W dniu 4.06.2022 r. odbyła się w Pradze trzecia czeska konferencja psychologii dziecka, której tematem przewodnim było „Dziecko w niespokojnych czasach”. Wystąpienia poszczególnych prelegentów poruszały aktualne problemy, ważne z punktu widzenia rozwoju i wychowania młodego pokolenia.
Jako pierwsza głos zabrała Profesor dr hab. Lenka Šulová, psycholog z Uniwersytetu Karola w Pradze, badacz międzynarodowych projektów dotyczących wczesnego rozwoju dziecka, specyfiki ról matczynych i ojcowskich oraz znaczenia środowiska rodzinnego. Poszukiwała odpowiedzi na pytanie: „co niepokoi czeskie dzieci i młodzież w niespokojnych czasach?” Zwróciła uwagę na: bardzo szybkie tempo życia – przeważający pośpiech i stres, zbyt dużą ilość bodźców w otoczeniu, skutkującą zmęczeniem i obronami psychosomatycznymi, nadmierne ochranianie dzieci, nie wdrażanie ich do pracy, całkowite ustrukturalizowanie ich czasu - dzieci nigdy nie są same i nie potrafią zająć się sobą w sposób konstruktywny, negatywne kontakty z mediami, wirtualne relacje w rodzinie oraz z rówieśnikami. Rodzice przestali być autorytetami, a przez to, że mało przebywają że swymi podopiecznymi, brakuje możliwości do obserwacji modelu wychowania, zagrożony jest proces autoregulacji. Dzieci dotyka wszystko to, co dotyka dorosłych. Są one częścią społeczności. Dotykają je wojny, katastrofy klimatyczne, migracje, brak wody, głód. Jakość życia dzieci jest odzwierciedlaniem jakości życia rodziców. Dalej Pani Profesor analizowała znaczenie kontekstu społecznego dla partnerskich i rodzinnych związków. Posługiwała się modelem ekologicznym. Jeśli chodzi o makrosystem, zwróciła uwagę na następujące sprawy: wojnę i pokój, samowystarczalność energetyczną, ceny energii, choroby m.in. Covid, umiejętności adaptacji, obawy egzystencjonalne, wychowanie dzieci. Koncentrując się na mezosystemie omawiała problemy wynikające z wpływu czynników, jakie bezpośrednio napotykamy w życiu. I tu pojawiają się pytania. Kto nas wychował? Jakie przekazał wartości? Czy odebrane wykształcenie będzie użyteczne w przyszłości? Powinniśmy wychowywać i uczyć z myślą o przyszłości. To co dziś jest istotne, może za kilkanaście lat okazać się bezużyteczne. W celu zrozumienia sytuacji, ważne jest przyjrzenie się poprzednim związkom, znaczącym przyjaciołom, wsparciu społecznemu, a także dbałości o rozwój fizyczny zgodnie z myślą, że „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Egzosystem nie działa bezpośrednio na członków rodziny, ale na środowisko, w którym oni żyją. Jeśli chodzi o media cyfrowe – rodzic nie jest autorytetem. Nauka on-line w czasie covidu zmieniła sposób komunikacji rodzica i szkoły. Analizując mikrosystem skupiamy się na konkretach: konkretne sposoby komunikacji w rodzinie np. covidove współżycie rodziców i dzieci, gospodarowanie pieniędzmi, stan zdrowia członków rodziny, sposoby spędzania czasu wolnego itp. Co rodzina zapewnia dzieciom? W odpowiedzi na to pytanie prelegentka wymienia m.in. dostarczanie wzorów do identyfikacji, uczenie sposobów reagowania, przekazywanie norm społecznych, bycie regulatorem wychowania, umożliwienie praktycznego wypróbowywania zdobytych umiejętności. W rodzinie wytwarza się stosunek do samego siebie, innych ludzi i społeczeństwa. Odnosząc się do przekazanej wiedzy wykładowczyni podkreśliła, że nie tylko rodzice biorą odpowiedzialność za wychowanie dzieci, ale całe społeczeństwo, również szkoła. Dwa główne cele procesu socjalizacji, to po pierwsze kształcenie osobowości, po drugie rozwój gatunku ludzkiego. Podsumowując przemyślenia prof. Šulová stwierdziła, że dzieci i młodzież są niespokojni, ponieważ dorośli są niespokojni i całe społeczeństwo jest niespokojne. Dzieciom brakuje jasnych wartości, autorytetów. W jej wystąpieniu cenne było to, że nie tylko wskazała zagrożenia i negatywne skutki aktualnej sytuacji, ale również nakreśliła kierunki pracy.
