Numer: 51940
Przesłano:

Dla kobiet i o kobietach z przymrużeniem oka, ale prosto z serca

Scenariusz autorski akademii
pt. „Dla kobiet i o kobietach z przymrużeniem oka, ale prosto z serca”

Narrator: Dzień dobry
Dziś z okazji Dnia Kobiet spotykamy się tutaj, aby celebrować siłę, mądrość i piękno kobiet. Chciałbym serdecznie powitać wszystkie Panie oraz panów obecnych na sali.
To Wasz dzień Drogie Panie, dlatego przy tej okazji pragniemy wyrazić naszą wdzięczność i szacunek do Was za wszystko co robicie.
Zapraszamy do obejrzenia Akademii pt. „Dla kobiet i o kobietach z przymrużeniem oka, ale prosto z serca”.
Życzymy dobrej zabawy i niezapomnianych wrażeń.
Piosenka CLeo – Chodzę dziś znów Tobie po głowie.

Narrator:
Związek między dwiema osobami to zawsze sztuka kompromisów. Mówi się, że kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Wenus to jedyna planeta, która obraca się w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara. I To Panowie, pewnie wiele wyjaśnia...
Już za chwilę staniemy się świadkami kilku scen z życia codziennego pewnych par. Z troski
o bezpieczeństwo i zdrowie zaznaczam, iż istnieją istotne przeciwskazania do powielania niektórych schematów we Własnym życiu.
W pierwszej scenie w rolę głowy rodziny wciela się Sławek, który każdy poranek wita z radością. Jego entuzjazmu nie podziela jego żona, która ma problem z poranną pobudką do pracy. W tę rolę wciela się Lena. Czy mąż zdoła znaleźć receptę na poprawienie jej porannego nastroju? Zobaczymy
SCENA 1
M – mężczyzna
K – Kobieta
Kobieta rano przed pracą (K w papilotach, wstaje)
K: Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to już chyba przesadziłam (w lustro)
M: kiedyś Liczyłem na to, że będzie obłędna, a okazało się, że jest obłąkana...
K: (podchodzi do szafy i przegląda) Jak zwykle, nie mam się w co ubrać, to nie, to nie... tego nie wyrzucę, może jeszcze schudnę...
M: Odwieczny problem... gdzieś słyszałem, że kobiety nie tyją, one po prostu zwiększają przestrzeń do miłości...
K: Udam, że tego nie słyszałam, ale wiedz, że zapamiętałam. A poza tym pamiętaj... człowiek o złotym sercu, żelaznych nerwach i twardym charakterze nie może być lekki.
M: Niepotrzebnie tak wcześnie wstałem...faceci to jednak mają talent, którego kobiety nie mają.... 10min, żeby zebrać się do pracy, to w zupełnościwystarczy.... teraz czeka mnie godzinna męka
w oczekiwaniu na łazienkę... Jak tu ominąć tą poranną burzę???... Sprawdźmy, co w radio grają...
Piosenka: Jesteś taka piękna
Narrator:
Okazuje się, że Sławek to nie zły Czaruś... nie dość, że znalazł lek na całe zło, którym jest MUZYKA, to na dodatek nie można jej przedawkować i jest bez recepty.
Scena druga przeniesie nas do domu, do którego wraca po całym dniu mozolnej pracy całkiem zwyczajne małżeństwo. Każde z nich marzy o odrobinie wytchnienia z filiżanką kawy na wygodnej kanapie, w przytulnie urządzonym salonie w zaciszu ich wspólnieuwitego gniazdka. Jednak jest coś, co niczym zmora z czarnego ekranu całkiem spodziewanie zmąci im ten usnuty, niestety tylko w marzeniach obraz... czy domyślacie się co to może być?
SCENA 2
M+K po pracy
K: (zasiada w fotelu) Ta praca mnie wykańcza... co ja to mam dziś do zrobienia... aaa... wszystko!!!
M: Jest coś do jedzenia?
K: Obiad z wczoraj, możesz sobie odgrzać w mikrofali
M: W myśl konwencji Genewskiej nawet więzień ma prawo do jednego ciepłego posiłku poza tym w ramach odpoczynku od pracy zawodowej, możesz wykorzystać na prace domowe
K: Nooo, świetna alternatywa, dziękuję... jak zwykle... wracam do domu myję podłogi, potem okna, zmywam naczynia... dobrze, że choć Ty potrafisz umyć się sam! Czuję się jak Kopciuszek...
M: Obiecywałem, że ze mną będzie Ci jak w bajce i słowa dotrzymałem
K: jak w bajce... pfff... książę na białym koniu się trafił... prędzej jeździec apokalipsy...
F: Na świecie jest 5 żywiołów ziemia, powietrze, woda, ogień i kobieta, która ma coś do zrobienia. Kochanie...naprawdę nie mogę patrzeć na to jak się zaharowujesz, lepiej przejdę się na spacer
K: Super, dziękuję, rób co chcesz...
M: Oj....(ubierając się, do siebie) jeśli mówi rób co chcesz, to nigdy nie rób tego co chcesz, najlepiej nic nie mów, nie mrugaj, nie oddychaj, udawaj martwego. (wychodzi)
K: A idź sobie, idź.... Proszę bardzo... tyle spokoju... kurz leży to i ja poleżę... (włącza radio)
Piosenka: SUPERHERO

