Grupa: dzieci 6-letnie
Cele ogólne:
- nabywanie umiejętności prezentowania przygotowanego spektaklu przed publicznością,
- wyzwalanie wiary we własne siły,
- utrwalenie wiadomości dotyczących pory roku – jesieni.
Cele operacyjne:
- pokona własne ograniczenia: tremę, nieśmiałość,
- deklaruje wiersze z zastosowaniem modulacji głosu,
- śpiewa piosenki o treści jesiennej,
- współdziała w zespole,
- inscenizuje utwór literacki
- gra i nazywa instrumenty,
- aktywnie uczestniczy w zabawie przy akompaniamencie muzyki poważnej,
- wyraża własne emocje i swoje wyobrażenia,
- prawidłowo reaguje ruchem na podane sygnały dźwiękowe.
Formy :
- z całą grupą
- w małych zespołach
- indywidualnie
Metody :
- metoda praktycznego działania
- oglądowa
- słowna
Środki dydaktyczne : płaszcze przeciwdeszczowe, peleryny jesienne, liście, grzyby, chmury, 2 koszyki wiklinowe, 3 parasole, koperta, 3 bukiety z kolorowych liści, napis LISTOPAD JESIEŃ, plakaty – cztery pory roku, płyty CD, instrumenty muzyczne: trójkąty, grzechotki, kołatki, tarki.
Przebieg:
1.Wiersz T. Fiutowska „Jesień.
Drogą, polem, ulicami, idzie barwna jesień.
Niesie kosze dwa z darami,
Co w tych koszach niesie?
Strąca liście duże, małe wszystkie kolorowe.
Lecą, lecą wprost na ziemię lub dzieciom na głowy.
2. Scenka „ Spóźniony kwiat róży”.
Pożółkły i opadły,
Już wszystkie liście z drzew,
I w nagich gałęziach wiatr,
Jesienny niesie śpiew.
Na ścieżce między krzewami,
Szarpie, podrzuca i wieje,
Z spóźnionej, czerwonej róży,
Swym drwiącym gwizdem się śmieje.
- Różo, różo, królowo!
Za późno twój kolor lśni,
Dziś stracisz swe wątłe płatki,
Od chłodu się trzęsiesz i drżysz.
- Ach, wietrze jesienny wietrze,
Ulituj się nade mną,
Złamiesz mi moją gałązkę
I co się stanie ze mną?
- Różo, różo uciekaj!
Ja teraz jestem panem!
Różo uciekaj, nie zwlekaj,
Ja tutaj królem zostanę!
Zawiało zimne wietrzysko,
Zatrzęsło wątłą pięknością,
Zatrzepotały płatki,
Kolce czekały z godnością.
Spuściła główkę róża,
Zadrżała i lęku zbladła,
Pod zimnym, mocnym podmuchem,
Złamana na ziemię padła.
Ucieszył się wiatr przez chwilę,
Zatrzymał nagle w rozpędzie,
Z trwogą patrzy na różę,
Czy królem naprawdę będzie?
- Czym będę mógł się pochwalić,
ni dobroć we mnie, ni pokój.
Zawstydził się wicher szalony,
Przycisnął skrzydła do oczu.
-Hej wietrze, jesienny wietrze
Dlaczego jesteś tak srogi?
Twój czas się również skończy,
Szykuj swe nogi, do drogi!
-Kiedy nastanie wiosna,
Uciekniesz na kraj świata,
Róża znów pięknie zakwitnie,
Cieszyć się będzie przez lata.
- Przepraszam cię różo królowo
Że leżysz złamana na ziemi,
Zakwitniesz znów w przyszłym roku,
Pięknością świat rozpromienisz!
3.Wiersz „Deszcz”.
Idzie niebem wielka chmura
Jakby chusta, a w niej dziura.
I z tej dziury woda leci, kiedy drogą idą dzieci.
Śpieszymy się do przedszkola ,
A na głowę deszcz wciąż pada,
Jaka na to będzie rada?
Przemoczone pantofelki, a i w nosku katar wielki,
Potem smutna będzie mina, gdy chorować się zaczyna.
Więc wziąć trzeba parasole, bo daleko jest
przedszkole.
Kiedy chmura to zobaczy przestanie swym deszczem
straszyć.
4. Piosenka „Jesień, jesieniucha”.
1.Ale plucha, cha, cha, cha, plu, cha, cha, cha,
Ale dmu cha, cha, cha, dmu cha, cha, cha.
Ref. Niech tam leje, niech tam wieje
Ja się bawię, ja się śmieję. }2razy
2.Żółta grucha cha, cha, cha, grucha cha, cha, cha,
Hop! Do brzucha cha, cha, cha, brzucha cha, cha.
Ref. Niech tam leje,.............
