Gimnazjum w Radkowie – klasa III b
25 maja 2007 r.
Recytator
Koleżanki! Hej! Dziewczyny!
I chłopaki! Stańcie w rzędzie.
Mamy dzisiaj wielkie święto,
uroczystość duża będzie.
Wszyscy niechaj się ustawią w rzędzie.
Ta da uśmiech, tamten kwiatek,
uśmiechnięty bukiet będzie.
Recytator
Czy Wy wiecie - czy nie wiecie?
Są osoby na tym świecie
Które myślą w każdej chwili,
Jak tu dzieciom czas umilić.
Tyle się już natrudziły
By się dzieci nie nudziły
Tańczą, więc na dużej sali
Duzi, średni oraz mali.
Czasem podróż zaplanują.
Niech się dzieci nie marnują.
Niech zobaczą trochę świata.
Póki jeszcze młode lata.
Powiem Wam też dla zachęty,
Że Mikołaj, chociaż święty,
Z ich pomocy też korzysta,
Chociaż ma aniołów trzysta.
Wszystkich rzeczy nie pamiętam,
By wyliczyć w dniu ich święta.
Wiecie? O kim tyle mowy?
O naszych rodzicach niezastąpionych.
Recytator
Jakie wielkie mamy dziś święto,
Każde dziecko pamięta.
Dzień majowy w słonku dla Mamy.
Nasze serca i uśmiechy Jej damy.
CHÓR
Narrator
Drogie Mamy, z okazji Waszego święta gorąco
zapraszamy na niewielkie przedstawienie.
Może wzbudzimy wasze zdziwienie.
Chcemy pokazać tak, jak umiemy, co przez uczucie do Was rozumiemy.
Nie zabraknie dziś śmiechu i miłości
( Wszyscy )
Serdecznie witamy przemiłych gości.
Recytator
Na stronach kalendarza
Świątecznych dni jest mało.
A szkoda! Co tu robić,
By świąt nie brakowało?
Lecz jeden dzień szczególnie
Swym blaskiem kusi:
Dla jednych to Dzień Matki,
A dla mnie Dzień Mamusi.
Narrator
26 maja – Święto Matki – to najpiękniejsze i najbardziej
osobiste święto w roku.
Matka jest synonimem miłości i dobra, ciepła rodzinnego
i szczęścia, wierności i przywiązania, przyjaźni i wiary w to,
co piękne i szlachetne.
Była natchnieniem dla poetów, artystów i kompozytorów.
Opiewano ją w pieśniach, utrwalano na płótnie.
I tę spracowaną, zmęczoną, i tę uśmiechniętą, radosną,
dumną ze swego macierzyństwa, i tę, która radość życia oddała swoim
dzieciom.
I wreszcie tę dzisiejszą, objuczoną zakupami i wciąż zagonioną.
Scenka
Matka:
Tak to właśnie jest być Matką!
Ciągły kłopot, wieczny kram!
Same łaty, dziury, psoty,
co ja z tymi dziećmi mam!
Kochać moich urwipołciów
o, niełatwe to zadanie,
trzeba umieć raz przygarnąć,
raz przełożyć na kolanie.
No, gotowa nowa łatka,
ale jutro – znów to samo!
Co tam mruczysz ty łobuzie?
Syn:
Że Cię kocham, moja Mamo!
Mamusiu kochana, Mamusiu jedyna,
Często byłaś smutna przez córkę i syna.
Lecz droga Mateczka niech się już nie smuci,
To co było złego, już nigdy nie wróci.
Recytator
Panie,
Ty jeden znasz serce Matki,
Ty jeden wiesz ile w nim lęku i niepokoju,
Ile radości, nadziei i marzeń, związanych z tym,
Które się jeszcze nie narodziło na świat.
Ty jeden znasz Jej troski i łzy,
Gdy pochyla się nad rozpalonym gorączką,
Majaczącym dzieckiem i wiesz
Jak przepełnione wdzięcznością jest Jej serce,
Gdy dziękuje Ci za to, że dziecko wyzdrowiało.
Ty wiesz także, jak bardzo jest czasem zmęczona,
Smutna, niewyspana, chora,
A zawsze czynna, uśmiechnięta
Skora do pomocy.