Narrator:
Superhero, Superhero, zabrzmiało magicznie, każdy z nas chciałby nim być, moja babcia twierdziła, że my mężczyźni na początku jesteśmy czarodziejami, a później jak przyjdzie co do czego, to abrakadabra, czary mary, nie mam siły, jestem zmęczony, za stary... ile w tym prawdy? Nie wiadomo, a może nie do końca rozumiem, co miała na myśli.
Podczas spaceru mężczyzna daje sobie czas na domyślenie się, dlaczego ona znów była zła.
Spacer dla mężczyzny to idealny moment na przemyślenie togo, czego powinien się domyślić...
Tymczasem w trzeciej scenie podsłuchamy rozmowy dwóch przyjaciółek, w które wcielą się.....i......Powszechnie wiadomo, że najlepszą powierniczką problemów kobiety jest druga kobieta i komu życie miłe, nie radzę z tym polemizować. To scena dla Panów o mocnych nerwach. Jeżeli nie jesteście na to gotowi radzę brać nogi za pas. Za to Wam drogie Panie życzę miłego oglądania...
SCENA 3
(K+K) (dzwonek)
K1: Cześć, przejeżdżałam obok, pomyślałam, że wpadnę, co tam u Ciebie słychać? Sprzątanie? Oooo.. to jak widzę... nie nudzisz się.
K2: No co Ty! tyle lat z jednym facetem, niby go znam, ale ciągle potrafi mnie zdenerwować czymś nowym...
K1: Ja jednak wolę trzymać się od nich z daleka? Czy Ty myślisz, że poszerzasz z nim swoje horyzonty?
K2: O Tak! Najbardziej granice swojej cierpliwości
K1: Nie przejmuj się, nawet skarpetki nie wiedzą, czy całe życie będą parą, to wychodzi w praniu...
K2: Nawet nie mogę go nauczyć porządku!
K1: A co on takiego robi?
K2: Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce! (zrezygnowana) Nie mam nawet z kim pogadać na co dzień
K1: Sprzeczne informacje! Ja słyszałam, że mąż to idealny rozmówca, można mu powierzyć najskrytsze sekrety i mieć pewność, że nikomu nie powie, bo Cię nie słucha...
K2: To choć Ty mnie posłuchaj! Facet jest jak kredyt hipoteczny... Bierzesz raz, a potem problem przez całe życie...
K1: Dotrzecie się jeszcze, spokojnie... na mnie już czas! Pamiętnej, że dziś impreza u mnie! Nie może Was zabraknąć.
K2: Będziemy!
K1: Specjalnie dla Ciebie zamówiłam Twoją ulubioną piosenkę!
Piosenka: Sanah kwiat jabłoni
Narrator:
Moja Babcia mawiała, że każda zmora znajdzie swego amatora... hymmm... podobno przeznaczenia nie oszukasz...
Tyle pokoleń, tyle związków i ludzi, którzy wciąż szukają tej idealnej, wymarzonej drugiej połówki. Czy to prawda, że nasz los jest zapisany w gwiazdach? Czy jest to tylko przypadek? Czy potrafimy na siebie wpływać tak, by ubogacać siebie nawzajem? Czy raczej chodzi o to by trwać ze sobą po mimo wszystko, bez względu na różnice? Takie pytania zadajemy sobie wszyscy, również bohaterowie naszej kolejnej sceny.
Wieczorne wyjście to okazja do spotkań, poznania ciekawych osób, miłego spędzenia wolnego czasu. Mąż, w którego wcieli się tym razem ........ cieszy się na spotkanie z kolegami, natomiast w roli żony zobaczymy .........Chce ona wypaść oszałamiająco. Każde z nich ma swoje priorytety.... I pewnie dlatego zaczyna robić się nerwowo. Czy w tak wyjątkowych, bywa że nawet ekstremalnych warunkach uda im się znaleźć nić porozumienia? Zobaczcie sami...
SCENA 5

