Niebezpieczne rozmowy
Występują:
Dawid, Mama, Tata, Złodziej, Policjanci, Zegar, Krysia, Wokalistka
PODKŁAD A
Jak podaje Wydział do Walki z Cyberprzestępczością w zastraszającym tempie rośnie liczba przestępstw internetowych.
Globalna sieć komputerowa - Internet - stał się nieodłączną częścią naszego codziennego życia. Wykorzystywany jest w pracy, do nauki, wymiany informacji lub jako forma relaksu, czy zabawy.
Za pośrednictwem Internetu, tak jak i w świecie rzeczywistym, popełniana jest cała gama różnego rodzaju przestępstw, jednak użytkownicy nie zawsze zdają sobie z tego sprawę, jak łatwo można stać się ofiarą cyberprzestępczości.
Problem dziś poruszony jest już sprawą globalną i dotyczy wszystkich użytkowników Internetu, czyli niemal każdego człowieka. Przestępstwa internetowe są zaliczane do tzw. przestępstw inteligentnych
i przez to są jeszcze bardziej niebezpieczne. Podstawą walki z cyberprzestępcami powinna jest profilaktyka. Tylko świadomość niebezpieczeństwa jest w stanie uchronić nas przed staniem się ofiarą, zwłaszcza, że z Internetu korzystają osoby, które wykorzystują go do popełniania przestępstw, co zaprezentujemy w dzisiejszym programie artystycznym. Zapraszamy!!!
PODKŁAD B
Mama krząta się po mieszkaniu, wyciera kurz, podlewa kwiaty, podśpiewujei segreguje śmieci...
M: Już bardzo późno....ciekawe, gdzie moja rodzina?
PODKŁAD C
M: O to pewnie oni.. Witajcie nareszcie...
T: Witaj kochanie, mam wspaniałą wiadomość...
M: Co się stało?
T: Usiądźmy wszyscy to Wam powiem
Rodzina siada przy stole z zaciekawieniem, jedynie syn jest obojętny. Tata wyjmuje plik banknotów i kładzie na stole...Żona jest zaskoczona
M: Co to?
T: Po wielu miesiącach ciężkich negocjacji, nareszcie udało mi się podpisać kontrakt ....To koniec naszych długów...Może nawet wyjedziemy na wakacje...
M: To wspaniale kochanie schowaj dobrze te pieniądze...To cudowna nowina prawda Dawid?
Tata chowa kasę w książki
D: Mam to gdzieś...(Dawid trzyma butelkę szklana i popija z niej sok, wszedł z nią do domu)
Syn zakłada słuchawki, na pytanie mamy zdejmuje je)
M: Dawid dlaczego się nie cieszysz?
D: Idę odrabiać lekcje
T: Poczekaj synu...Jak Ci minął dzień w szkole?
D: Normalnie
M: Czy coś się stało?
D: Nie chce mi się z Wami gadać...
T: Dawid, porozmawiaj z nami
Chłopiec krzyczy:
D: A le z Wami się nie da gadać....Idę odrabiać lekcje
Dawid idzie do pokoju, po drodze wyrzuca butelkę szklaną do kosza z napisem papier)
M: Dawid znów niewłaściwie segregujesz śmieci, wiesz, że u nas w domu dba się o właściwą segregację. Uczymy Cię z tatą, by dbać o środowisko i właściwie wyrzucać odpady.
D: Daj już spokój, mamo, jakie to ma znaczenie.... (wyjmuje butelkę z kosza i wkłada do właściwego z wielkim trudem i grymasem. Mama z niepokojem kiwa głową)
PODKŁAD B I ZEGAR
Ojciec siedzi, mama szykuje kawę i siada przy mężu
M: Wiesz, Dawid uwielbia się uczyć, nawet rozmawiać z nami nie chce, tylko nauka i nauka
T: Nie jestem pewien ...Myślę, że jest zagubiony, ale nie wiem jak mu pomóc? Zobaczmy co dziś w świecie słychać....
Ojciec włącza telewizor....Norbert włącza film o policji...
T: Kochanie, zobacz. Policja ma już 100 lat?
M: Doprawdy? To wspaniały jubileusz. Nie wyobrażam sobie poczucie bezpieczeństwa bez Policji.
T: Tak to prawda dzięki Policji możemy czuć się bezpieczni w naszym państwie. A pamiętasz, Dawid jako dziecko marzył, by zostać policjantem..?
M: Tak, do dziś ma strój i mnóstwo zabawek związanych z policją. Kto wie może jego marzenie z dzieciństwa kiedyś się ziści...
Nagle rozlega się dzwonek do drzwi....
M: Ktoś dzwoni...otworzę
K: Dzień dobry czy zastałam Dawida?
M: Witaj Krysiu...Dawid jest w swoim pokoju...odrabia lekcje? To miło, że postanowiłaś go odwiedzić.
PODKŁAD B
K: Cześć Dawid?
D: A co ty tu robisz?
