Czym jest ta chwila
co tryska świtem
i tonie w blaskach
przy szeptach rzek
wypływa z głębi
obok cmentarzy
z mgieł wybąkana
łkając i tląc
wzdycha w duszności
by ujrzeć słońce
pomimo cierni
kaszlu i łez
jest niczym trawa
w szparach betonu
wpisana w czasie
żeby w nim żyć
Józef Tomoń