(M+K) Wieczorne wyjście:
K: Pamiętasz? Dziś wieczorem idziemy do mojej przyjaciółki, byłam dzisiaj u kosmetyczki, fryzjera...
M: Coś się zmieniło? Nie widzę różnicy, zamknięte było?
K: Jak ty mnie denerwujesz! przy Tobie, nie mogę być piękna, inteligentna i miła jednocześnie!
M: Żartowałem... nie obrażaj się, uznajmy, że zrobili co mogli.
K: Ja się nie obrażam, ja zapamiętuje!
M: A jak moja koszula? Myślisz, że się nada?
K: myślę, że nada...
M: Ten Twój ton jest jakiś dziwny...
K: Nie powiedziałam „nada” tylko żenada, czujesz różnicę?
M: Możesz mi w takim razie powiedzieć wprost czego chcesz?
K: Jestem kobietą, nie wiem... po prostu czegoś więcej...
M: Dzisiaj jestem tylko wspomnieniem, echem dziecięcych lat, kiedyś byłem Twoim marzeniem, do mnie należał świat
Piosenka Jestem Twoją Bajką

Narrator:
Wygląda na to, że proza życia może przytłoczyć nawet najstabilniejsze fundamenty. Związek kobiety z mężczyzną to istny rolerkoster. My Faceci mamy jednak tajną broń, która nie zawodzi w żadnym momencie – siebie nawzajem - kolegów, przyjaciół, z którymi dzielimy pasje. Na nich zawsze można liczyć, a rozmowy obfitują we wzajemne zrozumienie i akceptację. Każdy z nas jest niepodważalną skarbnicą wiedzy o kobietach i specjalistą od ich rozszyfrowywania. W tej scenie zobaczymy dwóch najprawdziwszych Facetów z krwi i kości....... i.... Impreza to idealny moment na reset i spojrzenie na niektóre sprawy z innej perspektywy... oczywiście męskiej. Mając takie wsparcie nawet najtrudniejsze tematy przestają być zagadką. Zatem imprezę czas zacząć!
Taniec 7a
SCENA 6
(M+M) na imprezie (muzyka w tle)
M1: Co ty taki zdenerwowany jesteś?
M2: Nie można być spokojnym jak wszystkie komórki w mózgu są nerwowe...
M1: Co? Znowu Twoja coś?
M2: Szkoda gadać...
M1: No cóż... osobowość kobiety jest prosta i nieskomplikowana czasem tak oznacza nie, czasem nie oznacza tak, jest jeszcze może, które może oznaczać tak lub nie w zależności od tego jaki ma nastrój, rozumiesz?
M2: tak, tak, miłość to po prostu światło życia
M1: A małżeństwo to rachunek za to światło...
M2: Słuchaj to może czas na jakąś zmianę?
M1: Oj nie...Kobietę można zmienić, ale nie można zmienić kobiety, więc to nic nie zmieni
Piosenka Ostatnia nadzieja
Narrator:
I na tym koniec naszych scenicznych damsko męskich perypetii. Wniosek jest oczywiście jeden! Ostatnie zdanie zawsze należy do mężczyzny. I Brzmi: Masz rację Kochanie.
Zanim jednak wszyscy powrócimy do swoich obowiązków, w imieniu wszystkich Panów i chłopców naszej szkoły pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia!
Szanowne Panie! W dniu Waszego święta, życzymy Wam abyście zawsze miały siłę, determinację i pasję do dalszego kształcenia młodych umysłów. Jesteście prawdziwymi bohaterkami naszych czasów!
Drogie Koleżanki! Choć czasami ciężko z nami wytrzymać, to cieszymy się, że jesteście i dziękujemy Wam za to.
TO jeszcze nie koniec życzeń... za chwilę ze specjalną dedykacją dla Pięknych Kobiet z naszej szkoły usłyszymy wyjątkowe wykonanie utworu Krystyny Prońko, który mówi o przemijaniu, o prozie życia codziennego i o tym, że niekiedy długo trzeba czekać na to czego pragniemy.
Zapraszamy na scenę Victorię, której będzie akompaniował Cezary.
Piosenka Psalm stojących w kolejce
ZAKOŃCZENIE
Narrator: Mamy nadzieję , że po tym występie który niewątpliwie był wspaniałą muzyczną ucztą dla serca i ducha, z radością i uśmiechem na twarzach zabierzecie ze sobą nasze życzenia i będziecie miło wspominać ten wspólnie spędzony czas. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Niech każda z Was czuje się doceniona i wspierana nie tylko dzisiaj, lecz przez cały rok.
Dziękujemy za uwagę.

Scenariusz opracowali:
Daniel Makar
Urszula Ludyjan
Anna Pawelec

Nagranie z realizacji scenariusza: https://www.youtube.com/watch?v=S-eIbzIvmeY

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.