X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 48295
Przesłano:
Dział: Logopedia

Mowa i okresy jej rozwoju

Mowa i okresy jej rozwoju.

Mowa w sposób szczególny wyróżnia nas, ludzi z otaczającego świata przyrody. Człowiek posiadł ją dzięki zbudowanemu w odpowiedni sposób, anatomicznemu aparatowi mowy, rozwiniętej inteligencji oraz otoczeniu społecznemu. Mowa pozwala określić poziom rozwoju umysłowego człowieka. Umiejętność posługiwania się mową człowiek doskonali przez całe swoje życie. Jest sposobem porozumiewania się, który zdobywamy przebywając wśród innych ludzi. Umiejętność tą kształtuje się etapami, do osiągnięcia jej przygotowujemy się już w łonie matki. Definicji określających pojęcie mowa jest bardzo dużo. W mojej pracy przedstawię stan badań nad pojęciem mowy opracowany w literaturze naukowej.
Według Ireny Styczek "Mowa jest dźwiękowym porozumiewaniem się ludzi". W celu porozumiewania się, ludzie posługują się językiem, który jest symbolem wyrazów i reguł gramatycznych. Mowa jest procesem jednolitym, ale zależnie od aspektu badań można w nim wyodrębnić czynności nadawania mowy i czynności odbioru mowy oraz wytwór mówienia i rozumienia, czyli tekst.
Mowa nie jest umiejętnością wrodzoną, dziecko przyswaja ją sobie drogą naśladownictwa od najbliższego otoczenia, a przede wszystkim od matki. Wielokrotnie powtarzane przez nią nazwy przedmiotów, znajdujących się w otoczeniu dziecka, zostawiają słuchowe ślady w jego mózgu. Dziecko - usłyszawszy potem daną nazwę – potrafi sobie wyobrazić przedmiot, do którego ona się odnosi, czyli potrafi zrozumieć znaczenie wyrazu, a z czasem potrafi nazwać przedmiot. Wykształca się bowiem umiejętność różnicowania napięcia mięśniowego, właściwego wytwarzanym głoskom. W odpowiednich strukturach mózgu dziecka powstają automatyzmy (stereotypy) czuciowo-ruchowe, czyli potencjalne możliwości wykonywania odpowiednich ruchów mownych, które mogą być dowolnie realizowane pod kontrolą słuchu mownego, uformowanego przez ślady odbioru słuchowego wyrazów. Z czasem utrwalają się skojarzenia czuciowo-ruchowo-słuchowe, to znaczy asocjacje między czuciem napięcia mięśniowego narządów mownych przy artykulacji głosek, a odbiorem słuchowym wytwarzanych dźwięków. Największe znaczenie w procesie przyswajania mowy ma słuch. Dziecko uczy się stopniowo koordynować ruchy różnych grup mięśniowych, biorąc udział w mowie. Kontrolę ruchów narządów mownych umożliwiają dziecku odbierane wrażenia kinestetyczne i słuchowe .
Leon Kaczmarek definiuje mowę z dwóch punktów widzenia: społecznego i indywidualnego. Ze strony społecznej mowa to akt komunikacji w procesie porozumiewania się, w akcie tym osoba mówiąca przekazuje informacje, a rozmówca ją odbiera. Punkt widzenia indywidualny z kolei podkreśla ważną dla praktyki logopedycznej okoliczność, że budowanie i odbiór wypowiedzi stanowią jedną całość.
Stanisław Grabias proponuje definicję, w której określa mowę jako zespół czynności, jakie przy udziale języka wykonuje człowiek poznając rzeczywistość i przekazując jej interpretację innym uczestnikom życia społecznego.
Rozwój mowy rozpoczyna się z chwilą narodzin, a nawet wcześniej, jeśli weźmiemy pod uwagę konieczne uwarunkowania genetyczne oraz pierwsze doświadczenia słuchowe i czuciowe płodu. Od pierwszych prób ssania i pierwszego wydawanego (najczęściej w postaci krzyku) dźwięku rozpoczyna się dla dziecka długa i skomplikowana droga prowadząca do zdobycia narzędzia pozwalającego poznawać otaczającą je rzeczywistość (bliższą i dalszą), wchodzić w relacje z innymi ludźmi oraz czerpać ze źródeł kultury.