Profesor dr Lucie Myšková, psycholog i terapeutka, opowiadała o pozytywnym rodzicielstwie. Na początku zaznaczyła, że potrzeby noworodka są wynikiem przynależności człowieka do gatunku ssaków i ważny jest tutaj początkowy kontakt z matką. Opowiedziała o projekcie ERA, zaczynając od zaprezentowania wyników długofalowych badań nad rozwojem adoptowanych dzieci rumuńskich i brytyjskich (grupa kontrolna). Badania wskazywały, że deficyt indywidualnej opieki w instytucjach, w których dzieci pozostawały do czasu adopcji, prowadził u rumuńskich dzieci do deficytów poznawczych oraz deficytów zachowania. Obserwowano cztery specyficzne grupy symptomów: quasi – autyzm, nadmierne przywiązanie, zaburzenia uwagi i hiperaktywność oraz szerokie zaburzenia funkcji poznawczych. Na trwałość utrzymywania się objawów miał wpływ wiek adopcji (przed czy powyżej sześciu miesięcy). Wprowadzony został termin Deprivation – Specific Psychological Patterns. U dzieci tych stwierdzono również zmiany biologiczne np. powiększenie ciała migdałowatego. Wielkość ciała migdałowatego koreluje z kolei z częstym występowaniem lęku i depresji. Pani doktor pokazała film demonstrujący, jak agresywne zachowanie dorosłego człowieka wpływa na zachowanie dziecka. Współpracujące wcześniej z dorosłym dziecko wycofało się z kontaktu, przestało wykonywać zadania, straciło nimi zainteresowanie, z twarzy dziecka zniknął uśmiech. Wiadomo dziś, że rodzice mają wpływ na następujące aspekty rozwoju dziecka: sposób komunikacji i używanie języka, umiejętności społeczne, regulację emocji, stosunki z rówieśnikami, sukcesy szkolne, uwagę i rozwiązywanie problemów, zdrowie fizyczne i psychiczne. Zostały opracowane specjalne programy, których celem jest zwiększenie kompetencji rodzicielskich. Były one poddawane ewaluacji. Obserwuje się ich skuteczność w zakresie wyraźnego zmniejszenia stosowania narkotyków przez młodzież, obniżenia poziomu agresji, depresji, lęku, polepszenia duchowego samopoczucia Chronią one także przed wystąpieniem ryzykownych czynników, jak nieodpowiedni nadzór czy konflikty. Pokazują, jak wygląda prawidłowe wychowanie w rodzinie. Strategie pozytywnego programu rodzicielskiego, to: wsparcie dobrych relacji, uczenie nowych umiejętności i sposobów wychowywania, przekazanie podstaw wiedzy o błędach wychowawczych. Rodzicom dostarczane są różne materiały pomocnicze. Wyniki badań świadczą o tym, że warto inwestować w tworzenie programów edukacyjnych, będących wsparciem dla rodziców.
W kolejnym wystąpieniu Prof. Dr Kateřina Šrahůlková poruszyła problematykę dzieci uchodźców i możliwości pracy z nimi, dzieląc się doświadczeniami m. in. ze swojego udziału w misji z Lekarzami bez Granic , z obozu dla uchodźców Moria w Grecji. Był to szczególnie ważny wykład w kontekście aktualnej sytuacji politycznej, związanej z napływem uchodźców z objętej wojną Ukrainy. Zaznaczyła, że najczęściej występujące obciążenia wynikały z: bycia świadkiem śmierci osób, zniszczenia domu, straty bliskich uwarunkowanej różnymi przyczynami, niekorzystnej, aktualnej sytuacji socjalnej, ubóstwa, ograniczonego dostępu do opieki zdrowotnej. W obozie były ciężkie warunki. Pandemia wywołał dodatkowe niepokoje. Obserwowane objawy u dzieci, związane z obciążeniami to: lęk i strach, zaburzenia snu, ataki paniki, agresja, apatia, niedbanie o kontakty społeczne czy stany depresyjne. Aby pomóc dzieciom uchodźców stosowano następujące formy pracy: wsparcie terapeutyczne (10-20 sesji raz w tygodniu), indywidualna praca z dziećmi, grupowa praca z rodzicami (matkami) lub dziećmi, indywidualne porady dla rodziców. W obozie Moria mobilna klinika pediatryczna zapewniała opiekę lekarską i wsparcie psychologiczne dla dzieci do 18 r.ż., opiekę lekarską nad ciężarnymi i ofiarami przemocy seksualnej w Morii lub wkrótce przed przybyciem do obozu. Różne traumatyczne zdarzenia miały miejsce zarówno w krajach, skąd przybyli uchodźcy, ale także w czasie drogi do obozu czy w samym obozie. Problem stanowiła bariera językowa. Stale też trzeba było dokonywać wyborów, komu pomóc w pierwszej kolejności. Relacja pani Profesor pokazuje, jak ważne jest nie tylko zapewnienie uchodźcom podstawowych warunków do egzystencji, ale również zadbanie o nich od strony duchowej, emocjonalnej.
