CZĘŚĆ I – WSTĘP
SCENA 1 MODLITWA SERCA
Występują: Osoba 1, Jan Paweł II, osoby trzymające tabliczki z napisami
Osoba 1
Na stoliczku ustawia obraz (figurkę, krzyż) Zapala świece... siada ... czyni znak krzyża... zatapia się w modlitwie...
Śpiew
"Błogosławię Cię, Panie mój, błogosławię Cię
Błogosławię Cię, Panie mój, błogosławię Cię
Ty życie mi dałeś
Więc powiedz, dokąd mam pójść, by Cię odnaleźć...
Osoba 1
Pośród chaosu tego świata – gdzie ukryłeś swe piękno
W tym wrzasku i zgiełku, gdzie brat nienawidzi brata.
Śpiew
Błogosławię Cię, Panie mój, błogosławię Cię
Błogosławię Cię, Panie mój, błogosławię Cię
Ty życie mi dałeś
Więc powiedz, dokąd mam pójść, by Cię odnaleźć...
Osoba 1
Prawdziwa MIŁOŚĆ już niepopularna
WIARA tli się nikłym płomieniem
A PRAWDA – jeśli jej w sobie nie obronisz
Dla wielu już nie istnieje
Śpiew
Błogosławię Cię, Panie mój, błogosławię Cię
Błogosławię Cię, Panie mój, błogosławię Cię
Ty życie mi dałeś
Więc powiedz, dokąd mam pójść, by Cię odnaleźć..."(1)
Osoba 1
Jezu, po prostu chcę Ci powiedzieć,
że wciąż gubię się w tym moim życiu,
w mojej codzienności, moich obowiązkach,
moich wyborach...
może bardziej powinnam powiedzieć,
że gubię Ciebie... gubię i nie umiem Cię odnaleźć...
Obecne czasy niosą ze sobą tyle zagrożeń
Wszędzie tylko złe wiadomości...
Jak czuć się w tym świecie bezpiecznie,
Skoro wokół słychać tylko o wojnach, chorobach,
Zabójstwach, skandalach...
A poza tym, wszyscy się ciągle śpieszą,
Nie mają czasu dla siebie...
Bo albo pracują, albo tylko siedzą „na telefonie”
Rodzice nie mają czasu dla dzieci – dzieci dla rodziców...
Nie rozmawiają ze sobą...
Żyją powierzchownie...
„Jaka dziś piękna pogoda!”
„Co słychać? – wszystko w porządku”
Tymczasem, może pod tym „wszystko w porządku”
kryje się „Zupełna ruina”?
Może ktoś chce wołać o pomoc,
ale i tak go nikt nie słyszy zajęty sobą,
żyjąc w hałasie tego szybkiego świata?
Śpiew
"Szukam tej ciszy, w której się ukryłeś
Szukam ŚWIATŁA, którym jaśniejesz
Szukam MIŁOŚCI, którą jesteś Ty sam
I choć tak trudno dziś Panie z Tobą trwać,
Trzeba wciąż iść pod prąd, wciąż iść pod wiatr
Tak wiele spraw, tak wiele rzeczy przesłania mi Ciebie
Lecz nie poddam się Panie, będę wciąż szukać Ciebie
Więc składam dziś Tobie, to moje wołanie
I wierzę i ufam, że odnajdę Cię Panie (x3)
I wierzę i ufam, że odnajdę Cię Panie..." (1)
Osoba 1
Jezu, dziękuję Ci za życie...
ale wciąż rodzi się we mnie pytanie:
jak żyć... żebyś był z mojego życia zadowolony...
Żeby kiedyś nie żałować ani jednej chwili?
Proszę Cię... pomóż mi odnaleźć odpowiedź na moje pytanie...
kończy modlitwę... wstaje, idzie, podchodzi do półki z książkami, przegląda, wyciąga jedną, otwiera i czyta:
Encyklika ‹‹„Evangelium vitae” Ojca Świętego Jana Pawła II (...) do wszystkich ludzi dobrej woli o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego.››
Ewangelia życia... (zastanawia się)
O ... może tu znajdę jakieś odpowiedzi na moje pytania...
