Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.
Porankiem mroźnym dzień listopadowy przebudzony Paletą bieli oszronionych smreków i wierchów Tatr Widokiem krwiście czerwonych kul jarzębiny nasycony Zmysły czynisz muzyką przyrody napojone przez wiatr.