Terapia dziecka z dyslalią wieloraką na podstawie indywidualnego przypadku.
Diagnoza logopedyczna wykazała u dziewczynki nieprawidłowości w realizacji głosek š, ž, č, ǯ, które były substytuowane głoskami s, z, c, ʒ, co wskazuje na parasygmatyzm. Małgosia została objęta pomocą logopedyczną w szkole, zajęcia odbywały się co tydzień i trwały 45 min. Dziewczynka na zajęcia uczęszcza systematycznie. Ćwiczenia dostosowałam do tempa rozwoju dziecka starając się jak najbardziej uwzględniać indywidualne predyspozycje dziewczynki.
Celem terapii logopedycznej Małgosi było podjęcie działań zmierzających do zniwelowania nieprawidłowej wymowy głosek š, ž, č, ǯ. Program terapeutyczny podzieliłam na etapy:
- przygotowawczy,
- wywoływania dźwięku mowy,
- etap utrwalania i automatyzacji głoski.
Pierwszym etapem mojej pracy terapeutycznej było ustalenie czy Małgosia odróżnia słuchem szeregi głosek š, ž, č, ǯ oraz s, z, c, ʒ. Na tym etapie wykonywałyśmy ćwiczenia polegające na różnicowaniu dźwięków, np. wypowiadałam wyrazy zawierające głoski z danych szeregów poprawnie i błędnie. Zadaniem Małgosi było zakomunikowanie, kiedy głoska wypowiedziana została nieprawidłowo. Kolejno sprawdzałam czy dziewczynka potrafi właściwie ocenić swoją wymowę. Małgosia nie miała problemów z tymi zadaniami.
Następnym etapem mojej pracy z dziewczynką było wykonywanie ćwiczeń usprawniających motorykę narządów mowy, by w kolejnych etapach terapii uzyskać prawidłowe brzmienie głosek. Ćwiczenia wykonywane były pod kontrolą wzrokową, kinestetyczną i słuchową. Ogromne znaczenie w terapii miała współpraca z rodzicami dziewczynki, którzy starali się stosować do zaleceń terapeuty. Małgosia systematycznie uczęszczała na zajęcia, jednak dostrzegalne były zaniedbania pracy w domu.
Najczęstszą przyczyną substytucji głosek š, ž, č, ǯ na głoski s, z, c, ʒ jest niska sprawność języka. U Małgosi widoczna była duża trudność w uniesieniu czubka języka do wałka dziąsłowego. Mogło to być związane z małą elastycznością wędzidełka podjęzykowego. Dlatego też terapię rozpoczynam od ćwiczeń uelastyczniających wędzidełko i pionizacji języka, np. od oblizywania językiem podniebienia, górnych zębów i warg, ostrzenia czubka języka o górne siekacze, zlizywanie masła czekoladowego z talerzyka, kląskanie, odrywanie od podniebienia przyklejonego tam wafelka lub cukierka, masowania czubkiem języka wałka dziąsłowego. Miałam na uwadze, by ćwiczenia te były wykonywane przez dziecko z dużą precyzją i przy szeroko otwartych ustach.
Kolejnymi ćwiczeniami przygotowującymi do etapu właściwej pracy logopedycznej były:
1) ćwiczenia w szybkim powtarzaniu głoski l-l-l-l..., przy szeroko otwartych ustach,
2) ćwiczenia w szybkim powtarzaniu głosek: t-t-t-t..., d-d-d-d..., n-n-n-n..., z instrukcją, że czubek języka ma uderzać o wałek dziąsłowy.
Po wykształceniu umiejętności precyzyjnego wykonania powyższych ćwiczeń przeszłam do prób wywołania głoski.
Wywoływanie zaczęłam od głoski š. Jako ćwiczenia wstępne poleciłam dziecku unieść czubek języka do dziąseł. Następnie prosiłam aby Małgosia unosiła i opuszczała język, przytrzymywała w górze przez chwilę itd. Ćwiczenie powtarzała kilkakrotnie. Następnym ćwiczeniem, było zaokrąglenie warg, tak aby były tylko lekko wysunięte do przodu
z niewielkim zaokrągleniem, podobnie jak przy samogłosce o, musiałam zwracać uwagę, aby dziecko nie robiło tzw. dziubka. Potem łączyłam te dwa elementy- układ języka i warg oraz zbliżanie siekaczy, po czym próbowałyśmy naśladować szum drzew lub szelest liści.