Święty Janie Pawle II ... czyżbyś chciał mi dzisiaj coś powiedzieć?
Siada na łóżku... czyta:
‹‹Jezus (...) mówi: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości” (J 10,10)››
Hm... ale co to znaczy życie w obfitości?
Kładzie się i zasypia
JP II * Wchodzi i mówi:
Jezus powiedział:
„Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości...” Te słowa możemy przeczytać w Ewangelii według św. Jana... (...) ‹‹Człowiek jest powołany do pełni życia›› które ‹‹polega na uczestnictwie w życiu samego Boga››
Dziś ‹‹Stoimy wobec nadludzkiego, dramatycznego zmagania między złem i dobrem, między śmiercią i życiem. (...) nieuchronnie zostajemy wciągnięci w tę walkę: wszyscy w niej uczestniczymy.>> Naszym obowiązkiem jest opowiedzieć się po stronie życia.
Bóg powiedział kiedyś do Mojżesza, ale ‹‹także do nas skierowane jest wyraźne i stanowcze wezwanie (...): „Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. (...) Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo!” To wezwanie dobrze odpowiada także naszej sytuacji, bo i my musimy każdego dnia wybierać między›› „cywilizacją życia” a „cywilizacją śmierci”**
Dlatego i ja kieruję dziś do was to pytanie... (zwraca się wyraźnie do osób zgromadzonych)
Bracie, Siostro, co wybierasz? Powiedz to głośno! Odpowiedzcie tu i teraz głośno, bowiem i teraz Bóg do nas mówi: „Kładę przed wami życie i śmierć”
Jaka jest wasza odpowiedź? Co wybieracie???
Ludzie (zgromadzeni powinni odpowiedzieć GŁOŚNO:)
- ŻYCIE !!!
JP II (jeśli było zbyt cicho i niepewnie JP II mówi
- Nie była to zbyt przekonywująca odpowiedź. Zapytam więc jeszcze raz. ŚMIERĆ czy ŻYCIE
- Co wybieracie?
Ludzie (zgromadzeni powinni odpowiedzieć GŁOŚNO:)
- ŻYCIE !!!
JP II - Co wybieracie?
Ludzie (zgromadzeni powinni odpowiedzieć GŁOŚNO:)
- ŻYCIE !!!
JP II Wybieracie życie... Dobrze... ale co to znaczy wybierać życie... cywilizację życia... kulturę życia, ewangelię życia? Co to oznacza??? Wybierać życie w codzienności?
* w trakcie jak Papież wypowiada słowa podkreślone – zło, dobro, śmierć, życie, nieszczęście, szczęście, przekleństwo, błogosławieństwo – pojawiają się osoby z odpowiednimi tabliczkami z napisami – chodzą w kółko.
** Aktorzy rozchodzą się i stają po dwóch przeciwnych stronach – po jednej – cywilizacja życia; po drugiej – cywilizacja śmierci.
CZĘŚĆ II – WYBÓR
SCENA 2 OKRES DZIECIĘCY
(występują Chłopiec 1, Chłopiec 2, Chłopiec 3)
Wychodzi na scenę Chłopiec 1 – chłopiec z zabawką ułożoną z klocków, cieszy się tym, bawi się...
Nagle podchodzi Chłopiec 2 i woła:
Chłopiec 2
Hej... Mały co tam masz? Podchodzi wyrywa z ręki
Chłopiec 1
Oddaj! To moje!
Chłopiec 2
A co to w ogóle ma być? Co to za paskudztwo!
Chłopiec 1
Zbudowałem ciągnik
Chłopiec 2
Tylko głupcy bawią się ciągnikami!
Niszczy zbudowany ciągnik. Rzuca mu pod nogi, śmieje się, Chłopiec 1 zaczyna płakać, Chłopiec 2 popycha go i mówi
Jaki Mazgaj! Beksa! Niezdara!
Woła i odchodzi w stronę cywilizacji śmierci.
Chłopiec 3
Przechodzi, podrzuca piłkę... zauważa nagle Chłopca 1, widzi że płacze i jest smutny – podchodzi do niego
Jasiu? To ty? Co się stało? Dlaczego płaczesz?
