X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 4893
Przesłano:

Scenariusz uroczystości "Zwyczaje świąt wielkanocnych na Mazowszu"

Dziecko I
Wielkanoc, Wielkanoc!
Wielka radość w sercu,
gdy chodzisz po świecie
- kwitnącym kobiercu.

Na stole pisanki
tęczą malowane.
Wśród zieleni trawy –
cukrowy baranek.

Bazie w wazoniku,
ciasta i wędliny.
WIELKANOC – i wielkie (Ryszard Przymus)
spotkanie rodziny.

Narrator I
Wielkanoc obchodzimy wiosną, gdy przyroda budzi się z zimowego snu. Na polach słychać śpiew ptaków, szum wiatru, szmer strumienia. W powietrzu czuć zapach budzącej się do życia przyrody. Święto to ściśle związane jest z wiosną i towarzyszą mu różne zwyczaj i obrzędy, które sięgają prasłowiańskich czasów.

Narrator II
Obrzędy wielkanocne rozpoczyna Niedziela Palmowa, zwana też Kwietną, lub Wierzbną. Upamiętnia ona wjazd Jezusa do Jerozolimy. Dawniej palmy wykonywano tylko z zielonych gałązek i ozdabiano kwiatami. Podstawą każdej była wierzba, gdyż to ona - jak głosi legenda - pierwsza ugięła swe gałązki płacząc nad śmiercią Chrystusa.
Narrator I
W ten dzień, wczesnym rankiem , chłopcy gonili dziewczęta wymachując wierzbową gałązką. Bicie to miało napełnić dziewczynę siłą do pracy w polu.

Dziecko II (goni dziewczynę)

Nie ja biję, wierzba bije,
Za tydzień Wielki Dzień,
Za sześć nocy Wielkanoc,
Od roku do roku
Wierzba bije po boku.

Narrator II
Oprócz wierzby w tradycyjnej palmie były gałązki brzozy z listkami, pióropusze trzciny, suszone, bibułkowe lub żywe kwiatki, gałązeczki barwinka albo tui. Wysokość palmy zależała od regionu. Wierzono, że im dłuższa – tym dłuższe życie. Zatknięta za obrazem palma miała chronić przed pożarem i piorunem, a połknięta bazia przed chorobą gardła. Aby palma miała tę moc musiała być poświęcona w kościele.
(Na scenę wchodzi kilka osób z palmami)

Dziecko III
Do świątyni gronem wszelkim
Idą młodzi , idą starzy,
Różdżkę wierzby z młodym listkiem
Niosą święcić do ołtarzy.

Narrator I
Początek Wielkiego Tygodnia oznaczał koniec porządków przedświątecznych. W tym czasie chłopcy chodzili po wsi, uderzając kijami w drzwi i płoty , robili hałas aby odstraszyć złe moce. ( Jedna lub dwie osoby uderzają kijami o drzwi). W Wielki Czwartek w kościele milkną dzwony. Zamiast nich używa się drewnianych kołatek. ( Stukot kołatek).

Narrator II
W Wielki Czwartek i w Wielki Piątek zajmowano się malowaniem jajek.

Dziecko IV
Zniosła mi kura
jajek sześć.
Pytam więc kury:
- czy mogę zjeść?

Dziecko V (kura)
- Ko... ko... ko...
Ani sadzonych, ani na twardo
i jajecznicy – nie.
I na miękko
- nie.
Nie dam!
Choćbym miała pęknąć !

Dziecko IV
Więc pytam grzecznie
kury: - Czy mogę
utrzeć te jaja
na kogel-mogel?
Spojrzała na mnie ...
jak na osła ...
i zagdakała,
wielce wyniosła,
że ...

Dziecko V(kura)
Jaja na pisanki zniosłam!
(Halina Szejerowa)

Narrator I
Jajko jest symbolem odradzającego się życia. W znaczeniu metafizycznym jego jądro symbolizuje słońce, a otoczka – kosmos. W chrześcijaństwie jest to symbol grobu, z którego zmartwychwstał Chrystus.
Narrator II
Jajku przypisywano moc magiczną. Należało je jednak ozdobić jakimś znakiem: kwiatkiem, słońcem, gałązką, kogucikiem, ptaszkiem, serduszkiem, kurzą łapką...
Narrator I
Sposoby ozdabiania pisanek były różne: wydrapywanie, woskowanie, malowanie, oklejanie, pianie, kraszenie..
Piosenka „Pisanki”
Narrator II
Pisanki wraz z kiełbaską, chlebem, solą i chrzanem wkłada się do koszyczka i w Wielką Sobotę niesie do poświęcenia.
Dziecko VI
Wśród kolorowych jajek
Baranek biały śpi
Przytulił się do baziek
Wielkanoc mu się śni.

Cukrowe ma futerko
Cukrowe różki ma
Cukrowym małym dzwonkiem
Cukrowe piosnki gra.

A obok mały zając
Wystawił uszka swe
Wygląda, nadsłuchuje
Wielkanoc zbliża się.

