X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 47653
Przesłano:
Dział: Poezja

Podarunek od tęczy. Wiersz własny

Wyblakły na gorącym słońcu polnych kwiatów sukienki. Poprosiły barwną tęczę o podarunek niewielki.

Daj nam, tęczo, kolorów, bardzo cię prosimy. Dziś bal kwiatów i pięknie wyglądać musimy.

Polne maki, co rosną tuż przy naszej drodze, dostały od tęczy nowe sukienki czerwone.

Barwną tęczę jaskry o żółty kolor poprosiły, żeby ich nowe płatki złotem się mieniły.

A pachnące nasturcje w górę się wijące dzisiaj otrzymały kolor pomarańczy.

Co tak pięknie słychać? To dzwonki kampanulą zwane. Poprosiły dzisiaj tęczę o fioletowe ubranie.

Rosnące w zbożu chabry, rozczochrane nieboraczki, otrzymały od tęczy granatowe kubraczki.

Kto dostał trochę błękitu, koloru nieba i wody? Dostały go niezapominajki dla poprawy swojej urody.

Spojrzała z góry tęcza na lasy, pola i łąki. Dodała barwy zielonej liściom, trawie i pąkom.

Gdy już wieczór zapadał, białe stokroteczki, nieśmiałe kwiatuszki poprosiły panią tęczę o barwne fartuszki.

Tęcza się uśmiechnęła i rzekła im na uszko: płatki macie wprawdzie białe, lecz złote serduszka.

I niech tak pozostanie – dam wam taką radę: lepiej mieć dobre, złote serce niż piękne ubranie.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.