Chłopiec 1
Zbudowałem ciągnik, ale przechodził tutaj ten... ten no wiesz, sąsiad Kacpra i mi go zniszczył...
Chłopiec 3
Nie płacz już, pomogę ci go odbudować.
Budują razem i odchodzą w stronę cywilizacji życia.
ŚPIEW
Bo życie po to jest, aby wciąż uwielbiać Cię
by we wszystkim uwielbiać Cię każdym gestem, słowem, czynem
SCENA 3 MŁODOŚĆ
Występują: Nastolatka 1, Nastolatka 2
Nastolatka 1
Staje na wagę...
O nie, znowu przytyłam! Wszystko przez tą głupią Ankę, ciągle częstuje mnie jakimiś słodkościami...
Staje przed lustrem, przegląda się...
Tragedia, nie da się tego ukryć!
Bierze centymetr mierzy się w pasie...
Co? Pół centymetra więcej? Jak ja mam się pokazać teraz innym?
Moja nowa miniówka teraz mi się do niczego nie przyda...
Przegląda się znowu w lustrze...
I ten nos taki krzywy...
bierze skarbonkę, liczy pieniądze...
Nigdy nie nazbieram pieniędzy na tę operację plastyczną... modelki to mają życie... z ich doskonałą figurą... tylko żyć, nie umierać! A ja? Jestem do niczego!
dostaje smsa czyta
Co? Ta Anka to chyba zgłupiała... przysyła mi cytat z Pisma Świętego i to jeszcze jaki! „Dziękuję Ci żeś mnie tak cudownie stworzył”. Co za kpina. Przecież ja jestem do niczego! Do Niczego! Przecież lustro nie kłamie, gdzie niby ta piękność!
Krzyczy i powoli przechodzi i staje po stronie cywilizacji śmierci...
Nastolatka 2
Wchodzi zadowolona...w ręku trzyma Pismo Święte, czyta:
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę...
Boże, dziękuję Ci, dziękuję Ci że jestem właśnie taka... Taką mnie stworzyłeś i taką mnie kochasz...
Dziękuję Ci za to, że otwierasz moje oczy na piękno tego świata, który nam dałeś...
Dziękuję Ci za moje życie... za ludzi, których mi dajesz spotkać każdego dnia... Dziękuję Ci Boże!
Bierze skarbonkę, liczy pieniądze...
O... już uzbierałam... teraz już mogę zrobić mamie niespodziankę... Na pewno ucieszy się z tego prezentu...
Ona też zawsze oddaje mi to, co najlepsze... w ten sposób choć trochę jej się odwdzięczę.
Powoli schodzi i staje po stronie Cywilizacji Życia
Śpiew
Jesteśmy piękni Twoim pięknem Panie /x2
Ty otwierasz nasze oczy na piękno Twoje Panie
Ty otwierasz nasze oczy Panie, na Twoje piękno
SCENA 4 DOROSŁOŚĆ
Występują: Kobieta 1, Kobieta 2
Kobieta 1
wybiera numer, dzwoni...
Cześć mamo... Pamiętasz? Jutro z Tomkiem wyjeżdżamy... Tak, tak właśnie się pakuję... pamiętaj klucze zostawiam tam gdzie zawsze, pamiętaj o kwiatach i żeby nakarmić koty... Co? Przecież mówiłam Ci że nie planujemy ślubu! Dzieci? to przecież strata czasu... trzeba by się nimi zająć, beczą w nocy, kto będzie do nich wstawał! Z życia przecież trzeba korzystać! ... Nie, nie będę żałować...tak... będę pamiętać, że mnie ostrzegałaś... To Pa!
mówi do siebie
Boże, jaka ta moja mama staroświecka! W jakich czasach ona żyje? Dzieci? To już przecież niemodne. Zabierają wolność.
Ale cóż, muszę żyć z mamą w zgodzie, bo kto będzie tak naiwny, by się opiekować moim mieszkaniem i zwierzętami podczas moich wyjazdów? Dobrze, że Tomek ma tak dobrze płatną pracę... Będę z nim, chyba, że nagle zbankrutuje... wtedy będę musiała go zostawić... A mówią że pieniądze szczęścia nie dają... Co za głupiec to powiedział!
przechodzi na stronę cywilizacji śmierci
Kobieta 2
Wchodzi na scenę...rozmawia przez telefon...
