Przedstawienie Mikołajkowe grudzień 2022r. „Magia Świąt”cz.3
Mama
Tata
Wandzia
Starsza siostra Roxi
Babcia Kazia
Anioł Gloria
Anioł Rita
Pani Zima
Sąsiadka Celina
Scena I
Na scenie: dwa anioły
Muzyka – „Carol of the bells – Cimorelli”
Narrator : Witajcie kochani ! Czekaliście na kolejną historię Wandzi ? Bo Wandzia już nie mogła
się doczekać, żeby Was zobaczyć! Nasza dzielna Wandzia jest już dobra i pomocna,
pokazała rodzinie, co jest ważne w święta, czyli nie prezenty, a to żeby wspólnie
spędzić czas z najbliższymi....Ciekawe, jaka historia czeka ją tym razem?
Muzyka – Jak anioła głos
Anioły wchodzą na scenę.
Anioł Gloria – Nie no Rita, znowu za mocno trzepałaś poduchy!!! Zobacz jaką zamieć tam
zrobiłaś! Całe ........(nazwa miejscowości) zasypałaś śniegiem! Jak jutro dzieci
dotrą do przedszkola???
Anioł Rita – Oj Gloria, przecież kazałaś mi je porządnie wytrzepać, no i tak zrobiłam, tylko że też
...dobrze się przy tym bawiłam :D
Anioł Gloria – No tak, kazałam, kazałam wytrzepać Ci trzy poduchy, a Ty ile ich wytrzepałaś? No
proszę powiedz wszystkim.....
Anioł Rita - ....yyyyyyy dziesięć.....
Anioł Gloria – Ech uczę Cię już cały rok, a Ty dalej popełniasz takie gafy. Oj Ritka-titka...
Anioł Rita - Ej Gloria, zobacz tam....idzie pani, no ta pani Celinka, sąsiadka Wandzi. A właśnie,
co słychać u Wandzi?
Anioł Gloria – Sprawdźmy!
Wchodzi Pani Celinka, idzie sama, zamyślona, smutna, z siatką zakupów, idzie za scenę.
Scena II
Na scenie: babcia, Wandzia, Roxi, są w domu, sprzątają, ubierają choinkę
Muzyka :Jula &Sound &Grace – Gdy Gwiazdka
Babcia Kazia : No dobrze dziewczynki, choinka już ubrana, sernik się piecze, barszcz się gotuje, a karp
pływa w łazience...Roxi Ty masz tu listę zakupów, biegnij szybko do sklepu, bo znów
zostaniemy bez majonezu, jak rok temu.
Roxi – Dobra to ja lecę.
Roxi wychodzi za drzwi, na korytarz.
Babcia Kazia – Wandziu, dziecko drogie wytrzyj proszę te talerze i sztućce ...
Wandzia – Dobrze babciu, tylko muszę wyjść z Burkiem na spacer.
Babcia Kazia – No dobrze dobrze, to idź już dziecko. A ja idę do łazienki na spotkanie z karpiem....
Babcia wybiega za scenę. Dźwięki chlupania i babcia krzyczy zza sceny:
Babcia Kazia – Psiakrew, jaki on śliski...ale i tak Cię dorwę.
Scena III
Na scenie: Wandzia z psem na dworze, Wandzia głaszcze pieska, rzuca mi kijek, on nie chce go przynieść,
dlatego dziewczynka zaczyna bawić się z dziećmi i robi to bardzo głośno
Muzyka – Pada śnieg
Wandzia – Burek! Burek aport! Burek przynieś patyk! No dalej piesku! Ech Burek Ty leniuchu! Nie chcesz
się bawić to nie. O mam pomysł! Porzucam się śnieżkami z dziećmi!
Wandzia rzuca śnieżkami w dzieci, dzieci w Wandzię. Muzyka- Jingle bells
Nagle pojawia się zdenerwowana sąsiadka z wałkiem.
Sąsiadka Celina – Co tam się dzieje! Kto tak hałasuje!Ach te bachory, człowiek nawet radia w spokoju nie
może posłuchać i pierogów polepić. Już mi stąd, uciekać!!!
Wandzia – Ale przecież my się tylko bawimy...