Nauka mówienia nie rozpoczyna się bynajmniej w momencie, gdy dziecko wypowie pierwsze słowa, lecz w chwili jego urodzenia, a nawet wcześniej, w życiu płodowym. Niemowlęta z wrodzonym zainteresowaniem przysłuchują się rozbrzmiewającym wokół nich dźwiękom i potrafią zrozumieć, co mówimy na długo przedtem, zanim same zaczną wypowiadać słowa. Jest to najważniejsza sprawa, którą musimy sobie uświadomić, jeśli chcemy pomóc dziecku w nauce mówienia - zrozumienie zawsze o krok wyprzedza mówienie . Dlatego należy rozmawiać ze swoim jeszcze nienarodzonym dzieckiem, ponieważ w życiu płodowym, przyswaja sobie ono elementy naszego języka (akcent, rytm, melodia, ton).
Proces rozwoju mowy przebiega etapami i trwa kilka lat. Zanim dziecko nauczy się wyrażać swoje myśli, musi przejść wiele etapów, podczas których stopniowo zdobywa umiejętność koordynowania różnych grup mięśni do wytworzenia mowy artykułowanej. Mówienie jest sprawnością, która kształtuje się wolniej i z większym trudem niż inne sprawności motoryczne. Rozwija się ono zgodnie z dojrzewaniem różnych części aparatu mowy. U wszystkich dzieci rozwój mowy przebiega według tych samych prawideł. Zdrowe, normalnie słyszące i normalnie rozwijające się dziecko przyswaja sobie mowę w ciągu pierwszych 5.-6. lat . Człowiek uczy się komunikowania poprzez obcowanie w środowisku społecznym. Nauka poprawnej wymowy trwa aż do około 6 roku życia. Dopiero po tym długim okresie dziecko ma rozwiniętą mowę (dopuszcza się 6 miesięczne odchylenia od normy), może swobodnie konwersować i komunikować się z innymi.
W rozwoju mowy językoznawcy wyróżniają następujące okresy:
- okres melodii (od 0 do 1 roku życia),
- okres wyrazu (od 1 do 2 lat),
- okres zdania (od 2 do 3 lat),
- okres swoistej mowy dziecięcej (od 3 do 7 lat).
Ponadto Leon Karczmarek zwraca uwagę na etap przygotowawczy.

Etap przygotowawczy:
W czasie od 3 do 9 miesiąca życia płodowego dopełniają się dwa podstawowe dla kształtowania się mowy warunki, tzn. wykształcają się narządy mowne oraz rozpoczyna się ich funkcjonowanie. Narządy mowy, czyli zarówno organy nadawcze, tj. organizujące informacje (obszary myślowe), produkujące substancję (ośrodki i drogi nerwowe, nasada, krtań, płuca)
i kontrolujące (słuch, wzrok, drogi oraz centralne ośrodki słuchowe i czuciowe), jak i odbiorcze (słuch, wzrok, drogi oraz centralne ośrodki słuchowe i wzrokowe, obszary myślowe) .

Okres melodii:
Okres melodii (sygnału, apelu) przypada mniej więcej na pierwszy rok życia. Formami wokalnymi, które poprzedzają mowę właściwą (artykułowaną) są krzyk, głużenie, gaworzenie i echolalia. Towarzyszą im formy awokalne: mimika, czyli ruchy wyrazowe mięśni twarzy, pantomimika, czyli ruchy wyrazowe całego ciała w tym zwłaszcza gesty wykonywane głównie kończynami górnymi.
L. Kaczmarek mówi, iż dziecko w okresie melodii posługuje się w komunikacji:
a) krzykiem bądź płaczem, który przemienia się z symptomu w apel;
b) okrzykami naturalnymi;
c) głosami artykulacyjnymi, którym towarzyszą gesty wskazujące;
d) tworami onomatopeicznymi, które postacią dźwiękową naśladują oznaczane zjawisko. Najczęstszy w użyciu jest drugi i trzeci środek komunikowania się.
