Okres dojrzewania to kluczowy etap stawiania się odrębną społeczną istotą ludzką. Zachowanie nastolatków jest fascynujące, ale nie dlatego, że jest nieracjonalne i niewytłumaczalne. Wręcz przeciwnie, ponieważ daje nam wgląd w to, jak naturalne zmiany fizjologiczne w mózgu przekładają się na nasze postępowanie i określają to, kim stajemy się jako dorośli.
W okresie nastoletnim formułuje się duża część naszej osobowości i naszych relacji z innymi. Rozwój, który przechodzą młodzi ludzie, jest kluczowym doświadczeniem każdego człowieka. Pierwszym psychologiem zajmującym się badaniem okresu dojrzewania jako okresu w rozwoju był Stanley Hall, który na początku XX wieku zdefiniował okres dojrzewania mówiąc, że zaczyna się on w okresie pokwitania w wieku około 12-13 lat, a kończy między 22 a 25 rokiem życia. Wielu współczesnych naukowców definiuje okres dojrzewania jako czas pomiędzy rozpoczęciem biologicznych zmian związanych z powitaniem, a chwilą, w której dana osoba uzyska stabilną samodzielną rolę w społeczeństwie. Dlatego też niektóre badania klasyfikują dzieci w wieku 13-15 lat jako młodsze nastolatki. W wielu kulturach uprzemysłowionych, koniec okresu dojrzewania wciąż się opóźnia, w miarę jak akceptowalna staje się całodzienna edukacja i mieszkanie z rodzicami w wieku 20 kilku lat lub nawet dłużej. Stąd ten okres dojrzewanie na Zachodzie często definiuje się jako rozpoczynający się wraz z powitaniem, obecnie w wieku około 11-12 lat i kończy się gdzieś między końcówką drugiej dekady życia. W innych kulturach sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Od dzieci oczekuje się finansowej oraz społecznej samodzielności kiedy tylko osiągnął wiek pokwitania. W niektórych z tych kultur okres dojrzewania nie jest postrzegany jako okres rozwojowy i nie ma na niego osobnego określenia. Ludzie często pytają, czy koncepcja dojrzewania nie jest jakimś nowym, zachodnim wynalazkiem. Są 3 główne powody, dla których możemy zdecydowanie stwierdzić, że okres dojrzewania sam w sobie stanowi istotny, odrębny, biologiczny okres rozwoju we wszystkich kulturach. Po pierwsze, zachowania które z reguły wiążemy z okresem dojrzewania, takie jak ryzykanctwo, brak pewności siebie i pozostawianie pod wpływem rówieśników obserwujemy w wielu różnych kulturach ludzkich nie tylko na Zachodzie. Badanie przeprowadzone przez Laurence’a Steinberga z Uniwersytetu Temple w Pensylwanii, we współpracy z naukowcami z całego świata, miało na celu zbadanie zjawiska poszukiwania wrażeń oraz samoregulacji u ponad 5000 młodych osób z 11 różnych krajów ( Chin, Cypry, Filipin, Indii, Jordanii, Kenii, Kolumbii, Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Tajlandii i Włoch). Uczestnicy w wieku od 10 do 30 lat wykonywali kilka eksperymentalnych zadań i wypełniali kwestionariusze. Za pomocą dwóch zadań oraz kwestionariusza mierzono u uczestników tendencję do poszukiwania wrażeń, czyli pragnienie zdobywania nowych doświadczeń wymagających podejmowania ryzyka. Mierzono również samoregulację, czyli zdolność do kontrolowania się i podejmowania decyzji. Nie we wszystkich kulturach trajektorie rozwojowe były identyczne. Ale łączyły je wyraźne podobieństwa. Poszukiwanie wrażeń potęgowało się począwszy od 10 roku życia po późny wiek nastoletni. Osiągając szczytową wartość w wieku 19 lat, a następnie po dwudziestce spadało. Samoregulacja od 10-go do mniej więcej 25 roku życia stale rosła, po czym stabilizowała się. Oczekiwania społeczne mogą się w poszczególnych kulturach różnić, ale typowe dla młodzieży zachowania można obserwować wszędzie. Drugim powodem, dla którego możemy uznać, że okres dojrzewania to jedyny w swoim rodzaju okres rozwoju biologicznego jest fakt, że istnieją dowody na występowanie typowych dla młodzieży zachowań również u zwierząt. Wszystkie ssaki od pokwitania po osiągnięcie pełnej dojrzałości seksualnej przechodzą pewien okres rozwojowy, który możemy uznać za wiek dojrzewania. Istnieje wiele badań na ten temat prowadzonych na myszach i szczurach, które są nastolatkami mniej więcej przez 30 dni. Badania wykazały, że zwierzęta przez ten miesiąc bardziej ryzykują i są bardziej skłonne szukać nowych wrażeń niż przed pokwitaniem lub w okresie dorosłości. Badanie opublikowane w 2014 roku przeprowadzone przez Steinberga i jego współpracowników wykazało, że mając dostęp do alkoholu, myszy nastolatki piją go więcej w towarzystwie innych nastoletnich myszy. Zjawisko to nie występuje u osobników dorosłych. Typowe dla nastolatków zachowania występują zarówno w różnych kulturach ludzkich, jak i u różnych gatunków. Po trzecie zachowania nastolatków były typowe na przestrzeni wieków. Jeden z najwcześniejszych opisów młodzieży pochodzi podobno od Sokratesa (469-399 p.n.e): „Nasza młodzież ma dziś silne pragnienie luksusu, ma złe maniery, pogardza władzą i autorytetem, brakiem poszanowania dla starszych. Woli zajmować się bzdurami zamiast nauką”. Jakieś 100 lat później Arystoteles opisywał młodzież tak: „Wśród namiętności cielesnych najbardziej opanowują młodych ludzi, żądze erotyczne i nad nimi najtrudniej zapanować. Kierując się namiętnościami młodzi skłonni są również do szybkich zmian swego stanowiska i do zniechęcania. Na ile gwałtowne są ich pragnienia na tyle krótkie”.
