Numer: 51335
Przesłano:

Scenariusz akademii z okazji 103 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę

Scena podzielona na pół „żywą flagą” (uczniowie ubrani na biało z lewej, ubrani na czerwono z prawej; siedzą w dwóch rzędach krzeseł, tworzących z widownią kąt prosty; krzesła ustawione przodem do widowni, uczniowie tworzący żywą flagę na początku siedzą wyprostowani przodem do widowni); nad nimi pośrodku sceny góruje napis, a powyżej niego umieszczona polska flaga.
Napis:
Pod jedną flagą jesteśmy wszyscy,
Pod jednym znakiem.
Niech nas połączy, by tworzył jedność
Polak z Polakiem.
Po prawej stronie „żywej flagi” scena współczesna: nastolatka w swoim domu; w ręce smartfon, nerwowo czyta, odpisuje, załamuje ręce; nie może się oderwać od telefonu; kręci się po pokoju. Po prawej stronie „żywej flagi”- scena historyczna – miejsce ukazywania się duchów.

Nastolatka - Wiktoria
Co?! Jak to? (Uczniowie z „żywej flagi” odwracają głowy w stronę Wiktorii.)
Co oni o mnie wypisują?! Chcą mnie wyrzucić z grupy? Że niby do nich nie pasuję? Przecież jeszcze poł godziny temu wszystko było ok! Nie rozumiem, co się stało? Co ja mam zrobić? Chyba się załamię. Moje życie jest do niczego. Jestem taka samotna i nieszczęśliwa... (Z rezygnacją) Nie mam ochoty na nic.

Wchodzi mama
Mama
Córeczko, wychodzę do sklepu. Proszę, zrób prasowanie i obierz ziemniaki, ponieważ nie zdążę ze wszystkim sama, zanim wróci tata.

Wiktoria
(Nie odwracając głowy do mamy)
Tak, oczywiście... (mama wychodzi)
Prasowanie. Mój świat się zawalił, jak mogę mieć głowę do prasowania i ziemniaków... To wszystko nie ma sensu... (siada na krześle i ukrywa twarz w dłoniach)

Uczniowie z „żywej flagi” odwracają głowy z powrotem na wprost i opuszczają je ze smutkiem. Potem pod-noszą, prostują się i zwracają głowy w lewą stronę sceny, w stronę przeszłości. Pojawia się tam bowiem po-stać w obszernej czarnej pelerynie. Kieruje się na wprost widowni, potem zwraca się twarzą do nastolatki.
Duch Polskości XVIII wieku
A więc – to wszystko nie ma sensu? Naprawdę tak myślisz?

Wiktoria
Zrywa się przerażona
Kim jesteś? Przepraszam, kim pan jest, jak pan tu wszedł i co tu robi?

Duch XVIII wieku
Zadajesz dużo pytań jak na osobę, dla której świat się zawalił. Ale po kolei. Jestem Duchem Polskości XVIII wieku, nie wszedłem tu, bo jestem tu od trzystu lat, lecz ukazałem się Tobie. A po co to robię? Mam nadzieję, że sama to zrozumiesz.

Wiktoria
Co niby miałabym zrozumieć?

Duch XVIII wieku
Popatrz.
Duch rozkłada ręce i w ten sposób pokazuje wnętrze peleryny. Są tam przypięte daty: 1772, 1788-1792, 1791, 1792, 1793, 1794, 1795, 1797.

Wiktoria
Podchodzi blisko, próbuje dotknąć każdą z dat
Co to jest? Co oznaczają te liczby? Zaraz, to chyba daty... Tak! Niektóre z nich chyba kojarzę z lekcji historii...

Uczniowie z „żywej flagi” przesiadają się i odwracają całkowicie w stronę Ducha, pochylają i ukrywają twarze w dłoniach.
Wiktoria zbliża dłoń do kolejnych dat, a Duch tłumaczy ich znaczenie.

