Marzę o rajskiej plaży,
gdzie życie płynie leniwie.
O czystej , błękitnej wodzie,
co nurt swój toczy cierpliwie.
Zanurzyć się wonnych kwiatach,
o barwach w kolorach tęczy.
Historii podążać śladach,
zapomnieć o ty, co dręczy.
Marzę o trawach sawanny,
wtulona w twoje ramiona.
O śmiechu w galopie sanny,
co z wiatrem gna jak szalona.
Marzę o rzekach i morzach,
o wyspach , gdzie spokój panuje.
Tak sobie po prostu marzę -
gdy w kuchni obiad gotuję.