Przez pierwsze 2.-3. tygodnie życia krzyk niemowlęcia nie jest jeszcze – w naszym odbiorze zróżnicowany. Różnicowanie następuje między 2. i 5. tygodniem. Wtedy matka uczy się po rodzaju krzyku różnicować jego przyczyny, poznaje czy dziecko jest głodne, czy boli je coś, swędzi, mokro mu czy zimno. Dziecko natomiast zaczyna kojarzyć, że ilekroć krzyczy, tylekroć zjawia się matka i to z właściwą, trafna wobec rodzaju potrzeby pomocą. Jest to pierwsza forma wokalnego komunikowania się dziecka ze światem dorosłych. Około 3. tygodnia życia pojawia się „uśmiech społeczny”. Dziecko uśmiecha się wtedy, gdy czuje obecność bliskiej osoby, gdy osoba ta zagaduje przyjaźnie i uśmiecha się. Na niej skupia wzrok i wodzi za nią oczyma. Matka jest, zatem pierwszym i najbogatszym źródłem bodźców wzrokowych, słuchowych i dotykowych .
W wieku około 2.-3. miesiąca, pojawia się u dziecka samorzutnie bez wpływu otoczenia wydawanie dźwięków zwane głużeniem, gruchaniem lub guganiem. Dziecko wyspane, czyste i nakarmione, w dobrym humorze, wyzwala swą energię, ze szczególną intensywnością rano i przed południem, a także wieczorem. Ruchy całego ciała, a zwłaszcza nóg i rąk oraz organów mownych, są tego wyrazem. Wszystkie są przez naturę podyktowaną, bezwiedną zaprawą fizyczną do przyszłego działania: ruchy nóg do chodzenia, rąk do pracy, organów mownych do mówienia. Początkowo dźwięki w głużeniu są niewyraźne. Z czasem dopiero, po kilkudziesięciu, a niekiedy nawet już po kilkunastu dniach można w nim wyróżnić samogłoski, potem spółgłoski zwykłe i szczególne, jak wargowe wibracyjne, wreszcie różnego rodzaju sylaby, grupy spółgłoskowe i głoskowe oraz dłuższe lub krótsze logatomy. W przybliżeniu dadzą się porównać do grup spółgłoskowych takich jak: gli, tli, kli, gla, bli, ebw, itp. Głużą wszystkie dzieci, także głuche od urodzenia. Głużenie stopniowo zanika, u dzieci głuchych
w osiemnastym miesiącu życia .
Około szóstego miesiąca życia niemowlę zaczyna łączyć strumień oderwanych dźwięków w gaworzenie. Tutaj mamy do czynienia z zamierzonym, świadomym powtarzaniem dźwięków. Dziecko dzięki nabywaniu takich cech, jak zaostrzenie spostrzegawczości, zwiększenie uwagi, bardziej pewna pamięć, naśladuje teraz dźwięki, które wydało przypadkowo wskutek ustawicznego ruchu różnych narządów mownych oraz dźwięki, których brzmienie uchwyciło z otoczenia. W gaworzeniu słyszymy sylaby (np.: ma - ma, la - la, ba - ba, ta - ta), z których dziecko zbuduje wyrazy, wśród nich przewija się całe mnóstwo zgłosek obcych, nie tylko językowi polskiemu. Notujemy, zatem głoski wdechowe i ssące, różne mlaski, kląskania, świsty, parskania i tym podobne twory. Należy zauważyć, że wymowa tych dźwięków jest stosunkowo wyraźna. Nasuwa się pytanie, jaką funkcję spełniają głużenie i gaworzenie? Głużenie jest to odruch bezwarunkowy, że jest samorzutną zaprawą fizyczną organów mownych, właściwą wszystkim dzieciom, zarówno słyszącym, jak i niedosłyszącym, i głuchym. Gaworzenie natomiast jest świadomym powtarzaniem dźwięków, jest odruchem warunkowym. Jest treningiem słuchu, konkretnie słuchu mownego, nazywanego też słuchem fonematycznym.