Duch XVIII wieku
W tym roku nasi sąsiedzi po raz pierwszy podzielili się ziemiami polskimi (1772); wtedy obradował Sejm Czteroletni, który próbował zreformować nasze państwo i uchronić je przed następną tragedią (1788-1792); uchwalił on pierwszą w Europie Konstytucję (1791), której zapisy świadczyły o mądrości ówczesnych Polaków; niestety, nie wszyscy byli zgodni; zdrajcy doprowadzili do wojny o Konstytucję 3 Maja (1792) i z po-mocą Rosji doprowadzili do jej obalenia i drugiego rozbioru (1793). Polacy obudzili się i w powstaniu kościuszkowskim próbowali uchronić nasz kraj przed ostatecznym upadkiem (1794); nie udało się.... W następnym roku Polska znika z mapy Europy na 123 lata (1795). Dwa lata później staramy się wspomóc Francję, walcząc przeciw Austrii razem z wielkim Napoleonem. Powstaje nasz przyszły hymn, „Mazurek Dąbrowskiego” (1797) ... Ale Polski nadal nie było... Wciąż jednak byli Polacy, którzy widzieli sens... widzieli sens...

Duch się oddala
I ty też musisz zobaczyć sens... odnaleźć sens...
Uczniowie z „żywej flagi” prostują się i patrzą za Duchem, który odchodzi – powoli wycofuje się, zasłaniając peleryną.

Piosenka pt. „Orszaki dworaki”
Żywa flaga nieruchomieje zapatrzona w przeszłość, ręce na kolanach.
Wiktoria w jej trakcie zajmuje się telefonem, ale jest niespokojna – kręci się, wstaje siada, podchodzi do deski do prasowania, odchodzi z powrotem. Chodzi w jedną i drugą stronę.

Wiktoria
Odnaleźć sens? O co mu chodziło? Dziwne rzeczy się tu dzieją. I na co mi ta cała lekcja historii? Wystarczy, że muszę się tego uczyć w szkole. Jasne, Polacy dawniej nie mieli łatwo. Dużo się działo, ale przecież to było tak dawno, w XVIII wieku. Trudno mi się skupić, kiedy nikt do mnie nie pisze, a mama zawala mnie bez-sensowną robotą.

Siada na krześle, zaplata ręce. Wchodzi Duch Polskości XIX wieku

Duch Polskości XIX wieku
Bezsensowna robota? Na przykład jaka?

Wiktoria zrywa się na równe nogi, przerażona.
„Żywa flaga” gwałtownie wstaje i gwałtownie siada, zwrócona w przeszłość.

Wiktoria
Czy ja śnię? Jeszcze jeden? Kto tym razem?

Duch XIX wieku
Jestem Duchem Polskości XIX wieku; Duchem walk narodowowyzwoleńczych. Przywołałaś mnie słowami „bezsensowna robota”. Nie mogłem pozostać na nie obojętnym, przez szacunek dla tych, którzy nie czekali obojętnie na rusyfikację i germanizację, którzy tęsknili za własną ojczyzną i brali sprawy we własne ręce. Bowiem widzieli sens.

Wiktoria
Ach tak, więc co robili?

Duch XIX wieku
Walczyli i przypominali światu, że Polacy są i wciąż pragną niepodległości.

Wiktoria
O jakich walkach mówisz?
Duch rozkłada ramiona, ukazując ukryte wewnątrz płaszcza napisy: „powstanie listopadowe 1830/1831” i „powstanie styczniowe 1863/1864”.

Kojarzę te wydarzenia ze szkoły. Ale przecież w tych walkach ciągle przegrywaliśmy.

Duch XIX wieku
Militarnie przegrywaliśmy. Ale moralne zwycięstwo było po naszej stronie. Bo codzienna współpraca Polaków pod zaborami i podtrzymywanie ducha polskości zapewniło narodowi przetrwanie. Dzięki nim jesteś - tu i teraz.

Wiktoria
Wszystko to bardzo pięknie brzmi, ale co z tego? Jaki to ma związek ze mną, kiedy mam tyle własnych, zupełnie innych problemów? Jaki jest sens do tego wracać?

