ZABURZENIA MOWY u dzieci autystycznych
Bardzo ważnym problemem towarzyszącym autyzmowi jest zaburzenie rozwoju mowy. Już od czasu, gdy po raz pierwszy Leo Kanner w 1943 r. opisał to zaburzenie, stwierdzono, iż jest ono typowe dla syndromu autyzmu. Około połowa autystów nie rozwija w ogóle umiejętności mówienia. Przychodzi im ona z trudem, jest monotonna i rwana. Autyści mają problemy z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych i przysłowiowych. Zazwyczaj nie potrafią podzielić się swoimi przeżyciami osobistymi.
Wielu badaczy zajmowało się problemem mowy w autyzmie wczesnodziecięcym. Powstało wiele teorii dotyczących przyczyn i rodzajów zaburzeń mowy u dzieci autystycznych. Nadal trwają badania nad rozpoznawaniem przyczyn i cech charakterystycznych dziecka autystycznego z zaburzeniem mowy. „Rozwój mowy zależy od prawidłowego rozwoju fizycznego, psychicznego, ruchowego dziecka oraz sprawności analizatorów: słuchowego, wzrokowego i kinetycznego. Kontakt dziecka z matką i z innymi osobami z otoczenia jest czynnikiem stymulacyjnym rozwoju mowy” . Czytamy również, że mowa nie jest umiejętnością wrodzoną, dziecko przyswaja ją sobie od najbliższego otoczenia, a przede wszystkim od matki drogą naśladownictwa . Mowa u dzieci z zaburzeniami autystycznymi kształtuje się w kilku etapach. Pierwszych 6 tygodni życia, to okres odruchowej wokalizacji, następnie okres paplania, który utrzymuje się do 3-4 miesiące życia i gaworzenia – od 8-9 miesiąca życia. Jeżeli dziecko rozwija się prawidłowo, to około 12-18 miesiąca wypowiada pierwsze słowa o określonym znaczeniu .
Pierwsze relacje interpersonalne dziecka autystycznego kształtują się w sferze komunikacji niewerbalnej. Pewne funkcje takie jak: mimika, gesty, emfatyczne pauzy, emocje, uzupełniają komunikację werbalną lub ją zastępują. W autyzmie wczesnodziecięcym wyróżniamy dwa stanowiska: zaburzenia mowy są pierwotne, a rozwijające się jego objawy kliniczne są ich pochodnymi; oprócz tego w autyzmie istnieje okres prawidłowego rozwoju mowy, a następnie jej regres” .
Z klinicznych badań H. Jaklewicz wynika, że zaburzenia mowy u dzieci autystycznych nie są jednorodne. Zależą one od dynamiki zaburzeń. U dzieci z wczesnym rozwojem autyzmu (do 12 miesiąca życia) zaburzenia w rozwoju mowy ujawniają się już w okresie noworodkowym: dziecko nie reaguje na głos matki lub jego reakcja jest bardzo słaba, nie używa ono swego głosu w celu zwrócenia na siebie uwagi; dzieci z wczesnym początkiem autyzmu nie podejmują prób komunikacji niewerbalnej . Natomiast dzieci z późnym rozwojem autyzmu przechodzą przez fizjologiczne fazy rozwoju mowy, która służy im do komunikacji społecznej. Regres mowy następuje zazwyczaj po prostych wyrażeniach słownych. Jeżeli dziecko wcześniej budowało proste zdania, to teraz pozostają pojedyncze słowa. Zanikają formy komunikacji niewerbalnej, a pojawia się echolalia , której nadano miano odwleczonej. Polega ona na tym, że dziecko po kilku tygodniach przytacza zasłyszane zdania, które potrafi powtórzyć w sposób perfekcyjny, nawet z tą samą intonacją głosu.
Po wieloletnich i różnorakich badaniach stwierdzono , że zaburzenia mowy dzieci autystycznych dotyczą całego procesu komunikacji. Obejmują więc one problemy związane ze zrozumieniem i używaniem języka, z odtwarzaniem dźwięków oraz stosowaniem mimiki i gestów. Trafnie te problemy zostały nazwane „zaburzonym porozumieniem” . C. Hart twierdzi, że porozumienie jest o wiele bardziej skomplikowane i zróżnicowane niż mowa czy język: „Mowa oznacza po prostu dźwięk języka, a język zależy od poszczególnych znaczeń tych dźwięków lub symboli, podczas kiedy porozumienie obejmuje możliwość poza definicją słów. Komunikacja posługuje się rozpoznaniem i zrozumieniem. Zawiera nastroje i odcienie znaczeń takie jak humor, sarkazm, ironia” .
Powstaje pytanie, jakie są przyczyny zaburzeń porozumiewania się czyli mowy? Istnieje wiele hipotez wyjaśniających przyczyny zaburzonej czynności mózgu. Należy do nich m.in. brak dominacji półkul mózgowych, co jest jednoznaczne z brakiem specjalizacji półkul w zakresie odbioru i nadawania symboli słownych. Zaś według innej hipotezy uszkodzenie struktur podkorowych jest przyczyną nieprawidłowej organizacji mózgowej. Dowodem na to może być echolalia .
Reasumując możemy stwierdzić, że każda osoba autystyczna ma jakieś problemy z mową bierną lub czynną, albo obiema. Najczęściej poddawani diagnozie są ludzie, którzy nie mówią. Ujawniają się też stwierdzenia, które przedstawia J. Błeszyński: „Większość dzieci jest pozytywnie nastawiona na komunikowanie się. Zaś ich pozytywne nastawienie jest bardzo znaczącym elementem przy doborze kontaktu porozumiewania się” . Największą trudność dzieciom autystycznym sprawia myślenie abstrakcyjne oraz brak umiejętności w procesach uogólniania i abstrahowania. Prowadzi to do niewłaściwego kształtowania się ich umiejętności społecznych.