Recytator
Boże, Ty jeden znasz też nasze serca.
Wiesz, jak niewierne, niewdzięczne są serca dzieci.
Prosimy Cię, pomóż zmienić się im,
Póki nie jest za późno.
Nie pozwól, by w starości oczy Matek blakły
Od łez wypłakanych w samotności i w opuszczeniu.
Zmiękcz serca i usta, by jak w dzieciństwie
Z miłością umiały powiedzieć: MAMO...
Recytator
Mama, mama to słowo wspaniałe,
Niedocenione nieraz na co dzień,
A i od święta też nieco inne,
Chociaż tak dawne i tak prastare.
Gdy czasem dziecko mówi: „Mamusiu”,
Cóż to za radość, cóż za zdarzenie
Niespotykane i nie słyszane,
Że dziwi nawet jego tatusia.
Mama zaś, słysząc takie zmiękczenie,
Dałaby wszystko - otwiera serce.
Macie, co chcecie, me dzieci dobre.
Długo pamięta to wydarzenie.
Lecz kiedy dzieci trochę podrosną,
Mama zaś pracą już wycieńczona,
Niech słyszy jeszcze te piękne słowa.
Czeka na tę chwilę radosną.
Mówmy więc: Mamo! Mamusiu Droga!
Nie tylko w święto, w Dzień Matki dzisiaj
Ale codziennie, zawsze i wszędzie
Kochajmy Mamę, kochajmy Boga!
Recytator
Kochana Mamo!
Serca mego Damo!
Kocham Cię za Twoje dobre serce.
Moją miłość Ci daję w podzięce.
Nauczyłaś mnie znaku krzyża.
Wiem, kiedy zło się zbliża.
Choć czasem trudna jest droga
– kocham Ciebie i Boga.
CHÓR
Narrator
Święto Matki zaczęto obchodzić w Stanach Zjednoczonych
w 1910 roku.
W Europie dzień poświęcony matce pierwsza wprowadziła Austria.
W jej ślady poszły wkrótce kraje skandynawskie, a potem inne.
W Polsce po raz pierwszy obchodzono Dzień Matki w 1923 roku
w Krakowie.
W tym dniu wszystkie mamy obdarzane są szczególnymi dowodami miłości.
Recytator
Ze wszystkich kwiatów świata
Chciałabym zerwać ... Słońce
I dać je potem Tobie,
Złociste i gorące.
Słoneczko jest daleko,
Ale się nie martw Mamo,
Narysowałam drugie ...
Jest prawie takie samo!
Teraz Cię wycałuję, jak mogę najgoręcej,
Bo tak Cię kocham bardzo,
Że już nie można więcej!
Małym serduszkiem
Kocham Cię Mamo.
Życzę uśmiechu, szczęścia najwięcej,
A za Twą miłość i dobroć samą
Przyjmij ode mnie kwiaty w podzięce.
Recytator
Sto lat żyj nam droga mamo,
Tego wszyscy Ci życzymy.
Kiedy się uśmiechasz,
Najbardziej lubimy.
Bukiet pięknych kwiatów dzisiaj Ci dajemy
Za Twą wielką miłość bardzo dziękujemy.
Recytator
– Za to, Mamo,
że noc w noc czujnie strzeżesz
kolorowych i spokojnych mych snów;
za to, Mamo,
że Ci zawsze mogę wierzyć,
że rozumiesz mnie nawet bez słów;
cóż Ci dzisiaj mogę za to dać, Najdroższa Mamo?
– Po jednym kwiatku za noc każdą nieprzespaną,
po jednym kwiatku za każde zmartwienie,
po jednym za płynące z Twoich rąk ukojenie.
Za każdą Twoją zmarszczkę – jeden kwiat.
I jeden – za każdy siwy włos.
Pod nogi trzeba by Ci rzucić cały świat
– wszystkie kwiaty na ogromny stos.
Recytator
Matkę w ręce ucałuj i włosy,
potem śniegu po policzkach rozsyp,
żeby błyskał się i żeby chrzęścił.