Duch XIX wieku
Jaki jest sens? Jaki jest sens? Pomyśl ... (Powoli wycofuje się; „żywa flaga” wstaje, odprowadza go wzrokiem i siada przodem do widowni)

Piosenka „Puść mnie matko do powstania” (lub patriotyczne karaoke – dla wszystkich)

Wiktoria
I pomyśleć, że do wczoraj w ogóle nie wierzyłam w duchy, a w ducha polskości tym bardziej? A tu się okazuje, że ducha polskości mam we własnym domu!

Dzwoni telefon. „Żywa flaga” przesiada się przodem w stronę Wiktorii.

Nareszcie! (Wiktoria chwyta za telefon, patrzy na wyświetlacz i gaśnie, rozczarowana)
Aaaa, to mama... (Przygaszona rozmawia.)
Tak, dobrze, pamiętam, zaraz to zrobię, wiem, wiem, do zobaczenia...
Rozłącza się

Najwyraźniej dzisiaj robota mnie nie minie, niestety; może przywołam jakiegoś ducha pracy, który mnie wy-ręczy, chociaż taki to raczej u mnie się nie znajdzie.

Wchodzi Duch Polskości XX wieku
Duch Polskości XX wieku
Zgłaszam się na wezwanie.

Wiktoria
Nic mnie już dziś nie zdziwi. Z kim tym razem mam przyjemność? I jakie pouczenie masz dla mnie?

Duch XX wieku
Jestem Duchem Polskości XX wieku. Nie przychodzę, żeby pouczać, a po to, aby otwierać oczy.

Wiktoria
Otwierać oczy? Komu? Na co?

Duch XX wieku
Tobie. Otwierać na prawdę o Tobie.

Wiktoria
A to ciekawe! Czego niby miałabym się dowiedzieć?
Uczniowie z „żywej flagi” przesiadają się przodem w stronę widowni i zwracają głowy raz w stronę ducha, raz w stronę dziewczyny.

Duch XX wieku
To, że tu dziś jesteś, zawdzięczasz wydarzeniom z przeszłości.
Rozkłada ramiona; pod peleryną znajdują się napisy: „I wojna światowa 1914-1918; trzy powstania śląskie; powstanie wielkopolskie; cud nad Wisłą; niepodległość”

Wysiłek Twoich przodków zbudował Twoje życie. Twoje szczęście. Walka, śmierć, i powstanie wolnej Polski. To, że dziś możesz być tutaj. Bezpieczna. Kochana. Wolna. Jak Ci na imię?

Wiktoria
Jestem Wiktoria.
„Żywa flaga” uśmiecha się i prostuje dumnie przodem do widowni.

Duch XX wieku
A więc pokonaj własne słabości i ciesz się zwycięstwem. Tu i teraz. Od Ciebie zależy, jaki będzie Duch Polskości XXI wieku.
Wycofuje się

Zacznij od pomocy rodzicom....
Wiktoria przytakuje i zaczyna prasować; wchodzi mama z biało-czerwoną flagą.

Mama
Wiktorciu, wróciłam! O, dziękuję ci za pomoc, padam z nóg! Pomóż mi jeszcze wywiesić flagę, jutro wielkie Święto – Dzień Niepodległości.

Wiktoria
Odpocznij mamo, ja się tym chętnie zajmę, dam sobie radę (bierze flagę).
Na zakończenie piosenka „Wolność” Marka Grechuty (lub wyświetlić wersję z tekstem i śpiewać razem ze wszystkimi obecnymi). Żywa flaga wstaje i faluje; na środek sceny wchodzą duchy, Wiktoria i mama.
Na zakończenie, wraz z ostatnim dźwiękiem – ukłon w stronę widowni.

Autor: Agnieszka Supady-Panufnik
Szkoła Podstawowa im. Szarych Szeregów w Czarnocinie w ZS-P w Czarnocinie

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.