Numer: 51523
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Zabawa kierowana na podstawie ilustracji i opowiadania "Kto pomoże Mikołajowi?" - scenariusz zajęć w grupie 4-latków

SCENARIUSZ ZAJĘĆ W GRUPIE DZIECI 4-LETNICH

Temat zajęć: Zabawa kierowana na podstawie ilustracji i opowiadania „Kto pomoże Mikołajowi?”

Cele:
- zapoznanie ze znaczeniem słowa dobroczynność oraz gestami bezinteresownej pomocy
- rozwijanie umiejętności dopasowania przedmiotów do ich cienia
- kształtowanie właściwych postaw szlachetności, zaangażowania społecznego, pomocy
- wdrażanie do zachowań i reguł przyjętych w grupie,
- wdrażanie do cierpliwego czekania na swoją kolej podczas zadań stawianych dzieciom

Metody nauczania wg. M. Kwiatkowskiej:
- czynne: zadań stawianych dziecku
- słowne: opowiadanie, rozmowa, polecenia, instrukcje
- percepcyjne: pokaz

Formy: zbiorowa, w parach, indywidualna jednolita

Przebieg zajęć:
I. Wprowadzenie.
Nauczyciel wita dzieci i zaprasza do wspólnej zabawy w kole z dzwonkiem.
Dzieci siedzą w kole, podają sobie dzwoneczek, tak, aby nie wydobył się z niego dźwięk.
II. Rozwinięcie
1. Słuchanie ilustrowanego opowiadania „Kto pomoże Mikołajowi?” oraz rozmowa na jego temat.

Tekst opowiadania autorskiego:

Opowiem Wam ciekawą historię..... Czy Wy znacie kogoś takiego, jak Święty Mikołaj?
No to o Nim będzie ta opowieść, ale nie tylko o Nim....
Zatem, usiądźcie wygodnie, nastawcie uszy i słuchajcie uważnie. Zdarzyło się to dawno temu, ale tak naprawdę może się zdarzyć i dziś i jutro. Przecież zbliżają się Mikołajki, a za nimi Święta, a takie przygody właśnie wtedy się dzieją.
Jak to bywa na Święta – Mikołaj lata po całym świecie na swoich saniach, które ciągną renifery. Z góry ogląda świat, obserwuje dzieci marzą o prezentach i na nie czekają.
Tego świątecznego wieczoru Mikołaj nie czuł się najlepiej, ale była przecież Wigilia i musiał ruszyć w świat, żeby rozdać prezenty. Nie mógł wtedy chorować. No więc ruszył, bo nie mógł zawieść dzieci. Pędził i pędził i pędził, ale naprawdę czuł się coraz gorzej i zatrzymał swoje sanie w pewnym małym miasteczku. Przyglądające się temu z chmurki dwa Aniołki, postanowiły coś zrobić. Przyleciały do Mikołaja, ale On nie rozpoznawał już prezentów, które miał w worku i komu to zawieźć. Zupełnie jakby stracił pamięć.
Aniołki postanowiły działać... Zobaczyły trójkę dzieci, którzy chodzili po ulicy przy domu oczekując na prezenty.
- Kochane dzieci musicie pomóc Mikołajowi – powiedziały do dzieci Aniołki - Mikołaj się źle czuje, nie wie, jakie prezenty ma w worku, nie wie komu je zawieźć i możliwe, że część dzieci tak, jak i Wy nie dostanie prezentów.
Dzieci na początku były zdziwione, ale zgodziły się pomóc Mikołajowi.
Wraz z Aniołkami szukały prezentów i podpisanych karteczek, do kogo mają trafić. Niestety spora część z nich wypadła gdzieś po drodze z worka. Dzieci znalazły część prezentów i pomogły Mikołajowi dopasować do kogo mają one trafić. Nie znalazły jednak swoich prezentów. Wcale się tym nie przejęły, że nie dostaną upominków. Były zmęczone, ale szczęśliwe.
- Tak naprawdę nie muszę mieć prezentu – powiedział jeden z chłopców – moim prezentem w tym roku, jest to, że mogłem pomóc Świętemu Mikołajowi.
- Masz rację – przytaknęła mu dziewczynka – dla mnie największym prezentem są te piękne uśmiechy dzieci, które dziś widziałam kiedy czekały na Mikołaja, to takie piękne. Czułam, jak w sercu robi mi się ciepło.
- Wiecie co – dodał drugi chłopiec – chyba od dziś to ja będę robił niespodzianki, bo to jest fajniejsze niż ich dostawanie. Mam pomysł, od jutra pomagamy mamie i tacie we wszystkim. Miło jest pomagać nawet, gdy nic się za to nie dostanie. Czuję, że zrobiłem coś dobrego i jest mi miło.
Szczęśliwe Aniołki przyglądały się dzieciom i szepnęły: „Kochane dzieci to się nazywa dobroczynność – kiedy komuś pomagasz i nie chcesz za to żadnej nagrody ani prezentu. Największą nagrodą jest móc dać radość innym.” W tym momencie zaczął padać piękny lekki biały śnieg. Aniołki wraz ze śniegiem zrzuciły z nieba gwiazdki srebrzyste, białe, błękitne, które błyszczały, jak serduszka pełne dobroci i radości. „Macie dobre piękne serduszka, jak te gwiazdki” – powiedział Anioł i odleciał.
Dzieci nie zatrzymały sobie gwiazdek, tylko położyły je na parapety i schody dla mieszkańców swego miasteczka, żeby każdy z nich mógł być szczęśliwy, gdy ujrzy taką gwiazdkę dobroci.

Rozmowa z dziećmi na temat opowiadania:
• Kto występował w opowiadaniu?
• Co się przydarzyło Mikołajowi?
• Dlaczego Mikołaj pogubił prezenty?
• Kto pomógł Mikołajowi?
• Czy dzieci, które pomagały dostały prezenty?
• Czy były smutne?
• Dlaczego były zadowolone, skoro nie otrzymały prezentów?
• Co się wydarzyło na koniec opowiadania?
• Czy fajnie jest pomagać innym?
Wyjaśnienie słowa dobroczynność – czyli czynienie/robienie dobra dla innych i nie dostawanie za to nagrody. Nawiązanie do akcji charytatywnych.
2. Zabawa kierowana „Szukamy prezentów” – dzieci siedzą w kole, a przed nimi rozłożone są ilustracje z cieniami prezentów, które św. Mikołaj może mieć w worku, ale ich nie widzi. Zadaniem dzieci jest dopasowanie odpowiednich przedmiotów do ich cienia, aby pomóc Mikołajowi.
3. Zabawa ruchowa „Jak miło podarować prezent”
Dzieci poruszają się w rytm dźwięku janczarów. Kiedy nauczyciel przestaje grać, dzieci mają za zadanie podnieść z dywanu złotą lub srebrną gwiazdkę i wręczyć go koledze/koleżance z uśmiechem. Zwrócenie uwagi na używanie zwrotów grzecznościowych „proszę” i „dziękuję” podczas wręczania i przyjmowania gwiazdek.
III. Zakończenie
1. Zabawa wyciszająca w kole do piosenki „Płatek śniegu” z użyciem gwiazdek – dzieci inscenizują ruchem słowa piosenki.
2. Podsumowanie zajęć i ewaluacja. Podziękowanie za aktywność.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.