K: Jak to co dziś robotyka? Przyszłam po Ciebie
D: Nikt ci nie kazał przychodzić...ja nigdzie nie idę
K: Dawid, przyjaźnimy się od przedszkola, bardzo się ostatnio zmieniłeś. Kiedyś nie opuściłbyś tych zajęć? Nawet na piłkę przestałeś chodzić...
D: Świat się zmienia ...Teraz mam inne, ciekawsze zajęcia...W których nie ma miejsca na głupią robotykę ...
PODKŁAD B I ZEGAR
Dawid emocjonuje się podczas gry, podskakuje, denerwuje się. Krysia obchodzi go wokół i podpatruje co on robi?
K: Dawid ta gra jest przepełniona agresją...Nie powinieneś w nią grać, jest niebezpieczna? Czy Twoi rodzice wiedzą, że w nią grasz?
Dawid, Dawid, Dawid posłuchaj mnie...
PODKŁAD F
Krysia śpiewa piosenkę Dawid, Dawid, Dawid ogarnij się ....
Powoli chodząc wokół niego śpiewa na melodię Kaziu zakochaj się:
K: Już lato podrosło i miłość tchnie
Dawid, Dawid, Dawid uśmiechnij się
Już Antek mnie wabi czy chce, czy nie
Dawid (cooo?) ogarnij się!!!
Wciąż ten net, siedzisz sam
Jak to pojąć mam?
W kłamliwej witrynie F
Wrze dla Ciebie krew
Jak można tak więdnąć, gdy lato mknie
Dawid (no co? ) może lepiej zaaaakochaj się .....hihi
Dawid wstaje nerwowo i krzyczy bardzo głośnio:
D: Kryśka co ty sobie myślisz!!!Przychodzisz tu bez zaproszenia i mi przeszkadzasz! Przez Ciebie przegrałem!!!A byłem już prawie na końcu ostatniego levela!!! Po co tu przylazłaś. Poszukaj sobie innego przyjaciela...
Krysia płacze i jest przerażona
K: Dawid, ale.....
Dawid jej przerywa
D: I nie wasz się powiedzieć coś moim rodzicom!!! Przez Ciebie muszę zaczynać od początku! Idź już lepiej do Antka...
Krysia wybiega z pokoju, spotyka w salonie rodziców Dawida. Mama spostrzega łzy w oczach dziewczynki...
M: Krysiu dlaczego płaczesz? Czy coś się stało?
Krysia chce powiedzieć o grze Dawida, waha się, ostatecznie rezygnuje z pomysłu i mówi:
K: Nic, nic proszę Pani....Cierpię na alergię i dlatego wciąż kicham i oczy mi łzawią...Do widzenia
M: Do widzenia Krysiu. Odwiedź nas jeszcze
Mama zwraca się do taty...
M: Miła dziewczynka z tej Krysi. To dobrze że przyjaźni się z naszym Dawidem.
T: Tak to prawda, chociaż zauważyłem, że spędzają razem coraz mniej czasu. Kiedyś byli nierozłączni.
PODKŁAD B I ZEGAR
T: Mam pomysł na dzisiejszy wieczór....Zapraszam Was do kina!
M: Wspaniale, to dobrze zrobi Dawidowi, zawołaj go, a ja się przygotuje
T: Synku co robisz? Nie odrabiasz już lekcji?
D: Właśnie skończyłem....Potrzebuje relaksu, tyle się uczyłem, że już nie mogę myśleć...
T: To świetnie, że skończyłeś lekcje bo pomyślałem, że wybierzemy się na rodzinny wypad do kina?
D: Ja nigdzie nie idę....Muszę jeszcze powtórzyć historię, a poza tym nie mam ochoty. Idźcie sami zostanę w domu.
T: Na pewno?
D: Tak a poza tym rozbolała mnie głowa...Miłego seansu
T: Przykro mi, ale skoro tak chcesz...Tylko nie siedź za długo i nie otwieraj nikomu drzwi.
D: Dobra, dobra
PODKŁAD B I ZEGAR
Rodzice wychodzą, a Dawid...
D: Oooo ktoś do mnie napisał....
Z: Cześć
D: Witam
Z: Jestem Ola a TY ?
D: Dawid
Z: Skąd klikasz?
D: Z Warszawy
Z: O ja też
D: Dokładnie z Białołęki
Z: No co ty ja też
D: Naprawdę?
Z: Na jakiej ulicy mieszkasz?
D: Śliczna
Z: O proszę to krok ode mnie, a gdzie dokładnie?
D: Śliczna 13 koło sklepu
Z: Wiem często robię tam zakupy
D: Naprawdę, ale to sklep zoologiczny
Z: Nooooo tak robię zakupy dla mojego chomika
D: zawsze chciałem mieć chomika, ale rodzice nie chcieli....
Z: Mogę ci kiedyś pokazać mojego
D: Byłoby super....
Z: Nudzę się strasznie, a ty co robisz?