Co sprawia, że nastolatki zachowują się w wyraźnie nastoletni sposób. Badanie zmian, struktury i funkcjonowania mózgu bardzo wiele mówi o tym dlaczego nastolatki robią to, co robią? A szerzej również o tym, w jaki sposób architektura mózgu wiąże się z naszym zachowaniem. Rozwój mózgu, podobnie jak hormony i otoczenie społeczne decyduje o tym, kim się stajemy, wchodząc w dorosłość. Nastolatki nie są głupie, racjonalnie już i tak rozumieją ryzyko. Jednak pod wpływem chwili, kiedy ktoś proponuje im papierosa czy tabletkę ekstazy wiele nastolatków dużo bardziej przejmuje się tym, co pomyśli sobie o nim grupa rówieśnicza, niż tym, jakie potencjalne ryzyko zdrowotne wiąże się z ich decyzją. Często decyzje te, zapadają zresztą pod wpływem lęku przed wykluczeniem przez kolegów, a nie po bez namiętnej analizie konsekwencji. Nie dotyczy to wszystkich nastolatków. Niektórzy młodzi ludzie nie są szczególnie podatni na wpływy przekonań czy zachowań kolegów, ale wielu, owszem. Wbrew obowiązującym do końca XX wieku przekonaniom, obecnie wiemy już, że nasz mózg jest dynamiczny i wciąż się zmienia, również w dorosłości. A przemiany, które przechodzi na wczesnych etapach życia, ciągną się dużo dłużej i mają dużo poważniejsze skutki, niż wcześniej sądzono. Nie powinniśmy okresu dojrzewania demonizować, jest kluczowy dla naszej tożsamości. Mózg nastolatka to nie jest dysfunkcyjny czy wybrakowany mózg dorosłego. Okres dojrzewania to okres życiowy, o decydującym znaczeniu, pełen pasji i kreatywności, w którym połączenia nerwowe są plastyczne. Zmiany, które zachodzą w mózgu w tym okresie, pozwalają nam w nowym świetle zobaczyć samych siebie. Mózg to delikatny ekosystem, wystarczy wytrącić coś z równowagi, a cały system może stoczyć się poza granice niesłychanych złowieszczych wrażeń.
Okres dojrzewania to często pierwszy moment. Kiedy większą uwagę przywiązujemy do tego, jak nasza tożsamość wpływa na nasze życie i w jaki sposób postrzegają nas inni ludzie. Wszystko w nas zaczyna się zmieniać. Zaczyna rozwijać się bardziej złożone poczucie moralności i świadomości politycznej, rzeczywistości otaczającego nas społeczeństwa. Zaczynamy nabierać upodobań muzycznych, które przynajmniej u niektórych osób przetrwają całe życie. Zaczyna się też rozwijać nasz gust odnośnie do mody, chociaż w przypadku większości z nas nie przetrwa on tak samo długo. Tworzymy bardziej złożone grupy społeczne. Krótko mówiąc, budujemy to, kim jesteśmy, jak jesteśmy postrzegani przez innych. Podstawowe poczucie własnego ja rozwija się bardzo wcześnie. W pewnym eleganckim eksperymencie naukowcy porównywali reakcje poszczególnych dzieci kiedy ich policzka dotknął naukowiec albo kiedy zrobiło to dziecko własną rączką (na przykład pocierając nią przypadkowo skórę twarzy). Dotyk był, mniej więcej taki sam, różniło się tylko jego pochodzenie. Intrygujące, że już po 24 godzinach od urodzenia niemowlęta potrafiły zauważyć różnicę. Kiedy policzka dziecka dotykał ktoś inny, maluch zwykle częściej odwracał głowę w stronę pochodzącego z zewnątrz dotyku, niż w przypadku spontanicznego dotknięcia samego siebie. Ten prosty eksperyment powiedział nam o noworodkach coś ważnego: potrafiły odróżnić siebie od innych. Czyli ludzkie dzieci, rodzą się z poczuciem własnego ja, chociaż bardzo prymitywnym. Oczywiście jest to coś zupełnie innego niż nasze dorosłe poczucie tego kim jesteśmy i co inni ludzie o nas myślą. To bardziej świadomość własnej fizjologii i różnicy między własnym ciałem, a ciałami innych osób. Mimo to jest to ważne, ponieważ musimy umieć odróżniać siebie od innych, żeby wchodzić w interakcję z innymi ludźmi, a to właśnie przez interakcję z ludźmi z otoczenia niemowlęta zaczynają uczyć się języka i zachowań społecznych. Po porodzie poczucie własnego ja rozwija się stopniowo. W wieku 6 miesięcy niemowlęta dłużej przyglądają się filmowi wideo przedstawiające mu inne niemowlęta w tym samym wieku, ubrane w identyczne ubranko, niż filmowi, przedstawiające je same. Dłuższe przyglądanie się sugeruje nie tylko, że dzieci potrafią dostrzec różnicę między sobą, a innymi niemowlętami, ale także, że bardziej interesuje je wizerunek drugiego dziecka. Wieku 18 miesięcy dzieci wykazują już bardziej zaawansowane oznaki rozumienia, że istnieją jako osoby odrębne od innych. Klasycznym przejawem tego zjawiska jest test rozpoznawania się w lustrze. W serii przełomowych eksperymentów naukowcy miękkim pędzelkiem nakładali na czoła niektórych niemowląt kolorowy znaczek, podczas gdy innym dzieciom dotykali czoła tym samym pędzlem, nie zostawiając śladu. Co zrobiły te dwie grupy dzieci, kiedy pokazano im ich odbicie w lustrze? Przed osiągnięciem wieku 18 miesięcy niemowlęta z obydwu grup poświęcały swojemu odbiciu niewiele uwagi. Od około 18 miesiąca życia niemowlęta z kropką na czole, ale nie te bez kropki, oglądały ją i często próbowały z siebie zetrzeć. Czyli w wieku 18 miesięcy dzieci najwyraźniej nabrały już poczucie, że ich ciała i twarze należą do nich i rozumieją, że to właśnie one odbijają się w lustrze. W wieku 2-3 lat dzieci zaczynają okazywać zrozumienie faktu, że inni ludzie mają świadomość siebie tak samo jak one. Zaczynają też odróżniać siebie i innych podczas mówienia. Poczucie własnego ja rozwija się dalej przez całe dzieciństwo. W jaki sposób stajemy się sobą? Do pewnego stopnia to materiał genetyczny dziedziczony po rodzicach decyduje o tym, kim będziemy. Osobowość, inteligencja, preferencje i zdolności poznawcze są do pewnego stopnia dziedziczone i przekazywane genetycznie z pokolenia na pokolenie. Oprócz tego pewną rolę w określaniu, kim się stajemy, odgrywa też otoczenie także przez interakcję z naszymi genami. Liczne dziecięce doświadczenia, wychowanie, edukacja, interakcje społeczne, hobby i tym podobnie, stopniowo łączą się, tworząc nasze poczucie tożsamości. To właśnie w okresie dojrzewania poczucie to staje się dla nas szczególne ważne.
