Temat: „Szklany Człowiek, czyli o sile słów”
Czas realizacji: 45 minut
Klasa: dzieci obecne na świetlicy
Cel ogólny:
• uwrażliwienie uczniów na siłę wypowiadanych przykrych słów
Cele operacyjne – uczeń:
• wypowiada się poprawnymi konstrukcjami składniowymi
• z uwagą słucha tekstów literackich oraz wypowiedzi rówieśników
• rozumie pojęcie „szklany człowiek”
• rozróżnia zachowanie pozytywne od negatywnego
• jest wrażliwy na krzywdę drugiego człowieka
• zna znaczenie i wartość magicznych słów: proszę, dziękuję, przepraszam
• rozwija w sobie odpowiedzialność za swoje słowa
• czuje satysfakcję ze wspólnie wykonanej pracy
• okazuje szacunek drugiemu człowiekowi dzięki odwołaniu się do własnych doświadczeń i przeżyć
Metody pracy (wg K. Kruszewskiego)
• słowna
• oglądowa
• praktyczna
Formy pracy:
• indywidualna
• grupowa
• zbiorowa
Środki dydaktyczne:
kamyk i winogrono dla każdego dziecka, tekst bajki B. Krupskiej pt. „Szklany Człowiek”, papierowe sylwety symbolizujące Szklanego Człowieka, taśma klejąca, nożyczki.
Przebieg zajęć:
1. „Co nowego, co dobrego?” – wprowadzenie do tematu zajęć poprzez pytania:
• czy usłyszeliście już dzisiaj jakieś miłe słowo?
• czy chcielibyście opowiedzieć o tym, co dobrego Wam się przytrafiło?
2. Przeprowadzenie eksperymentu.
Nauczyciel rozdaje uczniom po jednym kamyczku i częstuje winogronem. Prosi, aby uczniowie zjedli owoc, następnie włożyli kamyk do buta i przeszli się wokół sali. Po chwili nauczyciel pyta uczniów, co lepiej zapamiętali: słodycz owocu czy ból stopy?
3. „Szklany Człowiek” – wysłuchanie bajki autorstwa Beaty Krupskiej.
Rozmowa na podstawie tekstu:
• o kim jest ta bajka?
• jak wygląda Szklany Człowiek?
• co może oznaczać określenie „szklany człowiek”? (człowiek wrażliwy,
czuły na wszystkie złe słowa i uczynki ze strony drugiego człowieka)
• co się przydarzyło pewnego dnia Szklanemu Człowiekowi?
• co czuł Szklany Człowiek, gdy go zraniono? co Wy byście czuli?
• dlaczego nie można krzywdzić drugiego człowieka ani sprawiać mu przykrości?
• kiedy używamy słów: proszę, dziękuję, przepraszam?
4. „Przykre słowa tną jak nóż” – praca w grupach.
Każda grupa otrzymuje sylwetę Szklanego Człowieka. Każda z osób w grupie chwyta sylwetę za jeden z członków (ręce, nogi, głowa). Uczniowie po kolei mówią do sylwety jakieś niemiłe zdanie, odrywając trzymane członki. Rzucają na podłogę papier. Następuje wymieszanie elementów Szklanego Człowieka.
5. „Poszukiwanie cząstek Szklanego Człowieka”.
Dzieci próbują dopasować porozrzucane elementy Szklanego Człowieka. Kiedy już je odnajdą, muszą je skleić taśmą klejącą. Nawiązanie dyskusji na temat tego, czy raz wypowiedziane słowo można cofnąć tak, żeby nie pozostawiło po sobie śladu.
6. Podsumowanie lekcji.
• Kończenie zdania: Na dzisiejszych zajęciach nauczyliśmy się...
• Wniosek: Zapamiętajcie, że nigdy nie wolno mówić byle czego bez zastanowienia, bo słowa mogą ranić i sprawiać ból tak jak najostrzejszy nóż. Ponieważ każdy z nas jest Szklanym Człowiekiem, tylko nie wiadomo, które słowo nas zniszczy...
Beata Krupska „Szklany Człowiek”
Bardzo dawno temu, kiedy góry były jeszcze płaskie jak muchomory, szedł sobie na przełaj przez świat Szklany Człowiek. Szklany Człowiek był bardzo duży, bardzo dobry i bardzo mądry. Był taki duży, że czasami strącał z nieba jakąś gwiazdę i bardzo się wtedy wstydził. Był taki dobry, że każdego kogo spotkał, traktował jednakowo i każdemu patrzył prosto w oczy. A taki był mądry, że wiedział wszystko, ale nigdy nie powiedział: „Ja wiem”. Zawsze mówił: „Myślę, że tak jest, chociaż na pewno wiedzieć nie mogę”.