Cześć Mamo... tak, o 12:00... dziękuję Ci, że możemy zawsze liczyć na Twoją pomoc... tak... nie jest łatwo, piątka dzieci w domu... ale dobrze wiesz, że to także powód do wielkiej radości. A ja na szczęście mam Was.... Tak, dam znać jak wyjdziemy od lekarza... Jesteśmy dobrych myśli... bez cierpienia życia nie ma... to doświadczenie też musimy przyjąć... Tak, wiem... Pan Bóg czuwa nad wszystkim... To przywiozę Ci Antosia i Olcię o 12:00... Tak, oni są w przedszkolu... To widzimy się niedługo. Nie wiem jak ja się Wam odwdzięczę za wszelką pomoc... Pa
mówi do siebie (bierze do ręki zdjęcie swojej rodziny)
Boże, dziękuję Ci za dar mojej rodziny...
powoli odchodzi w stronę Cywilizacji Życia
SCENA 5 STAROŚĆ
Występują: Dziewczyna 1, Dziewczyna 2
Dziewczyna 1
Cześć Kinga! Słuchaj, idziemy dziś z naszą grupą wolontariatu do Domu Pomocy Społecznej. Może się do nas dołączysz?
Dziewczyna 2
A skąd ten pomysł?
Dziewczyna 1
Jedziemy, by pokazać mieszkańcom domu nasze przedstawienie... wiesz, to o ekologii. Chcemy dostarczyć tym ludziom trochę radości. A jest tam twoja babcia, więc pomyślałam, że może chciałabyś ją odwiedzić.
Dziewczyna 2
Przecież ona i tak nie rozpoznaje ludzi. Więc po co mam tam jechać. Jest chora, dlatego jest w domu starców, bo przecież kto będzie się nią zajmował w domu?
Dziewczyna 1
Wiesz, moja babcia też jest chora... przychodzi do domu opiekunka, a rodzice, ciocia i wujek zajmują się nią po pracy – na zmianę. A i ja z siostrą i kuzynami pomagamy rodzicom i często czuwamy przy niej. Ona też kiedyś o nas dbała i była wszystko gotowa nam oddać. Teraz my możemy zadbać o nią i poświęcić jej nasz czas. Na pewno nie zmieniłaś zdania?
Dziewczyna 2
Daj spokój. Przecież nie będę zajmować się starymi ludźmi. Poza tym wychodzę dziś ze znajomymi. A wy jak chcecie to bawcie się w to „bycie siostrami miłosierdzia”... wasz wybór.
Odchodzi w stronę cywilizacji śmierci
Dziewczyna 1
Poczekaj, a może chcesz nam pomóc w zbiórce pieniążków dla chorej Marysi... Ma raka. Leki są bardzo drogie...
Dziewczyna 2
Naprawdę nie jestem zainteresowana... Po co tracić pieniądze na chorych... skoro i tak nie wiadomo czy leki pomogą. Może się okazać, że to pieniądze wydane na darmo! Ale wy wszyscy jesteście naiwni!
ponownie odchodzi w stronę cywilizacji śmierci... nie słuchając już co mówi do niej Dziewczyna 1
Dziewczyna 1
To nie jest naiwność ale miłość. Musimy zawsze zrobić wszystko, by ratować czyjeś życie. Życie jest darem. Mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz.
Śpiew: Takie jest prawo miłości, które dał Pan
Takie jest prawo miłości, jest kluczem do nieba bram
Takie jest prawo miłości i jego strzeżmy
i miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy
CZĘŚĆ III – DZIĘKCZYNIENIE
SCENA 6
Występują: JP II, Osoba 1 (tak jak w części I)
JP II
Pamiętajcie! Jesteście ludem życia i dla życia i jako ten lud stajecie wobec świata. Obowiązek służby życiu spoczywa na was wszystkich...
Bóg żywy jest zawsze blisko Ciebie. Żyj w relacji z Bogiem, żyj tak, aby w twojej twarzy można było rozpoznać oblicze Chrystusa...