Wywołanie głoski š stanowiło dla dziewczynki dużą trudność dlatego postanowiłam spróbować innego sposobu i rozpocząć pracę nad wywołaniem głoski od č metodą fonetycznych przekształceń, czyli z t dziąsłowego. Poprosiłam, aby Małgosia podniosła czubek języka w okolice wałka dziąsłowego, znacznie zbliżyła zęby do siebie, zaokrąglając usta (jak przy o) i aby powiedziała t dziąsłowe. Dziewczynka wykonuje zadanie prawidłowo, dzięki czemu uzyskałyśmy głoskę č. Uświadamiam Małgosi różnicę między głoską dźwięczną
i bezdźwięczną poprzez przyłożenie palców do krtani.
Pozostałe głoski wywoływałyśmy następującymi sposobami:
1) przedłużanie głoski č pozwala mi uzyskać š,
2) głośne wymawianie š pozwala uzyskać ž, a głośne wymawianie č pozwala uzyskać ǯ.
3) przedłużanie głoski ǯ pozwala uzyskać ž,
4) z kolei ciche wymawianie głoski ž pozwala uzyskać głoskę š,
5) ciche wymawianie głoski ǯ pozwala uzyskać č.
Po uzyskaniu i wyćwiczeniu jednej głoski z danego szeregu nie było problemu z uzyskaniem pozostałych trzech głosek, wywoywałam je metodą pokazu prawidłowego układu artykulacyjnego.
Po wywołaniu głosek i ustabilizowaniu ich prawidłowej wymowy w izolacji wywołaną głoskę łączymy z samogłoską, budując sylaby najpierw głoskę w nagłosie: šo, šu, šy, ša, še (rozpoczynamy od połączeń w o, u, gdyż wymawia się je z zaokrągleniem warg), potem w śródgłosie: aša, eše ošo, ušu, yšy, yšy... itd. Liczbę powtórzeń uzależniłam od tego czy wymowa sprawiała Małgosi trudność czy nie. Po sylabach przechodzimy do prostych wyrazów typu: szum, szuflada, szopa, szafa, szyba, szelki. Bywa, że do pierwszej sylaby w początkowym etapie ćwiczeń należy dołączyć kolejne, stosując między nimi niewielki odstęp czasowy, np. sza-fa. Przy wprowadzeniu głoski do pozycji śródgłoskowej wykorzystujemy wyćwiczone wcześniej logotomy: asza – kasza, aszy – maszyna, podobnie w wygłosie: osz – kosz, usz – plusz, esz – wiesz.
Analogicznie dobieramy materiał do głosek ž, č, ǯ, a więc: ž, žo, žu, ža, žy, že, ožo, užu, aža, yžy, eže: żona, żuk, żaba, rzepa, żyto, rzemyk, morze, burza, karzeł, marzenie, grzmi, brzeg, brzoza, warzywa, wróżba. Polecam dziecku nazywać przedmioty, czynności, zachęcam do opowiadania treści obrazków itp.
Na końcu wprowadzam grupy spółgłoskowe, žǯ. W przypadku Małgosi zachodzi potrzeba aby dłużej popracować nad zbitkią głoskową šč, dziewczynka ma trudności przy jej wymawianiu. Początkowo łączę je z samogłoskami: ščo, šču, šča, yščy. Kiedy dziewczynka opanowała sylaby włączam proste wyrazy. Dla połączeń šč materiał jest dość bogaty: szczupak, szczaw, szczotka, szczypiorek, jeszcze, puszcza, pszczoła, Szczecin. Grupa žǯ pojawia się rzadko: jeżdżę, gwiżdżę, drożdże, więc ograniczamy się do tych kilku wyrazów. W grupach wyrazowych i w zdaniach początkowo unikam zestawień typu: szosa, zeszyt, listonosz, czesać, gdyż są one zbyt trudne.
Kolejnym etapem postępowania logopedycznego z dziewczynką było utrwalenie,
a następnie automatyzacja głosek š, ž, č, ǯ w sylabach, logotomach, wyrazach, wyrażeniach
i zdaniach. Ważnym etapem oddziaływania logopedycznego było wprowadzenie przez Małgosię umiejętności autokontroli, czyli rozróżniania normatywnej i pozanormatywnej wymowy podczas własnych wypowiedzi. Ostatnim etapem była prawidłowa wymowa głosek š, ž, č, ǯ w mowie spontanicznej. Proces wdrażania do automatyzacji sprowadził się do treningu w postaci: opowiadań, rebusów, krzyżówek, rozsypanek wyrazowych itp. zawierających głoski š, ž, č, ǯ w różnych układach wymawianiowych.
Końcowym efektem wskazanych etapów terapii było wyrobienie u dziecka nawykowego, normatywnego artykułowania głosek š, ž, č, ǯ we wszystkich sytuacjach komunikacyjnych.