Poczucie własnego ja wynikające z zastanawiania się jak jesteśmy spostrzegani przez innych, czasem nazywane jest jaźnią odzwierciedloną. Wyobrażamy sobie jacy wydajemy się innym i jak oni nas oceniają, co może prowadzić do poczucia zadowolenia, zażenowania, dumy, wstydu czy poczucia winy. Proces ten jeszcze komplikuje fakt, że różnym ludziom wydajemy się różni. Członkowie rodziny znają nas dobrze w porównaniu ze współpracownikami, którzy znają nas mniej lub na przykład od innej strony. Nastolatki częściej niż młodsze dzieci porównują siebie z innymi i rozumieją, że inni dokonują porównań i ocen w związku z nimi. Zaczynają też przywiązywać do tych ocen większą wagę. Innymi słowy, w okresie dojrzewania jaźń odzwierciedlona zaczyna odgrywać większą rolę w rozwoju tożsamości, a my stajemy się coraz bardziej świadomi i zainteresowani zdaniem innych. Badania obrazowe mózgu z 2013 roku, przeprowadzone przez Leah Somervillena Uniwersytecie Harvardzkim wykazały znamienny wpływ zażenowania na ciało i mózg nastolatków. Każdy uczestnik - dziecko, nastolatek lub dorosły - układał się w skanerze, po czym mówiono mu, że w pewnych chwilach podczas badania będzie za pośrednictwem kamery obserwowany przez rówieśnika (czyli osoby w tym samym wieku), w chwilach tych zapali się mrugające czerwone światełko. Uczestnicy nie musieli nic w skanerze robić, nie mieli żadnego zadania do wykonania żadnych bodźców, którym mieliby się przyglądać, powiedziano im tylko, żeby myśleli o tym, że kiedy mruga czerwone światełko ich twarz jest przez kogoś obserwowana. W rzeczywistości nie było żadnego obserwatora, chociaż uczestnicy o tym nie wiedzieli. Jednak w chwilach, kiedy uważali się za obserwowanych, czy chociażby się tego spodziewali, nastolatki zgłaszały wyższy poziom zażenowania niż dzieci i dorośli. Co więcej, przewodnictwo skórne ilość potu produkowane przez skórę - która jest wskaźnikiem stresu i pobudzenia - u nastolatków, którzy uważali się za obserwowanych lub spodziewali się obserwowania, było bardziej podwyższone niż u dzieci czy dorosłych. Wreszcie przekonanie, że jest się obserwowanym, wiązało się z większą aktywnością obszarów mózgu społecznego, czyli sieci obszarów mózgu zaangażowanych w rozumienie innych ludzi która, odpowiada za refleksję nad sobą. Takie fizjologiczne skutki w mózgu i innych obszarach ciała sugerują, że przekonanie o byciu obserwowanym przez rówieśnika lub spodziewanie się tego wywołuje zawstydzenie, a skutki te są wyraźniejsze u nastolatków niż u osób z innych grup wiekowych.