Niezwykła melodyjność gaworzenia, polegająca na tym, że wydawane dźwięki mają różną: długość, ton, rytm, głośność, częstotliwość. Jeszcze w okresie przedszkolnym, aczkolwiek o charakterze już zautomatyzowanym, skłaniają do uznania go za pewnego rodzaju śpiew. Gaworzenie jest, więc również ćwiczeniem słuchu muzycznego.
G. Demelowa pisze, że około 9. miesiąca życia, następuje faza tzw. echolalii. Dziecko przejawia tendencje do powtarzania własnych i zasłyszanych słów, które doskonali metodą prób i pomyłek. Powtarzanie tych samych sekwencji werbalnych, konfrontowanie ich z mową otoczenia i korygowanie – prowadzi do ich utrwalenia, zautomatyzowania. Pierwsze słowa powtarzane ze zrozumieniem składają się na ogół z wypracowanych w fazie gaworzenia i echolalii sylab: mama, tata, da, pa .
Około 12 miesiąca życia dziecko zaczyna rozumieć proste polecenia, niektóre nazwy osób, przedmiotówi czynności. Jest w stanie wypowiedzieć kilka wyrazów. Powtarza sylaby i słowa wypowiadane przez dorosłego.

Okres wyrazu:
Okres wyrazu (sygnału jednoklasowego) trwa zazwyczaj od pierwszego do drugiego roku życia. Burzliwy rozwój ruchowy dziecka w tym czasie pozwala na intensywne poznawanie otaczającego świata, nazywanie interesujących go przedmiotów i odkrywanie ich cech. Maluch rozumie o wiele więcej słów, wyrażeń i zdań niż jest w stanie samodzielnie wypowiedzieć.
W okresie tym obok istniejących już samogłosek w mowie dziecka doskonali się artykulacja spółgłosek: m., p, b, m., t, d, n, k, ś, ć czasem ź, dź. Pozostałe głoski zastępowane są łatwiejszymi o zbliżonym miejscu artykulacji.
Charakterystyczną cechą wymowy dziecka w tym okresie jest upraszczanie budowy słów przez określanie nazwy wyrazu jego pierwszą lub ostatnią sylabą (np. miś - mi, daj - da, jeszcze - esce, zobacz - ać, kwiaty - katy, pomidor - midol). W tym okresie dziecko wykazuje niepowtarzalną gotowość do naśladowania mowy. Oczywiście naśladuje zarówno mowę poprawną jak i wadliwą. Dlatego bardzo ważne jest, w jaki sposób rodzice zwracają się do dziecka.

Okres zdania:
Okres zdania (sygnału dwuklasowego) trwa zazwyczaj od drugiego od trzeciego roku życia. W tym okresie wyłaniają się poszczególne kategorie gramatyczne, gwałtownie wzbogaca się słownik. Mowa ulega dalszemu doskonaleniu. Dziecko powinno już wymawiać wszystkie samogłoski ustne i nosowe. Ze spółgłosek pojawiają się w tym okresie s, z, c, dz. Jednak dziecko ma dalej trudności, gdyż narządy mowy nie są jeszcze dostatecznie sprawne. Toteż głoski trudniejsze są zastępowane łatwiejszymi. Samogłoski mogą być jeszcze wymawiane niewłaściwie. W sumie mowa jest już zrozumiała dla najbliższego otoczenia. Dziecko zaczyna mówić zdaniami dwu-trzywyrazowymi. Stopniowo przechodzą w wypowiedzi dłuższe, cztero-pięciowyrazowe. Są to zdania oznajmujące, rozkazujące, pytające, wykrzyknikowe.
Słuch fonematyczny jest na tyle wyrobiony, że dziecko wie jak dana głoska powinna brzmieć, choć samo nie potrafi jej prawidłowo wypowiedzieć .
