Poszedł kotek na spacerek
A poszła bym z nim.
Nie poczekał. Poszedł sam.
Rozglądał się, lecz nie za mną.
Czekał na kotkę a ona nie przyszła.
Taki ładny dzień. Słoneczny.
Promieniami słońca pieści liście
Złoto- czerwonej ciepłej jesieni.
Jesieni pięknej, cichej i radosnej,
Poczekam na kotka. Przyjdzie.
Zawsze przychodzi. Musi tylko pobaraszkowac, ciekawskim noskiem powęszyć i poganiać po łące.
Z apetytem zje smakowite kąski
Obliże pyszczek i umyje się
Aż futerko będzie lśniło czystością.
I zdrzemnie się w przytulnej pufie jak niemowlę syte i szczęśliwe.
swoje Wygrzeje się w ciepłej pufie przy schodkach.