Sąsiadka Celina – To idźcie się bawić gdzie indziej, a nie pod moim oknem! Ach wy dzieci, jesteście takie
nieznośne, a najbardziej Ty Wandziu!!!
Wandzia – Ale, ale.......buuuuuuuuu
Wandzia głośno płacząc, bierze Burka za smycz i schodzi ze sceny.
Scena IV
Na scenie: wchodzą dwa anioły
Muzyka – Jak anioła głos
Anioł Rita – Widziałaś, widziałaś! Czemu ta pani Celina tak krzyczy na tę biedną Wandzię! Ona się tak
fajnie bawiła z tymi dziećmi, no aż mi szkoda, że nie mogłam do nich dołączyć
Anioł Gloria – Oj Ritka-titka, to nie jest takie proste. Masz rację pani Celina nie powinna krzyczeć na
Wandzię, ale powiem Ci w tajemnicy, że pani Celina ma teraz bardzo trudny czas...
Anioł Rita – Tak? Naprawdę? A czemu??? Coś się stało, prawda?
Anioł Gloria - Tak, niedawno zmarł mąż pani Celinki, pan Henio i to będą pierwsze święta bez niego.
Anioł Rita – Ojej....no a córka pani Celinki ? i jej wnuczki?
Anioł Gloria – Niestety, ale córka pani Celinki mieszka za granicą i nie może przyjechać ze swoją rodziną.
W te święta pani Celinka będzie zupełnie sama...
Anioł Rita – Ojej, już teraz rozumiem, czemu jest tak zdenerwowana.....Gloria ale, ale my nie możemy do
tego dopuścić, nie możemy pozwolić, żeby pani Celinka była sama, no weź coś wymyśl i to
szybko!
Anioł Gloria - Ritka spokojnie, mam już pewien pomysł, chodź, powiem Ci co wymyśliłam.....
Anioły schodzą do muzyki – Muzyka –Jak anioła głos....
Scena V
Na scenie: Roxi idzie ze słuchawkami na uszach, wpatrzona w telefon z siatką z zakupami, sąsiadka Celinka
idzie z naprzeciwka z torbą z mandarynkami, patrzy znad okularów na publiczność, mierzy ich
wzrokiem, Roxi wpada na nią i rozsypuje jej mandarynki....
Muzyka:Last Christmas - Wham
Sąsiadka Celina – Uważaj jak idziesz panieneczko! Zobacz co narobiłaś! Ta dzisiejsza młodzież, oczy
wlepione w telefon, słuchawki na uszach i nic nie widzą, ani nie słyszą...Bezczeleństwo!
Roxi – Oj co się Pani czepia, przecież to było niechcący....sorki babciu, zaraz to pozbieram...
Sąsiadka Celina – Nie jestem Twoją babcią, trochę szacunku smarkulo jedna! I bez łaski, sama sobie to
pozbieram!
Sąsiadka zbiera mandarynki i marudzi pod nosem, Roxi patrzy zdziwiona, zakłada słuchawki i schodzi ze sceny.
Scena VI
Na scenie: Babcia wychodzi zza sceny, wylicza co ma jeszcze zrobić
Muzyka- Rokiczanka „Anieli w niebie śpiewają”
Babcia Kazia – Serniczek upieczony, karpik usmażony,oj będzie pyszny, jeszcze śledzik, o jeszcze
rodzynek potrzebuje do kutii...
Nagle rozlega się dzwonek do drzwi....zza kotary
Babcia Kazia – A to Ty Celinko, co Cię do mnie sprowadza? Proszę proszę wejdź.
Sąsiadka Celina – A bo wiesz....chciałam Cię o coś zapytać......
Babcia wychodzi po coś za scenę, za chwile wraca...
Babcia Kazia – Tak tak, mów mów Celinko, opowiadaj
Babcia Kazia znowu wychodzi....
Sąsiadka Celina – Ale czy ja Ci Kaziu nie przeszkadzam?
Babcia Kazia krzyczy zza kotary
Babcia Kazia – Nie nie, tylko muszę znaleźć rodzynki..i orzechy laskowe...do tej kutii chyba
Babcia wchodzi na scenę.
