X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 50299
Przesłano:

Rola pianisty-akompaniatora w szkole muzycznej

Uczeń klasy drugiej szkoły muzycznej I stopnia, po roku indywidualnych lekcji gry na instrumencie rozpoczyna przedmiot „zajęcia z akompaniatorem”. Już od tego momentu zaczynać kształtować się jego późniejsza sylwetka wykonawcza, która w dużej mierze zależeć będzie od postawy nauczyciela instrumentu głównego i jego podejścia do pianisty – akompaniatora. Na te złożoną relację wpływ będzie miało wiele czynników, w tym cech pianisty – akompaniatora, które postaram się przybliżyć w dalszej części artykułu.
Na początku chciałbym zastanowić się nad samym pojęciem i rozumieniem „akompaniatora” w środowisku muzycznych, a zatem również w szkołach muzycznych.Termin ten występuje w literaturze przedmiotu już w XVIII wieku: Carl Phillip Emanuel Bach w swoim Versuch über die wahre Art, das Klavier zu spielen poświęcił cały obszerny rozdział sztuce dyskretnego, skromnego, ostrożnego, taktownego, a zarazem troskliwego akompaniowania (1). Warto zauważyć, iż ówcześnie rola akompaniatora była całkowicie podporządkowana soliście, nawet w sytuacji gdy przewyższał on swoimi umiejętnościami współwykonawcę. Przełomową postawą cechował się Gerald Moore, pianista pochodzenia brytyjskiego. W jego wystąpieniach widoczna była chęć uwypuklenia wszystkich niuansów partii fortepianu poprzez odpowiednie i właściwe proporcje między wykonawcami – będące wynikiem poprawnego odczytania całej partytury. W polskiej literaturze przedmiotu w publikacjach Kiejstuta Bacewicza, Marii Wiłkomirskiej czy Katarzyny Jankowskiej-Borzykowskiej, akompaniator powinien mieć określone kompetencje pianistyczne i ogólnomuzyczne, a wśród nich podstawową wiedzę z zakresu instrumentoznawstwa a takżę nieskazitelną umiejętność gry a vista (2) .Niestety, podobnie jak w XVIII wieku C. Ph. E. Bach – we wspomnianych publikacjach podkreślona jest „służebna” rola pianisty w stosunku do towarzyszących mu instrumentalistów.
Pod koniec lat 70. XX wieku została powołana Katedra Kameralistyki na Wydziale Fortepianu Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Był to moment, kiedy pianiści mogli ...żyć w słusznym przekonaniu, że artystą jest się nie tylko wtedy, kiedy gra się solistycznie, lecz w równym stopniu, gdy gra się zespołowo (3). Niestety, samo powołanie Katedry Kameralistyki nie zmieniło postrzegania pianisty jako „dodatku” do popisów instrumentalisty towarzyszącego. Potrzeba było wiele lat, wielu dyskusji oraz wielu często niemiłych sytuacji, aby akompaniator przestał pełnić rolę służebną i zaczął być postrzegany jako pełnoprawny, równorzędny muzyk – pianista.