Młodsze nastolatki, gdy zaczynają się zastanawiać kim właściwie są i jak pasują do innych, mogą stawać się coraz bardziej nieśmiałe do tego stopnia, że wyobrażają sobie publiczność nawet wtedy, kiedy ona nie istnieje. Termin wyobrażona publiczność został ukuty przez psychologa Dawida Elkinda w latach 60. XX wieku. Opisuje on zjawisko, w którym nastolatki wyobrażają sobie, że inni ludzie wciąż je obserwują i oceniają nawet jeśli tak w rzeczywistości nie jest. Nasze poczucie wyobrażonej publiczności po okresie dzieciństwa, w wieku dojrzewania rośnie, ale pozostaje dość mocne również w dorosłości. Poczucie własnego ja nie zależy wyłącznie od ja odzwierciedlonego, czyli od tego, jak postrzegają nas inni. Częściowo wynika też, z naszej własnej oceny, tego jacy jesteśmy, ukształtowanej w oparciu o nasze reakcje na obecne i przeszłe wydarzenia. Introspekcja lub samopoznanie, obejmuje analizę i wgląd w nasze emocje i procesy myślowe, co w tej chwili czujesz? Może zdenerwowanie lub lęk, zadowolenie lub podniecenie? Te emocje mogą wywoływać pewne konkretne zachowania. Ty możesz mieć wgląd w uczucie, które za tymi zachowaniami stoją - albo nie. Kolejny aspekt introspekcji obejmuje refleksję nad tym, na ile jesteśmy pewni naszych decyzji i działań. Jak rozwija się zdolność introspekcji w okresie dojrzewania? W 2012 roku Leonora Weil analizowała to zjawisko, przeprowadzając badania na osobach w wieku od 11 do 41 lat. Badanych poproszono o wykonywanie bardzo trudnego zadania percepcyjnego, które obejmowały przyglądanie się po kolei dwóm obrazkom na ekranie komputera. Każdy obrazek zawierał sześć identycznych kształtów, a na jednym z obrazków jeden z tych sześciu kształtów był odrobinę jaśniejszy niż reszta. Uczestników poproszono o określenie, który z dwóch obrazków zawierał jaśniejszy kształt, a następnie zapytano ich, na ile pewni byli swojej decyzji. Zadanie dodatkowo utrudniał fakt, że każdy z obrazków pokazywano zaledwie przez ułamek sekundy - uczestnicy mieli poczucie, że muszą zgadywać, chociaż w większości przypadków ich odpowiedzi były prawidłowe. Trochę jak wtedy, kiedy optyk każe ci czytać ledwie widoczne literki - często masz wrażenie, że się ich domyślasz. W eksperymencie tym odkryto, że chociaż wyniki zadania percepcyjnego były podobne we wszystkich grupach wiekowych, starsze nastolatki i dorośli lepiej radzili sobie z określeniem, czy wybrali prawidłowy obrazek niż młodsze nastolatki. Innymi słowy ludzka zdolność do określania własnego poziomu trafności odpowiedzi - czyli zdolności introspekcji - zwiększała się z wiekiem w okresie dojrzewania i pozostawała na podobnym poziomie w dorosłości. Poczucie własnego ja nie tylko pozwala nam zastanowić się nad tym, jak postrzegają nas inni, ale także nad własnymi odpowiedziami na pytania i wyzwanie. Obejmuje też zdolność myślenia o tym, co można zrobić w danej sytuacji - o alternatywnych możliwościach zachowania.
W okresie dojrzewania przyjaciele mają bardzo duże znaczenie. Badania sięgające wiele dziesiątek lat wstecz wykazały, a nowe wciąż to potwierdzają, że przyjaciele są dla nas ważniejsi w okresie dojrzewania niż na jakimkolwiek innym etapie życiowym. Dla nastolatków kluczowa jest akceptacja przez grupę rówieśniczą. Pociąga to za sobą wiele konsekwencji, między innymi szczególnie silną podatność na wpływ rówieśników. Co z kolei w istotny sposób przekłada się na podejmowanie ryzyka i decyzji przez nastolatków. Nie wszystkie nastolatki to osoby szukające ryzyka czy nowych wrażeń. Są jednak dowody, że ryzykownych zachowań jest najwięcej właśnie w okresie dojrzewania. W eksperymencie badawczy pod nazwą zadanie ze światłem każdy uczestnik prowadzi samochód po torze, a celem jest zakończyć wyścig w jak najkrótszym czasie. Od czasu do czasu pojawiają się światła drogowe. Jeśli światło okaże się żółte, uczestnik musi podjąć decyzję. Może poczekać, aż światło znowu zmieni się na zielone, co będzie go kosztować czas, albo podjąć ryzyko i przejechać na żółtym świetle. Czasem ryzyko się opłaca, światło pozostaje żółte, a uczestnik szybciej wykonuje okrążenie toru, zyskując tym samym więcej punktów. Czasami jednak światło zmienia się na czerwone, co prowadzi do wypadku, a uczestnik traci czas i punkty. Uczestnicy grają w grę 2 razy: raz samotnie, a raz z kolegami w tym samym wieku. W badaniu brało udział 306 uczestników w grupie nastolatków 13-16 lat, młodszych dorosłych 17-24 lata oraz dorosłych 25 lat i więcej. Grając samotnie, każda grupa podejmowała mniej więcej tyle samo ryzykownych decyzji. W drugiej wersji gry naukowcy poprosili każdego uczestnika o przyprowadzenie ze sobą do laboratorium kilkorga przyjaciół, którzy stali za nimi, kiedy grał. Przyjaciołom powiedziano, że mogą doradzać, czy uczestnik ma jechać dalej, czy się zatrzymać. Uczestnik został poinstruowany, że może decydować, czy skorzystać z rad uczestników, czy nie. Badanie wykazało, że w obecności kolegów, nastolatki podejmowały niemal trzy razy więcej ryzykownych decyzji, niż kiedy grali samotnie, a młodzi dorośli niemal dwa razy więcej. W grupie osób dorosłych