rodzic, który tylko konsultuje informacje swojego dziecka z drugim uczniem narażony jest na jeszcze bardziej nieprawdziwy obraz oceny czy systemu oceniania.
Reforma systemu oświatowego narzuciła obowiązek na szkoły tworzenia własnych, odrębnych systemów oceniania. Każde Grono Pedagogiczne mogło i w większości wypracowało własne Wewnątrzszkolne Systemy Oceniania, często wyróżniające szkołę wśród wielu placówek oświatowych. W Wewnątrzszkolnych Systemach Oceniania zawarte są zasady, reguły oceniania, którym musi podporządkować się każdy nauczyciel uczący w danej szkole. Jest to wyjście naprzeciw oczekiwaniom uczniów i rodziców. Dzięki takiemu rozwiązaniu wiele spornych i niejasnych zdarzeń towarzyszących procesowi oceniania i stawianiu ocen zostało rozwiązanych. Wiele, ale nie wszystkie. Wydawałoby się, że takim idealnym rozwiązaniem jest punktowy system oceniania, ale niewiele Rad Pedagogicznych zdecydowało się wprowadzić to nowe rozwiązanie w swoich szkołach. Często, jako prowadzący szkolenia Rad Pedagogicznych z zakresu tworzenia Wewnątrzszkolnych Systemów Oceniania, proponowałem takie rozwiązania, ale we wszystkich przypadkach spotkały się z odrzuceniem przez nauczycieli. Było to spowodowane lękiem przed nowym, obawą czy dany nauczyciel da sobie radę, czy będzie to robił prawidłowo a wreszcie przed większym nakładem pracy jaki za sobą niesie zmiana stylu oceniania, zwłaszcza w początkowej fazie.
Pomimo, iż wszystkie szkoły pracują z WSO to okazało się, że w wielu przypadkach ocena i ocenianie pozostaje na "cenzurowanym" i dalej jest uważane za najbardziej niesprawiedliwy, odchodzący od normy element życia szkoły. Aby do minimum zniwelować ten czynnik źle odczytywany zarówno przez uczniów jak i rodziców w wielu szkołach zastosowano tzw. umowy nauczyciela z klasą. Umowa taka polega na tym, że w ramach obowiązującego WSO i Przedmiotowego Systemu Oceniania nauczyciel ustala wspólnie z każdą klasą zasady postępowania w sytuacjach występujących w procesie oceniania. Jeżeli WOS i umowy powstają wg zasady rozmawiania, uzgadniania między trzema grupami zainteresowanymi prawidłowym procesem oceniania, jest to w obecnej chwili najprostszy sposób, aby oczekiwania rodziców, odczucia uczniów i obowiązki nauczycieli wynikające z konieczności oceniania miały wspólny mianownik. Współpraca i poważne traktowanie każdej grupy jako podmiotu prowadzi do wypracowania takich narzędzi i oddziaływań nie tylko na jednostkę ale i całe zespoły klasowe, które pozwalają kształtować młodego człowieka na prawego obywatela Polski w nowej Europie, pozwalają mu poznać własne możliwości i umiejętności stanowiące drogowskaz na jego drodze rozwoju.
Opracowano na podstawie poniższej literatury i własnych doświadczeń.
1. Rowntree, D (1989) Ocenianie uczniów: jak ich poznamy? (wydanie drugie poprawione) London: Kogan Page
2. Boud, D (1992) Wprowadzanie samooceny uczniów, wydanie drugie. Sydney, Australia: Higher education research and Development Society of Australasia. [Australoazjatyckie Stowarzyszenie Badań i Rozwoju Kształcenia Wyższego]. Praktyczny poradnikna temat tego, jak można stosować samoocenę w nauczaniu i ocenianiu, zawierający pewną liczbę badań przypadków / przykładów.
3. CSB (1994) Standardy określające kompetencje oceniającego w miejscu pracy.
4. B. Niemierko Między oceną szkolną a dydaktyką. Bliżej dydaktyki, WSiP, Warszawa 1998.
5. Praca zespołowa Ocenianie ,CODN, Warszawa 1999.