D: Właściwie to siedzę sam w domu rodzice poszli do kina i wrócą bardzo późno
Z: To rodzice nie pracy?
D: Nie.
Z: Słuchaj musze kończyć pa
D: Ale jak to nie skończyliśmy rozmowy......
Z: ....................................
D: Dlaczego się rozłączyła? Nie skończyliśmy rozmowy? A wydawała się naprawdę miła...Trudno wracam do gry...
PODKŁAD B I ZEGAR
Po chwili słyszy dzwonek do drzwi, widzi eleganckiego mężczyznę ubranego w garnitur trzymającego teczkę.
PODKŁAD C
D: Słucham?
Z: Ty pewnie jesteś Dawid? Ja nazywam się Kwiatkowski. Słuchaj jestem klientem Twoich rodziców mam dla nich bardzo ważne papiery. Tato dzwonił do Ciebie żeby Ci powiedzieć że przyjadę, ale nie mógł się dodzwonić. Otwórz proszę drzwi przekaże Ci dokumenty bo spieszę się do dziecka..... do szpitala.
D: Dobra, ale szybko jestem bardzo zajęty....
PODKŁAD D
Chłopiec bez zastanowienia otwiera drzwi....Nieznajomy wchodzi, wyjmuje broń i obezwładnia je, wiąże ręce, knebluje buzię i nakrywa płótnem. Następnie pałaszuje mieszkanie i kradnie pieniądze, które pokazuje publiczności
Z: Ale jesteś naiwnym chłopcem wszystko wyśpiewałeś mi przez Internet. Naprawdę uwierzyłeś, że jestem Olą? .....Taki duży a taki niemądry hahahah.
PODKŁAD E
Nagle złodziej słyszy syreny policyjne i zaczyna uciekać, jednak na jego drodze stają policjanci.
P: Stać Policja. Masz prawo zachować milczenie. Wszystko cokolwiek powiesz zostanie wykorzystane przeciwko tobie....
Od dawna Cię tropimy gagatku w necie i dziś wreszcie trafisz za kratki....
Policjant cuci Dawida.
P: Dawid czy wszystko w porządku?
D: Nie, chce do mamy i taty...
P: Twoi rodzice już zostali powiadomieni, już jadą.
PODKŁAD A
Rodzice wbiegają przerażeni
M: Dawid kochanie
D: Mamo przepraszam
T: Najważniejsze, że nic Ci nie jest.... Dziękuję Państwu...Polska Policja to doprawdy ostoja bezpieczeństwa w naszym kraju. Gratulują pięknego jubileuszu...
Ojciec podchodzi do policjantów i w ramach wdzięczności uściska dłonie policjantom.
Policjant zwraca się do publiczności
P: Pamiętaj użytkowniku Internetu w każdym wieku, by nigdy nie udostępniać swoich danych i danych rodziny w Necie, bo miłośniczka chomików Ola może okazać się złodziejem, lub kimś o wiele gorszym.
W chodzi Krysia i inni aktorzy
D: I pamiętajcie, że najważniejsze są sprawy realne takie jak rodzina i przyjaciele. Przepraszam Was Kochani.
PODKŁAD G
Piosenka finałowa (śpiewana na melodię Nie bądź taki szybki Bill)
To okropne niesłychanie daję słowo,
kiedy przestajemy nagle myśleć zdrowo
Kiedy przyjaciół nie mamy no i w necie ich szukamy, a do tego podajemy dane swe
Nie bądź taki szybki Bill, wstrzymaj się przez kilka chwil,
nie udostępniaj adresu, w Internecie, szkoda stresu
nie bądź taki szybki Bill.
Możesz podać swoje imię w Internecie
Nic nie znaczy ono w wirtualnym świecie
Jednak kiedy dodasz adres i nazwisko swe rodowe
To już kłopot spory teraz masz...
Klik, Klik, Klik...........
Klik, Klik, Klik...........
Klik, Klik, Klik...........
Klik, Klik, Klik...........
Nie bądź taki szybki Bill, wstrzymaj się przez kilka chwil,
nie udostępniaj adresu, w Internecie, szkoda stresu
nie bądź taki szybki Bill.
Brak rozsądku to okropnie brzydka wada,
Przez tę wadę się zazwyczaj głupio wpada.
Zamiast wpadać tak od czapy
Lepiej się poradzić taty
O tym właśnie mówi refren ten:
Nie bądź taki szybki Bill, wstrzymaj się przez kilka chwil,
nie udostępniaj adresu, w Internecie, szkoda stresu
nie bądź taki szybki Bill.
Nie bądź taki szybki Bill, dobrze czasem zmienić styl,
Wylogować się ze świata, w którym nie ma twego brata
I gdzie wszystko złudne jest
Nie bądź taki szybki Bill nie bądź taki szybki Bill,
bo wystarczy jeden klik i nie będzie Billa w mig
o czym uczymy Was...
KONIEC