Czym powinien zatem cechować się pianista-akompaniator wchodzący w życie młodego muzyka? W tym miejscu, wracając do pierwszego akapitu mojego artykułu, pojawia się bardzo ważna rola zarówno pianisty, jak i nauczyciela prowadzącego zajęcia z instrumentu głównego. Obaj muzycy muszą w spójny sposób wprowadzić młodego wykonawcę w realia
pracy w tym osobliwym trio: uczeń-nauczyciel prowadzący-pianista. Jaka powinna więc być ta relacja? Powinna być przede wszystkim oparta na partnerstwie w najbardziej szerokim spektrum rozumienia
tego pojęcia.Partnerstwo musi się przejawiać na każdym etapie wspólnej pracy, ale także we wszystkich płaszczyznach. Partnerstwo, czyli pewien rodzaj układu między dwoma lub więcej osobami, którego celem jest osiągnięcie wspólnego dobra, na gruncie muzyki powinno być rozumiane jako jak najlepsze przekazanie emocji zamkniętych przez kompozytora w zapisie nutowym. Warto w tym miejscu zastanowić się w jaki sposób możliwe jest osiągnięcie zdrowej relacji partnerskiej. Począwszy od pierwszego kontaktu dziecka z zajęciami akompaniamentu, a nawet wcześniej, nauczyciel prowadzący lekcje gry na instrumencie głównym powinien we właściwy sposób wprowadzić młodego muzyka w celowość tych zajęć. Udane partnerstwo nie będzie miało miejsca bez akceptacji, szacunku czy dialogu.W kontekście muzycznym niezbędne jest również perfekcyjne opanowanie profesji
wykonawczej (4). W relacji pianista-nauczyciel przedmiotu głównego nie może mieć miejsce opisana na początku artykułu „funkcja usługowa” akompaniatora. Takiego rodzaju stereotypy wpajane dzieciom od początku edukacji mogą przełożyć się na niewłaściwą współpracę z pianistami w dalszym życiu artystycznym. Jednak należy pamiętać, że w opisywanej trzyosobowej relacji, to nauczyciel prowadzący powinien mieć rolę decydenta.
Proces dydaktyczny nie może być zaburzony poprzez jakiekolwiek sytuacje konfliktowe między pianistą a nauczycielem prowadzącym. Relacja tych dwóch muzyków powinna prowadzić do konsekwentnego i jednolitego budowania autorytetu, a cechami dominującymi powinny być lojalność, zaufanie i indywidualne podejście do każdego ucznia. Współtworzenie formy powinno odbywać się na zasadzie dyskusji, wykorzystując umiejętność kompromisu. Określanie proporcji wykonawczych powinno być pracą wspólną wynikającą z tekstu całej partytury, a nie tylko partii solisty.
Ogromne znaczenie ma również podejście samego pianisty do pełnienia roli akompaniamentu, które swoje podłoże będzie miało w jego wcześniejszych doświadczeniach. Już podczas studiów pianistycznych w ramach zajęć z zakresu kameralistyki powinien wpajany być szacunek do własnych działań w muzyce zespołowej (5). W tym momencie nauczyciel prowadzący tego typu przedmiot powinien zwracać uwagę na atmosferę w jakiej przebiega współpraca w zespole kameralnym czy przy pracy z solistą. Bez dobrej, kulturalnej pracy nie ma możliwości osiągnąć interesującej interpretacji utworu muzycznego.
Jak wskazuje Maria Szmyd-Dormus dobry partner pianista to połowa powodzenia tzw.solisty, któremu pianista akompaniuje (6). Poza godzinami spędzonymi nad samodzielnym przygotowaniem swojej partii, konieczna jest odpowiednia ilość prób wspólnych. Podczas prób, dużym ułatwieniem dla pianisty staje się notowanie poszczególnych uwag, tj. zwolnień, rubat czy zmian w ilości repetycji ołówkiem w nutach. Szczególnie istotne jest to jeśli mamy dużą ilość uczniów, którym akompaniujemy.
