Beata Jańczuk - nauczyciel wczesnoszkolny i terapeuta pedagogiczny
Kształtowanie umiejętności uczenia się w edukacji wczesnoszkolnej
Umiejętność uczenia się jest kluczową kompetencją, którą powinien kształtować uczeń w procesie edukacyjnym, od najwcześniejszego etapu, w ramach kształcenia ogólnego, zgodnie z założeniami podstawy programowej szkoły powszechnej. Wraz z kompetencjami społecznymi i osobistymi stanowi ona bazę dla efektywnego funkcjonowania człowieka w danym porządku społecznym, umożliwiając mu samorealizację, rozwój osobisty i aktywne udane życie.
W procesie kształcenia nauczycielowi dużo łatwiej przychodzi przekazywanie uczniom wiedzy, której źródeł tak wiele dostarcza współczesny świat. Znacznie trudniejsze jest kształtowanie umiejętności i kompetencji. Wymaga to od niego znacznie więcej wysiłku i kreatywności. Na każdą kompetencję składają się: określona wiedza, umiejętności i postawy, które stanowić mają narzędzia pozwalające to wszystko, czego się nauczono, wprowadzać praktycznie w życie w czasie rzeczywistym. Nauczyciel powinien stwarzać takie warunki i przestrzeń dla uczenia (się), aby uczniowie mogli te niezbędne umiejętności nabywać opierając się głównie na samodzielności oraz przyjmowaniu postawy aktywnej. Kompetencje kształtujemy nie poprzez to, czego uczymy, ale JAK!
Powszechnie panuje przekonanie, że tradycyjna szkoła nie sprzyja kształtowaniu kompetencji kluczowych. Czy jednak możliwe jest takie kreowanie procesu nauczania, by to skutecznie zmienić w zastanych warunkach? Zmieniający się świat, to zmieniający się człowiek. Zmienia się więc i szkoła. Edukacja jest procesem, któremu poddajemy nasze dzieci, ale nieustannie też i siebie, z nadzieją na coraz lepsze jutro tego świata i nas w nim. Jak więc uczyć, by nauczyć? Jak nauczać uczenia się, by uczeń umiał efektywnie się uczyć? Jak ukształtować u ucznia kompetencje potrzebne do sprawnego funkcjonowania w świecie dla przyszłości, której stanie się kiedyś kreatorem? Cóż, trzeba to po prostu robić, wykorzystując wszystkie dostępne narzędzia, doświadczenia i wiedzę od pierwszych lat szkolnej edukacji.
Pytania : „Jak się uczyć, by umieć? Dlaczego i po co się uczę?” zawsze były dla mnie ważne od najwcześniejszych lat. Właściwe odpowiedzi na nie odnalazłam dopiero w trakcie własnej pracy z dziećmi, jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. Nawet najlepiej przygotowywane lekcje, pozostawiały pewien niedosyt, kiedy obserwowałam efekty podczas sprawdzania u uczniów rzeczywistych umiejętności.
Podczas stażu na nauczyciela dyplomowanego, szczególnie zainteresowałam się sferą motywacyjną i społeczno-emocjonalną uczniów oraz samym procesem uczenia się i jego efektywnością w nowej rzeczywistości, zdominowanej przez multimedia, internet i narzędzia cyfrowe obecne w rozwoju dziecka już niemal od urodzenia. Zaobserwowane u dzieci występujące w coraz większej skali trudności z uwagą, koncentracją, pamięcią, słuchaniem, odwzorowywaniem, odtwarzaniem, podejmowanymi przez nie strategiami myślowymi, brak wypracowanych kompetencji działaniowych, niewielka liczba doświadczeń praktycznych, trudności w sferze manualnej, niechęć do podejmowania wysiłku poznawczego, unikanie zadań problemowych i trudnych na korzyść łatwych i przyjemnych zabaw z komputerem, smartfonem, elektronicznym gadżetem, ubożejący słownik czynny i problemy dotyczące sfery komunikowania się, skłoniły mnie do poszukania rozwiązań edukacyjnych przyjaznych dzieciom, zachęcających je do wysiłku poznawczego, samodzielnego odkrywania innych obszarów ich aktywności i rozwijania potrzebnych kompetencji, w tym kompetencji do efektywnego i skutecznego uczenia się, stanowiących bazę umiejętności, postaw i wiedzy na całe ich aktywne życie. Zastanowiłam się, czy mogę poszerzyć i wzbogacić proces dydaktyczno-wychowawczy w działania umożliwiające poznanie przez dzieci wiedzy o sobie samych w obszarze poznawczym, by wpłynąć na ich świadomość i osobistą motywację na tyle znacząco, by chciały się uczyć, lubiły uczestniczyć w procesie uczenia się, by dostrzegały zarówno możliwości, jak i potencjał rozwoju własnego już od pierwszej klasy edukacji szkolnej.