obecność rówieśników nie miała wpływu na podejmowanie ryzyka. Wbrew stereotypom nastolatki nie zawsze ryzykują. Kluczowym czynnikiem podejmowania ryzyka u nastolatków, a do pewnego stopnia również młodych dorosłych zdaje się być obecność rówieśników, podczas gdy czynnik ten nie ma wpływu na dorosłych w wieku powyżej 25 roku życia. W innym badaniu z końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku młodzież była pytana o przyjaźnie. Dzieci w wieku 10-13 lat zgłaszały, że koledzy dają im towarzystwo, zachętę i wsparcie, ale nie uważały by akceptacja rówieśników miała wpływ na ich samoocenę, na poczucie własnej wartości. Natomiast nastolatki w wieku 13-17 lat zgłaszały, że ocena kolegów wpływa na ich poczucie wartości społecznej czy osobistej, a odrzucenie przez rówieśników oznacza dla nich poczucie braku własnej wartości jako jednostki. Nastolatki są szczególnie uwrażliwione na to, jak wpasowują się w swoje środowisko społeczne. Tę samą, zwiększoną wrażliwość zaobserwowano w okresie dojrzewania u gryzoni. Jeśli szczury naraża się na stres, w tym stres społeczny, taki jak izolacja w ciągu 20-30 dni „okresu dojrzewania” od początku pokwitania do osiągnięcia dorosłości, niektóre negatywne skutki są bardziej długotrwałe i jakościowo inne niż skutki narażenia na stres w innych okresach życia. Na przykład narażenie szczurów w okresie dojrzewania na izolację społeczną, przetrzymywanie ich w osobnych pomieszczeniach bez kontaktu z innymi szczurami zwiększa prawdopodobieństwo zachowań depresyjnych i wiąże się ze zmianami w strukturze kory przedczołowej w dorosłości. Izolacja społeczna wpływa na rozwój mózgu u szczurów nastolatków bardziej niż u szczurów dorosłych. Samce szczurów w okresie dojrzewania, narażone na brak stabilności społecznej - oznacza to codzienną izolację przez godzinę i zmianę towarzysza klatki- również wykazują zmiany zachowania i produkcji hormonów, w porównaniu ze szczurami, które miały w okresie dojrzewania stabilne środowisko społeczne. Są one po osiągnięciu dorosłości bardziej lękliwe, mniej aktywne społecznie, wykazują też odbiegające od normy zachowania seksualne. Szczury narażone na brak stabilności społecznej mają niższy poziom testosteronu jako osobniki dorosłe. Nastolatki w bardzo niestabilnych środowiskach społecznych, na przykład wędrujące po rodzinach zastępczych i domach dziecka, potencjalnie doświadczające w domu przemocy i chaosu, zwykle są w gorszej kondycji fizycznej i psychicznej niż nastolatki, których świat społeczny jest stosunkowo spójny i stabilny. Konsekwencje braku stabilności w okresie dojrzewania - zarówno u szczurów, jak i u ludzi - mogą być tak szkodliwe, że mechanizmy i zachowania wspierające akceptację wśród rówieśników można uznać za przystosowawcze. Oznacza to, że z punktu widzenia ewolucyjnego dla nastolatków może być korzystnie robić wszystko, co w ich mocy, by zyskać akceptację grupy rówieśniczej i uniknąć izolacji społecznej. Tu dochodzimy do koncepcji, że lęk przed wykluczeniem społecznym ma wpływ na wiele podejmowanych przez nastolatków decyzji. Trochę ryzykownych decyzji jest potrzebnych do rozwoju i w ogóle przez całe życie. Większość z nas inaczej zachowuje się w tłumie, szczególnie kiedy w grę wchodzą emocje. Może dlatego, że czujemy się mniej osobiście odpowiedzialni za swoje zachowanie, kiedy wiele osób postępuje tak samo.
Mimo że nastolatki rozumieją, jakie zagrożenie zdrowotne wiążą się z eksperymentowaniem z narkotykami, muszą też uwzględnić ryzyko społeczne odmówienia narkotyku. Jeśli biorą go wszyscy znajomi, to potencjalny ostracyzm grupy społecznej wskutek odmowy może być bardziej ryzykowny niż przyjęcie pigułki. Nastolatki mogą być szczególnie podatne na ten rodzaj presji społecznej, ponieważ jest dla nich wyjątkowo ważne, by nie zostać odrzuconym przez grupę rówieśniczą. Wpływ rówieśników nie zawsze prowadzi do podejmowania ryzyka. Tak naprawdę w niektórych sytuacjach pragnienie uniknięcia odrzucenia przez rówieśników może prowadzić do unikania ryzyka przez nastolatki. Nauczyciele, często skarżą się na fakt, że inteligentni, posiadający dużą wiedzę uczniowie nie chcą podejmować ryzyka w klasie. Ta sama nastolatka, która przyjmuje od kolegów narkotyk być może nie podnieść ręki w klasie, by odpowiedź na pytanie bojąc się, że wyjdzie przed kolegami na głupią albo zbyt mądrą, w ten sposób presja społeczna może prowadzić zarówno do unikania, jak i podejmowanie ryzyka. Istnieje kilka ciekawych badań sugerujących, że podejmowanie ryzyka w okresie dojrzewania może się wiązać z pewnymi rodzajami sukcesów w dorosłości. Pewne badanie, które rozpoczęło się w 1965 roku obejmowane oceny tysiąca szwedzkich dzieci od 10 roku życia przez ponad 3 dekady. W jednej z analiz wczesne łamanie zasad w okresie dojrzewania, takie jak na przykład pozostawianie wieczorem długo poza domem bez pozwolenia, ściąganie na egzaminie, upijanie się, czy drobne kradzieże w sklepach, wiązało się z karierą w przedsiębiorczości u dorosłych mężczyzn. Być może więc bycie nastolatkiem ryzykantem wiąże się z pewnymi korzyściami przystosowawczych.
