SCENARIUSZ DO REALIZACJI W GRUPIE DZIECI 4-LETNICH
Realizacja edukacji społecznej w zakresie wrażliwości na prawdę i dobro.
Temat tygodnia: Na wsi
Temat zajęć: Układanie historyjki obrazkowej na podstawie opowiadania nauczyciela zainspirowanego opowiadaniem „Na wsi” oraz utworem S. Jachowicza pt.: „Kłamstwo”.
Cele:
- poznawczy: rozwijanie umiejętności określania zachowań bohaterów ze szczególnym zwróceniem uwagi na kłamstwo jako przeciwieństwo prawdomówności oraz czynienie dobra.
- kształcący: kształtowanie u dzieci wrażliwości na dobro i prawdę;
- wychowawczy: wdrażanie do zachowań i reguł przyjętych w grupie.
Metody nauczania wg. M. Kwiatkowskiej:
- czynne: zadań stawianych dziecku
- słowne: opowiadanie
- percepcyjne: pokaz
Formy: zbiorowa, indywidualna jednolita i zróznicowana
Pomoce dydaktyczne:
Sprzęt multimedialny (laptop, rzutnik), ilustracja wiejskiego podwórka, puzzle Trefl Fun for everyone „Na wsi”, ilustracje przedstawiającą pasterza i jego zagrodę, owieczki oraz wilka, zdania prawdziwe i fałszywe, tamburyn.
Przebieg zajęć:
II.
1. Wprowadzenie.
Nauczycielka mówi dzieciom, iż podczas dzisiejszych zajęć przeniesiemy się na wieś. Nauczycielka wywiesza na tablicy ilustrację przedstawiającą wiejskie podwórko.
Posłuchajcie odgłosów wsi: https://www.youtube.com/watch?v=UWHxpU87JZo
2. Układanie historyjki obrazkowej na podstawie opowiadania nauczyciela zainspirowanego opowiadaniem „Na wsi” oraz utworem S. Jachowicza pt.: „Kłamstwo”.
Dobro
Zadanie dzieci będzie polegało na ułożeniu ciągu wydarzeń, następujących kolejno po sobie w oparciu o opowiadanie czytane przez nauczyciela pt.: „Na wsi”.
Prawdomówność
Nauczyciel kontynuuje czytanie opowiadania zainspirowanego utworem S. Jachowicza pt.: „Kłamstwo”.
Rozmowa w oparciu o przeczytany tekst. Nauczyciel zadaje dzieciom pytania:
- Co postanowiła zrobić Ola i Antoś?
- W jaki sposób pomogli rodzicom? Jakie dobre uczynki zrobiły dzieci?
- Jak zachowywał się Franek?
- Co to jest kłamstwo? Co to znaczy kłamać?
- Dlaczego nie warto kłamać? Co by się stało gdyby Franek mówił od początku prawdę?
- Czy wam też czasami zdarza się kłamać? Jak się wtedy czujecie?
Jachowicz w obrazowy sposób poucza, że nie można okłamywać innych. Nie przestrzegał jednak tej zasady młody pasterz.
3. Zabawa rozwijająca logiczne myślenie „Zagroda z owieczkami”
Nauczyciel kładzie na dywanie ilustrację przedstawiającą pasterza i jego zagrodę, owieczki oraz wilka.
Określanie, które zdania są prawdziwe, a które fałszywe.
Zadanie dzieci będzie polegało na określeniu czy wypowiadane przez pasterza zdania są prawdziwe czy fałszywe. Za każde poprawne stwierdzenie możemy owieczkę bezpiecznie umieścić w zagrodzie.
Za każde fałszywe stwierdzenie owieczka trafia do wilka.
Zdania prawdziwe:
• Krowa je trawę.
• Kura znosi jajka.
• Cielak to dziecko krowy.
Zdania fałszywe:
• Jabłka rosną na gruszy.
• Mleko jest koloru zielonego.
• Owce mieszkają w kurniku.
Zdanie fałszywe zamieniamy na prawdziwe.
Aby pomóc pasterzowi odzyskać od wilka wszystkie owieczki, należy zamienić zdanie z kłamstwem na zdanie prawdziwe.
Np.: Jabłka rosną na gruszy. Jabłka rosną na jabłoni. lub Gruszki rosną na gruszy.
4. Zabawa ruchowa „Uwaga pozycja”
Nauczyciel gra na tamburynie rytm zachęcający do truchtu. Dzieci poruszają się po dywanie. Gdy przestaje grać prezentuje dzieciom plansze z ilustracją ukazującą pozycję. Zadanie dzieci polega na uważnym przyjrzeniu się i jej odtworzeniu. Zabawę powtarzamy kilka razy.
5. Podsumowanie zajęć.
Nauczyciel prosi dzieci o przypomnienie o czym rozmawialiśmy i co robiliśmy na dzisiejszych zajęciach. Podziękowanie za aktywność.