Następny istotny problem, który w znacznym stopniu dotyka współczesne dzieci czyli doświadczenie rozwodu rodziców, został szeroko omówiony przez Prof. Dr Hab. Radka Ptáčka. Na początku, jako ciekawostkę, Profesor podał informację, że najwięcej rozwodów jest obecnie w Rosji, a następnie na Ukrainie. W Czechach również obserwuje się ich znaczny wzrost od 2000 r. Gdy dochodzi do rozwodu, trzeba minimalizować traumę, która z tej sytuacji wynika. Ważne jest wsparcie niekonfliktowego wychowywania i akceptacja rodzicielskiej roli drugiego rodzica, a także podkreślanie „rodzicielskiej odpowiedzialności” zamiast „praw rodzica”. Wiadomo, że w procesie wychowania potrzebni są oboje rodzice. Decyzje podejmowane w sprawie dzieci po rozwodzie rodziców nie mogą uwzględniać wyłącznie stanu na „tu i teraz”, ale muszą brać pod uwagę perspektywę rozwoju dzieci. Dzieci najbardziej stresuje konflikt i decydując o przyznaniu opieki warto wziąć to pod uwagę. Nie ma konkretnego wieku dziecka dla określonego typu opieki. Konieczne jest uwzględnienie potrzeb dzieci i ich preferencji. Ryzykowne czynniki stanowią: intensywność konfliktu rodziców, jednostronna i nieodwracalna decyzja jednego z rodziców, nieprawidłowości wychowawcze (np. częste zmiany partnerów, zmiany zasad dzielenia się przez rodziców obowiązkami). Sprzyjającymi czynnikiem jest natomiast niski poziom nasilenia konfliktu: konstruktywne rozwiązywanie konkretnych sytuacji w życiu dziecka, jakość kontaktu rodzica z dzieckiem, przewidywalne i akceptowalne metody wychowawcze. Ważna jest znajomość prawidłowości rozwojowych i potrzeb dziecka w danym okresie życia , aby mimo rozwodu zapewnić jak najbardziej dogodne warunki. Dalej Profesor scharakteryzował poszczególne etapy rozwojowe, począwszy od okresu noworodkowego, aż do wieku dojrzewania i omówił najważniejsze kompetencje rodzicielskie w odniesieniu do Teorii Hierarchii Potrzeb Maslova. Wspomniał również o specyficznych kompetencjach rodzicielskich dotyczących konkretnych typów sytuacji, jak. np. różne okoliczności zdrowotne, ilość dzieci, rozpad rodziny, nowe związki i nowa rodzina. I tu w przypadku rozpadu rodziny ważne jest utrzymanie stabilizacji warunków psychospołecznych i geograficznych, wsparcie dzieci w kontaktach z drugim rodzicem, akceptacja drugiego rodzica, jako wychowawcy, nie wszczynanie konfliktu przy dzieciach, komunikowanie się w sprawach dzieci. Na zakończenie prelegent omówił „Rodzicielski plan”, jako metodę pomocną w sytuacji rozwodu. Stanowi on porozumienie dotyczące opieki nad dziećmi w perspektywie czasu, z przewidywaniem zmian rozwojowych i związanych z nimi potrzeb podopiecznych. Istotna tu jest edukacja rodziców, zastosowanie technik mediacji czy społeczne wsparcie.