Potrzeba akceptacji społecznej odgrywa kluczową rolę w podejmowaniu ryzyka zachowań nastolatków. Ale nie jest to jedyny czynnik społeczny. Środowisko nastolatków różni się od otoczenia dzieci dorosłych pod wieloma względami. W wielu systemach szkolnych, przejście ze szkoły podstawowej do ponadpodstawowej odbywa się w okolicach pokwitania i dzieci wchodzą w nowe środowisko. Często z inną większą grupą rówieśników oraz innymi metodami nauczania. W tym wieku dzieci z pozycji, najstarszych w szkole trafiają na pozycje najmłodszych. Nastolatki napotykają też więcej nowych sytuacji niż w dzieciństwie. Spędzają więcej czasu same czy z kolegami, jeżdżą samodzielnie do szkoły, decydują z kim się trzymać, na jakie zajęcia chodzić itp. Być może po raz pierwszy podejmują dużo więcej własnych decyzji, niezależnie od rodziców czy nauczycieli. Mają więc możliwość eksperymentowania i odkrywania, a ta nowo odkryta wolność pozwala im podejmować większe ryzyko niż wcześniej. Według tradycyjnych podręczników każdy płat w mózgu odpowiada za inny rodzaj zachowania lub proces psychologiczny. W rzeczywistości to zbyt uproszczone podejście. Każdy płat zawiera wiele różnych obszarów, z których każdy zaangażowany jest w wiele różnych zachowań, na przykład płaty skroniowe położone po obu stronach mózgu i rozciągające się od skroni w górę, aż za uszy zawierają obszary takie jak kora słuchowa, która przetwarza informacje dźwiękowe, obszary odpowiedzialne za rozumienie języka, a także bruzda skroniowa górna, która odpowiada za przetwarzanie twarzy i innych rodzajów informacji społecznych. Obszary podkorowe, czyli ciało migdałowate, które przetwarza emocje; hipokamp, który przechowuje wspomnienia; jądra podstawne, czyli zestaw niewielkich struktur kontrolujących ruchy i uczenie się. Kora jest dość jednolita, rozległa i pofałdowana. Obszary podkorowe natomiast są odrębne, maleńkie, to skromne struktury i nieco ciemniejsze niż kora. Ciało migdałowate, którego nazwa pochodzi od greckiego słowa amygdale, czyli migdał, naprawdę wygląda jak migdał; hipokamp z greckiego hippos, czyli koń oraz kampos, czyli potwór morskim, ma kształt maleńkiego konika morskiego. Jądra podstawne są skomplikowane, złożone z wielu maleńkich, połączonych ze sobą kształtów. Te trzy miniaturowe, zawiłe struktury pozwalają nam czuć i rozpoznawać emocje, przechowywać wspomnienia i kontrolować ruchy ciała. Jeśli ciało migdałowate nie działa, trudno jest rozpoznać emocje na twarzach ludzi. Bez hipokampu nie można tworzyć i przechowywać nowych wspomnień. Osobom, u których ten obszar jest uszkodzony, wydaje się, że świat co kilka minut zaczyna się na nowo. Jeśli nie działają jądra podstawne, trudno jest wykonywać skoordynowane działania, kontrolować płynne ruchy ciała i uczyć się nowych sekwencji ruchu. Mózg zawiera około 86 mld komórek nerwowych (neuronów), z czego 50 mld znajduje się w móżdżku. Móżdżek pozwala nam wykonywać płynne ruchy oraz kontroluje równowagę i postawę. Bez niego trudno jest na przykład poruszyć ręką bez drżenia czy dotknąć palcem do nosa. Kora mózgowa i struktury podporowe tworzą tak zwaną istotę szarą, mieszankę ciał komórek nerwowych, naczyń krwionośnych, połączeń między neuronami (synaps). Kora przedczołowa znajduje się w przedniej części mózgu, tuż za czołem. Kora przedczołowa jest u człowieka większa niż u jakiegokolwiek innego gatunku (w stosunku do wielkości ciała). To w korze przedczołowej zapadają decyzje, to tu wyciszamy pokusy i tu powstaje samoocena. Uszkodzenie płata czołowego mają poważniejsze skutki dla osobowości i inteligencji, niż szkody w innych częściach mózgu. Pewien słynny przypadek pochodzi z połowy XIX wieku i dotyczył Phineasa Gage’a. Podczas ubijania prochu metalowy pręt wbił się w głowę Gage’a pod lewym oczodołem, przeszedł przez przednią część mózgu i wyszedł u szczytu czaszki. Pacjent cudem przeżył jeszcze 12 lat po urazie. Jednak zdaniem osób, które go znały przed wypadkiem, jego osobowość i zachowanie drastycznie się zmieniły. Wcześniej był podobno spokojny i lubiany, tymczasem po wypadku uparty i kapryśny.
Pacjentom z uszkodzeniami kory przedczołowej trudno jest też ograniczyć niegrzeczne czy niewłaściwe zachowanie. W codziennym życiu może to być postrzegane jako brak wrażliwości, mówienie i robienie rzeczy, które są społeczne, nieodpowiednie lub impulsywne. Procesy poznawcze są uzależnione od kory przedczołowej m.in. wiele funkcji wykonawczych, takich jak umiejętność powstrzymywania automatycznych zachowań i przechodzą znaczący, długi rozwój w okresie dojrzewania. Płat czołowy to siedziba osobowości, planowania i samokontroli. Płaty czołowe są związane z poczuciem własnego ja i wysokopoziomowymi zdolnościami poznawczymi, takimi jak: inteligencja, empatia, planowanie i samokontrola.