W związku z tym w okresie stażu zawodowego podjęłam się realizacji szeregu innowacyjnych działań edukacyjnych. Były to wprowadzone do procesu edukacyjnego od klasy pierwszej i drugiej elementy oceniania kształtującego, takie jak: NaCoBeZu i Kryteria Sukcesu związane ze świadomym prezentowaniem i zaznajamianiem uczniów z celami lekcji, Okzeszyt, IZ - informacja zwrotna i refleksja, ocenianie wytworów i prac pisemnych oparte o metodę tzw. „zielonego ołówka”, samoocena. Równolegle realizowałam przez siebie opracowany i dostosowany do potrzeb uczniów klasy integracyjnej program profilaktyczno-wychowawczy „W krainie emocji”, w którym ważnym działaniem było m.in. odejście od tzw. „kultury błędu” i traktowanie błędu jako naturalnego elementu procesu edukacji. Program kładł nacisk na budowanie u dzieci kompetencji emocjonalnych i społecznych umożliwiających im funkcjonowanie świadome i aktywne w procesie ich własnego rozwoju. W tym procesie „błąd” stawał się niejako „narzędziem” refleksji i motywatorem do dokonywania poprawy i zmian w strategii działania ucznia i nauczyciela również.
W klasie trzeciej uzupełniłam proces kształcenia o kolejną innowację, zajęcia dodatkowe o charakterze warsztatowym: „Umiem się uczyć – znam techniki uczenia się”, które za aprobatą i zgodą rodziców odbywały się raz w tygodniu na dodatkowej godzinie lekcyjnej przez cały rok szkolny. Celem zajęć było wyposażenie moich uczniów w kompetencje pozwalające im skutecznie się uczyć i czerpać z aktywnego uczenia się radość oraz osobistą satysfakcję. Pracowałam nad tym, by dzieci dostrzegły sens i wartość pracy umysłowej i działaniowej polegającej na licznych powtórzeniach, mozolnych ćwiczeniach, układaniu, manipulowaniu, konstruowaniu, pisaniu, kreśleniu, formowaniu, wymyślaniu, sprawdzaniu, zapamiętywaniu. Wyjaśniałam skąd biorą się różnice w ich umiejętnościach, dlaczego Jaś nie potrafi, a Ola robi to bez problemu i jak na to wpłynąć i skutecznie zmienić. Często słyszałam od ucznia w pierwszej klasie, że nie czyta, bo nie umie czytać, tak po prostu. A problem brał się z tego, że dziecko przychodząc do klasy, zaobserwowało inne dzieci swobodnie już odczytujące tekst z książki lub podające błyskawicznie wynik matematycznego działania. Dziecko chce umieć i chce wiedzieć, nie łączy jednak tego z określonymi długofalowymi działaniami, broni się przed większym wysiłkiem umysłowym i działaniowym. Przychodząc do pierwszej klasy nagle odkrywa, że inni więcej potrafią, a on czuje się gorszym, słabszym, innym. Te pierwsze emocje na starcie edukacji szkolnej często demotywują i zniechęcają. Do tej pory nie było szczególnych wymagań, konkretnych celów i oczekiwań. Teraz mam się nauczyć czytać, pisać, liczyć, rozwiązywać różne problemy. Odkrywam coraz więcej rzeczy, których nie potrafię, a które bardzo chciałbym umieć i być szczęśliwym osiągając bez wysiłku i problemu sukces, a potem zostać pochwalonym i nagrodzonym. Ale w praktyce, jako nauczyciele obserwujemy w zachowaniach i motywacjach tych uczniów wycofanie, niechęć i częste unikanie tego czego nie wie, nie potrafi. Do tej pory mogłem robić tylko to co chcę, co lubię. Właściwa motywacja oraz podejście do uczenia się jest zatem kluczem do sukcesu i wszelkie oddziaływania na tym polu mają znaczenie dla funkcjonowania szkolnego każdego dziecka i dla jego edukacyjnej, a potem zawodowej i osobistej przyszłości. Jest to ważne tym bardziej, że rodzice czują się często pozbawieni narzędzi do skutecznego angażowania swojego dziecka w mozolną i niełatwą naukę czytania i pisania.