Wędrował Szklany Człowiek na przełaj przez świat, a czasami schodził pod ziemię. Chciał zobaczyć, jak tam jest i chciał również porozmawiać z kretami. Uważał, że krety są bardzo mądre. Trzeba być mądrym, żeby zgodzić się na życie w ciemności. Gdy szedł po ziemi i strącał gwiazdy, gdy szedł i cicho rozbrzmiewał przezroczystą muzyką, ludzie rzucali w niego patykami. Albo kamieniami. Rzucali dlatego, że Szklany Człowiek był taki dobry i mądry, i taki szklany. Ale Szklany Człowiek szedł dalej, tylko czasami strącił gwiazdę i bardzo się tego wstydził.
Ale pewnego dnia, nieszczęsnego, smutnego dnia, ktoś rzucił w niego złym słowem, czarnym i ciężkim. I wtedy stało się nieszczęście. Szklany Człowiek zadźwięczał tak głośno, że gwiazdy się wystraszyły i pochowały w mysich norach, a potem pękł i rozsypał się na miliony, maleńkich okruchów szkła. Ale poczekajcie. To jeszcze nie koniec bajki. Teraz zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Ludzie nie mieli w kogo rzucać patykami i zaczęli się nudzić. Krety zgłupiały zupełnie, bo nie miały z kim mądrze rozmawiać i zaczęły wychodzić na powierzchnię ziemi, tworząc kretowiska. Tak, tak. Kretowiska pojawiły się na łąkach dopiero wtedy, gdy krety przestały być mądre. A maleńkie okruchy szkła rozsypały się po całym świecie i zaczęły krążyć bezładnie, to tu, to tam. Były zupełnie bezradne i zagubione, bo nie rozumiały, skąd się wzięły, a już na pewno nie mogły wiedzieć, że są cząstką Szklanego Człowieka.
Czasami, bardzo rzadko co prawda, takie dwa okruszki przypadkowo się spotykają. Przytulają się wtedy do siebie i jest im bardzo, bardzo dobrze. Ale nie jest im dobrze cały czas. Zapytacie pewnie dlaczego. Dlatego, że najczęściej spotykają się dwa różne okruszki. Na przykład okruszek ramienia i okruszek palca. Wtedy zaczyna się smutek. Bo okruszek palca nie wie nic o istnieniu ramienia, a okruszek ramienia nie wie nic o istnieniu palca. I jest im razem dobrze, ale czują, że każdy z nich jest inny i nie raz aż chce im się płakać. Czasami spotykają się dwa okruszki jednakowe, na przykład okruszki nosa. O, wtedy to już prawie zupełnie dobrze. Są podobne, dobrze się ze sobą czują, więc czegóż więcej potrzeba? Ale tu pojawia się smutek. Okruszki nie wiedzą, że są okruszkami Szklanego Człowieka i to im bardzo przeszkadza. I chociaż są mądre, bo są okruszkami mądrego Szklanego Człowieka, to aż takie mądre nie są. Dlatego zawsze, gdy spotkacie przypadkiem mały, szklany okruszek, powiedzcie mu natychmiast, że jest kawałkiem Szklanego Człowieka. Okruszkowi będzie wtedy lepiej na świecie i nie będzie mu aż tak smutno. Każdy przecież chce wiedzieć skąd się wziął.
A już nigdy nie mówcie nikomu nic złego. Nie wiecie przecież, kto z nas jest Szklanym Człowiekiem...
Rozmowa na podstawie tekstu:
• o kim jest ta bajka?
• jak wygląda Szklany Człowiek?
• co może oznaczać określenie „szklany człowiek”? (człowiek wrażliwy,
czuły na wszystkie złe słowa i uczynki ze strony drugiego człowieka)
• co się przydarzyło pewnego dnia Szklanemu Człowiekowi?
• co czuł Szklany Człowiek, gdy go zraniono? co Wy byście czuli?
• dlaczego nie można krzywdzić drugiego człowieka ani sprawiać mu przykrości?
• kiedy używamy słów: proszę, dziękuję, przepraszam?