X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 48290
Przesłano:
Dział: Logopedia

Charakterystyka wybranych zaburzeń mowy

Charakterystyka wybranych zaburzeń mowy.

Zaburzenia mowy to pojęcie bardzo szerokie. Obejmuje wszelkie problemy związane
z porozumiewaniem się językowym. Można je charakteryzować z punktu widzenia objawów oraz przyczyn.
Według Leona Kaczmarka zaburzenia mowy polegają na tym, że nie umiemy właściwie zbudować wypowiedzi lub też jej odbierać. Wypowiedzi są w całości albo w jakiejś jej części składowej w mniejszym lub większym stopniu zniekształcone. Biorąc pod uwagę, że w każdej wypowiedzi są trzy części składowe, wyodrębniamy trzy grupy zaburzeń mowy:
1. treści,
2. formy językowej,
3. substancji w dwu płaszczyznach: suprasegmentalnej (rytm, melodia akcent)
i segmentalnej(głoski, litery, sygnały).
Zakłócenia odbioru wypowiedzi, chociaż ich specyfikacja jest inna, mieszczą się
w poszczególnych grupach.
Irena Styczek zaburzenia mowy dzieli na zewnątrzpochodne (egzodenne, środowiskowe) i wewnątrzpochodne (endogenne). Przy środowiskowych zaburzeniach mowy nie stwierdza się defektów anatomicznych czy psychoneurologicznych, które można by uznać za przyczynę, nie są to więc typowe wady mowy lub zaburzenia. Główne rodzaje zaburzeń wewnątrzpochodnych, czyli wad wymowy to: dysglosja, dysartria, dyslalia, afazja, jąkanie, nerwice mowy, oligofazja, schizofazja. Wydaje się logiczne, że podstawą klasyfikacji zaburzeń mowy powinny być objawy tych zaburzeń. W praktyce jednak klasyfikacja uwzględniająca tylko objawy zaburzeń jest niewystarczająca, wiec zalicza się w niej również etiologie, czyli przyczyny wywołujące dane zaburzenia.
Słownik logopedyczny jako zaburzenia mowy określa zakłócenie lub całkowite zniesienie czynności mówienia i/lub rozumienia mowy. Objawy zaburzeń mogą mieć charakter od prostych do złożonych, występować mogą pojedynczo lub wielopostaciowo. Różnią się między sobą także etiologią.
Pojęcie zaburzeń mowy powinno wynikać z analizy takich sytuacji, w których człowiek nie jest w stanie opanować języka w ogóle lub opanowuje go tylko trochę, bądź takich sytuacji, w których znając język nie może budować żadnych wypowiedzi językowych lub zmuszony jest budować wypowiedzi zaburzając interakcję społeczną. Zaburzenia mowy przejawiają się w sposób różnorodny i występują w różnym stopniu. Mogą dotyczyć tylko artykulacji niektórych głosek lub wszystkich i wtedy mowa jest niezrozumiała. Zaburzenia mogą też polegać na całkowitej niemożności mówienia.
Podsumowując zaburzenia mowy to pojęcie dość szerokie obejmujące wszelkie problemy z komunikacją. Będą to zarówno nieprawidłowości związane z wymową, czyli tak zwane wady wymowy, jak i zaburzenia związane z dysfunkcją pracy ośrodkowego układu nerwowego, np. afazja, anartria, jąkanie, a więc o podłożu poważniejszym, bardziej skomplikowanym. Poniżej przedstawię najczęściej spotykane zaburzenia mowy.
Dyslalia jest to termin stale obecny w publikacjach logopedycznych, występuje również w większości klasyfikacji zaburzeń mowy, jednak nie zawsze znaczy to samo.
W słowniku logopedycznym pod pojęciem dyslalii czytamy, iż jest to zakłócenie
w realizacji płaszczyzny segmentalnej wypowiedzi słownej stanowiące samoistne zaburzenie artykulacji o różnorodnej etiologii. Termin dyslalia został użyty po raz pierwszy w 1827 r. przez Józefa Franka, profesora Uniwersytetu Wileńskiego dla określenia wszystkich (z wyjątkiem utrudnionego wymawiania oddzielnych głosek) rodzajów błędów mowy o różnej etiologii.