Babcia Kazia – No to co tam Kochana, o co chciałaś mnie zapytać?
Sąsiadka Celina – Nie wiem jak ...trochę mi niezręcznie...ale, czy ....
Babcia Kazia czujnie niucha nosem.....nagle krzyczy.....
Babcia Kazia – O Boże, kapusta z grzybami mi się przypala!!!
Babcia wybiega za kotarę.
Sąsiadka Celina – To może ja już pójdę.....
Smutna sąsiadka wychodzi ze zwieszoną głową za kotarę.
Scena VII
Na scenie: Babcia Kazia, Roxi, Wandzia wchodzą na scenę, dziewczynki opowiadają o zdarzeniach z panią
Celiną
Muzyka – przygrywka „Blue cafe – święta w nas”
Wandzia – Babciu , a wiesz pani Celina dziś na mnie nakrzyczała i powiedziała, że jestem nieznośna., a ja
przecież tylko bawiłam się z dziećmi...no może rzeczywiście trochę za głośno, ale tak na mnie
nakrzyczała, że aż się rozpłakałam.
Roxi – O i na mnie dziś nawrzeszczała, wpadłam na nią przez przypadek i rozsypałam zakupy, chciałam je
pozbierać, ale ona nie chciała mojej pomocy.
Babcia Kazia – Dziewczynki, co Wy mówicie, toż to niepodobne do pani Celinki, ona zawsze taka miła i
pomocna..........coś się musiało stać....o nie, jak ja mogłam zapomnieć....
Wandzia i Roxi – Ale o czym babciu?
Babcia Kazia – Przecież mąż pani Celinki zmarł niedawno, a ostatnio pani Celinka mówiła mi, że jej córka
nie przyjedzie na święta...miałam ją zaprosić do nas, ale oczywiście zapomniałam...
Dziewczynki razem z babcią wychodzą, dziewczynki pocieszają babcię.
Scena VIII
Muzyka – Snowflake
Wchodzi pani Zima, sypie śniegiem i zwraca się do dzieci.
Pani Zima – Kochani, jak myślicie, czy da się jeszcze uratować te święta?
Dzieci krzyczą taaaak!
Pani Zima – To teraz poczarujemy, powtarzajcie za mną:
„Niech to będą magiczne święta
i niech każdy o każdym pamięta”
Muzyka - refren „Gdy Wigilia jest”
Anioły i pani Zima nakrywają stół. Potem Zima sypie śniegiem, a Anioł Gloria wprowadza na scenę sąsiadkę Celinkę, Anioł Rita całą rodzinkę.
Babcia Kazia – Przepraszam Cię Celinko, że z Tobą nie porozmawiałam, bo ja od dawna na chciałam Cię
zaprosić do nas na święta.
Sąsiadka Celina – Dziękuję Ci Kaziu, chętnie spędzę z Wami święta, ale najpierw.... chciałam Was
przeprosić dziewczynki, że byłam dziś dla Was taka niemiła. Byłam zła i smutna, że te
piękne święta spędzę sama i nie wiedziałam, co mam zrobić.
Wandzia – Pani Celinko my się nie gniewamy i do stołu panią zapraszamy!
Wszyscy zasiadają przy stole. Pani Zima na środku, anioły po bokach.
Pani Zima – Kochani! Zapewne każdy z Was zna tradycję pustego miejsca przy wigilijnym stole. Ważne,
jednak by nie była to tylko tradycja. W ten świąteczny czas pamiętajmy o tych, którzy święta
spędzają samotnie, może w obcym miejscu, może z daleka od bliskich. Otwórzcie dla nich
swoje domy i swoje serca, aby i oni poczuli magię świąt.....
Wchodzą Rodzice.
Pani Zima- O są już wszyscy. Kochani, Wandzia i jej rodzina wiedzą już wszystko o magii świąt i o tym,
co w święta jest najważniejsze. Możemy zatem wspólnie z Wandzią i jej najbliższymi po raz
ostatni zaśpiewać świąteczną piosenkę.
Wspólny śpiew świątecznej piosenki bądź kolędy bądź kolędy, której wszyscy uczą się przed przedstawieniem.