Jasełka
AKT I
NARRATOR:
Pewnego zimowego wieczora, po spożyciu wieczerzy wigilijnej cała rodziny wybrała się do kościoła. W czasie drogi córeczka zadawała mnóstwo pytań:
CÓRECZKA:
Mamusiu dlaczego musimy iść do kościoła, przecież jest bardzo późno?
MAMA:
Córeczko moja, idziemy podziękować za narodziny Pana Jezusa.
Jesteśmy wdzięczni za to, że przyszedł na ziemię, aby nas zbawić
i nauczyć jak kochać Boga i ludzi.
CÓRECZKA:
A nie moglibyśmy zrobić tego rano, jak już się wyśpię ?
MAMA:
Moglibyśmy, ale Pasterka jest uroczystą Mszą Świętą, w czasie której po raz pierwszy słyszymy o radosnej nowinie – narodzinach Pana Jezusa.
CÓRECZKA:
W takim razie pośpieszmy się, aby się nie spóźnić.
NARRATOR:
Pasterka trwała długo i dziewczynka po powrocie do domu szybko usnęła. Nie rozumiała tego wszystkiego, co wydarzyło się w Betlejem, dlatego w nocy przyszedł do niej anioł i wszystko dokładnie wyjaśnił.
(Anioł pochyla się nad dziewczynką i szepce jej do ucha, a ona tylko uśmiecha się).
Można za dziewczynką umieścić tablicę multimedialną ze slajdami, na których dziewczynka zobaczy to, o czym anioł mówi.
AKT II
Anioł odchodzi od dziewczynki i zwraca się do publiczności.
ANIOŁ I
Witajcie.
Ta dziewczynka zrozumiała już cud, który dokonał się w Betlejem. Byłoby dobrze, gdyby wszyscy ludzie też go zrozumieli.
ANIOŁ II
Razem z naszymi przyjaciółmi postaramy się wszystko opowiedzieć w taki sposób, aby i dla was stało się to zrozumiałe.
(Na scenę wchodzą pozostali aniołowie i witają się ze sobą.
Na drugim końcu sceny siedzi Maryja, pochłonięta swoja pracą. Aniołowie zastanawiają się i pokazują na siebie, który do niej pójdzie, pokazują na siebie. Może ja.... nagle na scenie pojawia się Archanioł Gabriel).
ARCHANIOŁ GABRIEL:
Moi drodzy. Jestem Gabriel i to mnie wybrał Pan Bóg do przekazania Maryi tej radosnej nowiny.
(Anioł pochodzi do Maryi, a wszyscy aniołowie nasłuchują).
ANIOŁ:
Witaj Maryjo, bądź pochwalona.
MARYJA:
Kim jesteś? Czego chcesz ode mnie?
(Mówi wystraszona).
Ja nic złego nie zrobiłam...
ANIOŁ:
Nie bój się mnie, mam Ci coś ważnego do powiedzenia.
(Maryja słucha zaciekawiona).
Pan Bóg wybrał Cię na Mamę Jego Syna – Jezusa.
Zgadzasz się na to?
MARYJA:
Nic z tego nie rozumiem, ale skoro taka jest wola Boża to
z radością się z nią zgadzam. I ... tak - chcę zostać Mamą – Syna Bożego.
ANIOŁ:
(Wraca do aniołów i oznajmia).
Zgodziła się.
(Wszyscy aniołowie cieszą się i tańczą z radości do piosenki „Aniele, niebieski posłańcu...”).
NARRATOR:
W czasie zwiastowania anioł powiedział Maryi, że jej krewna Elżbieta również oczekuje dziecka. Ponieważ Elżbieta była w podeszłym już wieku, Matka Boża poszła do niej, pomóc jej w codziennych obowiązkach.
ANIOŁ I:
Widzicie, Maryja uczy nas, że powinniśmy pomagać innym.
(W tym czasie Maryja idzie do Elżbiety i w czymś jej pomaga.