Pojęcie dyslalia jako określenie wad wymowy spotykamy już w XIX w. Nie notuje się używania tego terminu w stosunku do osób mających trudności z opanowaniem języka. O tym, że określenie to odniosło się do problemów artykulacyjnych, świadczą powstałe też przed ponad stu laty klasyfikacje dyslalii.
Według Ireny Styczek dyslalia to opóźnienie w przyswajaniu sobie języka, na skutek opóźnionego wykształcenia się funkcji pewnych struktur mózgowych. Natomiast Leon Kaczmarek interpretuje dyslalię jako wady wymowy.
U Genowefy Demel czytamy, iż dyslalia to nieprawidłowość w realizacji jednej głoski, kilku głosek, a nawet wszystkich lub niemal wszystkich (tzw. bełkot). Zachowane są rytm, melodia i akcent, ale mowa jest zatarta, mało zrozumiała lub zupełnie niezrozumiała. W obrębie dyslalii wyróżniamy wszelkiego rodzaju seplenienia, reranie, nieprawidłową wymowę głosek k, g, mowę bezdźwięczną i inne odchylenia od normalnej artykulacji.
Grażyna Jastrzębowska (1999, 430) uważa, iż dyslalia to zaburzenie realizacji fonemów o ściśle określonej etiologii (tj. pochodzenia obwodowego). Zaburzenia te mogą przejawiać się zniekształceniem (deformacją) bądź opuszczeniem (elizją), co powoduje, że w efekcie brzmienie odbiega od ogólnie przyjętej normy wymawianiowej.
W tym miejscu nie można pominąć definicji dyslalii całkowitej (btłkotu) polegającej na wadliwej artykulacji samogłosek i spółgłosek kilku stref artykulacyjnych. Zaburzenia obejmują około 70% systemu fonologicznego. Co oznacza, że wszystkie lub prawie wszystkie głoski są zniekształcone lub realizowane zastępczo.
Pojęciem bardzo bliskim dyslalii jest alalia, czyli opóźnienie wykształcenia się funkcji pewnych struktur mózgowych. Alalię dzielimy na słuchową i motoryczną. Dzieci z pierwszą postacią alalii, choć słyszą nie mają wykształconego rozumienia mowy. Natomiast dzieci
z alalią motoryczną rozumieją mowę otoczenia, ale same mówić nie mogą. Alalia jest spowodowana jakimiś dysfunkcjami mózgu. Dziecko, które przykład w wieku 8 lat zaledwie zaczyna mówić jest przez logopedów traktowane jako dziecko z alalią. Anna Sołtys-Chmielowicz dzieli alalię na motoryczną i sensoryczną. W publikacji tej autorki czytamy także, iż Irena Styczek konsekwentnie używa formantów a- i dys-, oznaczających odpowiednio całkowity lub częściowy brak jakiejś umiejętności, co moim zdaniem dokładnie definiuje nam różnicę między pojęciami alalia i dyslalia.
Dysglosja to zniekształcenie dźwięków mowy lub niemożność ich wytwarzania na skutek nieprawidłowej budowy narządów mowy lub obniżenia słyszalności. Dysglosja jest wynikiem nieprawidłowości w budowie narządów artykulacyjnych (zgryzu, uzębienia, podniebienia, szczególnie rozszczepy). Istnieją jednak duże możliwości wyrównania nieprawidłowości anatomicznych i dostosowania do pozostałych narządów mowy.
Dysartria jest to zniekształcenie dźwięków mowy lub niemożność ich wytwarzania, na skutek uszkodzenia ośrodków i dróg unerwiających narządy mowy (artykulacyjne, fonacyjne, oddechowe). Występują tu zakłócenia nerwowych mechanizmów w zakresie kompleksowych czynności wydawania głosu, jego natężenia, rezonansu i kształtowania artykułowanych dźwięków mowy. Charakteryzuje się ograniczeniem ruchów języka i warg, mowa jest monotonna, cicha, głos bywa zabarwiony nosowo.
Anartria to brak rozwoju mowy lub utrata wcześniej nabytych umiejętności wytwarzania dźwięków mowy na skutek uszkodzenia układu pozapiramidowego, ośrodków pnia mózgu i dróg unerwiających narządy mowy. Anartria może utrzymać się przez kilka lat, przechodząc w dysartrię. Mowa jest bełkotliwa i zupełnie niezrozumiała.