Potem wszystkie światła, co migocą.
do walizki zamknij. Otwórz nocą,
jeśli w drodze spotka cię nieszczęście.
Recytator
Nie umiem mówić głośno,
Jak kocham i co czuję...,
Więc patrząc Mamie w oczy,
Cichutko... podziękuję.
Dziękuję za to wszystko,
Czym dobroć jest na ziemi,
Że Jesteś najważniejsza,
Że tego nikt nie zmieni,
Że jeden dzień najpiękniej
W mym sercu jaśnieć musi:
Dla jednych to Dzień Matki,
A dla mnie Dzień Mamusi.
Narrator
Matka – ileż w tym jednym słowie kryje się treści. Z nim związane
na zawsze wspomnienia z najwcześniejszego dzieciństwa, nasze pierwsze
radości i troski, marzenia i tęsknoty. Każdy z nas w swoim sercu chowa
wdzięczność za to, że dała nam największy skarb – życie.
CHÓR
Recytator
Jest takie słowo,
Słowo jedno,
Przed którym
Inne słowa bledną.
Słowo jak słońce jaśniejące,
Co wszystkie inne słowa gasi.
Słowo z muzyki i uśmiechu,
Z zapachu kwiatów i nut ptasich.
Słowo, co nigdy nie zawodzi.
Wierne i czule do ostatka.
Najbliższe sercu, najpiękniejsze.
Jedno, jedyne słowo – MATKA.
Recytator
Moja Mama – dwa słowa wieczne
I nic już tych słów nie może zmienić.
Choćby świat zawirował w odwrotnym kierunku,
Choćby już życia nie było na ziemi.
Na zawsze Ona będzie moja.
Przecież na świecie jest tyle Matek,
Ile dzieci się rodzi.
Nie trzeba się Nią dzielić.
Każdemu daje całą siebie.
Mam ją całą – kiedy Ją tulę,
Kiedy w miłości do mnie przychodzi.
I moja Mama jest najpiękniejsza,
Najlepsza ze wszystkich – jakie są mi znane.
Więc sercem wdzięcznym tą Jej miłość chłonę
I myślę: „Czy inne mamy też są
Najpiękniejsze i tak kochane!”
Recytator
Budzi uśmiech i pieszczota,
A usypia mnie piosenka.
Kto kołysze – kto tak pieści?
Moja Mama – Matusieńka.
Mamo – chleba, mamo dziura.
Patrz – splamiła się sukienka.
Przez calutki dzień się krząta.
Moja mama – matusieńka.
A wieczorem, gdy spać idę,
Do pacierza z mamą klękam.
I całuje na dobranoc.
Moja mama – matusieńka.
A gdy któreś z nas jest chore,
Jakże trwoży się i lęka.
Noce całe przy nas czuwa.
Moja mama – matusieńka.
Uśmiech jasny, jasne oczy,
Pracowita, dobra ręka.
Ktoś najbliższy i najdroższy.
Moja mama – matusieńka.
Recytator
Ile to słowo treści głębokich zawiera?
Jest w nim dobroć, słodycz, radość i miłość ogromna, szczera.
Jest ufność i wyrozumiałość, i niepojęta moc poświęcenia,
Bo Matka – życie rodzinne w małe niebo nam zmienia.
Ona jedyna, niezastąpiona – płomień i pochodnia domu...
Nikt nie potrafi – wśród ludzi – objąć tego słowa –
mocy
i ogromu...
Jest dla nas wszystkim, kiedy beztroskie dziecinne lata przeżywamy.
Jest ostoją, schronieniem serca – potem, gdy już dorastamy.
A gdy stajemy na rozdrożach życia i trudny nadchodzi czas
To matczyna miłość – to nawet wspomnienie Matki
Duszę ocala w nas!
Recytator
Kocham Cię, Mamo,
bo Twoje serce
bije jak refren
w mojej piosence.
Kocham Cię, Mamo,
za Twoje bajki
o kocie, który
nie palił fajki ...
Kocham Cię, Mamo,
bo serce Twoje
bije tak samo
jak serce moje.
CHÓR
Recytator
W Twoich słowach troska, a w oczach niepokój,
Kiedy widzisz na mej twarzy bladość.
