X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 46004
Przesłano:

Trudny czas pandemii - jak sobie z nim radzić?

Stres jest nierozłącznym elementem w naszym życiu już od początku narodzin, a nawet jeszcze wcześniej bo już w życiu płodowym może mieć duży wpływ na nasze funkcjonowanie w przyszłości.
Bez względu na to z jakim „wyposażeniem” zaczynamy swoje życie, nie jesteśmy w stanie uwolnić się od sytuacji stresowych w życiu dorosłym. Niektórym z nas jest łatwiej pokonywać trudności , kiedy wiemy, że możemy liczyć na wsparcie najbliższych, mamy dobrą samoocenę, wysokie poczucie własnej wartości, dajemy sobie prawo do popełniania błędów, bez poczucia winy i wstydu.
Czasami bywa też tak, że to, co się dzieje z nami przekracza nasze możliwości do poradzenia sobie z problemem. Sytuacja pandemii jest jedną z takich która bardzo negatywnie może wpłynąć na nasze zdrowie psychiczne. Z dnia na dzień zostaliśmy odcięci od codziennych przyzwyczajeń, hobby, możliwości bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Zostaliśmy zamknięci w czterech ścianach. Czasami słyszałam, że są też tego plusy. Bo w końcu mam czas na porządki, czas na rozmowę z innymi domownikami. Ale im dłużej ta sytuacja trwa, tym mniej słyszę o plusach.
Znajomi, współpracownicy, coraz częściej mówią o zmęczeniu, rozdrażnieniu, zbędnych kilogramach, o tym, że już mają dosyć swoich, dzieci, współmałżonka ( co oczywiście nie zmienia faktu, że bardzo ich kochają), dosyć mają siebie samych. Praca zlała się z prozą życia, nie widać granic, brakuje nam przestrzeni tylko dla siebie. Jak tu nie zwariować i wciąż być dobry rodzicem, pracownikiem? Jak zadbać o siebie samego?
Dla mnie jedną z podstawowych rzeczy w tym szaleństwie jest ustalenie priorytetów i postawienie granic (sobie i innym). Nie można być w domu i w pracy przez 24 godziny na dobę. Nawet jeśli tą pracę fizycznie wykonuje się w domu. Albo jestem w domu albo w pracy. To kiedy i gdzie jesteśmy powinnyśmy wiedzieć my sami i inny domownicy. Kiedy wybija godzina zakończenia pracy zamknij komputer. Wyjdź do sklepu, z psem, na krótki spacer. Zrób coś, co pozwoli Ci oddzielić czas pracy od czasu domowego. Porozmawiaj z innym członkami rodziny, zjedzcie wspólnie posiłek. Pozwól sobie na czas tylko dla siebie. Czasami wystarczy 20-30 min. świadomego bycia tu i teraz z samym sobą, żeby poczuć odprężenie, uwolnić się od gonitwy myśli, nie załatwionych spraw itp. Muzyka relaksacyjna i spokojne oddychanie przeponowe może pomóc nam w tym wyciszeniu się.
Kiedy pracujemy w domu, może zdarzyć się tak, że robimy kilka rzeczy na raz. Rozmawiamy przez telefon i nastawiamy pranie, albo uczestniczymy w spotkaniu i mieszamy zupę. Jesteśmy trochę w domu i trochę w pracy, a potem denerwujemy się na siebie, że coś poszło nie tak, mamy wrażenie ciągłego rozdrażnienia nie wiadomo skąd. Tu pomocne może okazać się ustalenie priorytetów. Posłużę się przykładem matrycy stworzonej przez Eisenhowera. Na początku ustal, co jest dla Ciebie ważne wypisz te wszystkie rzeczy na kartce. Przy ważności zaznacz jak bardzo pilne są te rzeczy. Czy rzecz ważną musisz zrobić już, czy to może poczekać (sprawa ważna ale nie pilna). Np. rzeczą ważną i pilną może być spotkanie z rodzicem, a rzeczą ważną ale nie pilną napisanie sprawozdania. Tak samo rozpisz rzeczy nie ważne ( nieważne- pilne, nieważne-niepilne). Taką matrycę warto robić sobie np. na cały tydzień lub dzień wcześniej. Pomoże ona nam uporządkować chaos informacyjny jaki czasami mamy w głowie, i dać więcej spokoju.

WAŻNE, PILNE
Sprawy które wymagają szybkiego załatwienia, rzeczy na wczoraj, priorytetowe
WAŻNE, NIEPILNE
Rzeczy które są ważne ale mogą poczekać ( np. do zrealizowania za tydzień, zaplanowanie urlopu)
NIEWAŻNE, PILNE
Rzeczy mniejszej wagi np. opłacenie rachunków
sprawy które możemy delegować na innych
NIEWAŻNE, NIEPILNE
Tzw. pożeracze czasu, zbędne maile, nic nie wnoszące spotkania
Opracowanie własne
Innymi ważnymi rzeczami w dbaniu o siebie, które zmniejszają nasz codzienny stres są: dieta, ruch i sen. Niby tak banalne sprawy, a jednak bardzo często o nich zapominamy.
To, co jemy i jak jemy ma bardzo duże znaczenie na nasze samopoczucie. Serotonina zwana hormonem szczęścia w większości wytwarzana jest właśnie w jelitach. Zła dieta może wpływać na stany lękowe, depresyjne. Dlatego warto pamiętać aby ograniczać spożywanie węglowodanów prostych i żywności przetworzonej. Ruch, ćwiczenia fizyczne są lekarstwem nie tylko dla naszego ciała ale też dla naszych emocji. Dotleniony mózg ma więcej energii , a tym samym więcej możliwości. I to czego najczęściej nam brakuje aby zacząć się ruszać, to po prostu motywacji. Nie potrzebujemy specjalnych ubrań, gadżetów, żeby wyjść na spacer, zrobić kilka przysiadów w domu przy otwartym oknie. Potrzebujemy CHCIEĆ. A kiedy dobrze nakarmiany swoje ciało i zadbamy o nie poprzez ruch, to mamy większe szanse na dobry sen.
Czas pandemii nie jest łatwy dla nas wszystkich. Ale to od nas samych zależy, co z tym czasem zrobimy, jak go wykorzystamy. To od nas zależy czy skupimy się na narzekaniu, czekaniu, aż się to wszystko skończy czy zobaczymy, że są rzeczy na które nie mamy wpływu, więc może podpuścimy, a może zaczniemy działać tam gdzie coś zależy od nas. Gdzie mamy wpływ na nasze zdrowie.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.