W literaturze naukowej termin afazja jest rozumiany dwojako. Zarówno jako określenie zaburzeń w programowaniu wypowiedzi przy wszelkich dysfunkcjach i uszkodzeniach różnych okolic mózgu w przebiegu rozmaitych schorzeń neurologicznych. Jak tez specyficznych trudności językowych wynikających jedynie z ogniskowych uszkodzeń mózgu zlokalizowanych w obrębie „obszaru mowy” w półkuli dominującej. To drugie rozumienie odpowiada klasycznym definicjom afazji. Afazja jest to zaburzenie wszystkich czynności mowy, czyli: powtarzania, percepcji (czyli rozumienia), ekspresji (czyli nadawania), czytania
i pisania. Afazją nazywamy całkowitą lub częściową utratę znajomości języka, na skutek uszkodzenia pewnych struktur mózgowych. Według słownika logopedycznego jest to utrata umiejętności budowania i rozumienia tekstów słownych w następstwie mniej lub bardziej rozległego ogniskowego uszkodzenia ośrodków mowy dominującej półkuli mózgu.
Pragnozja to zaburzenie mowy nabyte na skutek uszkodzenia „niejęzykowej” (zwykle prawej) półkuli mózgu, które objawia się nieprawidłowościami w zachowaniach językowych. W związku z tym, że objawy pragnozji wyodrębniono i opisano w kontekście zaburzeń afastycznych, bywają one również określane jako” nieafastyczne zaburzenia mowy”.
Jąkanie jest jednym z najcięższych zakłóceń procesu mówienia. Według Mieczysława Chęćka (2001) to zaburzenie płynności mowy, które wypływa z dyskoordynacji ruchowej trzech aparatów: oddechowego, fonacyjnego i artykulacyjnego. Zakłócenia funkcji narządu oddechowego objawiają się płytkim oddechem oraz częstym mówieniem na wdechu. Skurcze mięśni fonacyjnych utrudniają wydobycie głosu i w skutek tego występują przerwy
w mówieniu. Natomiast skurcze mięśni narządów artykulacyjnych uniemożliwiają wykonanie odpowiedniego ruchu warg, języka, żuchwy lub powodują, że ten sam ruch zostaje kilkukrotnie powtórzony. Przejawia się powtarzaniem, wydłużaniem głosek lub przerwą w mowie.
Nerwice mowy to zaburzenia mowy (tempa, modulacji siły i wysokości głosu) u osób cierpiących na nerwicę. Typowymi przykładami nerwicy mowy jest mutyzm (całkowita niemożność posługiwaniu się mową- przy zachowanym rozumieniu mowy; występuje u osób, które uprzednio mówiły i które mają sprawne narządy mownej nieuszkodzone ośrodki mózgowe mowy) i logofobia (psychogenne zaburzenie mowy polegające na krótkotrwałym zahamowaniu procesu mówienia, związane ze szczególną sytuacją lub tematem rozmowy, w którym dominuje uczucie lęku).
Schizofazja to zaburzenie mowy, które charakteryzuje się zanikiem spójności wypowiedzi, jej dezintegracją na poziomie pragmatycznym, semantycznym
i formalnogramatycznym. W przeważającej liczbie przypadków schizofazję należy zrozumieć jako utratę funkcji komunikacyjnej języka, występującą w przebiegu schizofrenii, szczególnie w jej przewlekłych postaciach.
Oligozazja to niedokształcenie mowy spowodowane upośledzeniem umysłowym.
Zaburzenia mowy przyczyniają się do występowania utrudnień w kontaktach społecznych i ich ograniczania. Można jednak wyobrazić sobie również zależność odwrotną – uczeń nieśmiały, mało popularny w grupie, czy też wręcz nieakceptowany przez rówieśników to osoba bardziej narażona na występowanie zaburzeń mowy o podłożu emocjonalnym. Warto też uświadomić sobie, że ograniczenie kontaktów społecznych, to także mniej okazji do rozwijania języka i doskonalenia umiejętności posługiwania się nim. Rozwój języka następuje przecież w wyniku uczestnictwa w różnorodnych sytuacjach o charakterze społecznym. To dzięki nim zwiększa się językowa sprawność systemowa, językowa sprawność społeczna, sytuacyjna oraz pragmatyczna.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.