Pianista powinien być partnerem, który nie wykorzystuje dysproporcji w umiejętnościach wykonawczych, wiedzy czy doświadczenia do poniżania czy wywyższania się nad uczniem. Pianista powinien naprowadzać młodego wykonawcę do prawidłowego rozwiązywania problemów, wskazywać drogę, uczyć związków między wiedzą teoretyczną a praktyką wykonawczą. Wspólne muzykowanie powinno być oparte na analizie całego utworu muzycznego – uczeń nie może traktować partii pianisty jako dodatku czy czegoś niepotrzebnego. Konieczne są wskazania podobieństw, różnic, imitacji czy uzupełniania, aby całokształt utworu był formą dialogu, a nie odegrania partii solowej. W tym momencie profesjonalna wiedza muzyczna pianisty powinna inspirować ucznia do dalszej i głębszej pracy nad utworem. Pianista-akompaniator powinien w odmienny sposób podchodzić do różnych gatunków, dobierać odpowiednie środki wykonawcze do epoki, z której pochodzi utwór. W niektórych kompozycjach partia fortepianu jest bardziej samodzielna, zawsze konieczna jest analiza całości takiego dzieła. Zupełnie odmienną rolę pełni fortepian w utworach, w których ma zastąpić orkiestrę, np. w koncertach. Przy wykonywaniu takiego utworu, pianista powinien zapoznać się nie tylko z wyciągiem fortepianowym, ale również z całą partyturą, aby np. dostosować artykulację do imitowania konkretnych instrumentów.
Niedopuszczalna jest tutaj sytuacja odmiennej interpretacji partytury, np. przytrzymywania pedałem dźwięków w oryginale przytrzymywanych pizzicato instrumentów smyczkowych. Istotna jest też tutaj odpowiednia redukcja w momentach, gdzie faktura fortepianowa staje się zbyt obszerna. W przypadku wykonywania partii orkiestrowej, pianista powinien łączyć w sobie cechy orkiestry oraz dyrygenta – do niego należy inicjatywa jeśli chodzi o tempo, dynamikę, agogikę(7).
W tym momencie warto również zwrócić uwagę, żeby pianista, który przez wiele lat pełni rolę akompaniatora nie zatracił się całkowicie w powierzonej mu pracy. Pianista powinien cały czas dbać o kondycję solową, tzn. nie może całkowicie porzucić grania, ćwiczenia utworach przeznaczonych na fortepian solo. Ma to znacznie zarówno w kontekście sprawności technicznej, ale utrzymywania umiejętności interpretacyjnych na najwyższym poziomie. Inaczej bowiem pianista ćwiczy utwory polifoniczne, w których wymagana jest duża wrażliwość słuchowa odzwierciedlająca się w prowadzeniu głosów. Inne cechy potrzebne są przy ćwiczeniu sonat Mozarta, a jeszcze odmienne w prowadzeniu romantycznych, bogatych fakturalnie fraz.
Pianista-akompaniator powinien być przygotowany do pracy nad utworem. Bezwątpienia musi być osobą sprawną technicznie. Wiele utworów wchodzących w repertuar wykonawczy uczniów szkoły II stopnia cechuje się niemal taką samą trudnością jak partia
solowa i wymaga od pianisty niemniejszej wirtuozerii instrumentalnej i wrażliwości artystycznej niż od solisty (8). Równie ważna jest duża umiejętność czytania a vista. Uczniowie bowiem dosyć często, szczególnie w początkowym etapie nauki potrafią się zgubić – wtedy konieczne jest szybkie odszukanie się w tekście nutowym. Ogromne znacznie ma również doświadczenie wykonawcze, umiejętność słuchania oraz duża elastyczność wewnętrzna. Pianista, który większość swojego czasu przy instrumencie spędza w samotności musi umieć słuchać solisty i reagować na bieżąco. Sztuką jest takie pokierowanie akompaniamentu w sytuacji awaryjnej, aby słuchacz nie zauważył chwilowego chaosu, a uczeń nie wpadł w panikę.
