Przedstawienie zaczyna się na dźwięki utworu A. Vivaldiego "Wiosna".
Dzieci wchodzą na scenę i ustawiają się w półkolu.
Zapowiedź przedstawienia.
W tle słychać śpiew ptaków, na środek półkola wychodzi wiosna i radośnie tańczy, wszyscy śpiewają piosenkę pt. "Wiosenna polka".
Kłaniają się i wszyscy wychodzą.
Ponownie wchodzi narrator-wiosna i prowadzi całe przedstawienie.
WIOSNA: Wielkanocny stół nakryty bielutkim obrusem.
Na ten obrus dzbanuszek wskoczył jednym susem.
W dzbanuszku się rozgościły aksamitne bazie.
BAZIE: Ha! Jesteśmy pierwsze, (przynajmniej na razie)
WIOSNA: Niezbyt długo samotnie na stoliczku stały.
Wnet pojawił się koszyczek pisanek wspaniałych. /stawia koszyk z pisankami na stole/
PISANKA 1: Jestem w paski.
PISANKA 2: A ja w gwiazdki.
WIOSNA: Trzy następne w kwiaty.
PISANKA 3: Ja w kropeczki i listeczki.
PISANKI RAZEM: Wybór przebogaty.
WIOSNA: /wskazuje na pisanki/ Każda sobą zachwycona i
bardzo przejęta /pisanki zachwycają się swoim
wyglądem, podziwiają swoje piękne stroje/
PISANKI RAZEM: /radośnie/ Dzięki nam tak kolorowe
mogą być te święta.
WIOSNA: Usłyszały to mazurki ślicznie lukrowane.
Roześmiały się serdecznie:
MAZURKI: Pisanki kochane, śliczne macie skorupki, takie
kolorowe,
Lecz my do schrupania jesteśmy gotowe.
Każdy lubi w święta smacznie podjeść sobie,
No a wy służycie tylko ku ozdobie.
BABECZKA: tak. Tak...
WIOSNA: Przytaknęła babeczka rumiana.
BABECZKA: Podjeść sobie trzeba od samego rana.
WIOSNA: Poparła ją kiełbasa, strojąc dumne miny.
KIEŁBASKA: Kto chce najeść się do syta, sięga po wędliny.
ZAJĄCZEK: Ja...
WIOSNA: Rzekł zając z czekolady...
ZAJĄCZEK: Jestem cały w złocie i przynoszę wszystkim
dzieciom słodziutkie łakocie.
WIOSNA: Coraz głośniej się spierały świąteczne przysmaki.
Nagle ktoś dołączył do nich.
Patrzą, kto to taki....
To baranek wielkanocny stanął sobie z boku
I powiedział cicho:
BARANEK: Przyniosłem wam pokój.
WIOSNA: Już pogodne są mazurki, babka uśmiechnięta.
Zajączek się cieszy...
RAZEM: Niech nam żyją święta!!!
Wszyscy uczestnicy ustawiają się w półkolu i radośnie śpiewają piosenkę "Wielkanoc, Wielkanoc".
Wszyscy uczestnicy kłaniają się i przedstawiają się kolejno.
Mali "aktorzy" opuszczają scenę na dźwięki utworu muzycznego "Wiosna" A. Vivaldiego.
Scenariusz opracowałam na bazie tekstu
E. Stadtmuller pt. "Bajeczka wielkanocna".