O Mamo – czymże mogłabym Tobie
Dziś – przy Twym święcie – sprawić radość?
Pocałunkami okryję spracowane dłonie
I z głębi serca wdzięczność mą wypowiem.
Słowa to nieudolne – bo słowa dziecięce,
Lecz wiem, że się ucieszysz dziecka słowem.
Dziękuję Ci za wszystkie nieprzespane noce,
Za dni niepokoju, za prace nużące
Gdyby to dzisiaj było w mojej mocy,
Do nóg bym rzuciła Tobie samo słońce.
Ale wiesz, Mamo, że to tylko marzenia
Dziecka, które Cię kocha najgoręcej.
Przyjmij więc tylko najlepsze życzenia
I moje całe kochające serce.
Recytator
Jest jeszcze taka miłość
ślepa bo widoczna
jak szczęśliwe nieszczęście
pół radość pół rozpacz
ile to trzeba wierzyć
milczeć cierpieć i nie pytać
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic
za wszystko
miej serce i nie patrz w serce
odstraszy cię kochać
Narrator
Ksiądz Jan Twardowski powiedział:
„W podziękowaniu kryje się coś niezwykłego. Widzę, że dostaję
więcej, niż biorę.
Dziękuję, bo nie zatrzymałem się na sobie. W dziękowaniu jest uleczenie
z próżności”.
I my chcemy powtórzyć za Księdzem Twardowskim:
„Mądrością dziecka jest ufność, że jest w dobrych, opiekuńczych
rękach”.
Recytator
Droga mamo:
niech pogoda
Życiu Twemu stale świeci.
W niepogodę sił Ci doda
Czysta miłość Twoich dzieci.
Jak najdłużej bądź nam wzorem,
Przewodniczką w drodze świata,
Byśmy mogli iść Twym torem
Od dzieciństwa w późne lata. (...)
Recytator
Serce mam, jak szkatułkę, a w niej klejnoty –
Od Matki dużo radości – promyków złotych.
Ostrożnie niosę moje skarby wspaniałe,
By się klejnoty w błoto nie rozsypały.
Serce mam jak naczynie alabastrowe,
A w nich olejek wonny – dobre słowa.
Dała mi je Mateńka – to mój skarb wielki,
Czuwam, by nie uronić z niego ani kropelki.
Oczy mam jak jeziora. Pogodnej nocy
Gwiazdy się w nich przejrzały – mej Matki oczy.
I świecą mi dobrocią pośród ciemności
I jak porannym słońcem – blaskiem miłości.
Recytator
Moja Mama już od rana
wciąż jest we mnie zakochana....
A ja także - w sercu Mamy
jestem co dzień zakochany
Mama gładzi mnie po głowie,
i zapomina o sobie...
Bo myśli o mnie
bez końca.
Moja Mama pełna słońca!
Miłość Mamy
nie waży się na gramy!
Mama dotknięciem dłoni
największy smutek przegoni!
Miłość Mamy
nie waży się na kilogramy!
Gdy Mamusia usiądzie przy tobie,
Lżej - nawet w ciężkiej chorobie!
Chociaż się waży na tony
hipopotamy i dzwony,
to takiej wagi nie mamy,
żeby zważyła miłość Mamy.
Wszystko, co Mama nam daje,
co będzie,
co jest,
co już było,
i mama, i my obok mamy
– to miłość!
Recytator
Panie – Stwórco Wszechrzeczy – co dajesz
Każdej istocie ludzkiej Matkę
I serce każdego dziecka otwierasz
Na miłość i dobro rąk matczynych,
Proszę, daj mi teraz
Swych łask naręcza całe.
Daj, a ja zaniosę Jej jak zapłatę
Za serce – mej dłoni gestem,
Spojrzeniem i uśmiechem, jak kwiaty duszy.
I zapewniam, że zawsze przy Niej jestem,
A każdy płatek – niech o miłości mojej powie.
Niech Ją serdecznie wzruszy!
Boże, Ty ją pod czułą miej opieką.
Tak czuła Ona jest dla mnie dziecka swego.
Panie, daj Jej siły i zdrowie.
I to – żeby z mojej wdzięczności wyrosło coś dobrego!