Zrównoważenie w procesie nauczania konstruktywnej krytyki i pochwały było dla mnie bardzo ważnym elementem i narzędziem w pracy z uczniami i w rozmowach z ich rodzicami. Docenianie, zauważanie, umożliwianie prezentowania kształtujących się umiejętności uczniów, wspieranie w poprawianiu i samodzielnym korygowaniu wskazywanych przeze mnie błędów, ukazywanie progresu dokonujących się zmian, znacząco wpłynęło na zniwelowanie lęku i stresu szkolnego oraz na zwiększenie motywacji do wysiłku i poprawności wykonywania zadań. Wielu moich uczniów codziennie zaskakiwało mnie chętnym i odważnym pokazywaniem wykonanych ćwiczeń i prośbami o skontrolowanie ich pracy. Cierpliwie i spokojnie korygowały błędy, przyjmowały wskazówki i pytały, co jeszcze dodatkowo wykonać. Chwaliły się każdym dodatkowo wykonanym zadaniem, wzajemnie udzielały sobie wskazówek i rad co robić, by poprawić umiejętności, z dużą chęcią podejmowały się kolejnych aktywności. Z satysfakcją zaobserwowałam u kilkorga najlepszych uczniów już pod koniec klasy pierwszej, a potem w drugiej i trzeciej szybko rosnące ich umiejętności i coraz wyraźniej widoczne kompetencje do samodzielnej nauki pozwalające im rozwijać się zgodnie ze swoim potencjałem i możliwościami, bez presji ze strony zarówno nauczyciela, jak i rodziców, którzy z zadowoleniem informowali o tym, że nie muszą już tak intensywnie kontrolować i wspierać swoich dzieci i są spokojni o ich wyniki w nauce. Grupa dzieci wymagająca większego wsparcia i uwzględnienia zaleceń PPP stała się także świadoma swoich słabych stron i konieczności wkładania znacznie większego wysiłku niż pozostali uczniowie, ale równolegle była też coraz bardziej świadoma swoich mocnych stron, które dobrze wykorzystane i prezentowane, wzmacniały motywacje tych uczniów do podejmowania kolejnych wysiłków. Wspólne zajęcia i zabawy podczas poznawania technik uczenia się oraz wiedza o specyfice i zasadach funkcjonowania mózgu i możliwościach rozwijania potencjału pamięci, uwagi, koordynacji, myślenia logicznego, umiejętności podejmowania strategii działaniowych, spostrzegania zmysłowego, zaskoczyły wszystkie dzieci i dawały ogrom radości, kiedy spontanicznie odkrywały swoje rzeczywiste umiejętności poznawcze. Poznawanie swojego potencjału umiejętności związanych z uczeniem się, odkrywanie, czy jest się wzrokowcem, słuchowcem, bądź kinestetykiem stawało się dla uczniów ciekawą przygodą. Nauka robienia notatek, tworzenie map myśli, planowanie czasu i działań dawało dzieciom coraz więcej swobody i umiejętności samokontroli. W klasie trzeciej dzieci zaczęły być wraz z rosnącą u nich świadomością procesu uczenia się coraz bardziej odpowiedzialne za siebie i za efekty swoich działań.
Trzyletnia praca z uczniami w oparciu o elementy OK /oceniania kształtującego/ innowacyjne zajęcia dotyczące rozwoju poznawczego oraz realizacja niektórych zadań programu wychowawczo-profilaktycznego „W krainie emocji” odnoszących się do postaw i motywacji, nauczyła dzieci wybiórczego, skupionego na celach lekcji słuchania, spostrzegania i działania praktycznego, ukierunkowywanego jedynie przez nauczyciela, a podejmowanego dalej samodzielnie przez uczniów, aż do osiągnięcie celu i powiedzenia na końcu: „Tak umiem, tak wiem...udało mi się, potrafię”. W sytuacji braku sukcesu lub porażki uczeń wiedział co zawiodło, gdzie popełnił błąd, co musi zrobić, by zmienić tę sytuację. Wiedział też, że ma czas i kolejna szansę.
Obserwacje moich uczniów pozwoliły na wywnioskowanie, że im wyższa i bardziej świadoma była wewnętrzna motywacja ucznia, jego wiedza i świadomość procesu uczenia się, tym właściwsza była jego postawa w efektywnym uczeniu się i realniej oceniane uzyskiwane wyniki. Uczeń szybciej i sprawniej się usamodzielniał w nauce, chętniej podejmował się nowych wyzwań, zadań i aktywności. Z dużą radością i zaangażowaniem uczniowie włączali się także w pomoc koleżeńską w klasie, doświadczając odwrotnej strony procesu kształcenia. Pomimo dużego zróżnicowania poziomu umiejętności i wiedzy uczniów w klasie integracyjnej, proces nauczania wzbogacony o dodatkowe, innowacyjne działania w moim odczuciu stał się znacząco efektywniejszy, dzięki uzyskaniu wysokiego poziomu świadomości edukacyjnej u uczniów oraz u ich rodziców, śledzących dokonania edukacyjne i wspierających swoje dzieci podczas trzech lat nauki. Informacje zwrotne uzyskiwane w toku trzech lat nauczania potwierdziły wzrost samodzielności uczniów w uczeniu się i większą ich odpowiedzialność za wyniki. Ważnym aspektem uzyskanym w toku realizacji innowacji było odejście dzieci od wzajemnego nieuzasadnionego porównywania się i oceniania. Wiedza o sobie i własnych uwarunkowaniach dotyczących sfery poznawczej przyczyniły się do skupienia uwagi na sobie i własnym rozwoju oraz rozumieniu różnic w kształtowaniu się tych samych umiejętności u innych.
Z ciekawością śledzę postępy w nauce moich wychowanków uczących się obecnie w klasie czwartej. Z satysfakcją i zadowoleniem przyjmuję ich słowa, że dobrze sobie radzą i nie mają większych problemów z nauką, co potwierdzają uczący tę klasę nowi nauczyciele. Doceniana jest zauważalna duża samodzielność moich uczniów w pracy na lekcji. Uczniowie odnoszą własne sukcesy na miarę możliwości i z powodzeniem rozwijają dalej swoje zainteresowania i pasje.
mgr Beata Jańczuk, nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej, terapeuta pedagogiczny
Goleniów, dnia 18.02.2023 roku.