Wiersze napisali uczniowie uczęszczający na zajęcia koła teatralnego prowadzonego przez panią Anetę Sito w roku szkolnym 2008/2009
w Szkole Podstawowej nr 4 w Lublinie
Ponury deszcz
Chmurki na niebie zrobiły się czarne.
Nagle zaczęły płakać srebrzystym deszczem.
Najczystsze krople spadły na ziemię.
Ptaki uciekły, krople padały.
Wiatr szumiał w drzewach i gonił chmury,
Deszcz ciągle padał, deszcz ten ponury.
Gdy nagle krople przestały padać
Pojawiła się tęcza i zza chmur wyjrzało radosne słońce.
Bartek Wyszyński klasa II a
Jesienny deszcz
Widziałam straszną ulewę.
Tańczące krople deszczu na swej drodze.
Strącane podmuchem wiatru z liści.
Widziałam też panią z parasolem,
Tańczyła tańcem deszczu
Ptak zmoczył swoje skrzydła
I kapią z niego krople
Deszcz wywołał też
................. taniec tęczy.
Justyna Orlikowska klasa II a
Roztańczone krople
Widziałam straszną burzę.
A w niej krople w swoich
Pięknych sukienkach
padając strącały krople z drzew.
Ludzie wyciągnęli parasole
I patrzą na cudowny taniec deszczu.
Krople fruwające na swoich skrzydłach....
Wtem burza ucichła i rozpoczął się
..................kolorowy pokaz tęczy
Magdalena Podskarbi klasa II b
Deszczowa pora
Widziałam kolorową tęczę i burzę.
Tańczące krople deszczu na swej drodze.
Strącające inne krople.
Wyjęłam ładny parasol i...
zatańczyłam taniec deszczu.
Duży ptak dołączył do mnie
Rozłożył swoje skrzydła,
Przez które, przeleciały krople deszczu
jak przez chmurę
Zatańczyłam ładny taniec tęczy.
Aleksandra Kryg klasa II a
Jesienny deszcz
Widziałem kałuże i jak pada deszcz.
Tańczące koty czy ty to wiesz?
Że one też, czy pogoda, czy deszcz
Będą chciały mleczko zjeść....?
Obserwuję też zwinne wiewiórki,
Które strącając zeschłe liście z drzew,
zbierają orzechy też
i chowają pod kolorowe parasole z drzew.
Ptaszek myje skrzydła swoje,
a ja z boku sobie stoję i patrzę
Za okno....burzy się nie boję.
Piotr Piasecki II a
Jesienny deszcz i burza
Widziałem jak pada deszcz
Tańczące kropelki na swej drodze.
Strącone liście pod nogami.
Widziałem kolorowe parasole.
Rozjaśniają tą jesienną porę.
Szarość za oknem nie jest już szara.
Ja kolorową jesień wolę.
Paweł Bojarski klasa II a
Wirujący deszczyk
Pędził wiatr jak polny konik
Z chmurek padał deszcz.
Czy ty to wiesz?
Na niebie siedzą dwa aniołki
to śpiewające skowronki.
Płakały chmurki rzęsiście,
że z drzew już opadły liście.
Skowronki śpiewać przestały
za morze już odleciały.
I tylko złociste zostały
krople deszczu na mojej działce.
Klaudia Strzałkowska klasa II a
Chmurki
Gonił wiatr chmurki po niebie
Uciekały jak mogły przed siebie
Płakały deszczem na ziemie
Kroplami uderzając we mnie i w ciebie.
Piotr Piasecki klasa II a
Srebrzysty wiatr
Pędzi, goni wiatr srebrzysty po niebie
......widziałam.
Krople deszczu spadały, płakały.
Najczystsze, srebrzyste.
Wiatr poganiał chmurki, które
przed nim uciekały
......widziałam.
Z uśmiechem na ustach stałam.
Hm,...może on też był srebrzysty.
Julia Karczmarek klasa II b
...........//...........
Trzy chmurki po niebie gnały.
Tak przed sobą uciekały,
Że ich ptaki nie poznały
Tak się długo ganiały,
Aż się na siebie zdenerwowały.
Z chmurek naszych doskonałych
srebrzyste krople pospadały.
Kiedy sobie tak płakały
Zerwał się wiatr nie mały
Pędził, gonił nasze chmurki
By schowały się do dziurki.
One szybko się schowały
I się dłużej nie ganiały.
Teraz wiatr i nasze chmurki
mają uśmiech jak ogórki.
Małgorzata Dudek klasa II b
Wróbelek
Biały szron na trawie,
Śnieżynki spadają,
Sanki z górki zjeżdżają.
Ptaki dawno odleciały.
Tylko wróbelki zostały.
Wróbelek głodował
A dwie dziewczynki
Go wzięły, nakarmiły,
Napoiły i się z nim
zaprzyjaźniły.
Aleksandra Kryg klasa II a
Śnieżna zima
Żyła sobie zima sroga,
Cały dom ze śniegu miała,
Nawet łyżki z lodu miała.
Późno przyszła, gdyż zaspała.
Dzieci się niecierpliwiły
I po zimę zadzwoniły.
Mówi zima: halo, halo
całkiem o was zapomniałam.
Zaraz będę czekajcie śmiało.
Biały puch z chmur zrzuciła
i zaraz dzieci uszczęśliwiła.
Justyna Orlikowska klasa II a
Radosna zima
Pada śnieg, a z nim wesołe śnieżynki,
Spadają na chłopców i na dziewczynki.
Sopelki wiszą pod dachem.
To mróz w lód zmienił wodę.
Dzieci rozpoczynają wesoła przygodę.
Kolega wielkiego bałwana buduje,
Bardzo ciężko przy nim pracuje.
Ktoś inny śnieżną kulę toczy.
Dziś każdy ubranie na pewno zamoczy.
Piotr Piasecki II a
Zima
Biały puch z obłoków leci,
Na podwórku cieszą się dzieci.
Kiedy zobaczył to pies Akita,
Że polem biegnie lisia kita.
Zaczął gonić polne zwierzę.
Przewróciła się wielka misa
i potoczyła ogromną kulką
która lisa zmiażdżyła.
Później już nie widziałam
tej lisiej kity.
Na parkiecie nie zgadniecie,
Brudne łapy zobaczyła mama
i psina już na tarasie spała.
A gdy mama się wyspała
i już prawie z łóżka wstała.
Wielka kupa futra napadła
aż mamusia z łóżka spadła.
Na pieska się nie gniewała,
bo on też jak dzieci lubi psocić
w zimie, w lecie.
Zimowa zabawa
Biały puch z nieba spada
A na dworze jest świetna zabawa.
Wszystkie dzieci już od rana
Lepią wielkiego bałwana.
Narty, sanki zabieramy
I z wysokich gór zjeżdżamy.
Zima to jest świetna pora
Na zabawy do wieczora.
Klaudia Strzałkowska klasa II a
Mroźna zima
Kiedy bardzo mroźna zima
Pada sobie śnieg
Pora zimy się zaczyna
Śnieg, śnieg, śnieg!
Chciałbym zasnąć
Lecz nie mogę
Właśnie wpadłem w zimną wodę
Jestem cały skuty lodem
Przez tę wodę
ABC o lodzie ja poznałem
Bo on mnie trzymał przez dni parę
Zakończyło się to tak,
Że w Wiśle mnie ludzie znaleźli
I do domu przywieźli
A ja rozmarzałem
I wiersz napisałem.
Bartłomiej Wyszyński kl II a