Mózgi młodych zwierząt czy małych dzieci zawierają znacznie więcej synaps niż w pełni dojrzałe mózgi dorosłych. Ta nadprodukcja połączeń to uniwersalny proces rozwojowy, odbywa się we wszystkich obszarach mózgu i u wszystkich gatunków zwierząt. Redukcja odbywa się w ramach procesu zwanego przycinaniem synaptycznym. To, które synapsy się utrzymają, a które zostają wyeliminowane, zależy przynajmniej częściowo od doświadczeń środowiskowych. Synapsy, które są w danym otoczeniu wykorzystywane, utrzymują się i wzmacniają, natomiast synapsy niewykorzystywane zostają wycięte. Doświadczenia środowiskowe mogą odgrywać ważną rolę w kształtowaniu ludzkiej kory przedczołowej w okresie dojrzewania. Otoczenie nastolatka, kultura, edukacja, życie rodzinne i społeczne, hobby, odżywianie, wysiłek fizyczny może przyczyniać się do kształtowania jego mózgu. Cały mózg rośnie przez długi okres po porodzie, chociaż w korze mózgowej nie tworzą się po narodzinach nowe neurony albo powstaje ich bardzo niewiele. Od porodu do wieku 6 lat mózg zwiększa swoją objętość czterokrotnie, aż osiągnie 90% wielkości mózgu osoby dorosłej. Najbardziej dramatyczny jest rozrost istoty białej w okresie dzieciństwa i dorastania. Objętość istoty białej w wielu obszarach mózgu stale rośnie. Natomiast objętość istoty szarej w różnych obszarach korowych zwiększa się w dzieciństwie i osiąga szczytowy poziom pod koniec tego okresu, a w okresie dojrzewania znacznie spada. Przy czym niektóre obszary kory mózgowej tracą w okresie od późnego dzieciństwa po wczesną dorosłość około 17% objętości istoty szarej. Chociaż rozwój mózgu zdaje się w pewnym momencie stabilizować mózg nigdy nie przestaje być zdolny do zmiany.
Plastyczność, czyli zdolność mózgu do dostosowywania się do zmiennych bodźców środowiskowych, działa przez cały czas, kiedy tylko się czegoś uczymy i nie ma ograniczeń wiekowych. Plastyczność pozwala nam się uczyć, a nowych informacji możemy się uczyć w każdym wieku. Plastyczność zależna od doświadczenia, to zdolność mózgu do dostosowywania się do nowych informacji i to ona stanowi podstawę uczenia się nowości w każdym wieku. Natomiast plastyczność oczekująca doświadczenia, to gotowość mózgu do reagowania podczas rozwoju na bodźce sensoryczne ze środowiska. Ten dwa rodzaje plastyczności wiążą się z koncepcją okresu wrażliwego. Przykładem wczesnej plastyczności oczekującej doświadczenia w okresie wrażliwym jest mechanizm, za pomocą którego niemowlę uczy się dźwięków swojego języka.
Plastyczność mózgu to nie jedyna zaleta. Świadomość społeczna obejmuje złożony zestaw procesów poznawczych, które możemy nazwać umysłem społecznym, który z kolei zależy od sieci obszarów mózgu zwanych mózgiem społecznym. Mózg społeczny pozwala nam rozpoznawać innych, oceniać ich intencje i uczucia oraz przewidywać przyszłe działania. Umiejętność przypisywania innym ludziom myśli i uczuć nazywamy teorią umysłu lub metalizacją. Większość osób mentalizuje automatycznie i bez wysiłku, kiedy tylko kogoś widzą lub wchodzą w interakcje z inną osobą. Bez tej umiejętności trudno byłoby rozgryźć innych. Niektóre nastolatki, szczególnie z zaburzeniami neurorozwojowymi (autyzm, zespół Aspergera) mają problemy z mentalizacja.
Nastolatkom trudno jest skupić się na konkretnym zadaniu w obecności wyrazistych, emocjonalnie i rozpraszających bodźców. Na przykład na prowadzeniu samochodu z kolegą na siedzeniu pasażera. Tym samym wracamy do jednej z najbardziej uporczywych i trudnych cech zachowania nastolatków - tendencji do podejmowania ryzyka, co jest związane z niedojrzałym mózgiem nastolatków. Układ limbiczny u młodych nastolatków jest już dojrzały i szczególnie wrażliwy na satysfakcję, która czasem pojawia się wskutek podejmowania ryzyka. Jednocześnie kora przedczołowa, która powstrzymuje nas przed impulsywnym działaniem i ogranicza ryzyko nie jest jeszcze dojrzała i będzie nadal rozwijać się przez cały okres dojrzewania i wczesną dorosłość. Istnieją pewne dowody wskazujące, że nastolatki wykazują większe niż dorośli upodobanie do natychmiastowej nagrody, co może prowadzić do podejmowania przez nich większego ryzyka. W eksperymencie z odroczoną korzyścią uczestnicy mieli dokonać wyboru między małą, natychmiastową nagrodą, a większą, opóźnioną ( np. Wolisz dostać 5 zł teraz czy, 30 za miesiąc?). Wyniki tego badania pokazały, że istnieją duże różnice indywidualne, jeżeli chodzi o tendencję do impulsywnego postępowania. Niektórzy zawsze wolą mniejszą, natychmiastową nagrodę, inni zawsze wybierają większe, nawet jeśli oznacza to długie oczekiwanie. W miarę stopniowej poprawy kontroli impulsów od dzieciństwa po wczesną dorosłość tendencja do wybierania natychmiastowej nagrody spada. Badania obrazowe mózgu wykazują, że malejąca tendencja do wybierania natychmiastowej, ale mniejszej nagrody wiąże się ze stabilnym wzrostem od późnego dzieciństwa po wczesną dorosłość. Zadanie z odroczoną korzyścią to wersja słynnego zadania z udziałem małych dzieci przeprowadzonego pod koniec lat 60. XX w. zwane testem marshmallow. Polegało ono na pozostawieniu dziecka w wieku około 4 lat samego przy stole, na którym leżała pianka. Eksperymentator mówi dziecku, że wyjdzie z pokoju na 15 minut i jeżeli dziecko nie zje pianki do jego powrotu dostanie w nagrodę dwie. Wyniki testu pokazały intrygujące różnice indywidualne, jeśli chodzi o ilość czasu, który dzieci potrafiły wytrzymać zanim poddały się i zjadły pojedynczą piankę. Badanie wykazało, że dzieci bardzo różnią się od siebie, jeśli chodzi o ilość czasu, który są gotowe czekać na odroczoną nagrodę. Umiejętność oparcia się piance kolerowała z pozytywnymi wynikami w poźniejszym życiu. Im dłużej dzieci potrafiły odroczyć gratyfikację, tym wyżej były jako nastolatki oceniane przez rodziców pod kątem kompetencji interpersonalnych, umiejętności, koncentracji i samokontroli, lepiej też radziły sobie na szkolnych egzaminach. Poziom samokontroli w dzieciństwie pozwala przewidywać szereg wyników w okresie dojrzewania i dorosłości. Dzieci o niższych wynikach w zakresie samokontroli w wieku 32 lat cieszyły się gorszym zdrowiem, między innymi miały niższą pojemność płuc, częściej zapadały na chorobę dziąseł oraz otyłość. Dzieci o niższej samokontroli częściej też popadały w uzależnienie np. od tytoniu, alkoholu czy marihuany w porównaniu do dzieci o wyższej samokontroli. Dobra wiadomość jest taka, że samokontrolę do pewnego stopnia można wyćwiczyć. U niektórych osób pewną metodą poprawy samokontroli jest trening uważności.