Recytator
Mamusiu droga!
Wciąż proszę Boga,
Który króluje na niebie,
By ręką Boską
Przed wszelką troską
Ochraniać zawsze chciał Ciebie.
Dziś tym goręcej
Z duszy dziecięcej
Prośba się z duszy wyrywa,
Abyś się miła zdrowiem cieszyła
I zawsze była szczęśliwa.
Recytator
Żyj kochana Mamo radośnie,
My Ci śpiewać dziś będziemy najgłośniej.
Niech los wszystko w dobro Ci zmienia
I niech spełnia najpiękniejsze marzenia.
Niech słoneczko Tobie wciąż świeci
I niech zawsze Cię kochają Twe dzieci.
Rosną sobie kwiatki na łące,
Maki, chabry i konwalie pachnące,
Jak tych kwiatów dużo, o rety!
Nazrywajmy i zróbmy bukiety.
Damy naszym Mamom te dary,
Uściskamy, upieścimy bez miary.
CHÓR
Recytator
Ile rybek żyje w morzu,
Ile ptasząt jest w przestworzu,
Ile gwiazd na niebie lśni,
Tyle, Mamo, tu na świecie
Dni radosnych - Twoje dziecię
Dzisiaj z serca życzy Ci!
Recytator
Kiedy byłem małym brzdącem,
Bawiłem się klockami
Albo biegałem po łące.
I niewiele o świecie wiedziałem,
Ale Ona, kochana Mama,
Zawsze przy mnie była
I Jej się o wszystko pytałem.
Potem w szkole – chociaż było wesoło
I dużo wiedzy mogłem tu otrzymać,
I ciekawe książki mogłem także czytać,
Przecież czegoś nie wiedziałem – czegoś nie rozumiałem
I ciągle musiałem o coś Mamę pytać.
Rosnę i rosnę świat mi się poszerza
Mamo! Jesteś szczęśliwa,
Że Twój syn taki już duży i robi się mądry?
Ale tych pytań do Ciebie
Ciągle mi przybywa!
I myślę, że jak już będę dorosły,
Może gdzieś daleko w świecie,
Wiem, że taka myśl – w głowie mi zaświta.
I przybędę z najdalszego miejsca,
Żeby Ciebie Mamo
Jeszcze o coś zapytać!
Recytator
Za Twoje pierwsze spojrzenie
Uśmiech, radość, że jestem,
Za noce nieprzespane,
Dni niepokoju, gdy stawiałam
Pierwsze kroki niezdarne.
Za chwile na górskich szlakach,
Dobroć, zrozumienie,
Za miłość najpiękniejszą,
Która łzy zawsze ociera,
Mocno do serca przytula,
Za współczucie, przebaczenie,
Za to, że jesteś moją Mamą.
Gdy nadejdzie Twoje święto,
Wręczę Ci podarunek,
Którego nie kupuje się w sklepie,
Za którym nie trzeba wystawać w kolejkach,
Który nic nie kosztuje,
A przez to staje się bezcenny.
Gdy nadejdzie Twój dzień,
Przyjdę do Ciebie z bukietem
Najwspanialszych kwiatów,
Które nie wyrosły w żadnym ogrodzie,
Których zapach upaja bardziej,
Niż czerwień róż rosnących na klombie,
Gdy nadejdzie Twoje święto,
Przyjdę do Ciebie z bukietem
Mojej wdzięczności i wiecznej miłości.
Recytator
Gdybym mogła gwiazdki zliczyć,
Ziarnka piasku w bryłce ziemi,
Chciałabym Ci tyle życzyć
Dni szczęśliwych z dziećmi Twemi.
Droga Mamo! Niech pogoda
Życiu Twemu stale świeci.
W niepogodę sił Ci doda
Czysta miłość Twoich dzieci.
Jak najdłużej bądź nam wzorem,
Przewodniczką w drodze świata,
Byśmy mogli iść Twym torem
Od dzieciństwa w późne lata.
Bym mogła być Twą pociechą,
Była Twoich cnót zwierciadło,
Byś słyszała życzeń echo:
Matki ziarno nie przepadło.
CHÓR