Pianiści pełniący rolę akompaniatorów w szkole narażeni są na dosyć duże sytuacje stresowe, można wręcz wysunąć tezę, że większe niż nauczyciele instrumentów głównych. Liczne występy – zaczynając od popisów klasowych, koncertów szkolnych o mniejszym i większym znaczeniu, przesłuchań i egzaminów, a także konkursów – powodują, że psychika takiej osoby staje się mocno obciążona. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że pianista – akompaniator występując na scenie z uczniem, nigdy tak naprawdę nie wie co może go spotkać. Dzieci i młodzież, nawet będąca na końcu swojej edukacji muzycznej, w sytuacji
koncertowej może zachować się w różny, trudny do przewidzenia sposób. Osoba wykonująca partię fortepianu musi liczyć się z lukami w pamięci solisty, czy nagłym wywołanym stresem przyspieszeniem tempa. Dlatego wspomniana w powyższym akapicie umiejętność słuchania oraz elastyczności ma tak duże znaczenie. Dodatkowo pianista powinien cechować się dużą odporność na stres oraz znajomością sposobów również wiedza na temat właściwych reakcji po nieudanym występie, szczególnie w relacji z uczniem. Opanowanie oraz wsparcie psychiczne ucznia, w sytuacji kiedy pianista znajduje się w podobnej sytuacji, jest nie lada wyzwaniem pedagogicznym. Często to właśnie pianista, a nie nauczyciel instrumentu głównego, czeka wraz z dzieckiem za kulisami sceny. To jego rolą jest takie pokierowanie emocjami dziecka, aby mogło w prawidłowy sposób skupić się i we właściwy, zaplanowany sposób zaprezentować się podczas występu. Sam moment występu, a w zasadzie jego powodzenie, również w dużej mierze zależy
od pianisty. Ważne są aspekty samego zachowania na scenie, które powinny być omówione podczas zajęć pracy z akompaniatorem. Wspólny ukłon, ustawienie pulpitu, krzesła dla wszystkich wykonawców w sposób wygodny dla wszystkich wykonawców. W dalszej części strojenie instrumentów odbywające się bez pośpiechu – przede wszystkim w tym etapie liczy się precyzja i dokładność. Umówione spojrzenie na gotowość do rozpoczęcia utworu, a w dalszym etapie utworu – kontakt wzrokowy między wykonawcami. Są to elementy występu scenicznego, bez których nie ma szans na satysfakcjonujące wykonanie utworu. Dodatkowo w przypadku pracy z małymi dziećmi, ważna jest reakcja pianisty w przypadku, gdy uczeń np. zapomni o którymś z wyżej wymienionych elementów. Sposób przypomnienia o ukłonie przed rozpoczęciem gry będzie miał wpływ na dalszą postawę emocjonalną młodego muzyka. Nie można dopuścić do sytuacji, gdy wspomniany brak ukłonu doprowadzi do dekoncentracji na utworze.
Na przestrzeni lat pełnienia roli akompaniatora w szkole muzycznej zauważyłem pewną trudność, szczególnie na początku swojej drogi pedagogicznej. Otóż pianista kształcony jest od samego początku do wykonywania utworów z pamięci, w związku z czym każdy z nas wykształca w sobie pewne nawyki, które mają ułatwić koncentrację. Stojące na pulpicie nuty początkowo przeszkadzają, absorbują wzrok. Stanowią one również pewnego rodzaju przegrodę między strunami fortepianu a narządem słuchu, co może dla niektórych stanowić problem. Również konieczność spoglądania na większą ilość pięciolinii, a w przypadku akompaniamentu utworów wokalnych – podążania za tekstem, wymaga od pianisty zupełnie innego skupienia niż przy wykonywaniu utworów przeznaczonych na fortepian solo. Dodatkowym problemem, z którym mierzy się pianista-akompaniator jest właściwy układ samych kartek (nut) na pulpicie i konieczność ich szybkiego przewracania we właściwych momentach. Ten ściśle techniczny problem często rozwiązywany jest przez pomoc osoby postronnej, jednak zarówno w tym przypadku, jak w momencie samodzielnego obracania stron, pianista jest zmuszony do nauki fragmentów utworów na pamięć. Nie ma z tym problemu jeśli do wykonywania mamy 4-5 utworów. Sytuacja robi się trudniejsza, jeśli pianista ma do wykonania 2-3 utwory z każdym uczniem, a uczniów jest dziesięcioro. Taka sytuacja wymaga od pianisty – akompaniatora bardzo dużej jasności i sprawności intelektualnej.W przypadku pracy z uczniami, szczególnie w szkole I stopnia, duże znaczenie ma również umiejętność zarażania zapałem odtwórczym oraz pomoc w zrozumieniu piękna muzycznego, które tkwi w wykonywanych utworach. Ten aspekt pracy pedagogicznej każdy pianista – akompaniator powinien stawiać sobie na początku listy celów dydaktycznych.