Na początku spotkania Elżbieta w pantominie informuje, że poruszyło się dzieciątko pod jej sercem).
ANIOŁ II:
W końcu Maryja pożegnała się ze swoją krewną i wróciła do Nazaretu.
A kiedy wracała, zobaczyła Józefa i z radością pobiegła do Niego.
SPOTKANIE JÓZEFA Z MARYJĄ
JÓZEF:
Witaj, moja droga. Tak bardzo się cieszę, że już wróciłaś.
MARYJA:
Ja też się z tego cieszę, w końcu możemy się spotkać i porozmawiać.
Józef przygląda się Maryi.
MARYJA:
Usiądź Józefie, muszę ci coś powiedzieć.
Zanim poszłam do Elżbiety, przyszedł do mnie anioł i oznajmił mi, że zostanę Mamą Syna Bożego.
Trochę tego nie rozumiałam, ale skoro Bóg tak chce, to się zgodziłam.
JÓZEF:
Wiesz co, trochę to wszystko dziwne.
Odprowadzę Cię do domu i pójdę do siebie.
ANIOŁ III:
Józefie. Nie bój się, nie lękaj się.
Zaopiekuj się Maryją, to sam Pan Bóg sprawił, że nosi pod sercem dziecko.
Pamiętaj, zawsze musimy spełniać wolę Ojca niebieskiego.
JÓZEF:
Następnego dnia Józef idzie do Maryi i mówi do Niej:
U mnie też był anioł i już wiem jak mam postąpić.
(Maryja z niecierpiętliwość oczekuje odpowiedzi).
Zaopiekuję się Tobą, razem będzie nam łatwiej i wypełnimy wolę Bożą.
Rozmowę przerywa mieszkaniec Nazaretu, który mówi:
MIESZKANIEC NAZARETU:
Jest nowy rozkaz Cesarza Augusta!!!
Wszyscy mają udać się do miast, z których pochodzą i się zapisać.
Cesarz zarządził spis ludności.
MARYJA:
I co my teraz mamy zrobić Józefie?
Ja chyba nie dam rady, to jest bardzo daleko...
JÓZEF:
Spokojnie, spokojnie. Oprzyj się na moim ramieniu
i na pewno bezpiecznie pokonamy tę podróż.
Pomódlmy się, aby Pan Bóg nas prowadził.
BETLEJEM
MARYJA:
Józefie jestem już bardzo zmęczona. Daleko jeszcze?
JÓZEF:
Już niedaleko. Zobacz tam jest Betlejem,
ale skoro jesteś zmęczona to chwilę odpoczniemy.
(Maryja siada na kamieniu, Józef podaje Jej wodę).
Po chwili dochodzą do Betlejem a Józef widzi niepojące napisy:
„Brak wolnych miejsc”.
Do smutnego Józefa podbiega chłopiec i wskazuje na grotę (stajenkę) jako jedyne wolne miejsce.
Józef i Maryja dochodzą do stajenki, rodzi się Pan Jezus (nagranie płaczu dziecka). Stajenkę otaczają anioły.
SCENA Z PASTERZAMI
PASTERZ I:
Pastuszkowie moi mili zobaczcie co się dzieje.
Owce po całym dniu są już zmęczone i zaraz usną.
Wiec i my mamy trochę wolnego.
PASTERZ II:
Masz rację brachu. Kładźmy się spać, nam też należy się odpoczynek.
PASTERZ III:
Zaraz, zaraz. Jeden z nas powinien czuwać, aby nic złego się nie stało.
PASTERZ I:
Skoroś taki chętny, to siedź, a my idziemy spać.
ANIOŁ NARRATOR:
Z czasem i ostatniego pasterza ogarnął głęboki sen.
Żaden z nich nie spodziewał się, że to właśnie oni
jako pierwsi poznają tę wspaniałą nowinę.
ANIOŁ II:
Podchodzi do pasterzy.
Nie bójcie się. Jestem posłańcem z nieba i przynoszę wam radosną wiadomość.