Charakterystycznym zjawiskiem w tym czasie jest, „poprawianie” mowy dorosłych, którzy chcąc przypodobać się dziecku mówią do niego spieszczoną mową. Świadczy to o różnicowaniu słuchowym prawidłowej i nieprawidłowej wymowy słów znanych dziecku, co jest wyraźnym symptomem rozwoju słuchu fonematycznego. W tym okresie wypowiada już prawidłowo spółgłoski: p, b, m, f, w, k, g, h, t, d, n, l oraz samogłoski ustne a, o, u, e, y, i, a czasem nosowe: ą, ę. Pod koniec tego okresu pojawia się s, z, c, dz, które wcześniej były zastępowane przez ś, ź, ć, dź.

Okres swoistej mowy dziecięcej:
Okres swoistej mowy dziecięcej (swoistych form językowych) trwa od trzeciego do siódmego roku życia. Kończy się wraz z opanowaniem przez dziecko poprawnej wymowy. Może trwać kilka lat. Jest to okres urokliwych rozmów pełnych uproszczeń, przestawień, niespodziewanych połączeń. Powstają całkiem nowe wyrazy, czasem charakterystyczne tylko dla danego dziecka- tzw. neologizmy.
Dziecko prowadzi teraz swobodne rozmowy. Zasadniczo posługuje się rozbudowanymi sygnałami dwuklasowymi, wszakże układ zasad ich budowania nie jest jeszcze w pełni utrwalony. Dziecko kształtuje drogą analogii, kontaminacji, przestawki liczne twory językowe. Szczególne nasilenie tej czynności stwierdzamy w pierwszej fazie okresu, w dalszych następuje stałe jej osłabienie. W związku z rozwojem sprawności językowej rośnie liczba pytań stawianych przez dzieci, u niektórych naliczono ich ponad czterdzieści dziennie. Co się tyczy wymowy, wykształca się ona pod koniec tego okresu ostatecznie .
W dalszym ciągu wzbogacany jest zasób słownictwa, rozwijana umiejętność budowania zdań złożonych, następuje dalszy rozwój artykulacyjny, dziecko powinno już wymawiać wszystkie samogłoski ustne i nosowe, chociaż w wymowie może jeszcze zamieniać a-o, e-a, i-y. Powinien również wypowiadać spółgłoski: p, b, m, f, w, ś, ź, ć, dź, ń, k, g, h, t, d, n, l, ł, j. W tym wieku pojawiają się głoski s, z, c, dz. Chociaż dużo głosek umie już dziecko wypowiedzieć poprawnie w izolacji, w mowie potocznej zastępuje je łatwiejszymi. Najczęściej s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż są zastępowane przez zmiękczone odpowiedniki: ś, ź, ć, dź; r wymawiane jest, jako l bądź j, zamiast f występuje h. Do końca tego okresu dziecko powinno prawidłowo wypowiadać wszystkie głoski i rozwój mowy powinien być zakończony.
Rozwój mowy, nie u wszystkich dzieci, przebiega jednakowo. U jednych szybciej, i te dzieci zaczynają mówić wcześniej, u innych zaś wolniej, co przejawia się późniejszymi początkami mowy i wolniejszym przyswajaniem sobie wymowy pewnych głosek. Różna może być kolejność pojawiania się poszczególnych głosek w trakcie rozwoju mowy. Stopień rozwoju mowy w danym momencie zależy od różnych czynników; wpływ środowiska, zdolności pedagogiczne rodziców oraz psychofizyczny rozwój dziecka należą do najważniejszych. Zasadniczo pierwsze wyrazy pojawiają się pod koniec pierwszego roku życia, nie można jednak tego uważać za regułę. Dwuletnie zdrowe dziecko niemówiące przeważnie dogania swoich rówieśników w tej umiejętności. Dziecko siedmioletnie powinno w zasadzie wymawiać wszystkie głoski prawidłowo, zdarza się jednak, że ten okres przedłuża się i rozwój bywa nieco opóźniony.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.