Z rozmów z innymi nauczycielami polonistami wynika, że uczniowie mają największy problem, dotyczący redagowania rozprawki, czyli podstawowej i wymaganej formy wypowiedzi podczas egzaminu ósmoklasisty, z rozróżnianiem argumentu od przykładu. Dorosłym nie wydaje się to skomplikowane, ale uczniom, zwłaszcza tym, którzy dopiero poznają wypowiedź o charakterze argumentacyjnym, stwarza to wiele problemu. I nic nie daje wiedza, że najprościej mówiąc, argument to dowód potwierdzający lub odrzucający tezę, a przykład jest swoistym zilustrowaniem argumentu, pochodzącym z literatury lub zaczerpniętym z życiowych obserwacji czy doświadczeń. Uczniowie zazwyczaj podają przykłady z lektury, sądząc, że sformułowali argumenty. Jak zatem nauczyć uczniów odróżniania argumentu od przykładu?
Podczas jednego ze szkoleń dowiedziałam się o tzw. „metodzie pudełkowej”, którą chciałabym się podzielić. Na czym ona polega? Oto instrukcja:
1.Formułujemy tezę, np.: Miłość niejedno ma imię.
2.Zadajemy pytanie: Dlaczego? (wspólnie gromadzimy argumenty i zapisujemy je na wcześniej przygotowanych pudełkach, np.: miłość zakochanych, miłość rodzica do dziecka, miłość do ojczyzny).
3.Zapisujemy wraz z uczniami kilka zdań na temat sytuacji z konkretnej lektury, która potwierdzi argument i wkładamy kartkę do właściwego pudełka.
Uważam, że metoda pudełkowa w prosty, nieskomplikowany, a także obrazowy sposób pomaga uczniom zrozumieć, na czym polega różnica pomiędzy argumentem (to, co na pudełku) a przykładem (to, co w pudełku), a do tego nie wymaga od nauczyciela zbyt wielu przygotowań. Moim uczniom pomogła.