Tam, w Betlejem narodził się Syn Boży - Jezus. Idźcie i przywitajcie Go.
PASTERZ I:
Słyszysz co ten anioł mówi do nas?
PASTERZ II:
Tak samo jak i ty. Ale trochę tego nie rozumiem.
PASTERZ III:
Tylko dlaczego tak Wielki Bóg, chce spotkać się z nami – prostymi pasterzami.
ANIOŁ III:
Bóg kocha wszystkich ludzi. Nie patrzy na to, czy ktoś jest bogaty, czy nie. Przyszedł na ziemię, aby zbawić nas wszystkich, a teraz czeka na was.
PASTERZ I:
Skoro tak, to idziemy i to prędko.
PASTERZE W STAJENCE
Pasterze dochodzą do stajenki i rozmawiają ze sobą.
Pasterz II
Widzisz, prawdę mówił anioł
Tam rzeczywiście leży Syn Boży.
Pasterz III
Skoro tak, to wejdźmy po cichu (przytyka palec do ust)
i oddajmy Mu pokłon.
Pasterze razem:
Witamy Cię serdecznie Panie nasz i Królu
pokłon Ci składamy.
A to co ze sobą mamy, z radością Ci damy.
Składają dary:
mleko, chleb, ciepły kocyk.
MARYJA:
Dziękujemy wam bardzo, pastuszkowie mili.
Mój syn cieszy się z każdego daru, który wypływa z głębi serca
i na pewno już wam błogosławi.
JÓZEF:
A w podzięce za wasz trud, żeście tu przybyli,
usiądźcie i posłuchajcie jak piękny głos mają nasi anieli.
(Aniołowie śpiewają 1 zwrotkę kolędy...)
III Królowie
NA SCENIE POJAWIAJĄ SIĘ KRÓLOWIE
i OBSERWUJĄ GWIAZDĘ BETLEJEMSKĄ.
KRÓL I
Jestem przekonany, że gdzieś już widziałem tę gwiazdę.
KRÓL II
Masz rację. Miała ona oznaczać czas i miejsce narodzin Syna Bożego.
KRÓL III
Zdaje się przyjaciele, że narodził się nam Zbawiciel.
Podążajmy za gwiazdą, aby oddać Mu pokłon.
Gdy królowie dochodzą do stajenki wita ich Józef.
Józef wychodzi przed stajenkę i pyta:
JÓZEF:
Co się tu dzieje?
Takie hałasy i w środku nocy?
Kim jesteście i czego od nas chcecie?
KRÓLOWIE RAZEM:
Przebyliśmy długą drogę, aby oddać pokłon Mesjaszowi i złożyć Mu dary.
Monarchowie omijają Józefa i klękają przed dzieciątkiem.
KRÓL I (Kacper)
Witam Cię Jezu, położony w żłobie.
W hołdzie jako Królowi daję złoto Tobie.
KRÓL II (Melchior)
A ja, przyniosłem z dalekich krain kadzidło, mój Panie.
Niech będzie ono wyrazem uznania w Tobie Boga.
KRÓL III (Baltazar)
Przyszedłeś na świat, aby odkupić nasze grzechy, dlatego ofiarowuję Ci mirrę, która jest zapowiedzią Twojego cierpienia.
KRÓLOWIE RAZEM:
Przyjmij Panie od nas te dary,
i prosimy obdarz nas swoim błogosławieństwem.
SCENA FINAŁOWA
MARYJA:
I to już koniec tej pięknej historii o narodzinach mojego Syna,
który dla was stał się człowiekiem.
Przez całe życie będzie nauczać o miłości i będzie okazywał ją wszystkim.
JÓZEF:
Za chwilę powrócimy do domów, do naszych rodzin,
ale ważne jest to, co zostanie w nas po tym przedstawieniu
i czy zawsze będziemy kierowali się w życiu dobrem innych.
MARYJA I JÓZEF (razem)
Jeżeli więc naprawdę chcesz kochać Jezusa to:
Podchodzą aniołowie i mówią przykłady dobrych uczynków.