3.Dla mnie jesień to jest mucha cha, cha,
Jesień, jesień, jesieniucha cha, cha.
Ref. Niech tam leje,............
5.Wiersz
Posypały się listeczki dookoła,
To już jesień te listeczki z wiatrem woła.
Lecą liście, lecą z klonu i kasztana,
Będą z liści bukieciki złote dla was.
Nazbieramy, postawimy na stoliku,
Będzie radość z tych pachnących bukiecików.
6.Wiersz „Jesień”.
Szaruga na dworze, jesień przybyła,
Przymrozki przywiozła, mgłą pola okryła.
Chmury na niebie wiatrem przygnała,
A wczesne ranki chytrze zabrała.
Umilkły ptaki, wszędzie ponuro,
Liście spadają, słońce za chmurą.
Przyjemnie usiąść w przytulnej sali,
Przywołać lato w myślach z oddali.
7.Wiersz „Panie listopadzie”.
I co pan narobił panie listopadzie?
Z drzew strąciłeś liście i w parku i w sadzie.
Już się na gałęziach jabłuszka nie chwieją,
Zacinają deszcze, wiatry chłodne wieją.
Uschnięte łodygi zostały w ogrodach,
Czy ci nie żal kwiatów, czy ci ich nie szkoda?
Wysłuchał listopad, uśmiechnął się grzecznie,
Trudno, przecież lato nie może trwać wiecznie,
Każda pora roku ma swoje zwyczaje.
Lato jest zielone, a gdy trawa zżęta
Dodasz jesień i już cały masz kalendarz.
8. Utwór muzyczny z płyty CD B. Struss
1.3. Pada deszcz, pada deszcz, wieje silny wiatr.
Pada deszcz, pada deszcz, wieje silny wiatr.
Błyskawica, grzmot, błyskawica, grzmot.
Świeci słońce i jest piękna tęcza.
Błyskawica, grzmot, błyskawica, grzmot,
Świeci słońce i jest piękna tęcza.
2. Czary mary, czary mary, czary mary hu!
Czary mary, czary mary, czary mary hu!
Hokus pokus, ksy, ksy!
Hokus pokus, ksy, ksy!
Abra kadabra, abra kadabra abra!
Hokus pokus, ksy, ksy!
Hokus pokus, ksy, ksy!
Abra kadabra, abra kadabra abra!
9.Wiersz „Trzej malarze”.
Stoją nagie drzewa, czarne mają pnie.
Szara mgła dokoła, szary pada deszcz.
Kto to namalował taki smutny świat?
To malarz listopad tu pracował tak!
10. Wiersz J. Kulmowa „Kiedy pada”.
A kiedy tak pada i pada ogromnie jestem rada
I kalosze wkładam bardzo duże,
Żeby włazić w największe kałuże.
A niech spadnie ulewa, niech roztańczą się
drzewa,
To pofrunę nad lasem, nad polem,
Pod kolorowym ulubionym parasolem.
11. Wiersz „Deszcz jesienny”, Preludium Des-Dur F. Chopin.
O szyby deszczu dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny.
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno,
Jęk szklany....płacz szklany
A szyby we mgle mokną.
I światła szarego blask sączy się senny,
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny.
12.Wiersz „Wesoły parasol”.
Stopy małe, stopy duże przeskakują przez kałuże.
Omijają strugi rwące, w rynnach już rozbrzmiewa koncert.
A teraz jak z cebra leje, ale ja się z tego śmieję.
Mam parasol, płaszcz deszczowy,
O ulewie wiersz gotowy.
Za chwilę parasol złożę i wiersz do koperty włożę,
A wiatr szybko ją poniesie – adresatka PANI JESIEŃ.
13.Utwór muzyczny z płyty CD B. Strauss(nr.2).
- wiatraki w dół i w górę,
- rozchodzą się i schodzą się i każdy sobie rzepkę
skrobie bum! ta ra, ra, bum!
- i maszerują, maszerują, maszerują tak.
i klaszczą, klaszczą, klaszczą, klaszczą, klaszczą
tak.
- i jedna noga bum! I druga noga bum!
i każdy sobie rzepkę skrobie bum ta ra, ra, bum!
14. Gra na instrumentach: trójkąty, grzechotki, drewienka
Piosenka „Deszczyk pada”.
1.Deszczyk pada kap, kap, kap.
Jesień w sadach kap, kap.
Weź kalosze chlap, chlap, chlap
I chodź ze mną człap, człap, człap.
Ref. Bo jesień to taka pora roku,
Chodź deszczu, deszczu jest za wiele.
To wcale smutno być nie musi,
W kaloszach jest weselej.
2.Deszczyk pada kap, kap, kap,
Wietrzyk wieje mocno tak.
Z parasolem szybko tak
Po kałużach chlap, chlap, chlap.
Ref. Bo jesień to.........