Narrator I
W Wielką Niedzielę o wschodzie słońca w kościele odprawiała się msza zwana rezurekcją. Po jej zakończeniu na Mazowszu odbywały się wyścigi furmanek. Wierzono, że temu, kto najszybciej wróci do domu, najlepiej obrodzi zboże.
Narrator II
Po powrocie do domu wszyscy zasiadają do wspólnego śniadania, przy odświętnie przystrojonym stole. Spożywają czerwony barszcz ze święconką, dzielą się jajkiem i składają sobie życzenia.
Dziecko VII
Nasz stół wielkanocny
haftowany w kwiaty.
W borówkowej zieleni
listeczków skrzydlatych
lukrowana baba
rozpycha się na nim,
a przy babie –
mazurek w owoce przybrany. (Ewa Skarżyńska)

Dziecko VIII
Na półmisku rośnie owies –
jak przystało –
prababci ręką wysiany,
cukrowy baranek
skubie go nieśmiało,
a obok misa pisanek. (Bożena Mściwujewska)

Dziecko IX
Nowe życie w przyrodzie nastaje
Czego jajko symbolem jest trwałym
Jajkiem więc dzielimy się nawzajem
Bo tak każe obyczaj prastary.

Narrator I
Późnym wieczorem po wsi chodzili dynguśnicy. Oprócz pieśni kościelnych śpiewali inne wesołe pieśni, za które otrzymywali datki, najczęściej jajka.
Dynguśnicy:
Przyszliśmy tu po dyngusie
Zaśpiewamy o Jezusie
O Panience, Świętym Piotrze,
O Judaszu i o łotrze.
Alleluja, Alleluja!

Tu chałupka tu nieduża
Tu dziewczyna jak kwiat róża
Jak kwiat róża, jak lelija
Za dyngusem się uwija
Alleluja, alleluja!

Przez podwórze płynie woda
Tu gosposia jak jagoda
Jak jagoda jak lelija
Dynguśników nie omija.
Alleluja, alleluja!

Gospodarzu z siwą bródką
Postawże nam flaszkę z wódką
Jak nie z wódką to z arakiem
Gospodarzu nie bądź takim.
Alleluja, alleluja!


Za stodołą ścieŜka,
Chowaj matko pieska,
Masz córeczkę ładną
To ci ją ukradną.
Alleluja!


Nasza gospodyni
Otwórz nam do skrzyni
Daj nam parę jajek
I placka kawałek
Alleluja!

A dajcie nam dajcie
Ze dwadzieścia cztery
Żeby wam się kury
W pokrzywach nie kryły.


A dajcie nam dajcie
Ze dwadzieścia i pięć
Żeby wam się dostał
Do córki dobry zięć.

Wstawaj, wstawaj, bo już świta,
A ty leżysz jak kobita,
Jak cię wodą polejemy
To cię zaraz obudzimy.
Alleluja, alleluja!

Za dyngusa dziękujemy
Zdrowia, szczęścia wam życzmy
Ażebyście długo żyli
A po śmierci w niebie byli
Alleluja, alleluja!

Narrator II

Kiedy dynguśnicy nie otrzymywali zapłaty za śpiewanie dyngusów odpowiadali inną przyśpiewką, czasem złośliwą.

Na rybnie, na bagnie,
Żaba wody pragnie
Nie dasz Maryś jajek,
Będzie ci nieładnie.

A w tej tu chałupce
Same gołodupce
Same nic nie mają
Nikomu nic nie dają
Alleluja!

Tu chałupka, tu pod papą,
Tu dziewczyna z dużą japą,
Z dużą japą z długą szyją,
Wszystkie na nią wilki wyją.
Alleluja, alleluja!

Narrator I

Chodzenie po dyngusie trwało prawie całą noc i kończyło się często polewaniem wodą, bo rozpoczynał się Wielkanocny Poniedziałek w naszych stronach nazywany Lejem.
(Na scenę kolejno wbiegają wykonawcy z wiaderkami, misami, dzbanami – naśladują lanie się wodą)

Dziecko X

Dzisiaj we wsi jest wesoło,
Kaśka biega z mokrą głową.
Wszędzie słychać krzyki, piski;
Dawać wiadra! Dawać miski!

Dziecko XI

Śmigus - dyngus, dyngus - śmigus,
Nie kryjże się, nie wymiguj,
Bo dziś każdy, stary, młody, nie uniknie wiadra wody!

Dziecko XII

Prysznic, prysznic koło studni, już od rana pompa dudni.
Kto choć z okna nos wysunie, wnet na niego strumień lunie!

Dziecko XIII

Stach wystroił się w sukmanę, całe plecy ma oblane.
Na sołtysa psotne dziewki też chlupnęło pół konewki.

Dziecko XIV
A Maryśka? Jeszcze sucha. Wykręciła się dziewucha!
Sucha także i Dorota... Zaczajmy się: chlust! - zza płota!

Dziecko XV
Dyngus - śmigus, śmigus - dyngus,
Śmiej się córko, śmiej się synku;
Tak się śmieje wieki całe Wielkanocny Poniedziałek.
(H. Łochocka)

(Na scenę wychodzą wszyscy wykonawcy. Podczas śpiewania, jedna osoba symbolicznie polewa widownię z plastikowego jajka.)

Piosenka „Śmigus dyngus”

Wszyscy

Za uwagę dziękujemy,
zdrowia, szczęścia wam życzymy.
Niech te Święta Wielkanocne
będą ciepłe i radosne!

(Poczęstowanie wszystkich czekoladowym jajkiem.)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.