Opowiadanie „Na wsi”
Dzień dobry! Słonko już wstało, więc czas zacząć nowy dzień! Wszyscy mieszkańcy gospodarstwa zaraz ruszą do swoich zajęć. Kogut wskoczył na płot i zapiał głośno: „Kukuryku!”. Wszystkie kury wybiegły na podwórko i zaczęły grzebać w piasku pod płotem w poszukiwaniu ziarenek i innych smakołyków. Kogut zapiał tak głośno, że obudził nie tylko kury, ale i gospodarzy, którzy mieszkają w małym domu z czerwonym dachem. Pierwsze z domku wybiegły dzieci, które w tym dniu postanowiły zrobić rodzicom niespodziankę w postaci pomocy w gospodarstwie.
Ola jest dobrą gospodynią, postanowiła więc zajrzeć do ogrodu i podlać grządki z kwiatami. Z błękitnej konewki woda leje się lśniącym strumykiem. Kwiaty będą pięknie rosły.
Na grządce tato Antosia w trosce o swoje plony postawił stracha na wróble. Strach na głowie ma duży kapelusz, a ubrany jest w stary płaszcz w kolorowe łaty i obszarpane spodnie.
Pies Reksio też uwielbia dokazywać. Właśnie biegnie przez podwórko, ścigając się z Antosiem. Antoś zaraz rzuci Reksiowi patyk. Aportowanie to ulubiona zabawa pieska. Dość tych psot, moi mili. Reksiu wracaj do swojego jedzonka! Przy budzie czeka na ciebie pełna miseczka psich smakołyków i miseczka pełna wody, którą przygotował Antoś. Antoś jest dobry i dba o swoje zwierzęta.
Tato prosi : „Antosiu, biegnij do ogrodu! Jeszcze przed południem trzeba posadzić nowe drzewka owocowe”.
Antoś jest dobrym i bardzo pomocnym synkiem więc chwyta łopatę i dzielnie kopie dołki, w których posadzi sadzonki. Wyrosną z nich piękne jabłonie, grusze i śliwy. No właśnie, jabłonie! Antoś biegnie do sadu, żeby sprawdzić, czy na najstarszej jabłoni dojrzały już owoce. Ależ tak! Całe drzewo jest obsypane czerwonymi jabłkami. Chłopiec nazbierał pełen kosz owoców! Mama będzie bardzo zadowolona. „Może najpierw spróbuję jednego jabłka, zanim zaniosę je mamie? Czy na pewno są dojrzałe?”. Chłopiec zatopił zęby w soczystym jabłku. „Ależ tak, są przepyszne! Będzie z nich pyszny kompot i marmolada”.
Antoś w cieniu pod jabłonią zbiera owoce, a na pastwisku w pełnym słońcu pasą się owce. Oj, owce, owce, czy nie jest wam gorąco w tej grubej wełnie, gdy tak stoicie w pełnym słońcu? Jednak owce chyba się nie przejmują swoim grubym wdziankiem. Jedna sięga po smakowity kwiatek, a druga ciekawie zerka na Olę.
A co robi Ola? Dziewczynka rozwiesza pranie na sznurze. Buch, buch strzepuje każdą ścierkę i każdą koszulkę zanim je powiesi. Słońce je wysuszy, nim się schowa za horyzontem. Już się chyli ku zachodowi.
A w oddali krowa Mućka ryczy na polu „Muuu muuu czas na dojenie. Mam pełno mleka. Chętnie się nim podzielę. Kto mnie wydoi, będzie miał pyszne mleko do kakao na kolację. Muuu!”. Stołek i wiadro do dojenia mleka już czekają obok Mućki. Ostatnie promienie słońca oświetlają krowę, Antosia, Olę i gospodarstwo. To był pracowity dzień. Dzień w którym dzieci postanowiły zrobić dobry uczynek i pomóc rodzicom w gospodarstwie. Czas na odpoczynek. Jutro znów będzie mnóstwo pracy i zabawy.
Nagle Ola i Antoś słyszą czyjeś krzyki. To sąsiad Franek woła z oddali Ach ratujcie! ratujcie! - Wołał pasterz młody. - Najpiękniejszą owieczkę, wilk chce mi porwać z trzody. O ratujcie, ratujcie! Przybiegli na pomoc inni pasterze a on w śmiech: - Żartowałem! Ha, ha, ha.
Raz, drugi się udały podobne swawole. Ale pewnego ranka, wilk naprawdę zakradał się by porwać mu baranka. Pasterz w krzyk i pomocy zewsząd z płaczem wzywa: – Pomocy, ratunku, wilk chce i porwać najpiękniejszą owieczkę. I prosi i błaga, ale nic nie pomaga. Jednak nikt z pomocą mu nie przybył.
Wilk uniósł zdobycz, pasterz poniósł stratę. Taką się to za kłamstwo odebrał zapłatę.