W kolejnym wystąpieniu pani Petra Wünschová odniosła się do problematyki dzieci, będących niewidzialnymi obiektami przemocy w rodzinie. Opowiedziała o Centrum LOCIKA, pierwszym specjalistycznym ośrodku dla dzieci zagrożonych przemocą domową funkcjonującym w Pradze, którego jest założycielką. Marzeniem pracowników Centrum jest, aby czeskie dzieci wychowywały się bez przemocy w rodzinie. Założono, że w przypadku przemocy, pomocy wymaga cała rodzina, a każdy widzi problem inaczej. W związku z powyższym kompleksowa pomoc nastawiona jest na terapię dzieci, psychologiczne poradnictwo dla obojga rodziców, interdyscyplinarną współpracę w zajmowaniu się dziećmi. Centrum zatrudnia specjalistów różnych profesji np. psycholog, psychiatra, prawnik. Realizuje różne programy, także we współpracy ze szkołami oraz konferencje, kampanie informacyjne. Statystyki są smutne: ok. 14 % czeskich dzieci mówi o tym, że w domu doświadcza przemocy. Długo trwa zanim otrzymają pomoc. Konieczna jest wczesna identyfikacja problemu. Sygnały ryzyka u rodziców to: fizyczne karanie dzieci, autorytarny styl wychowania, nadkontrola i manipulacja, wcześniej występujące incydenty przemocy w rodzinie, skłonność do czynów kryminalnych, toksykomania czy inne uzależnienia, wyraźny strach dziecka przed jednym z rodziców. Aby zapobiec problemowi konieczna jest wczesna, łatwo dostępna, wielospecjalistyczna, skoordynowana pomoc.
O identyfikacji zagrożonych dzieci opowiedziała też mgr Terezie Pamelová. Warto przyglądać się dzieciom, które zachowują się dziwnie, sprawiają trudności wychowawcze. Początki zajmowania się problemem to rok 1962., gdy Kempe zdefiniował „syndrom bitego dziecka”, a w 1963 r. Fontana zdefiniował „syndrom tyranizowania, maltretowania i zaniedbywania dzieci”. Z czasem zaczęto podejmować temat na całym świecie. W Czeskiej Republice rocznie ewidencjonuje się ok. 9000 dzieci z rozpoznaniem tyranizowania, maltretowania i zaniedbywania, więcej niż 20000 dzieci jest objętych opieką kuratora, a w przybliżeniu 30000 nie żyje w swoich rodzinach pochodzenia. Pojawia się pytanie: gdzie nastąpił błąd? Są przecież tworzone ramy prawne nastawione na ochronę dzieci, jest socjalna i prawna ochrona. Wprowadzono obowiązek szkolny, zakaz pracy dzieci, zakaz sprzedaży alkoholu dla dzieci, wiekowy limit chroniący przed wykorzystaniem seksualnym, zakaz używania dzieci w konfliktach zbrojnych, zakaz małżeństw z dziećmi oraz stosowania kar fizycznych. Prelegentka podkreśla, iż we współczesnym systemie interwencyjnym brakuje spójności w ramach oddziaływań jednej rodziny czy oddziaływań specjalistów różnych profesji. Interwencje są losowe i często nie są one nastawione na długofalowe wsparcie. Często nie zauważa się obciążeń u dzieci. Brak też jest wiary w możliwość zmiany zachowania klientów. W Usti nad Łabą powstała „Inicjatywa Dla dzieci 21” – niezależne stowarzyszenie ekspertów w zakresie ochrony dzieci. Jego celem jest poprawa jakości opieki i ochrony dzieci w ramach interdyscyplinarnej współpracy, nastawienie na wielostronny rozwój dzieci i zwiększenie kompetencji rodziców.
