Przeszłaś przez bramę śmierci.
W inny świat, duchowy.
Wiedz, że Twoje odejście
głęboko rani, boli.
Niechaj skrzydła miłości.
Zaniosą nas ku Tobie.
Duszą jesteś gdzie indziej.
Tylko ciało w grobie.
Serce w niemym krzyku.
Cierpieniem nas tak dusi.
To, co było kiedyś.
Wiemy, że nie powróci.
Nie pozwól Panie Boże.
Bólem życia marnować.
Wyciągnij z rozpaczy
i za rękę prowadź.
Zanurz nas w głębinach
swojego ukojenia.
Niechaj ustaną,
nasze wszelkie cierpienia.