Szczególnie ważne jest przy pracy z uczniem o przeciętnych zdolnościach muzycznych oraz uczniów introwertycznych. Właściwa praca nad utworem to również zachowywanie wszelkich ustalonych podczas lekcji zagadnień interpretacyjnych. Umiejętność zapamiętywania odpowiedniego tempa w przypadku, gdy utwór rozpoczyna się partią fortepianu ma ogromne znacznie w przypadku kompozycji zawierających różnorodne problemy techniczne. Pianista powinien być świadomy umiejętności i możliwości danego ucznia, co wiąże się ze swobodą wykonania.
Istotne znaczenie ma tutaj wspomniane już indywidualne podejście do każdego młodego muzyka. Często zdarza się, że w jednym półroczu pianista wykonuje ten sam utwór z różnymi dziećmi. Bardzo ważne jest zapamiętanie przez pianistę konkretnych interpretacji, które mogą różnić się między sobą przede wszystkim pod katem agogicznym. Zwolnienia wypracowane na lekcjach instrumentu głównego u różnych pedagogów nigdy nie będą takie same, podobnie jak element teatralny występów, tzn. pokazywanie przez uczniów początków fraz. Pianista-akompaniator powinien zatem być elastyczny w grze i otwarty na
różnorodność interpretacji.

Podsumowując – praca pianisty pełniącego rolę akompaniatora jest niezwykle trudna, ponieważ opiera się nie tylko na relacji z instrumentem, ale również z co najmniej dwoma osobami. Jej dydaktyczny wymiar w procesie kształcenia muzyka instrumentalisty wymaga doświadczenia podpartego wiedzą z zakresu muzyki i psychologii. Praca ta wymaga również dużych kompetencji interpersonalnych we współpracy z nauczycielem instrumentu głównego. Pomimo wielu trudności, jest to zawód, który przynosi mnóstwo satysfakcji i w porównaniu z innymi występującymi w szkołach muzycznych – pozwala czerpać największą
ilość artystycznych doznań poprzez liczne występy sceniczne.

1 A. Mikolon Rola pianisty-akompaniatora, w: Szkoła artystyczna. Kwartalnik CEA, nr 4/2018, s. 77.
2 J. w., s. 78.
3 K. Borucińska, Od redakcji, w: Miejsce, rola i zadania pianisty w procesie edukacji instrumentalistów i
wokalistów, AMFC, Warszawa 2003
4 J. Marchwiński Pianista: solista-partner-akompaniator, Synopsis wykładu wygłoszonego podczas
Ogólnopolskich Warsztatów Muzycznych w Bydgoszczy w dniu 6 listopada 2011, dostęp internetowy:
http://jerzy-marchwinski.blogspot.com/2011/11/pianista-solista-partner-akompaniator.html [26.04.2023].
5 M. Szmyd-Dormus Kształcenie studenta w kierunku akompaniamentu, w: Zeszyt naukowy nr 4
Akompaniament fortepianowy i rola fortepianu w utworach kameralnych, PWSM we Wrocławiu, Wrocław
1972, s. 67.
6 J. w.
7 M. Wiłkomirska Praca akompaniatora w szkolnictwie muzycznych, Zeszyt naukowy nr 8 Sesja naukowa
poświęcona problemom akompaniamentu fortepianowego, PWSM we Wrocławiu, Wrocław 1975, s. 14-15.
8 J. w., s. 5.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.