Ważne są wszystkie gesty gościnności, poświęcenia i bezinteresownej troski, spełnianych codziennie z miłością przez ogromną liczbę osób w rodzinach, w szpitalach, sierocińcach, domach spokojnej starości lub innych ośrodkach czy wspólnotach obrony życia.
Te gesty kładą głębokie fundamenty owej „cywilizacji miłości i życia”, bez której egzystencja osób i społeczeństwa traci swój sens najbardziej ludzki.
Osoba 1
Budzi się...
Ojej... chyba zasnęłam nad tą Encykliką...
Ale miałam naprawdę dziwny sen... Bo chyba to nie była rzeczywistość... Jan Paweł II przyszedł w taki sposób... by mi wyjaśnić, co to znaczy wybrać cywilizację życia...
Śpiew:
Na refrenie do osoby 1 podchodzą wszystkie osoby które wcześniej przeszły na stronę cywilizacji życia
1. Dziękuję Ci, Ojcze, za ten wielki dar
Za ten drogocenny skarb, który dałeś mi
Za życie – dziękuję Ci
Już przed wiekami zapragnąłeś bym żył
Dla Ciebie żył, tylko dla Ciebie żył
R. Bo życie po to jest, aby wciąż uwielbiać Cię
By we wszystkim uwielbiać Cię
Każdym gestem, słowem, czynem
2. Stworzony na Twój obraz i podobieństwo
Żyję tak, by już nikt nie widział mnie
Ale we mnie – Ciebie – Miłość, miłość...
R. Żyję po to, by Ciebie nieść, by każdy człowiek poznał Cię
By każdy krok stawiał w woli Twej, żył już tylko dla Twej chwały
CZĘŚĆ IV – MARYJA
SCENA 7
Występują: JP II
JP II
Ponownie wchodzi i mówi:
Na zakończenie mojej encykliki zwróciłem uwagę na Maryję, ‹‹która przyjęła „Życie”›› i która jest dla nas wzorem w jaki sposób się życiem opiekować. Dlatego też na koniec tego naszego wspólnego tu spotkanie skierujmy ‹‹ufne spojrzenie ku Tej, która jest dla nas znakiem „pewnej nadziei i pociechy”››
Pomódlmy się razem wspólnie tą modlitwą:
Wszyscy modlą się wspólnie – tekst na rzutniku...
‹‹O Maryjo,
jutrzenko nowego świata
Matko żyjących,
Tobie zawierzamy sprawę życia:
Spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze
dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat
ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia
mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy,
starców i chorych zabitych przez obojętność
albo fałszywą litość.
Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna
Potrafili otwarcie i z miłością głosić
ludziom naszej epoki
Ewangelię życia.
Wyjednaj im łaskę przyjęcie jej
Jako zawsze nowego daru,
radość wysławiania jej z wdzięcznością
w całym życiu
oraz odwagę czynnego i wytrwałego
świadczenia o niej,
aby mogli budować,
wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli,
cywilizację prawdy i miłości
na cześć i chwałę Boga Stwórcy,
który miłuje życie.›› AMEN
Śpiew: Matko życia, Maryjo
Matko moich narodzin z niewoli grzechu
Matko powstania ze snu śmierci, która sprawiasz
Że budzącemu się człowiekowi jaśnieje Chrystus
Weź moje życie,
Weź moje życie w swe dłonie i proszę
Powiedz Ojcu niebieskiemu
Że jeszcze jedno małe serce
Pragnie żyć jak Jego Syn (x2)
w trakcie śpiewania pieśni – powoli osoby będące po stronie cywilizacji śmierci podchodzą pojedynczo i zapalają świecę od tej palącej się na stoliku, a następnie z zapalonymi już świecami dołączają do pozostałych osób.
W scenariuszu zostały wykorzystane:
- fragmenty Encykliki "Evanglium vitae" Jana Pawła II
- cytowany tekst (1) autorstwa Katarzyny Kopińskiej
- "Kochany bracie, kochana siostro" - autor nieznany
- "Jesteśmy piękni" sł. i muz Piotr Pałka
- "Matko życia" - utwór zespołu Mocni w Duchu