W następnym wykładzie Prof. Dr Lenka Fleucmanová zwróciła uwagę na respektujące traumę podejście w szkołach. Różne rodzaje stresu mają różny wpływ na mózg. Stres może być pozytywny, kiedy jest krótkotrwały i niezbyt nasilony. Jest też stres, który potrafimy opanować. Z toksycznym stresem mamy do czynienia, gdy reakcja stresowa trwa długo, bez dostępu do wspierających i pomocowych relacji międzyludzkich: fizyczna i psychiczna przemoc, zaniedbywanie potrzeb dzieci, ciężka ekonomiczna sytuacja itp. Prelegentka wspomniała o pandemii COVID, jako o społecznej traumie. Dalej mówiła o dzieciach, które dorastały w środowisku przemocowym, bez zapewnienia dostatecznej opieki. Mają one wrażliwy system reakcji na stres i mniejsze umiejętności poradzenia sobie. Negatywne doświadczenia powodują, iż nie wierzą, że komuś może na nich zależeć. Dzieciństwo przeżyte w lęku skutkuje tym, że wiek emocjonalny dzieci pozostaje na poziomie odpowiadającym rozwojowi młodszych dzieci. Nawet w sytuacjach, które nie są niebezpieczne, na bazie skojarzeń, może pojawić się u nich silna reakcja stresowa. Reakcja stresowa eskaluje szybciej niż u dzieci bez obciążeń i młody człowiek potrzebuje więcej czasu, żeby sobie z nią poradzić. Negatywne przeżycia w dzieciństwie wywołują społeczne, emocjonalne i poznawcze deficyty, prowadzą do zachowań ryzykownych, zagrażających zdrowiu, nie pozwalają na dostrzeżenie problemów społecznych, a niekiedy prowadzą do przedwczesnej śmierci. Autorka wykładu zaprezentowała zdjęcie ukazujące zmiany w mózgu dziecka skrajnie zaniedbanego w zastawieniu ze zdjęciem mózgu dziecka wychowywanego w normalnych warunkach. Są badania potwierdzające biologiczne skutki dotyczące rozwoju struktur mózgu u dzieci z traumą. Dlatego tak ważne są jak najwcześniejsze przeciwdziałanie przemocy, ale również świadomość nauczycieli, wychowawców oraz ich odpowiednie podejście do dziecka po przeżytej traumie.
Dalej mgr Sylvie Stretti zaprezentowała poradnię Vigvam ukierunkowaną na pomaganie dzieciom w obliczu straty. Było to niezwykle ważne wystąpienie, w kontekście faktu, że w szkołach pojawia się sporo dzieci ukraińskich, ale też rosyjskich i wiele z nich doświadczyło różnych strat. Pojawiają się więc nowe konflikty i dalszy stres. W sytuacji straty, dzieci podobnie jak dorośli, potrzebują czasu i przestrzeni, pomocy dorosłych, aby nauczyć się akceptować stratę w swym życiu. Straty prowadzą do zaburzenia poczucia bezpieczeństwa, do chaosu, niepewności. Ważna jest wczesna prewencja: rozmowy, partnerskie podejście, przygotowanie na różne reakcje dzieci. Czasami bagatelizujemy niektóre straty dzieci, a tego robić nie można. Są one dla nich niezwykle istotne. Nie ma małych strat. Pomocne są kontakty społeczne, aktywność, stały rytm i porządek. Kiedy szukać pomocy? Ryzykowne zachowania, które mogą świadczyć o takiej potrzebie to: uczucie pustki, samotność, intensywna tęsknota za zmarłym, kompulsywne myślenie o śmierci, intensywne poczucie winy, uporczywe myśli samobójcze, tendencje do uzależnień. Pomocy mogą udzielić szkolni pracownicy, poradnie, linie zaufania,, terapeuci.
Na zakończenie, o bezpieczeństwie w środowisku szkolnym, opowiedział mgr Tibor Brečka zajmujący się psychologią sądową, psychologią katastrof, komunikacją kryzysową i ryzykiem, psychologią zarządzania i etyką. Współpracuje on z różnymi podmiotami bezpieczeństwa w Republice Czeskiej. W trakcie wystąpienia zwrócił uwagę na fakt, że ludzkie spostrzeganie jest subiektywne, zależy od wieku, płci, wykonywanego zawodu, naszych doświadczeń, aktualnego stanu psychicznego, temperamentu itd. Może to zakłócać ocenę sytuacji. Jeśli na czas zauważymy zjawiska patologiczne mamy szansę wyeliminować zagrożenie.
Podsumowując konferencję chciałabym podkreślić, że jej niewątpliwą wartość stanowi bardzo szerokie i wnikliwe spojrzenie na aktualne problemy dzieci i młodzieży, ich skutki a także, co bardzo istotne – poszukiwanie sposobów zaradczych. Wystąpienia poszczególnych prelegentów są inspirację do dalszej pracy z młodymi ludźmi w naszych niespokojnych czasach.
Sylwia Tywonek - Cybulska
psycholog kliniczny