Nagrody wpływają na nastolatki bardziej niż kary. Jeśli młodzież woli dać się skusić natychmiastowej nagrodzie niż czekać na większą nagrodę później, być może to wyjaśnia, czemu niektóre kampanię ostrzegające przed długoterminowymi szkodliwymi skutkami, na przykład palenia, wywierają w tej grupie wiekowej niewielki efekt. Naukowcy odkryli , że reklamy, które miały największy potencjał w zakresie zniechęcania młodzieży do palenia to, kampanie skupiające się na biernym paleniu, przedstawiające palacza jako negatywny przykład, pokazujące umiejętność odmawiania i zwracające uwagę na oszukańcze przedstawienie zabójczego produktu. Żaden z tych komunikatów nie miał nic wspólnego z faktycznymi zagrożeniami zdrowotnymi dla palacza. Skupiał się za to w dużej mierze na skutkach dla innych ludzi.
Choroby psychiczne, takie jak depresja, też mają częściej swój początek w okresie dojrzewania. Depresja to choroba, która ma największy wpływ na zdrowie przez całe życie, biorąc pod uwagę lata stracone z powodu niesprawności. Nie ma jednak jednoznacznej zgody, co do tego, że jakiś obszar mózgu jest u nastolatków z depresją wyraźnie inny. Przeprowadzono kilka badań obrazowych mózgów nastolatków chorujących na depresję. Które wskazują na różnice w objętości istoty szarej w kilku obszarach korowych i podporowych względem nastolatków bez depresji. Sposób funkcjonowania mózgu, a w szczególności połączeń funkcjonalnych między jego obszarami wygląda u nastolatków z depresją inaczej. Badania neuroobrazowe z udziałem nastolatków wykazały zwiększony poziom aktywności w obszarach przetwarzania emocji, takich jak ciało migdałowate i przyśrodkowa kora przedczołowa. Istnieją też dowody, że połączenia między poszczególnymi obszarami podczas przetwarzania emocji są u nastolatków z depresją silniejsze niż u młodzieży nie chorującej na tą chorobę. Depresja na przykład występuje u kobiet 2 razy częściej niż u mężczyzn. Zaburzenie odżywiania również są częstsze wśród kobiet niż mężczyzn. Którzy z kolei częściej cierpią na zaburzenia związane z uzależnieniami od substancji pobudzających i alkoholu. Objętość istoty szarej w korze przedczołowej u chłopców osiąga szczytową wartość później niż u dziewcząt wieku odpowiednio 12 i 11 lat. Różnica ta, występuje na początku okresu dojrzewania, dlatego przypisano ją rozbieżnością w terminie rozpoczęcia pokwitania u poszczególnych płci. Chłopcy przechodzą je średnio około 1,5 do 2 lat później niż dziewczęta. Badacze odkryli, że długotrwałe i intensywne palenie marihuany w okresie dojrzewania wiąże się ze zwiększonym prawdopodobieństwem zachorowania na schizofrenie. Pod koniec okresu dojrzewania lub we wczesnej dorosłości palenie marihuany w wieku poniżej 15 lat, stosowanie bardzo mocnej marihuany oraz intensywne palenie, zwiększa ryzyko zachorowania na schizofrenię. Palenie marihuany w okresie nastoletnim może negatywnie wpływać na umiejętności poznawcze w okresie dorosłości.
Okres dojrzewani to czas większego ryzykanctwa. Pewna jego ilość jest ważna, może nam to pomóc zorientować się, co działa, a co nie. W okresie dojrzewania musimy przyzwyczaić się do podejmowania naszych własnych, samodzielnych decyzji, czasem metodą prób i błędów. Podejmowanie ryzyka przydaje się wielu kontekstach : w sporcie, wypróbowaniu nowej muzyki, mody, spotykaniu nowych ludzi, podróżowaniu w nowe miejsca i tak dalej. W kontekście edukacyjnym, p. kiedy odpowiadamy na pytanie w klasie lub stawiamy jakąś hipotezę, w odpowiedzi na pytanie egzaminacyjne. Podejmowanie ryzyka to kluczowa umiejętność, umożliwiająca postęp i kreatywność. Okres dojrzewania to taki okres w życiu, w którym rozwija się w nas głębokie poczucie naszej tożsamości, a szczególnie tego, jak jesteśmy postrzegani przez innych ludzi. Długa droga dojrzewania wyposaża nas w poczucie tożsamości i zrozumienia innych osób, które pozwalają nam stać się samodzielnymi, dorosłymi, niezależnymi od rodziców i bardziej zakorzenionymi w naszych grupach rówieśniczych. Okres dojrzewania to czas, kiedy mózg zmienia się w istotny sposób. Powinniśmy go rozumieć, pielęgnować i podziwiać.
Bibliografia:
Sara -Jayne Blakemore Sekretne życie mózgu nastolatka, Wydawnictwo Mamania, 2021